Wzmacniacze Pana Kuleszy

[wiedzmin1973]

Wiedzmin, jak Joe Haldeman, podstawowa lektura to "Wieczna Wojna" czyli jak zabic kosmite uderzeniem saperka w nerke, nie wiedzac czy kosmici maja nerki ;)

 

Dobra powieść :))) i komiks jest też zacny

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Można by krzyknąć do Haldemana hey Joe

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) :))

Coś się mówi o filmie na podstawie Wiecznej Wojny. Mam nadzieje że go nie spierniczą.

 

Robert

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[EmilioE]

Panowie, nigdzie nie znalazłem informacji ile te wzmacniacze kosztują.

Możecie podać chociaż przedział cenowy?

Z tego co piszecie, ceny są zależne od oceny i nastawienia konstruktora do potencjalnego kupującego (sic!).

[Gość Gość]

Może nie aż tak, ale faktycznie constans to one nie są. Co do nastawienia do klienta to faktycznie można po paru rozmowach liczyć na lepszą cenę. Masz tu w tym temacie producenta to pisz do niego. Wszystkiego się dowiesz.

[darkul]

Należy uważnie czytać : )

Wszystko jest zależne od osprzętu , typu i ilości wejść / wyjść , opcji wzmocnienia , czy potrzeba wyprowadzić sekcje np. equalizacji na zewnątrz , mocy itp.Czy integra, czy dzielony. To są bardzo indywidualne sprawy.

Melomana z audiofilem należy odróżniać , ten drugi bywa niebezpieczny dla otoczenia w pogoni za króliczkiem ( którego nigdy nie było ) jest w stanie zrobić wszystko.

Ten pierwszy posłucha z lubością nawet z 7 tranzistor : )

[cir]

audiofil zapewne chce umowy pisanej stad taki niebezpieczny dla otoczenia :) a meloman to prawdziwy gentelmen

[darkul]

To nie ma nic do rzeczy.

Audiofil na ogół szuka czegoś czego nie ma.

Oczywiście nie należy generalizować.

[cir]

darkul ja wiem co napisalem, i ty wiesz co miałem na mysli

daj spokój z pisanie swoich bajek o zlych audiofilach

nie ma na swiecie idelanych klientów ale z kazdym trzeba zyc i sobie z nim poradzic

jest to tez jakas sztuka i element dobrego funkcjonowania na rynku - nie tylko " boskie lutowanie"

pzdr i nie mam zamiaru sie sprzeczac

[darkul]

Prawda jest względna.Jak wszystko.

[stary audiofil]

To nie ma nic do rzeczy.

Audiofil na ogół szuka czegoś czego nie ma.

Oczywiście nie należy generalizować.

 

Panie Kulesza mamy upały jak cholera,a Pan klepiesz w klawiaturę jak porazony i wciąż same frazesy.

A moze zrób Pan jakis prządny wzmak i wystaw Pan go na tegorocznym Audio SHOW-wtedy zdementujesz Pan opinie na temat swych konstrukcji.

Kulesza potrafi-czy nie.......oto jest pytanie?

ps.

Moja sugestia jest jak najbardziej zdrowym i męskim podejściem do tematu.

Powodzenia zyczę.

[darkul]

stary audiofil

 

Każdy ma prawo do swojego zdania.

 

Jak dla mnie A.S. to takie miejsce gdzie można co najwyżej poodtykać bo z posłuchaniem jest problem.

 

Poza tym nie znam nikogo co by po trzech miesiącach talaros wzbijał po A.S.

 

Tuptacze łażą po sklepach i się pytają... pytają ....

 

Nie mam pędu aby coś komuś udowadniać. Każdy ma swoje uszy , różny słuch , podejście do tematu no i odmienna akustykę.

 

To trochę tak jak pytanie czy stary audiofil jest starym audiofilem czy go udaje.

[Gość stary bej]

Nie byłbym zdziwiony wpisami powyżej, gdyby dokonywały je Osoby zainteresowane zakupem.

Wybrzydzać można ze wszystkim, nawet z nierównej długości makaronem, ale jak się ten makaron kupuje.

Z D.K. nie mam żadnych układów i konotacji, nie łączy nas również wspólny interes, nie jestem Jego "wzmacniaczem", ale ... gdy czytam podobne wpisy to trochę czuję zażenowanie ich treścią.

[cir]

Nie byłbym zdziwiony wpisami powyżej, gdyby dokonywały je Osoby zainteresowane zakupem.

Wybrzydzać można ze wszystkim, nawet z nierównej długości makaronem, ale jak się ten makaron kupuje.

