Skocz do zawartości
IGNORED

Klotz AC110 vs. QED J2P -2 interkonekty i... szok! Czy to możliwe?


Rekomendowane odpowiedzi

A jak ja mam jemu udowodnić, że słyszę, skoro wszystko jest subiektywne? Jego niesłyszenie i moje słyszenie? Ani na jedno, ani na drugie nie ma dowodu. Bo czy jak w jakimś teście ktoś rozpozna różnice, a siedzący obok nie - to będą to dowody? Prezi, twój wszechświat słyszenia bądź nie jest w tobie. Skąd wiesz, że kolor zielony widzimy tak samo? Może dla mnie zielony jest trochę inny niż dla ciebie? Jak to udowodnić? Zmysły są niemierzalne. Bo nawet u okulisty ten lekarz opiera swoją diagnozę na: widzę, nie widzę. Chyba że masz oczy wypalone wapnem, ale to jest twoja ulubiona sytuacja ekstremalna. Albo uszy zalane cykutą.

Ale jednak okuliści jakoś tak magicznie potrafią zdiagnozować daltonizm. Magia i cud. To wszystko co mówisz, oznacza zatem, że mam prawo słyszeć ayran i nie możesz tego w żaden sposób oceniać. Nie muszę, ba nie mogę ci udowodnić, że słyszę różnicę między ayranem z Niemiec i z Polski. Ty nie musisz, a nawet nie możesz udowodnić mi, że tej różnicy nie słyszysz. Widzisz, cały czas to powtarzałem. Ale wtedy musiałeś mnie poniżać i wyśmiewać. W pewnym momencie stwierdziłeś, że mnie nie ma. Ale jednak w końcu zmądrzałeś i się ze mną zgodziłeś. Bardzo się cieszę.

Zmysły są niemierzalne.

 

Ale przecież

 

- Z materiałoznawstwa, fizyki, ze wzorów wynika (i nawet masz tam gdzieś wyliczenia), jakiego rzędu są zmiany przy zmianie rodzaju okablowania (materiał, długość, itp.), i tak "mikronowych" zmian ucho ludzkie nie jest w stanie wychwycić, bo ledwie co są wychwytywane przez standardowe mierniki.

 

Nawet plusa dałem za ten miernik, co niby lepszy od uszu, tylko modelu nie znam i innych szczegółów. Mam też cichą nadzieję, że to nie omomierz..., a kabel nie leżał na stole z dala od sprzętu audio i muzyki.

 

Ale jednak okuliści jakoś tak magicznie potrafią zdiagnozować daltonizm. Magia i cud. To wszystko co mówisz, oznacza zatem, że mam prawo słyszeć ayran i nie możesz tego w żaden sposób oceniać. Nie muszę, ba nie mogę ci udowodnić, że słyszę różnicę między ayranem z Niemiec i z Polski. Ty nie musisz, a nawet nie możesz udowodnić mi, że tej różnicy nie słyszysz. Widzisz, cały czas to powtarzałem. Ale wtedy musiałeś mnie poniżać i wyśmiewać. W pewnym momencie stwierdziłeś, że mnie nie ma. Ale jednak w końcu zmądrzałeś i się ze mną zgodziłeś. Bardzo się cieszę.

Czy przez ayran płynie sygnał audio? Bo jeśli nie, to dalej będę cię, biedaku, "poniżał" i "wyśmiewał". Czy stosujesz ayran jako podstawkę pod kabel, którym płynie sygnał? Bo jeśli tak sobie stawiasz "obok", to nie ma to nic wspólnego z audio. Czy ayran wlewasz do kabli?

Edytowane przez SzuB

Jasny gwint..., dlaczego odmawiacie człowiekowi prawa słuchania z ayranem, przecież to może być jego pasja, z tego chyba czerpie dużo natchnienia, sądząc po postach zawierających ayran w zdaniach.

Czy przez ayran płynie sygnał audio? Bo jeśli nie, to dalej będę cię, biedaku, "poniżał" i "wyśmiewał". Czy stosujesz ayran jako podstawkę pod kabel, którym płynie sygnał? Bo jeśli tak sobie stawiasz "obok", to nie ma to nic wspólnego z audio. Czy ayran wlewasz do kabli?

