Klotz AC110 vs. QED J2P -2 interkonekty i... szok! Czy to możliwe?

[rafal735r]

StaryM - Klotz AC110 jest naprawdę ok, ale to nowsza, "remasterowana" wersja. Ja miałem pierwsze "wydanie" - Klotz GY107 - to dopiero jest COŚ!

 

Przeciez to najgorszy przewod swiata. GY107, boshe.

 

A możesz udowodnić, że twój wpis nie jest tylko chęcią dokopania dystrybutorom tego kabla? Jakieś wyniki swoich testów, jakiś sensowny opis doświadczeń? Ja swoje opisałem bardzo dokładnie i Klotz to jeden z najlepszych kabli, a na dodatek jest w rozsądnej cenie i to zapewne nieziemsko wkurza innych dystrybutorów.

 

Mialem GY107 i wystarczy. Wiekszego zamulacza nigdy nie slyszalem, jakby ktos wycial polowe detali z gory i stlumil srednice. Tak jak bys podlaczyl do kolumn tanie miedziane kable z domieszka aluminium.

[JacekPlacek]

Klotz to siano, tyle w temacie. Niestety mialem nieprzyjemnosc sluchac tego z pol roku

Biedaku, jak mogłeś się tak długo męczyć. Przy Twoim audifilskim słuchu i sprzęcie powinieneś był

wykryć "muł" po kliku minutach i z wrzaskiem wyrzucić to coś. Te pół roku to pewnie wzięło się stąd , że po tym czasie kolesie z "klubu audoifila" dowiedzieli się , że masz toto i kazali Tobie wyrzucić abyś mógł zostać przyjety .

Edytowane 29 Września 2012 przez JacekPlacek

[Gość StaryM]

Mialem GY107 i wystarczy. Wiekszego zamulacza nigdy nie slyszalem, jakby ktos wycial polowe detali z gory i stlumil srednice. Tak jak bys podlaczyl do kolumn tanie miedziane kable z domieszka aluminium.

Podstawą dobrego dźwięku jest opinia największych fachowców z tego forum, że "gra system" (cokolwiek to znaczy). Kabel sam z siebie nie gra, ale jest częścią systemu i z tego jasno wynika, że twój system był źle dobrany i dawał kiepski dźwięk. W takiej sytuacji dobry profesjonalny kabel, taki jak Klotz, obnaży bezlitośnie wszystkie wady i niedostatki źle skonfigurowanego systemu i braki zarówno źródła, jak i wzmacniacza.

Kabel jest po to by wydobyć niuanse w świetnie spasowanym i doskonale działającym systemie. Rzec można, że dobry kabel stawia taką kropkę nad i. W twoim przypadku widać, że nie umiałeś dobrać i dopasować poszczególnych części zestawu i kabel obnażył wszystkie braki.

 

Biedaku, jak mogłeś się tak długo męczyć. Przy Twoim audifilskim słuchu i sprzęcie powinieneś był

wykryć "muł" po kliku minutach i z wrzaskiem wyrzucić to coś. Te pół roku to pewnie wzięło się stąd , że po tym czasie kolesie z "klubu audoifila" dowiedzieli się , że masz toto i kazali Tobie wyrzucić abyś mógł zostać przyjety .

Ci ludzie nie mają pojęcia o czym piszą, nie potrafią docenić prawdziwie audiofilskich kabli. ;)

[rafal735r]

Podstawą dobrego dźwięku jest opinia największych fachowców z tego forum, że "gra system" (cokolwiek to znaczy). Kabel sam z siebie nie gra, ale jest częścią systemu i z tego jasno wynika, że twój system był źle dobrany i dawał kiepski dźwięk. W takiej sytuacji dobry profesjonalny kabel, taki jak Klotz, obnaży bezlitośnie wszystkie wady i niedostatki źle skonfigurowanego systemu i braki zarówno źródła, jak i wzmacniacza.

Kabel jest po to by wydobyć niuanse w świetnie spasowanym i doskonale działającym systemie. Rzec można, że dobry kabel stawia taką kropkę nad i. W twoim przypadku widać, że nie umiałeś dobrać i dopasować poszczególnych części zestawu i kabel obnażył wszystkie braki.

 

Swietna teoria. Mam dobierac system pod kabel, a nie kable pod system. Haha.

Zreszta nie jestem sam z ta opinia. U kumpla bylo to samo, wystarczy tez poczytac opinie. "Profesjonalny Klotz?" Z przewodu gitarowego? Pelen profesjonalizm! Tylko pozazdroscic.

[Gość StaryM]

Swietna teoria. Mam dobierac system pod kabel, a nie kable pod system. Haha.

