Klotz AC110 vs. QED J2P -2 interkonekty i... szok! Czy to możliwe?

[Gość StaryM]

Ciekawy argument. Ja nie jestem katolikiem, jednak /.../

Powtarzasz to jak mantrę. Odniosłeś się do jednego i jedynego fragmentu, który akurat nie miał w mojej wypowiedzi żadnego znaczenia merytorycznego. Oczywiście wszystkie zarzuty merytoryczne pominąłeś. Zupełnie jak zwolennicy teorii o pewnym "zamachu".

 

Ten Klotz to w zasadzie taki salceson :)

To dobra kiełbasa myśliwska. ;)

[prezi]

To bardzo proste - na UCZCIWOŚCI testowanego.

Ale pewnie tego nie zrozumiesz więc nie pytam :)

???? To testem jest zatem oświadczenie, które jest nieweryfikowalne. StaryM już coś powiedział, jest uczciwy i już po teście. Fajne.

[Gość StaryM]

Grunt, że to wygodne i bardzo oszczędne tak nie słyszeć kabli.

Psujesz oblicze audio-voodoo. SzuB mówił o minimum 1000zł na dobry kabel. To co do kolumn za grosze gotów jesteś kupić kabel za 1000?

Yul z frywolnym jako naczelny argument mieli, ze "mój sprzęt jest śmieciowy" (wygrzebali we wpisach Mantę z listopada, której dawno nie mam).

 

Bo nie chcecie słyszeć :)

SzuB, juz prosiłem. Choć minimum logiki please.

[prezi]

 

 

Skoro nie wierzy w Boga, to znaczy, że uznaje to, w co nie wierzy, no bo w to coś nie wierzy, odnosi się więc do tego czegoś. Ateista wierzy, że Boga nie ma. Dopiero agnostyk jest poza wiarą. Ja jestem agnostykiem, kablarskim też. Słyszałem różnice w wielu kablach, ale nie muszę tego nikomu udowadniać. Natomiast chętnie obejrzę dowód, że ktoś nie słyszy tych różnic. A logika jest dobra w obrębie swojej doktryny. Na ogół zawodzi w sytuacjach ekstremalnych,

W audio mamy sytuacje tak ekstremalne, że szok. A co do definicji ateizmu to pocieszny jesteś. Zdanie "nie ma Boga" to uznanie istnienie Boga według ciebie? Faktycznie, musisz być w sytuacji bardzo ekstremalnej.

[Gość StaryM]

 

Zastanawiam się, czy StaremuM na rękę jest usłyszeć kable...w najlepszym przypadku będzie po tym tylko zwykłym audiofilem jakich wielu na tym forum...w sumie to może nie trzeba się tak spieszyć z tym słyszeniem kabli przez StaregoM, bo w ten sposób my też coś stracimy.

To może być argument. ;)

Przestanę zajmować się kombinowaniem z głośnikami. Kupię kabli za 5 tysięcy i będę miał hajend. ;)

A serio? Staram się być dociekliwy. I mieć pewność, że wydam swoją kasę najlepiej, jak to możliwe. Nie kupię kabli za sumy przekraczające cenę całej reszty, bo mi ktoś powiedział, ze tak będzie dobrze. Kupuję Klotza bo potrzebuję solidnego kabla. Który będzie się dobrze trzymał gniazdek, a jednocześnie nie będzie mi przestawiał gramofonu. Do niedawna nie potrzebowałem, bo używałem wbudowanego pre (w Tangencie, a potem w Kenwoodzie), teraz mam NAD PP2 i muszę mieć dwa kable. Cała tajemnica. Miałbym kupić do tego interkonekty po 1 kPLN za sztukę? To wolałbym 3 razy lepszy pre zamiast tego.

[SzuB]

 

Powtarzasz to jak mantrę. Odniosłeś się do jednego i jedynego fragmentu, który akurat nie miał w mojej wypowiedzi żadnego znaczenia merytorycznego. Oczywiście wszystkie zarzuty merytoryczne pominąłeś. Zupełnie jak zwolennicy teorii o pewnym "zamachu".

 

Staruszku, nie zrobisz ze mnie miłośnika mglistych teorii. Jednak kiedy pouczasz, na czym polega dyskusja, a chwilę przedtem nazywasz to, co piszę, "katolicką brednią", to przecież dobrze wiesz, że jedyną moją odpowiedzią na twoją pisaninę może być: anankastyczne brednie. A jeszcze ciekawiej robi się, gdy pouczasz, co to jest argument, albo że to jest wątek o Klotzach - i zaraz swoim zachowaniem przeczysz swoim pouczeniom. To erystyka, nic więcej, więc do czego mam się odnosić?

