Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  101 członków

Exposure Klub
IGNORED

Klub miłośników marki Exposure


Rekomendowane odpowiedzi

Sprobuj psiknąć go takim preparatem "Kontakt" do potencjometrów. Bez problemu go kupisz w elektronicznym sklepie albo w internecie. Miałem podobny problem w poprzednim sprzęcie i to pomogło.

Edytowane przez szczypior88

Dzięki za odzew, o sprayu myślałem, ale to nieraz krótkotrwałe rozwiązanie, po za tym nie wiem czy będzie dostęp, żeby psiknąć, zobaczę. Jak rozkręcę podejrzę symbol selektora i może da się wymienić. S-ka ma już chyba przekaźniki więc problem z głowy.

Kolejnym problemem są same przekaźniki więc nie wiem czy problem z glowy:P

Delikatnie odgiąć, ślizgi popsikać bo pewnie przez tyle lat sie zaśniedziały. Kontakt rozpuszcza te tlenki wszystkie i to wcale nie powiedziane ze krotkotrwale bo dziala równiez jako smar.

Już po sprawie,spray Kontakt załatwił sprawę, dałem radę bez odginania ekranu. komfort pracy powrócił i wyrównały się kanały na poszczególnych źródłach.

Według mnie 2010 to fantastyczny wzmacniacz, pompuje muzę bez ociągania i z werwą. Spróbujcie podpiąć analogo brzmiące źródło lub gramofon, nie za jasne kolumny i dajcie mu troszkę czasu żeby się wygrzał. Zobaczycie, odwdzięczy sie z nawiązką. Oczywiście kazdy słyszy trochę inaczej, ale jak dla mnie fantastic audio. jak będzie mnie stać zamienię tylko na 3010... lub Krella, bo podobno, to taka sama szkoła dźwięku, lecz o niebo lepiej. Dzięki za rady

Już po sprawie,spray Kontakt załatwił sprawę, dałem radę bez odginania ekranu. komfort pracy powrócił i wyrównały się kanały na poszczególnych źródłach.

Według mnie 2010 to fantastyczny wzmacniacz, pompuje muzę bez ociągania i z werwą. Spróbujcie podpiąć analogo brzmiące źródło lub gramofon, nie za jasne kolumny i dajcie mu troszkę czasu żeby się wygrzał. Zobaczycie, odwdzięczy sie z nawiązką. Oczywiście kazdy słyszy trochę inaczej, ale jak dla mnie fantastic audio. jak będzie mnie stać zamienię tylko na 3010... lub Krella, bo podobno, to taka sama szkoła dźwięku, lecz o niebo lepiej. Dzięki za rady

 

 

Zmień jeszcze kondensatory zasilające na Mundorfa M-Litic i wtedy dopiero zaczyna się granie.

Już po sprawie,spray Kontakt załatwił sprawę, dałem radę bez odginania ekranu. komfort pracy powrócił i wyrównały się kanały na poszczególnych źródłach.

Według mnie 2010 to fantastyczny wzmacniacz, pompuje muzę bez ociągania i z werwą. Spróbujcie podpiąć analogo brzmiące źródło lub gramofon, nie za jasne kolumny i dajcie mu troszkę czasu żeby się wygrzał. Zobaczycie, odwdzięczy sie z nawiązką. Oczywiście kazdy słyszy trochę inaczej, ale jak dla mnie fantastic audio. jak będzie mnie stać zamienię tylko na 3010... lub Krella, bo podobno, to taka sama szkoła dźwięku, lecz o niebo lepiej. Dzięki za rady

 

Koniecznie posłuchaj 3010 przed kupnem . Słuchałem 2010 i byłem pod wrażeniem w przypadku przejścia na 3010 wcale nie powiedziałbym że grało lepiej wręcz przeciwnie ale to na pewno kwestia spasowania Toru .

Co do wymiany kondensatorów trudno się z kolegami nie zgodzić, bo z došwiadczenia wiem, źe potrafią poprawić dzwięk. Co dają w tym konkretnym przypadku nie wiem, moźecie opisać swoje spostrzeżenia?