Ale co ma do rzeczy przez co płynie sygnał? Potrafisz udowodnić, że to ma znaczenie? Potrafisz wykluczyć wpływ czegoś na sygnał jeśli ten przez to coś nie płynie? Jak to udowodnisz? Napisałeś "Prezi, twój wszechświat słyszenia bądź nie jest w tobie. Skąd wiesz, że kolor zielony widzimy tak samo? Może dla mnie zielony jest trochę inny niż dla ciebie? Jak to udowodnić? Zmysły są niemierzalne". Oczekiwałbym nieco konsekwencji z twojej strony.

 

Jasny gwint..., dlaczego odmawiacie człowiekowi prawa słuchania z ayranem, przecież to może być jego pasja, z tego chyba czerpie dużo natchnienia, sądząc po postach zawierających ayran w zdaniach.

Dzięki. To jest właśnie bez sensu.

Masz rację. Wierzę, że słyszysz ayran, choć to prowokacja, bo nigdy nie postawiłeś ayranu obok wzmacniacza. Ale jeśli go słyszysz, to świadczy to tylko o tobie. I biorę to na wiarę.

Masz rację. Wierzę, że słyszysz ayran, choć to prowokacja, bo nigdy nie postawiłeś ayranu obok wzmacniacza. Ale jeśli go słyszysz, to świadczy to tylko o tobie. I biorę to na wiarę.

Skąd wiesz, że nie postawiłem ayranu obok wzmacniacza? W jaki to sposób o mnie świadczy?

Edytowane przez prezi

 

Skąd wiesz, że nie postawiłem ayranu obok wzmacniacza? W jaki to sposób o mnie świadczy?

 

Ok, wierzę, że postawiłeś. A jak świadczy? Dla mnie głupio, tak jak dla ciebie głupie jest to, że słyszę kable. I jesteśmy kwita.

Ok, wierzę, że postawiłeś. A jak świadczy? Dla mnie głupio, tak jak dla ciebie głupie jest to, że słyszę kable. I jesteśmy kwita.

Chciałbym jednak cię prosić aby nie przypisywał mi czegoś czego nigdy nie powiedziałem. Nie jest dla mnie wcale głupie, że słyszysz kable tak jak nie jest głupie, że słyszę ayran. Głupie są dziwne żądania udowadniania przez innych, że nie słyszą tego co ty połączone z niemożnością wskazania jak mają ci to udowodnić (tzn. jaki dowód z ich strony cię zadowoli).

 

Chciałbym jednak cię prosić aby nie przypisywał mi czegoś czego nigdy nie powiedziałem. Nie jest dla mnie wcale głupie, że słyszysz kable tak jak nie jest głupie, że słyszę ayran. Głupie są dziwne żądania udowadniania przez innych, że nie słyszą tego co ty połączone z niemożnością wskazania jak mają ci to udowodnić (tzn. jaki dowód z ich strony cię zadowoli).

 

Skoro zmądrzałem, to znaczy, że byłem głupi, prezi. To dobrze, że nie jest dla ciebie głupie, że słyszę kable. Głupie jest natomiast to, że słysząc ayran nie potrafisz udowodnić, że nie słyszysz kabli, domagając się dowodu, że ja je słyszę.

Skoro zmądrzałem, to znaczy, że byłem głupi, prezi. To dobrze, że nie jest dla ciebie głupie, że słyszę kable. Głupie jest natomiast to, że słysząc ayran nie potrafisz udowodnić, że nie słyszysz kabli, domagając się dowodu, że ja je słyszę.

Ja nie narzucam ludziom, że ayran poprawia dźwięk. Ty natomiast przyjmowałeś to za oczywistą właściwość kabli. Przykre, że nie widzisz różnicy. Ale dlaczego tak jest wyjaśniłeś w cytacie powyżej.

 

Ja nie narzucam ludziom, że ayran poprawia dźwięk. Ty natomiast przyjmowałeś to za oczywistą właściwość kabli. Przykre, że nie widzisz różnicy. Ale dlaczego tak jest wyjaśniłeś w cytacie powyżej.

 

Widzę różnicę między ayranem a kablami. Wg mnie ayran to szarlataneria, a kable to realny wpływ na dźwięk. Ty prowokujesz, a ja słyszę kable. Ale wierzę, że słyszysz ayran. I to, że słyszysz ayran, świadczy o tobie. Jak? Zależy dla kogo. StaryM pewnie powie, że jesteś wyznawcą audio voodoo. Ja zaś powiem, że ayran nie ma wpływu na sygnał, bo nie jest kablem. Chyba że twój ayran jest kablem, a wtedy to już inna rozmowa.