Nie zrozumiałeś. Jak masz kiepsko dobrany system, to kabel może obnażyć jego wady lub je zatuszować. Ty dobrałeś taki, który tuszuje niedostatki twojego systemu, zamiast popracować nad lepszym spasowaniem systemu.

[SzuB]

 

Nie zrozumiałeś. Jak masz kiepsko dobrany system, to kabel może obnażyć jego wady lub je zatuszować. Ty dobrałeś taki, który tuszuje niedostatki twojego systemu, zamiast popracować nad lepszym spasowaniem systemu.

A ty, SraryM, nie dopuszczasz takiej myśli, że ten twój kabel maskuje niedopasowanie twojego systemu? Że psuje dobre systemy, a złe zamula tak, że nie widać ich braków? Twoja teoria wskazuje jasno na to, że jesteś już gotów przyznać, że kable wpływają na brzmienie. Bo jak wytłumaczysz fakt, że w dobrym systemie taki np. MIT gra wspaniale, a Klotz do bani? A co by było, gdyby MIT zagrał u ciebie źle? Powiedziałbyś, że masz system do dupy, czy że kabel jest zły. Jakbyś obronił swój narcyzm?

[rafal735r]

Nie zrozumiałeś. Jak masz kiepsko dobrany system, to kabel może obnażyć jego wady lub je zatuszować. Ty dobrałeś taki, który tuszuje niedostatki twojego systemu, zamiast popracować nad lepszym spasowaniem systemu.

Nie rozsmieszaj mnie z tymi teoriami, bo zaraz sie okaze ze Klotz to Hi-end.

[bum1234]

Hi-end może nie (musiałby być znacznie grubszy i trzeba by mu znaleźć odpowiednie towarzystwo wtyczkowe), ale to normalny kabel, taki jak każdy inny. W ślepym teście nie odróżniłbyś go ani od Siltecha, ani od VdH, ani od Tary, Synergestica itp. To "mulenie"(swoją drogą ciekawe określenie) powstaje w Twojej głowie, jak zresztą wszelkie wrażenia kablowe. Wygodnie jest uważać, że kablem można cokolwiek poprawić - w końcu prościej wymienić kabel niż kolumny. A opinie kolegów i "specjalistów" głęboko zapadają w pamięć, zwłaszcza jeśli jest się emocjonalnie zaangażowanym w swoje hobby. Z tego się przeważnie wyrasta, jak z każdej fascynacji przedmiotami, choć czasami trudno pozbyć się nałogu.

[rafal735r]

To "mulenie"(swoją drogą ciekawe określenie) powstaje w Twojej głowie,

No i u innych bylych uzytkownikow tego siana tez. O wykonaniu nie wspomne. Wtyki odpadly po dwoch miesiacach.

[Yul]

To "mulenie"(swoją drogą ciekawe określenie) powstaje w Twojej głowie,

Bumek, aż strach pomyśleć co powstaje w twojej głowie...:)

 

choć czasami trudno pozbyć się nałogu.

No ja właśnie widzę, że trudno ci pozbyć się nałogu trollowania.

[Gość StaryM]

A opinie kolegów i "specjalistów" głęboko zapadają w pamięć, zwłaszcza jeśli jest się emocjonalnie zaangażowanym w swoje hobby.

Oj bardzo, bardzo...

 

Że psuje dobre systemy, a złe zamula tak, że nie widać ich braków?

Co znaczy zamula? Jeśli jakikolwiek kabel coś zamula, to nie sposób tego nie zauważyć. Kto powiedział, ze Klotz zamula? Może ci MIT zamula?

Bo jak wytłumaczysz fakt, że w dobrym systemie taki np. MIT gra wspaniale, a Klotz do bani?

Nie wytłumaczę, bo nie znam takiego faktu, on "ulung" ci się tylko w twojej imaginacji.

 

No i u innych bylych uzytkownikow tego siana tez. O wykonaniu nie wspomne. Wtyki odpadly po dwoch miesiacach.

To ciekawe co ty z tymi wtykami robiłeś i gdzie je wkładałeś? Sprzedawca nie dołączył instrukcji obsługi? A powinien.

W zasadzie prawie wszystkie kable są sprzedawane przez ludzi, firmy, a raczej manufaktury, które ręcznie to lutują i pchają na allegro. Klotz to producent kabla, wtyki produkują inne firmy. Można mieć dobre i złe. Mogą być polutowane dobrze i źle.

To już kompletna ignorancja oceniać kabel i jego możliwości po źle zlutowanych wtykach. Wystarczy kupować od sprawdzonych ludzi i mieć zrobione wszystko porządnie.