 

A co do wymiany na 3010, na pewno przydałby się odsłuch, nistety wiadomo, źe nie zawsze jest to moźliwe.

 

Jest jeszcze jedna opcja, ktòra mnie nęci od lat, jest to akup końcówki P2010 i bi-ampling, to by było wydarzenie.

Pamiętam jak zagrały Eposy w bi-wire, to był szok, zabawę moźna rozwnąć na tri-wire, a jak dorzucić jeszcze końcówkę.

Na samą myśl robi się lepiej

Edytowane przez Adamk

Co do wymiany kondensatorów trudno się z kolegami nie zgodzić, bo z došwiadczenia wiem, źe potrafią poprawić dzwięk. Co dają w tym konkretnym przypadku nie wiem, moźecie opisać swoje spostrzeżenia?

 

A co do wymiany na 3010, na pewno przydałby się odsłuch, nistety wiadomo, źe nie zawsze jest to moźliwe.

 

Jest jeszcze jedna opcja, ktòra mnie nęci od lat, jest to akup końcówki P2010 i bi-ampling, to by było wydarzenie.

Pamiętam jak zagrały Eposy w bi-wire, to był szok, zabawę moźna rozwnąć na tri-wire, a jak dorzucić jeszcze końcówkę.

Na samą myśl robi się lepiej

 

 

Poczytaj w klubie Exposure jest wszystko opisane

Myślę że wyszukiwarka na forum wiele informacji.

Edytowane przez JARO 66

Dla mnie Exposure na początku grało fajnie, bogato. Dopiero jak posłuchałem czegoś lepszego ( niekoniecznie droższego ) to stwierdziłęm, że to nie jest sprzęt najwyższych lotów:) Suchy, wychudzony dzwiek z wysunietą sucha srednica. Jak dla mnie grać dopiero zaczyna 3010 bo 2010 jest za słabe, dusi się na najnizszych rejestrach i jak to stwierdził mój tata - to typowy sprzęt pod monitory które nie maja fizycznie mozliwosci zejsc nisko. Odtwarzacz czy 2010 czy 3010 bez przeróbek takich jak wykonał np. Jarek jest mierny. Za te pieniadze jest masa lepszych klocków. Wzmacniacz gra poprawnie, całkiem fajnie ale jak wspomnialem wczesniej - nie za te pieniadze:) Uwazam ze na to co prezentuje Exposure 2010 to przesadzona kwota zakupu. Za to design... - KLASA:) Uwielbiam minimalizm a tutaj jest to podane w piękny sposób:)

 

Co do kondów na zasilaniu- Zmień w 2010 zasilające z sryjnych 2x10000uF na Mundorf MLGO 2x15000. Dopiero wtedy uslyszysz fajną przestrzeń i wykop na basie. Świetne kondensatory na których opieram swój obecny wzmacniacz. Szybkie, dokładne, potężnie brzmiące - warte kazdej złotówki:)

Jest jeszcze jedna opcja, ktòra mnie nęci od lat, jest to akup końcówki P2010 i bi-ampling, to by było wydarzenie.

Ta opcja 2010 plus końcówka często jest opisywana jako lepsza niż 3010 nie dziwię się zresztą .

Dziękuje kolegom za wszystkie cenne opinie. Poczytałem, pomyślałem i biorę się za wzmacniacz na początek wymiana kondensatorów na Mundorf, a później zamiana bezpieczników na rodowane Padis.

W 2010 są chyba trzy sztuki, ten w zasilaniu nie wiem jakiej wartości i dwa po jednym na kanał bodaj 1,35A.. Gniazdo IEC, też można zmienić na Furutech.

W tzw. międzyczasie będę szukał P2010, jeśli któryś z kolegów ma takową w rozsądnych pieniądzach,

lub przypadkiem trafi na informacje, o chęci sprzedaży, proszę, jeśli to nie sprawi kłopotu, o kontakt na pw.

A teraz na wiadomy portal po zakup Mundorfów.