Widzę różnicę między ayranem a kablami. Wg mnie ayran to szarlataneria, a kable to realny wpływ na dźwięk. Ty prowokujesz, a ja słyszę kable. Ale wierzę, że słyszysz ayran. I to, że słyszysz ayran, świadczy o tobie. Jak? Zależy dla kogo. StaryM pewnie powie, że jesteś wyznawcą audio voodoo. Ja zaś powiem, że ayran nie ma wpływu na sygnał, bo nie jest kablem. Chyba że twój ayran jest kablem, a wtedy to już inna rozmowa.

Ale nie potrafisz udowodnić, że kable mają realny wpływ na dźwięk, prawda? Rozumiem, że np. twierdzenia "ayran nie ma wpływu na sygnał, bo nie jest kablem" również nie potrafisz udowodnić. A ponieważ nie potrafisz niczego udowodnić i niczemu zaprzeczyć to jak chcesz w ogóle odnieść się do opinii StaregoM o kablu Klotz? Przecież "jego wszechświat słyszenia bądź nie jest w nim". Cała twoja argumentacja na temat kabli Klotz nie ma po prostu sensu w świetle tego co tu piszesz.

 

Ale nie potrafisz udowodnić, że kable mają realny wpływ na dźwięk, prawda? Rozumiem, że np. twierdzenia "ayran nie ma wpływu na sygnał, bo nie jest kablem" również nie potrafisz udowodnić. A ponieważ nie potrafisz niczego udowodnić i niczemu zaprzeczyć to jak chcesz w ogóle odnieść się do opinii StaregoM o kablu Klotz? Przecież "jego wszechświat słyszenia bądź nie jest w nim". Cała twoja argumentacja na temat kabli Klotz nie ma po prostu sensu w świetle tego co tu piszesz.

 

Na dziś kończę ostry dyżur. Jutro przepiszę ci nootropil i możemy wrócić do rozmowy, jeśli chcesz. Dobranoc.

Na dziś kończę ostry dyżur. Jutro przepiszę ci nootropil i możemy wrócić do rozmowy, jeśli chcesz. Dobranoc.

To jest to czego powinieneś brać połowę? Miło z twojej strony, ale dziękuję.

Gość

(Konto usunięte)

Użytkownik eMeReKo dnia 02.10.2012 - 00:48 napisał

I otrzymałeś dowody braku wpływu kabli na brzmienie:

- X osób przesłuchało różne kable, połączone w różnych systemach i nie usłyszało różnicy.

- Z materiałoznawstwa, fizyki, ze wzorów wynika (i nawet masz tam gdzieś wyliczenia), jakie rzędu są zmiany przy zmianie rodzaju okablowania (materiał, długość, itp.), i tak "mikronowych" zmian ucho ludzkie nie jest w stanie wychwycić, bo ledwie co są wychwytywane przez standardowe miernik.

I jakoś nie istnieją dla kabli, wzorem kolumn, np. wykresy dla spadków, czy też podbicia dla poszczególnych częstotliwośći

- Fizjologia słuchu też jest taka a nie inna; ucho ludzkie nie jest tak czułe i idealne, by wychwycić jakiekolwiek zmiany brzmieniowe przy tak małych zmianach prądowych spowodowanych zmianą np. przewodnika.

Do tego jeszcze dochodzi fakt, że ucho ludzkie nie potrafiłoby nawet ich wyselekcjonować (tych minimalnych zmian) spośród innych istniejących dźwięków, zakłoceń.

 

Z tego wynika nic...ile osób, na jakim sprzęcie, co z wynikami grupy kontrolnej np. dźwiękowcy, muzycy...gdzie te tabele, gdzie te wzory i fizycy, gdzie badania naukowe o kablach audio, nazwiska, publikacje, model miernika lepszego niż słuch audiofila, dalej brak konkretów...z jakiego powodu?

Masz pewnie jeszcze więcej wątpliwości, ale ja jak czytasz mam wątpliwości, co do Twoich twierdzeń...czy nie widzisz potrzeby ich udowodnienia?

 

Nie bardzo rozumiem, z czym masz problem? Chyba nie załapałeś, o czym piszę...

1. Jeśli chodzi o osoby niesłyszące kabli, to poszukaj sobie chociażby na forum AudioStereo wypowiedzi, a dowiesz się, kto do nich należy. Zerknij do ich "O mnie", poszukaj w wypowiedziach, a dowiesz się, jakich kabli i na jakim sprzęcie.