Z D.K. nie mam żadnych układów i konotacji, nie łączy nas również wspólny interes, nie jestem Jego "wzmacniaczem", ale ... gdy czytam podobne wpisy to trochę czuję zażenowanie ich treścią.

wyrażac ubolewanie i zażenowanie niektorzy maja w naturze wiec nie bede przeszkadzał

pomysl starego audiofila jest bardzo doby a i sam darkul był kiedys zainteresowany inna promocja niz tylko watki na forum

[zildjian]

wielu tutaj twierdzi,ze AS z jego wadami jest

niemiarodajny,niech wypowiedza sie uzytkownicy i ci,ktorzy mieli ten sprzet dluzej na odsluchu

[Gość frywolny trucht]

Na AS można łatwo polec, ale są też tacy, którzy sobie radzą. Daleko nie szukając- Pocahontas wystawiany na dzikusa na korytarzu chyba w 1999roku :)

Mnie co innego martwi. Darkul tak naprawdę przez te kilkanaście lat stoi w miejscu, a wręcz cofnął się jeśli chodzi o swoja pozycję. Fakt, zapracował na to sumiennie, prawda? Co znaczy wizerunek...

I to co mnie już zupełnie zmartwiło, a co wyszło w wątku o fazach, że jest Panem Szkiełkiem i Okiem, nie ma duszy szalonego improwizatora. Geniusze muszą mieć pierwiastek szaleństwa. Czar więc prysł, jeśli o mnie chodzi. Geniusz nie równoważy się solidnemu rzemieślnikowi, a mamy jeszcze maluni problem z solidnością. Chyba, że już nie mamy?

[darkul]

Ja osobiście z A.S. pamiętam czasy Sound Project oraz przez kilka lat bardzo fajne granie małych R.L.S. Jurka Rokoszewskiego.

 

>Frywolny Trucht

 

Raczej żaden poważny meloman nic nie kupi na pniu w A.S. co prawda są jastrzębie szukający okazji w ostatni dzień aby odciążyć dystrybutora w pakowaniu klamoctwa za 50%.

 

Temat A.S. to ciekawa bajka , ja to traktuję jako okresowy folklor który kojarzy mi się z ludźmi robiącym sobie foty na tle wielkich sprzętów.

Lub ubranych a'la lata 70 z PKS'ami i żaglami u nóg szukającymi ułudy dźwięku.

 

Ciekawe gdyby było wpisowe np.5000 PLN na zwiedzanie z opcją zakupu np. - 30% : )

 

Selekcja byłaby straszna.

[Gość stary bej]

wyrażac ubolewanie i zażenowanie niektorzy maja w naturze wiec nie bede przeszkadzał

 

Wielu ma natomiast we krwi pospolite chamstwo, a transfuzja raczej niemożliwa.

Przy odrobinie chciejstwa naturę można zmienić, krwi nie.

[cir]

Wielu ma natomiast we krwi pospolite chamstwo, a transfuzja raczej niemożliwa.

Przy odrobinie chciejstwa naturę można zmienić, krwi nie.

tere fere kuku

ciekawe po co wróciłeś na to najpodlejsze forum opuszczając je juz raz ostentacyjnie

słabo w bisnesie na własnym forum czy tez klona zbanowali

[Kubri]

Ciekawe gdyby było wpisowe np.5000 PLN na zwiedzanie z opcją zakupu np. - 30% : )

Weź trochę przystopuj z takimi pomysłami bo jeszcze się rozniesie wśród ludzi wieść że opłaty wprowadzono i wtedy organizatorzy mogą zacząć padać na zawały jak muchy :-)

AS to się zrobił folklor jak występy dla japońskich turystów.

 

Zrób jak radzi stary... ten no... co ma taki brzydki drugi człon nicka. Jeden wzmacniacz demonstracyjny w solidnym opakowaniu który można wozić po rożnych odsłuchach.

Musisz ponieść ten wydatek, bo z Twoja reputacją wielu się nie zgodzi na pożyczenie za kaucją :-)

[Gość stary bej]

ciekawe po co wróciłeś na to najpodlejsze forum opuszczając je juz raz ostentacyjnie

słabo w bisnesie na własnym forum czy tez klona zbanowali

 

Ciekawość to też taka brzydka cecha u niektórych, myślałem że jak się wdepnie, a wystarczyło trącić ... i śmierdzi.

[darkul]

>Kubri

 

Dziękuję , nie jestem zainteresowany , ja już zaznałem A.S.

Aby udzielać takich rad radzę samemu coś robić wtedy możemy polemizować co jest za a co przeciw.

Nie masz zielonego pojęcia o tym co opisujesz.

[wiedzmin1973]

dyskusja przypomina komedie śp Barei, ot cytacik

- A gdyby tu było przedszkole w przyszłości... i wasz synek mały przechodził... w przyszłości... A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały tędy przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie, więc nie mówcie mi, że siedzi z tyłu!

 

Panowie, proponuje ustalić kwotę do jakiej ma być sprzedawany wzmacniacz, albo budżet na jego wykonanie.