[prezi]

 

Nie rozsmieszaj mnie z tymi teoriami, bo zaraz sie okaze ze Klotz to Hi-end.

Spoko hiend to ayran z Niemiec.

[JacekPlacek]

To ciekawe co ty z tymi wtykami robiłeś i gdzie je wkładałeś?

Jak to co ? Pomylił kabel ze skakanką i dlatego odpadły wtyki.

[Gość StaryM]

Nie rozsmieszaj mnie z tymi teoriami, bo zaraz sie okaze ze Klotz to Hi-end.

Spoko hiend to ayran z Niemiec.

 

Widzisz prezi, taka postawa obnaża prawdziwe intencje takich hajendowców, im nie grają kable - im gra cena. Ayranu nie zaakceptują nigdy, bo za tani. Może być kawał drutu z budowy, byle namaszczony przez kultowego producenta za odpowiednią cenę.

Nie kupią najlepszego kabla, jeśli będzie za tani.

[SzuB]

StaryM, mój drogi obsesjonisto, szkoda, że ty posługujesz się wyłącznie wyobraźnią i szerzysz - jak mawiał Laskowik do Smolenia - "defektyzm" na tym forum wraz z grupką twoich pod....aszczych. Chodzi o to, że nie słuchałeś u siebie MITa i nie porównywałeś go z tym swoim zachwalanym kabelkiem, więc nie masz pojęcia, o czym piszesz. To się nazywa niekompetencja po prostu i robienie ludziom wody z mózgu. To tak, jakbym zaczął pisać, że wzmacniacz x gra tak, a y siak, chociaż ygreka na uszy nie słyszałem. To metoda twoja i twoich kolegów, metoda dyktowana zatwardzeniem umysłowym i kompleksami, niestety. Musisz być w głębi duszy bardzo niepewny swoich przekonań, skoro tak bardzo musisz się do nich w każdym swoim poście przekonywać. Nawet osobny wątek założyłeś, bo tak bardzo sobie nie ufasz. Twoja sprawa, ale chociaż nie fałszuj rzeczywistości innym.

[Gość StaryM]

Twoja sprawa, ale chociaż nie fałszuj rzeczywistości innym.

Kto tu fałszuje. Cały wątek powstał aby stworzyć fałszywą opinię o dobrym kablu Klotz. Nie twierdzę, że ktoś tym ludziom płacił, ale na pewno ktoś im wodę z mózgu zrobił.

Skoro niby Klotz tak strasznie muli, że każdy to rozpozna, to czemu się boisz ślepego testu?

[rafal735r]

Widzisz prezi, taka postawa obnaża prawdziwe intencje takich hajendowców, im nie grają kable - im gra cena. Ayranu nie zaakceptują nigdy, bo za tani. Może być kawał drutu z budowy, byle namaszczony przez kultowego producenta za odpowiednią cenę.

Nie kupią najlepszego kabla, jeśli będzie za tani.

Nie wysuwaj mi takich smiesznych wnioskow. Akurat wolalem sluchac muzyki na drucie za 10zl niz na tym Klotzie. Moze byl maly charmider na srednicy, ale przynajmniej nie wycinal polowy pasma jak te zalosne GY107. A wtyki to sie przykreca lub przykleja porzadnie do izolcaji przewodu, a nie wsadza luzem i tak wszysko dynda na cynie.

[SzuB]

Czy to kolejna twoja metoda - insynuacje? Kolego, ślepy test to żaden test: jeden przejdzie, inny nie. Jeden ma dobry słuch, inny nie. Statystyki ABX są zresztą niekorzystne dla takich jak ty. Obiektywnie wiadomo, że kable wprowadzają różnice. Chodzi o to, że ty o tym nie wiesz, bo nie porównujesz kabli z różnych przedziałów cenowych. A mówiąc prawdziwie: ty po prostu nie chcesz słyszeć. Taką masz anankastyczną psychikę.

[rafal735r]

Kto tu fałszuje. Cały wątek powstał aby stworzyć fałszywą opinię o dobrym kablu Klotz.

Kto ci takich glupot naopowiadal? Kup cos innego i sobie porownaj to porozmawiamy. Tez jak mialem Klotza myslalem ze to fajny przewod, ale cale szczescie szybko go zmienilem z ciekawosci na Audionove Phobos MKII i tak sie zlozylo ze o Klotzie szybko zapomnialem, a nawet wrecz sprzedalem zeby wiecej go nie widziec. Kumpel wsadzil go do Tunera, tam sie sprawdza, bo z reguly w tunerach slychac jakiesz szumy wiec Klotz je skutecznie tuszuje. haha.