Dla mnie Exposure na początku grało fajnie, bogato. Dopiero jak posłuchałem czegoś lepszego ( niekoniecznie droższego ) to stwierdziłęm, że to nie jest sprzęt najwyższych lotów:) Suchy, wychudzony dzwiek z wysunietą sucha srednica. Jak dla mnie grać dopiero zaczyna 3010 bo 2010 jest za słabe, dusi się na najnizszych rejestrach i jak to stwierdził mój tata - to typowy sprzęt pod monitory które nie maja fizycznie mozliwosci zejsc nisko. Odtwarzacz czy 2010 czy 3010 bez przeróbek takich jak wykonał np. Jarek jest mierny. Za te pieniadze jest masa lepszych klocków. Wzmacniacz gra poprawnie, całkiem fajnie ale jak wspomnialem wczesniej - nie za te pieniadze:) Uwazam ze na to co prezentuje Exposure 2010 to przesadzona kwota zakupu. Za to design... - KLASA:) Uwielbiam minimalizm a tutaj jest to podane w piękny sposób:)

 

Co do kondów na zasilaniu- Zmień w 2010 zasilające z sryjnych 2x10000uF na Mundorf MLGO 2x15000. Dopiero wtedy uslyszysz fajną przestrzeń i wykop na basie. Świetne kondensatory na których opieram swój obecny wzmacniacz. Szybkie, dokładne, potężnie brzmiące - warte kazdej złotówki:)

 

Po raz kolejny muszę się nie zgodzić cd 3010 w wersji fabrycznej jest bardzo dobrym odtwarzaczem(spróbuj kupić z 2 ręki)

wiem co piszę bo szukałem go po różnych portalach 2 lub 3 lata i dopiero postanowiłem kupić2010 i przekopać go totalnie

przypominam że nie gra jeden element toru tylko cały system i pisanie przy odsłuchach jednego klocka że coś jest zdecydowanie lepsze w przypadkowym zestawieniu mimo całej mojej sympatii do Ciebie jest bzdurne.Tyle jest wart system ile jest warte jego najsłabsze ogniwo.Co do basu jeśli lubisz bas ścielący się po podłodze jak leniwy miś to faktycznie Exposure nie jest dla Ciebie ale jeśli lubisz prawdziwy nie podbarwiony i nie zaokrąglony bas trzymający za mordę

nawet bardzo trudne do wysterowania kolumny typu Phonar P20 w których impedancja spada do 2 ohm(o czy pisał także Piotrek608) to jest to wybór idealny.

Jaro 66 zwróciłeś uwagę na dość istotną sprawę, ja nie lubię poluzowanego i rozlazłego basu.

Powiedzcie jak Mundorfy wpływają na ten zakres? Eposy w basie mistrzem świata nie są,

a jeśli jeszcze mam mieć ciepłe kluchy, to zakup kondziorów niepotrzebny. Na dole dałem

miedź pokrytą srebrem Atmosa, właśnie ze względu na sposób prezętacji tego zakresu.

Oczywiście moźna lepiej, ale na to było mnie stać, dodatkowo zatkałem bass reflex,

gdyź głośniki jak dla mnie są zbyt blisko ściany - takie warunki, źe dalej wysunąć nie mogę.

Jaro 66 zwróciłeś uwagę na dość istotną sprawę, ja nie lubię poluzowanego i rozlazłego basu.

Powiedzcie jak Mundorfy wpływają na ten zakres? Eposy w basie mistrzem świata nie są,

a jeśli jeszcze mam mieć ciepłe kluchy, to zakup kondziorów niepotrzebny. Na dole dałem

miedź pokrytą srebrem Atmosa, właśnie ze względu na sposób prezętacji tego zakresu.

Oczywiście moźna lepiej, ale na to było mnie stać, dodatkowo zatkałem bass reflex,

gdyź głośniki jak dla mnie są zbyt blisko ściany - takie warunki, źe dalej wysunąć nie mogę.

 

Mundorfy dają więcej pełni basu ale szybkiego i z super kontrolą a po za tym jak dla mnie to genialne kondy zasilające,mam je w cd i końcówce mocy.Bardziej rozlazły bas jest w wersji fabrycznej.