Grupy kontrolnej do czego? A do słyszenia kabelków istnieje jakaś grupa kontrolna?

Jak na razie to też tylko Użytkownicy tego forum.

2. Chodzi o podstawowe chociażby wzory z fizyki, według których możesz wyliczyć sobie taki wielkośći jak R, L, C i uzyskasz informację, jaka np. nastąpi zmiana w R na odcinku 2,5 m po zmianie przewodu z miedzi na przewód ze srebra.

A jak dysponujesz wystarczająco czułymi miernikami, to nawet liczyć nie musisz - pokażą Ci to one.

 

I o ile w punkcie pierwszym są tylko słowa (ja słyszę) przeciwko słowom (ja nie słyszę), to dla drugiego punktu chyba już nie ma kontrargumentu, że nie są to wielkości rzędu przynajmniej kilku miejsc po przecinku i ich wpływ na zmianę brzmienia (zmianę charakterystki częstotliwości, wzmocnienie czy też osłabienie sygnału, itd.) jest praktycznie zerowy, pomijalny.

Dodając do tego niedoskonałość ludzkiego słuchu, dźwięki otoczenia siegające nawet kilkunastu, kilkudziesięciu decybeli, zmiany tamte są całkowicie niesłyszlne.

 

I ja dołączyłem przynajmniej "to" - Szanowny SzuB nie raczył dołączyć już nic, poza przeskakującym niczym zdarta płyta "Ja słyszę".

I nie wiem, co mam Ci udowadniać?

Oczekujesz, niczym wspomniany Kolega, że udowodnię w jakiś sposób niesłyszenie kabli lub ktoś inny to zrobi?

Czy oczekujesz udowadniania, że istnieją zmierzalne, policzalne, takie a takie wielkości fizyczne?

 

I tyle w tym temacie :)

 

Chyba wiele osób zapomniało albo po prostu nie wie, ewentualnie udaje, że nie wie, iż wewnątrz urządzeń elektrycznych, a już tym bardziej kabli, nie ma żadnego "brzmienia", tylko płynie normalny prąd elektryczny, który podlega tylko i wyłącznie prawom fizyki i chrakteryzują go wielkości tylko fizyczne!

I jeśli na odcinku 0,5 m, czy też 2,5 m, któraś z tych wielkości ulegnie zmianie o tysięczne, czy też nawet setne części z powodu zmiany kabelka, to membrana głośnika nawet nie zareaguje na te zmiany, a to ona dopiero tworzy "brzmienie" - dzięki niej ten prąd "słyszymy".

Edytowane przez eMeReKo

Słyszący kable podobno słyszą wady tanich, złych kabli jakim wg nich jest bohater tego wątku czyli Klotz.

Jego cechy (z grubsza) to podobno:

 

- ostre wysokie tony

- zapiaszczona lub ucięta średnica

- wąska scena

- koc na kolumnach

- brak przestrzeni

- poluzowany lub rozlazły bas

- inne złe cechy taniego kabla

 

Więc jeśli udaje im się wskazać kilka negatywnych cech danego kabla, to porównanie do Wireworda, Nordosta, itp. mających wysokie tony czyste jak bezchmurne niebo nie może sprawiać najmniejszego problemu.

Głuchy by usłyszał takie różnice.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

A wszystko to wytwory człowieka, który powodowany jest brakiem. Poczytaj "Obronę Sokratesa" Platona. Tam masz wszystko, może to ci pomoże zrozumieć trochę więcej.

Kompletnie nie zrozumiałeś, jakie zamiary miał prezi. Myślę, że uważne przestudiowanie Statystyki społecznej Herberta Spencera powinno ci pomóc. Poza tym trzeba jasno stwierdzić, że prezi opierał się na przemyśleniach Kierkegaarda, szczególnie w kwestiach związanych z Ayranem. Przeczytaj Okruchy filozoficzne, a wtedy wyraźnie stanie ci się pojawi myśl, ze prezi jest w stanowczej opozycji do Hegla i broni także twoich praw jednostki, jednak domaga się od ciebie i ma prawo do tego odrobiny logiki w pojęciu arystotelesowskim.

A kapeć ciemnobrązowy zawsze się odwraca, jasnobrązowy za to leci w lewo.