 

 

W audio mamy sytuacje tak ekstremalne, że szok. A co do definicji ateizmu to pocieszny jesteś. Zdanie "nie ma Boga" to uznanie istnienie Boga według ciebie? Faktycznie, musisz być w sytuacji bardzo ekstremalnej.

Prezi, nie wysilaj się, bo słabo ci idzie. Za mało ayranu, czy co?

[konradskala]

Dobra, chwilę temu napisał do mnie jeden odważny, że możne mnie uświadomić jak grają kable.

Zapytałem czy mogę się wprosić na mini test abx. Jest akceptacja.

Napisałem jeszcze, że jak rozpozna, który kabel akuratnie gra czeka go niemała nagroda.

Zgodził się.

Napisałem też, że jak mu się nie uda to (zupełnie poważnie) zabieram cały jego sprzęt bo nie jest jego godzien - oznacza to, że jednak jest głuchy.

Właśnie czekam na odpowiedź.

[Gość StaryM]

Staruszku, nie zrobisz ze mnie miłośnika mglistych teorii. Jednak kiedy pouczasz, na czym polega dyskusja, a chwilę przedtem nazywasz to, co piszę, "katolicką brednią", to przecież dobrze wiesz, że jedyną moją odpowiedzią na twoją pisaninę może być: anankastyczne brednie. A jeszcze ciekawiej robi się, gdy pouczasz, co to jest argument, albo że to jest wątek o Klotzach - i zaraz swoim zachowaniem przeczysz swoim pouczeniom. To erystyka, nic więcej, więc do czego mam się odnosić?

Przeczytaj jeszcze raz, skoro nie zrozumiałeś. A może doskonale zrozumiałeś, że obnażyłem twoją cienką manipulacje słowami agnostyk i ateista i podkuliłeś ogon - tak jak kilka razy poprzednio - wpadając w mantrę: "ja słyszę, ja słyszę, nie muszę udowadniać, nie muszę". Nie chcesz dyskutować, to nie dyskutuj, ale nie obrażaj poczucia logiki innych dyskutantów takimi żenującymi wpisami.

A dlaczego katolicka brednia? Dlatego, że katolicy nie uznają pojęcia ateista. Dla nich jedyna dozwolona postawa to ewentualne wątpliwości, zaś ateista to dla nich człowiek walczący z Bogiem. I taki jest TWÓJ związek z katolicką brednią.

Nie jest ważne, jakiego jesteś wyznania - muzułmanin, starozakonny, świadek jehowy, prawosławny - nic mnie to kompletnie nie obchodzi. Ważne, że użyłeś pseudologicznego katolickiego argumentu. Nie przejmuj się, wpływ ojca Rydzyka jest ogromny.

 

 

Dobra, chwilę temu napisał do mnie jeden odważny, że możne mnie uświadomić jak grają kable.

Zapytałem czy mogę się wprosić na mini test abx. Jest akceptacja.

Napisałem jeszcze, że jak rozpozna, który kabel akuratnie gra czeka go niemała nagroda.

Zgodził się.

Napisałem też, że jak mu się nie uda to (zupełnie poważnie) zabieram cały jego sprzęt bo nie jest jego godzien - oznacza to, że jednak jest głuchy.

Właśnie czekam na odpowiedź.

No i kicha... ;)

[prezi]

Prezi, nie wysilaj się, bo słabo ci idzie. Za mało ayranu, czy co?

Dla ciebie za dużo. Nie jestem dość ekstremalny i nie domagam się byś udowodnił, że nie słyszysz ayranu. Poza tym powtarzasz się. W każdym razie ty jesteś ekstremalny. Niestety nie posluchales mojej rady i nie bierzesz połowy. Niedobrze, oj niedobrze.

[triode]

Dobra, chwilę temu napisał do mnie jeden odważny, że możne mnie uświadomić jak grają kable.

Zapytałem czy mogę się wprosić na mini test abx. Jest akceptacja.

Napisałem jeszcze, że jak rozpozna, który kabel akuratnie gra czeka go niemała nagroda.

Zgodził się.

Napisałem też, że jak mu się nie uda to (zupełnie poważnie) zabieram cały jego sprzęt bo nie jest jego godzien - oznacza to, że jednak jest głuchy.