Edytowane przez JARO 66

Mundorfy dają więcej pełni basu ale szybkiego i z super kontrolą a po za tym jak dla mnie to genialne kondy zasilające,mam je w cd i końcówce mocy.Bardziej rozlazły bas jest w wersji fabrycznej.

 

Uff, kamień z serca, gdyż zamówiłem już wczoraj, szkoda by było ponad 200zł, a i zawód duży, że nic lepiej nie będzie. Totalnie mnie uspokoiłeś, bo trochę się martwiłem. Dzieki.

 

Namierzyłem P2010 z UK, koszt z wysyłką to ok. 1650 zł. ale trochę się obawiam, tyle kilosów od nas i jak będzie coś nie tak odsyłać to do Anglii :(

 

Żałuję, że dzieli nas 160 km, bo zawitał bym do Ciebie z Eposami, ciekawi mnie co można z nich wyciągnąc

w bi-amplingu i to jeszcze z serią 3010, bardzo je polubiłem tylko trochę bas siedzi, przydało by się więcej i kontroli i ogólnie pojętej jakości

Ja nie lubie leniwego basu:) Ma byc szybki, kontrolowany ale odpowiednio nisko schodzący. Mundorfy sa genialne i robia robote w Expo bo dodają kultury na górze i potęgi na dole. Niestety na labiryntach wyszło to, że po prostu 2010 się gubiło, blokowało kolumny. Czuje, że 3010 by dało radę je okiełznać jakoś ale po testach nie przypadło mi do gustu brzmienie i barwa wzmaka.

 

Co do odtwarzacza to mnie jakoś 3010 nie porwał też, porównywałem bezposrednio z 2010 i za specjalnej róznicy nie usłyszałem, może delikatna. Odrobine szlachetniej. Za to na bank jestem przekonany, że po przeróbkach jakie Jarku zrobiłes gra lepiej - nie wątpie w to bo testowałem u siebie kilka myków:) Bardzo fajna opcją jest podmiana wzmacniczy operacyjnych. Pierwotnie siedza tam tanie i liche Ne3224 bodajze. Tylko uwaga ! Zmiana naprawde kolosalna i nie zawsze na +. Czasami tak sie zmienia brzmienie, że aż trudno uwierzyć. Zalezy kto czego szuka.

 

Nie ukrywam, że pewnie miałbym też inne odczucia w róznych zestawieniach klocków. Niestety mogę bazować tylko na skromnych "przemeblowaniach".

Edytowane przez szczypior88

Jeśli chodzi o wzmaki operacyjne to siedzą tam NE5534 które może d... nie urywają ale po wielu próbach zawsze wracały

na swoje miejsce oczywiście odnoszę to do mojego systemu.

 

Ja nie lubie leniwego basu:) Ma byc szybki, kontrolowany ale odpowiednio nisko schodzący. Mundorfy sa genialne i robia robote w Expo bo dodają kultury na górze i potęgi na dole. Niestety na labiryntach wyszło to, że po prostu 2010 się gubiło, blokowało kolumny. Czuje, że 3010 by dało radę je okiełznać jakoś ale po testach nie przypadło mi do gustu brzmienie i barwa wzmaka.

 

Co do odtwarzacza to mnie jakoś 3010 nie porwał też, porównywałem bezposrednio z 2010 i za specjalnej róznicy nie usłyszałem, może delikatna. Odrobine szlachetniej. Za to na bank jestem przekonany, że po przeróbkach jakie Jarku zrobiłes gra lepiej - nie wątpie w to bo testowałem u siebie kilka myków:) Bardzo fajna opcją jest podmiana wzmacniczy operacyjnych. Pierwotnie siedza tam tanie i liche Ne3224 bodajze. Tylko uwaga ! Zmiana naprawde kolosalna i nie zawsze na +. Czasami tak sie zmienia brzmienie, że aż trudno uwierzyć. Zalezy kto czego szuka.