 

Kompletnie nie zrozumiałeś, jakie zamiary miał prezi. Myślę, że uważne przestudiowanie Statystyki społecznej Herberta Spencera powinno ci pomóc. Poza tym trzeba jasno stwierdzić, że prezi opierał się na przemyśleniach Kierkegaarda, szczególnie w kwestiach związanych z Ayranem. Przeczytaj Okruchy filozoficzne, a wtedy wyraźnie stanie ci się pojawi myśl, ze prezi jest w stanowczej opozycji do Hegla i broni także twoich praw jednostki, jednak domaga się od ciebie i ma prawo do tego odrobiny logiki w pojęciu arystotelesowskim.

A kapeć ciemnobrązowy zawsze się odwraca, jasnobrązowy za to leci w lewo.

 

Piszesz zupełnie jak Nietzsche. :)

Nie do końca. Gdybym napisał o tym jak leci kapeć czarny, to byłby sąd uprawniony.

A coś Klotzu? Bo to wątek o Klotzu, StaryM, przypominam!!!

Gość StaryM

(Konto usunięte)

A coś Klotzu? Bo to wątek o Klotzu, StaryM, przypominam!!!

No przecież to wedle was - słyszących - Klotz jest takim kapciem.

Gość partick

(Konto usunięte)

Sceptycyzm naukowy to praktyczna postawa przyjmowana przez olbrzymią większość społeczności naukowej, która polega na uznawaniu za wiarygodne tylko tych teorii i wyników badań, które spełniają elementarne zasady metodologii naukowej, a w takich samych warunkach dają ten sam wynik.

 

Sceptycyzm naukowy jest często atakowany jako postawa nazbyt konserwatywna, blokująca rozwój nauki. Jednak atak ten pochodzi zazwyczaj ze strony zwolenników pseudonauki, których teorie i opisy zdarzeń bardzo często nie są podbudowane rzetelnymi wynikami badań i sprawdzalnymi faktami. Elementarną zasadą metody naukowej jest to, że obowiązek rzetelnego dowodu proponowanej nowej teorii spoczywa na osobie, która tę teorię proponuje. Teorie nieudokumentowane rzetelnie, zwłaszcza jeśli stoją one w ostrej sprzeczności z dotychczas zebraną wiedzą naukową, są odrzucane ze względu na sceptycyzm naukowy tak długo, aż ktoś przedstawi przekonujące dowody na ich prawdziwość.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sceptycyzm

Masz rację, tzn. Wikipedia ma, i dlatego wraz z tobą dziwię się, dlaczego niesłyszący różnic nie dowodzą, że nie słyszą.

Edytowane przez SzuB

Masz rację, tzn. Wikipedia ma, i dlatego wraz z tobą dziwię się, dlaczego niesłyszący różnic nie dowodzą, że nie słyszą.

Spytam PONOWNIE. JAKI DOWÓD NIESŁYSZENIA RÓŻNIC BY CIĘ ZADOWOLIŁ?

 

Spytam PONOWNIE. JAKI DOWÓD NIESŁYSZENIA RÓŻNIC BY CIĘ ZADOWOLIŁ?

Nie podnoś głosu, prezi. Taki sam, jakiego ty domagasz się od słyszących, że słyszą.

Nie podnoś głosu, prezi. Taki sam, jakiego ty domagasz się od słyszących, że słyszą.

PODNOSZĘ GŁOS BO PYTAM SIĘ JUŻ N-TY RAZ. MOŻE CI SIĘ TO CO BIERZESZ NA OCZY RZUCIŁO? JA NIE DOMAGAM SIĘ ŻADNYCH DOWODÓW. WIĘC NAPISZ OSOBIŚCIE: JAKA MA BYĆ METODOLOGIA TAKIEGO DOWODU.

Taka sama metodologia, jak dowodu, jakiego domagasz się od słyszących różnice, mój biedny mały krzykaczu.

Taka sama metodologia, jak dowodu, jakiego domagasz się od słyszących różnice, mój biedny mały krzykaczu.

NIE DOMAGAM SIĘ ŻADNYCH DOWODÓW. NIE DOMAGAM SIĘ DOWODÓW OD SŁYSZĄCYCH KABLI BO SAM RÓWNIEŻ NIE ZAMIERZAM UDOWADNIAĆ, ŻE SŁYSZĘ WPŁYW AYRANU NA DŹWIĘK. SzuB, pisałem abyś odstawić połowę. Myliłem się. Odstaw zupełnie. Może to co wciągasz jest bardzo mocne?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.