Właśnie czekam na odpowiedź.

tylko co chcesz w ten sposób udowodnić?////////rzeczowy test abx jest testem na zdolność zapamiętywania a nie na porównanie sprzętu.nawiasem mówiąc ty też go nie zdasz-własnego wzmacniacza nie zdołasz rozpoznać+przy wyrównanym poziomie głosności i szybkich zmianach.

[Gość]

Kable zmieniają brzmienie, to jasne. Dziwi jednak upór, z jakim coponiektórzy wierzą, że nie. Ta wiara jest silna.

 

Zgadzam się. Jeden słyszy, inny nie. A kable i tak wpływają na brzmienie, czy się to komuś podoba, czy nie ;)

 

Słyszałem różnice w wielu kablach, ale nie muszę tego nikomu udowadniać. Natomiast chętnie obejrzę dowód, że ktoś nie słyszy tych różnic.

 

To tylko z ostatnich chwil...

StaryM - że też Ci się jeszcze chce... ;)

[Gość masza1968]

To co do kolumn za grosze gotów jesteś kupić kabel za 1000?

Kable, które ci jutro wyślę kosztują 2500zł.

To są bardzo dobre kable, niestety ustąpiły u mnie kablom za 2700... USD.

 

I nie wierz we wszystko co jest napisane w internecie ;)

[Gość StaryM]

własnego wzmacniacza nie zdołasz rozpoznać+przy wyrównanym poziomie głosności i szybkich zmianach.

Zmiany nie muszą być błyskawiczne, test nie musi być stresogenny i obliczony na zmylenie testowanego. To są takie brednie jak te o nauczycielach, że lubią stawiać tylko niedostateczne.

 

To tylko z ostatnich chwil...

StaryM - że też Ci się jeszcze chce... ;)

Właśnie mi się odechciało. Mam wrażenie dyskusji z botem ircowym.

[konradskala]

Już wiem więcej.

Facet ma tak dobrany i skonfigurowany sprzęt - uwaga - przez sprzedawcę, iż zmiana musi być słyszalna, ale najpierw musi to sprawdzić= czytaj przepiać kable na inne.

Gość jest przekonany, że będzie różnica bo kiedyś tak powiedział mu pan sprzedawca. Ponoć dobrał sprzęt idealnie.

 

Jestem niezmiernie ciekaw tej konfiguracji.

[Gość StaryM]

Kable, które ci jutro wyślę kosztują 2500zł.

To są bardzo dobre kable, niestety ustąpiły u mnie kablom za 2700... USD.

 

I nie wierz we wszystko co jest napisane w internecie ;)

O jasna cholera, oby tylko tego nie czytał żaden listonosz.

 

 

Gość jest przekonany, że będzie różnica bo kiedyś tak powiedział mu pan sprzedawca. Ponoć dobrał sprzęt idealnie.

 

Ciekaw jestem, czy to nie ten magik z Gdańska - "artysta dźwięku", co to sprzedaje magiczne podstawki pod kable.

[Gość masza1968]

Napisałem jeszcze, że jak rozpozna, który kabel akuratnie gra czeka go niemała nagroda.

Zgodził się.

Napisałem też, że jak mu się nie uda to (zupełnie poważnie) zabieram cały jego sprzęt

Bardzo materialistycznie podchodzisz do tej zabawy w audio. Aż tak jesteś żądny nagród, pieniędzy, sprzętu?

Po co? Przecież wszystko gra tak samo :)

[triode]

Zmiany nie muszą być błyskawiczne, test nie musi być stresogenny i obliczony na zmylenie testowanego. To są takie brednie jak te o nauczycielach, że lubią stawiać tylko niedostateczne.

 

 

Właśnie mi się odechciało. Mam wrażenie dyskusji z botem ircowym.

jakie by nie były warunki,nie jest to test sprzętu.jest zbyt trudny dla większości populacji.

[prezi]

Bardzo materialistycznie podchodzisz do tej zabawy w audio. Aż tak jesteś żądny nagród, pieniędzy, sprzętu?

Po co? Przecież wszystko gra tak samo :)

Pieniądze też?

[konradskala]

tylko co chcesz w ten sposób udowodnić?////////rzeczowy test abx jest testem na zdolność zapamiętywania a nie na porównanie sprzętu.nawiasem mówiąc ty też go nie zdasz-własnego wzmacniacza nie zdołasz rozpoznać+przy wyrównanym poziomie głosności i szybkich zmianach.