 

Nie ukrywam, że pewnie miałbym też inne odczucia w róznych zestawieniach klocków. Niestety mogę bazować tylko na skromnych "przemeblowaniach".

 

Co do cd 3010 to różnica jest ogromna,sama budowa na to wskazuje 2 szt Burr-Brown 24-bit i to są kości które

dają pewność że reszta wnętrzności musi być i jest na wysokim poziomie.Zakup z 2 ręki graniczy z cudem a to tak że

o czymś świadczy.

Zgadza sie. Przetworniki sa swietne w 3010. Masz tam prede wszystkim Burr Brown'a 1704 a nie jak w 2010 najsłabszego 1716. Budowe rzeczywiscie ma solidniejszą, lepsze komponenty tylko jak mówie - za specjalnej róznicy nie wyczułem. Orientujesz się Jarku jaki tam jest zegar? Taki sam jak w 2010 czy inny?

Zgadza sie. Przetworniki sa swietne w 3010. Masz tam prede wszystkim Burr Brown'a 1704 a nie jak w 2010 najsłabszego 1716. Budowe rzeczywiscie ma solidniejszą, lepsze komponenty tylko jak mówie - za specjalnej róznicy nie wyczułem. Orientujesz się Jarku jaki tam jest zegar? Taki sam jak w 2010 czy inny?

 

Nie mam bladego pojęcia i nigdy się tym nie interesowałem z tego powodu że ja zegar to z MRelektronik.A tak poza tematem nie wiem czy klubowicze wiedzą że założyciel Exposure John Farlowe, zbudował pierwsze wzmacniacze dla The Who, Led Zeppelin i Pink Floyd.

Edytowane przez JARO 66

założyciel Exposure John Farlowe, zbudował pierwsze wzmacniacze dla The Who, Led Zeppelin i Pink Floyd.

Tego to nie wiedziałem:) Dobra ciekawostka:) Jak słysze "Hey You" z płyty Division Bell to mam ciary, taka niesamowita przestrzeń i powietrze ma ten utwór...:D

 

Tego to nie wiedziałem:) Dobra ciekawostka:) Jak słysze "Hey You" z płyty Division Bell to mam ciary, taka niesamowita przestrzeń i powietrze ma ten utwór...:D

 

Tego to nie wiedziałem:) Dobra ciekawostka:) Jak słysze "Hey You" z płyty Division Bell to mam ciary, taka niesamowita przestrzeń i powietrze ma ten utwór...:D

 

Faktycznie ciekawa sprawa, czli pojęcie, o wzmacniaczach raczej ma.

Widać to po samej budowie układu, który na moję niedowidzące oko, cechuje

raczej minimalizm i porządek.

 

A co do Floydów to z płyty "The Wall", ale faktycznie świetny utwór i świetny zespół.

Ta opcja 2010 plus końcówka często jest opisywana jako lepsza niż 3010 nie dziwię się zresztą .

testowałem bi apming na mojej końcówce + integra 2010S i moim zdaniem nie ma różnić w porównaniu z graniem na jednej parze kabli głośnikowych

Uff, kamień z serca, gdyż zamówiłem już wczoraj, szkoda by było ponad 200zł, a i zawód duży, że nic lepiej nie będzie. Totalnie mnie uspokoiłeś, bo trochę się martwiłem. Dzieki.

 

Namierzyłem P2010 z UK, koszt z wysyłką to ok. 1650 zł. ale trochę się obawiam, tyle kilosów od nas i jak będzie coś nie tak odsyłać to do Anglii :(

 

Żałuję, że dzieli nas 160 km, bo zawitał bym do Ciebie z Eposami, ciekawi mnie co można z nich wyciągnąc

w bi-amplingu i to jeszcze z serią 3010, bardzo je polubiłem tylko trochę bas siedzi, przydało by się więcej i kontroli i ogólnie pojętej jakości

 

Jak kondensatory dojadą i zamontujesz je w sprzęcie daj znać.Musisz być cierpliwy bo na początku grają genialnie a potem jest coraz gorzej aż dzwięk znowu zaczyna się układać.U mnie było tak że myślałem...chyba je w...... i całe szczęście że tego nie zrobiłem