Zróbmy jeden wielki test różnych konstrukcji. Ciągle czytam o UGODZIE, SYMASYNIE, ABOXie, GC i wielu innych urządzeniach których nie wymieniłem za co ich twórców przepraszam.

 

Ustalmy miejsce dostępne dla większej ilości słuchających.

Tam odbywały by się odsłuchy, pewnie było by kilka.

Twórca przywozi swoje wzmocnienie a na miejscu dla wszystkich takie same warunki: akustyka, głośniki, źródła, okablowanie, płyty itp.

 

Wszystkie urządzenia będą miały identyczne warunki więc nie będzie tłumaczeń.

Dla ułatwienia można podać np parametry głośników jakie będą grały (żeby nie było że .... ).

 

Co Panowie na to?

Można także dać jakąś "referencje" jako punkt odniesienia cokolwiek to znaczy (o i tu może być już problem bo dla każdego gra dobrze coś innego). Dogadać się z jakimś dystrybutorem, producentem, aby połączyć taki test z pokazem jakiegoś ciekawego urządzenia.

 

Robert.

[darkul]

Można taniej ? Zapytał Kubri : )

[stary audiofil]

To na ile Pan wycenia kwotowo te swoje konstrukcje?

Musi być w nich apogeum pańskich możliwości technicznych,popartych pięknym brzemieniem urzadzenia w całym paśmie.

Chciałbym liczyć na odpowiedż w miarę konstruktywną jak przystało na konstruktora

Jesli to będzie coś szczególnego obiecuję zająć się promocją.

Dziekuje -oczekuje niezwłocznej odpowiedzi.

[darkul]

Musi być w nich apogeum pańskich możliwości technicznych,popartych pięknym brzemieniem urzadzenia w całym paśmie.

 

Rewelacja.

Człowieku w tym zdaniu zawarłeś kwintesencję swojej niewiedzy.

Apogeum = złośliwa impertynencja : )

Piękne brzmienie = kaprysy łazarza : ) Piękny film : )

Pięknym brzmieniem w całym pasmie = abnegacja w temacie : )

 

Człowieku bądź poważny.

 

Napisz co potrzebujesz i w jakiej postaci a ja tu publicznie tobie to wycenię.

 

Zgoda ?

[Gość Arek__45]

Poważny człowiek to dotrzymuje słowa ...minęły cztery lata i znów te same teksty.....

[darkul]

Święta inkwizycja ?

 

Wybitni mężowie opatrzności ?

 

Sułtani audio ? : )

 

Śmiech.

[Gość Arek__45]

Prorok ...przemówił a może sam....tu nie idzie o to by deprecjonować produkt, ale był czas i jest jeszcze czas by postawić na konkrety ....robi się tak jak choćby jak gramofon Ad Fontes...odrobina pokory nikomu nie zaszkodziła.....sam sie spotykam faktem że liczy się tylko marka ...."no wiesz twoje kable są super ale jak ja to potem odsprzedam"...

 

..popatrz takie maleństwa a przy pomocy internetu całkiem dobrze się sprzedają..może tędy droga...

 

...

[darkul]

Dlaczego miałbym iść akurat za twoim pomysłem ?

 

Chyba mogę mieć swoje zdanie : )

 

Ja na internet nie narzekam więc w czym rzecz ?

 

P.S.

 

Czy te maleństwa maja jakieś opcje ?

 

Wersje ?

 

1 zdjęcie :

 

Opcje balanced / unbalanced jak kto woli.

Możliwośc aktywacji 2 stopni phono w konfiguracji MM 1 + MM 2, lub MC + MM , MC 1 + MC 2, lub MC N.P.+ RIAA.

Wejścia zbalansowane

Stopień rec out

Stopnie słuchawkowe

Stopnie przedwzmacniacza i sterownia zbalansowaną linią wewnętrzną jak pre out pod jakąś zewn.końcówkę.

Wzmacniacz zbalansowany.

Moce w zależności od zasilania i wielkości obudowy.

 

2 zdjęcie:

 

Opisane

 

Jeden woli blondynkę w krótkich włosach a inny z długimi i nic na to nie poradzimy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Arek__45]

NVA to preampy pasywne ..te to podstawowe monobloki A 40 z opcją potencjometru, można dołożyć gniazda sluchawkowe pre phono, gniazda do biwire...40 W az do A 80 -to jest 80 W...i rozwiązania z osobny pre do multiampingu z potencjometrem klasycznym lub drabinką ...

[darkul]

>Arek 45

Ja to wiem , ale czy czy to wszystko ?

 

P.S.

W NVA jedyne zabezpieczenie to bezpieczniki pasywne w liniach zasilania DC.

Tranzystory klejone do spodu obudowy , wiem wymieniałem nie raz.

 

Brzmieniowo przyjemne urządzenia.

Są jakie są.