 

Ja to wszystko wiem. Mam 5 par kolumn i dwa przełączniki - i wzmacniaczy i kolumn.

Faktycznie, dobrze skonstruowane, zdrowo grające wzmacniacze przy wyrównanym poziomie głośności mogą być trudne do rozróżnienia.

 

Co do abx - czy porównanie tylko 2 przewodów ponoć zupełnie inaczej grających ma wymusić zapamiętanie ich brzmienia czy po prostu wskazać jednoznacznie różnice pomiędzy nimi? Czyli który akuratnie gra>

[Gość]

tylko co chcesz w ten sposób udowodnić?////////rzeczowy test abx jest testem na zdolność zapamiętywania a nie na porównanie sprzętu.nawiasem mówiąc ty też go nie zdasz-własnego wzmacniacza nie zdołasz rozpoznać+przy wyrównanym poziomie głosności i szybkich zmianach.

 

Przecież ta argumentacja już była i ona właśnie wręcz przeczy teoriom o "słyszeniu kableków" - bo co Ty robisz innego w takim razie powrównując kable i stwierdzając, że jedne "grają" tak, a drugie inaczej?

Czyż nie opiera się to tylko na Twojej zdolności do zapamiętywania?

Notabene "fenomeni" np. z prasy audio miesiącami potrafią pamietać brzmienie czegoś i przywołać je z pamięci porównując do aktualnie testowanego produktu ;)

Przecież robisz to cały czas - dlaczego podczas ślepego testu miałby być jakiś problem ze wskazaniem różnic?

[triode]

gdzieś już był zamieszczony link do gazetowej wersji takiego testu.ciekawa jest interpretacja wyników,najczęściej wybierano to co gra ``ładnie``.

[konradskala]

Bardzo materialistycznie podchodzisz do tej zabawy w audio. Aż tak jesteś żądny nagród, pieniędzy, sprzętu?

Po co? Przecież wszystko gra tak samo :)

 

Jestem jak najbardziej żądny usłyszeć różnice.

Ze względu na fakt, iż sam nie potrafię tego dokonać, udam się do kogoś kto twierdzi, że potrafi.

Jak potrafi - chwała mu za to.

A jak nie, to niech nie robi ludzi w balona. Ja tego nie lubię.

[triode]

Przecież ta argumentacja już była i ona właśnie wręcz przeczy teoriom o "słyszeniu kableków" - bo co Ty robisz innego w takim razie powrównując kable i stwierdzając, że jedne "grają" tak, a drugie inaczej?

Czyż nie opiera się to tylko na Twojej zdolności do zapamiętywania?

Notabene "fenomeni" np. z prasy audio miesiącami potrafią pamietać brzmienie czegoś i przywołać je z pamięci porównując do aktualnie testowanego produktu ;)

Przecież robisz to cały czas - dlaczego podczas ślepego testu miałby być jakiś problem ze wskazaniem różnic?

a dasz mi w abx-ie posłuchąć przez np.tydzień? jednego

[SzuB]

 

Przeczytaj jeszcze raz, skoro nie zrozumiałeś. A może doskonale zrozumiałeś, że obnażyłem twoją cienką manipulacje słowami agnostyk i ateista i podkuliłeś ogon - tak jak kilka razy poprzednio - wpadając w mantrę: "ja słyszę, ja słyszę, nie muszę udowadniać, nie muszę". Nie chcesz dyskutować, to nie dyskutuj, ale nie obrażaj poczucia logiki innych dyskutantów takimi żenującymi wpisami.

A dlaczego katolicka brednia? Dlatego, że katolicy nie uznają pojęcia ateista. Dla nich jedyna dozwolona postawa to ewentualne wątpliwości, zaś ateista to dla nich człowiek walczący z Bogiem. I taki jest TWÓJ związek z katolicką brednią.

Nie jest ważne, jakiego jesteś wyznania - muzułmanin, starozakonny, świadek jehowy, prawosławny - nic mnie to kompletnie nie obchodzi. Ważne, że użyłeś pseudologicznego katolickiego argumentu. Nie przejmuj się, wpływ ojca Rydzyka jest ogromny.

 

 

 

No i kicha... ;)

 

StaryM, żenujący wpis, agresywny, bezradny, kiepski merytorycznie. Nie mam o czym w tej sprawie z tobą dyskutować, ponieważ w sprawach słownika jesteś amatorem. Obawiam się, że w sprawie audio także.