Jak kondensatory dojadą i zamontujesz je w sprzęcie daj znać.Musisz być cierpliwy bo na początku grają genialnie a potem jest coraz gorzej aż dzwięk znowu zaczyna się układać.U mnie było tak że myślałem...chyba je w...... i całe szczęście że tego nie zrobiłem

 

Spokojnie Jarku, mam świadomość, że kondy muszą się ułożyć, czy jak kto woli wygrzać. Poczytałem co nieco wpisów Piotrka 608, pomagał mi adoptować kondy wokół op-ampów w CD Denona - Pozdrawiam Cię Piotrze.

Mimo wszystko dziękuję za szczegółowy opis zjawiska, bo i ja mógłbym się zrazić.

Nie omieszkam napisać jakie będą wrażenia.

 

Zanim założono forum czyli dobre ponad 10 lat temu,zaobserwowałem zjawisko, ze po kilkudziesięciu minutach pracy a już lepiej godzinie dwóch lub trzech,mój sprzęt gra mniej jazgotliwie, lepszą barwą, wysokie łagodnieją dźwięk bardziej trójwymiarowy ect.

Zostawiałem sprzęcik włączony na noc w CD płyta na repeat, byłem wtedy zdrowo walnięty, kochałem

muzę i miałem świetny słuch, to było dopiero wygrzewanie :)

Dzień dobry. Jest bardzo wcześnie, właśnie wlutowałem Mundorfy i odpaliłem sprzęt. Gałka na godzinie 7.00,

bo nie chcę pobudzić sąsiadów. Pierwsze co rzuca się w ucho przy tak niskim poziomie dźwięku, to wysokie stały się bardziej perliste,łagodne, trójwymiarowe, milsze dla ucha. Ogólnie jakby w dzwiëku więcej powietrza, dzwięk, bardziej naturalny, mniej sterylny, ale nie bez rozdzielczości, co to to nie. Średnica, głosy bardziej przyjazne dla ucha pozbawione jaby lekko tranzystorowej maniery, oczywiscie to nie lampa, ale coś je delikatnie zagrzało. To moje subiektywne

odczucia i ktoś moźe słyszeć inaczej. Ja tak odbieram tę zmianę, bardzo na plus, więcej subtelności, ale bez zpowolnienia 2010 gara z z duźą chęcią.

O basie nie piszę, bo głośniki nie są odpowiednio zasilone, zostawiam włączony sprzęt i poczekam do jakiejś 9.00

wtedy dam trochę łupnia niech niskotonowce dostaną więcej prądu wtedy dokładnie zobaczymy co dynamiką i

kontrolą basu i jak ze stereofonią.

 

Odezwijcie się, czy podzielacie moje spostrzeżenia.

Identyko jak było u mnie:) Czekam aż zdasz relacje na temat basu... Miażdzy:D Teraz tata mi projektuje wzmacniacz i też opieram zasilanie na Mundorfach - nie ma na nie leszcza:) Szybki, punktowy, z wyraźnym konturem. Pełna kontrola niskich. Jakie wrzuciłes? Pojemnosc taka samą jak seryjną czy wieksze?

Słuchałem go dziś jakieś 3,5 godziny, więc wszystko sie moźe przetasować, ale basicho jest i nieżle masuje.

Mam trochę kłopot z opisem tego zakresu, czy jest bardziej punktowy hmm, tak mam wrażenie większej dyscypliny

dokładności i jest bliżej naturalności. Za mało materiłu przesłuchałem, moźe jutro uda się posłuchać ECMowskiego

Bright Size Life z ukochanym Pastoriusem na Fenderze, M Millera itp.

Aha scena w głąb i w szerz bez zarzutu, za te pieniądze taka poprawa.

Barwa instumentów po prostu niesamowita, powalił mnie fortepian - D Krall,

mogę wyliczać i wyliczać, powiem krótko - nie spodziewałem się takich zmian.

 

Zamówiłem większe 15000 uF mam nadzieję na korzyść.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.