[Gość]

Użytkownik eMeReKo dnia 01.10.2012 - 19:07 napisał

Powróć do postu nr 109 ( http://www.audiostereo.pl/klotz-ac110-vs-qed-j2p-2-interkonekty-i-szok-czy-to-mozliwe_80282.html/page__st__100__p__2592363?do=findComment&comment=2592363 ) i późniejszych wpisów, to zrozumiesz ;)

 

PS Chomika już nie mam. Żona go zamordowała...

 

Wiedziałem, że w pewnym momencie jest żart i sarkazm(szczególnie w podanym przez Ciebie wpisie popełnionym przez StaryM) :] ale po pewnym czasie powraca bezsensowne przerzucanie się złośliwościami, obelgami i wtłaczanie na siłę swojej racji. Po co? Zbyt dużo wolnego czasu? Dziwię się, że tak łatwo użytkownicy forum dają się podpuszczać i manipulować. Przypuszczam, że w większości to "poważni", "dojrzali" ludzie. Kto ma z tego satysfakcję? Większości postów nie da się nawet przeczytać do końca.

 

Nie wnikam.

 

P.S.

Ja akurat pisałem bez "wkręty".

 

Pozdrawiam.

 

Hehe, troszkę jeszcze pobędziesz tutaj, to dopiero zobaczysz, jaka jest jazda... ;)

 

Wzajemnie, pozdrawiam :)

 

a dasz mi w abx-ie posłuchąć przez np.tydzień? jednego

 

Przy okazji testów ABX, było dziesiątki razy, słyszący nie podjęli się nawet tego testu np. przy dwóch własnych kablekach i może plus jeden dodatkowy - przy własnych na wskazanie różnic i który kabel jest wpięty...

Edytowane 1 Października 2012 przez eMeReKo

[konradskala]

To mnie najbardziej zastanawia - słyszący kable słyszą przecież zmiany wprowadzane przez różne kable.

Innymi słowy są w stanie odróżnić kabel słabo grający od tego lepiej grającego.

Więc po co od razu wyskakiwać z abx skoro można to zrobić poprzez wymianę jednego na drugi? Przecież to takie proste, ponoć kable słychać od razu.

[Gość StaryM]

a dasz mi w abx-ie posłuchąć przez np.tydzień? jednego

OK. Ja ci dam. Gotowy jestem ci kupić Klotza za stówkę i jakiś kabel za 1000. Wyślę ci je obydwa. A potem zrobimy test. Jak rozpoznasz to zatrzymujesz kable, a jak nie to zwracasz mi wszystkie koszty łącznie z dojazdem.

Oczywiście umowa na piśmie.

Edytowane 1 Października 2012 przez StaryM

[Gość masza1968]

Przecież ta argumentacja już była i ona właśnie wręcz przeczy teoriom o "słyszeniu kableków" - bo co Ty robisz innego w takim razie powrównując kable i stwierdzając, że jedne "grają" tak, a drugie inaczej?

Nie wiem czemu uważasz, że ktoś komu kable coś wnoszą do systemu nic innego nie robi tylko siedzi i przez cały czas porównuje kable?

 

Ja biorę kable, wpinam i słucham muzyki, słucham tydzień, miesiąc czy trzy. Nie kabli tylko muzyki. Jeśli przekaz nie jest wciągający czy nawet wręcz męczący a przy np poprzednim okablowaniu nie miałem takiego wrażenia to chyba coś jest nie tak. Ja tu nie widzę miejsca na żadne abxy i pstrykanie przełączniczkiem. Jak mam pstrykać? Raz na kwartał?

[prezi]

StaryM, żenujący wpis, agresywny, bezradny, kiepski merytorycznie. Nie mam o czym w tej sprawie z tobą dyskutować, ponieważ w sprawach słownika jesteś amatorem. Obawiam się, że w sprawie audio także.

SzuB, żenujący wpis, agresywny, bezradny, kiepski merytorycznie. Nie mam o czym w tej sprawie z tobą dyskutować, ponieważ w sprawach słownika jesteś amatorem. Obawiam się, że w sprawie audio także.

[Gość masza1968]

Gotowy jestem ci kupić Klotza za stówkę i jakiś kabel za 1000.

Z całym szacunkiem ale kabel za 1000zł jest tylko innym gatunkiem ale w dalszym siągu to salceson :)