[Gość StaryM]

A wtyki to sie przykreca lub przykleja porzadnie do izolcaji przewodu, a nie wsadza luzem i tak wszysko dynda na cynie.

Podstawowe umiejętności życiowe obejmują wiedzę, że wadliwy towar się reklamuje. Najlepiej nie kupować wadliwych bubli, ale czasem przez Allegro to trudno jest. Ale tam mamy sprzedaż zdalną i można odesłać towar, który wzbudza nasze podejrzenia. A jeśli towar okaże się wadliwy, możemy dostać inny lub zwrot pieniędzy. Pod jednym wszakże warunkiem: NIE kupujemy u Ziutka co ze szwagrem w garażu zawijają sreberka, tylko OD firmy.

Pomijając już ten drobny aspekt, że nie wyobrażam sobie kupowania gotowców na Allegro. Przecież taki kabel musi być albo za krótki, albo za długi. Wystarczy znaleźć porządnego wykonawcę, który ci zrobi porządny kabel o idealnie ci potrzebnej długości. Dasz tę stówkę drożej, ale w końcu masz coś porządnego.

 

szybko go zmienilem z ciekawosci na Audionove Phobos MKII

A jaką masz gwarancję, że pod tym oplotem nie siedzi Klotz? Rozbierałeś?

[rafal735r]

Biedaku, jak mogłeś się tak długo męczyć. Przy Twoim audifilskim słuchu i sprzęcie powinieneś był

wykryć "muł" po kliku minutach i z wrzaskiem wyrzucić to coś. Te pół roku to pewnie wzięło się stąd , że po tym czasie kolesie z "klubu audoifila" dowiedzieli się , że masz toto i kazali Tobie wyrzucić abyś mógł zostać przyjety .

Nie badz taki cwaniak. W przeciwienstwie do ciebie i drugiego piewcy Klotza kupilem cos innego na test co okazalo sie wiele lepsze od pierwszej chwili. Wiec szybko go zmienilem bez zastanowienia. Roznimy sie tym ze ty stoisz w miejscu. Kupisz jakies siano, nie slyszac nic innego i tak upierasz sie przy swojej chorej teorii ze klotz to dobry przewod, szczegolnie GITAROWY GY107. Kup cos innego, porownaj sobie, to wtedy porozmawiamy, bo tak to nie mamy o czym.

[Gość StaryM]

Kolego, ślepy test to żaden test: jeden przejdzie, inny nie.

/.../

Chodzi o to, że ty o tym nie wiesz, bo nie porównujesz kabli z różnych przedziałów cenowych.

Czyli stchórzyłeś. Twierdzisz i niektórzy inni, ze Klotz jest tak fatalny, że nie sposób go nie rozpoznać. Ale tutaj nagle ci się lampka ostrzegawcza zapala?

No i druga sprawa. Nie porównuję kabli z różnych przedziałów cenowych? A skąd wiesz?

A po drugie. Czy to cena gra? Klotz musi być do kitu bo na Allegro można go kupić za 70 zł? To powiedz mi w takim razie, czy inne w takim samym przedziale cenowym też zamulają jak Klotz? Audionova też mieści się do stówki. Też zamula? Bo można się zastanawiać nad sensem tej wypowiedzi twojej.

No i na koniec pytanie najważniejsze. Od jakiej sumy kabel gra dobrze twoim zdaniem? Od 200? Może od 500? A może dopiero od 1000?

Postaraj się odpowiedzieć na konkretne pytania bez właściwego tobie lania wody.

 

upierasz sie przy swojej chorej teorii ze klotz to dobry przewod, szczegolnie GITAROWY GY107

Ciekawe. Muzykom się podobają te kable, ale audiofil, który dwóch nutek nie złoży jest lepszym fachowcem od kabli.

[rafal735r]

 

No i na koniec pytanie najważniejsze. Od jakiej sumy kabel gra dobrze twoim zdaniem? Od 200? Może od 500? A może dopiero od 1000?

Nawet i za stowe moze byc dobry. QED czy Audionova. Mozna posluchac i sobie wybrac samemu. Zalezy tez z czego jest zrobiony. Bo za srebrny drut trzeba dac kolo 300zl. Ja teraz taki mam i nie mam zamiaru go zamieniac na zadna miedz.

[Gość StaryM]

Nawet i za stowe moze byc dobry. QED czy Audionova. Mozna posluchac i sobie wybrac samemu. Zalezy tez z czego jest zrobiony. Bo za srebrny drut trzeba dac kolo 300zl. Ja teraz taki mam i nie mam zamiaru go zamieniac na zadna miedz.

No widzisz, a moim zdaniem srebrny nie gra lepiej niż Klotz. Mam i porównuję. :P

[SzuB]

SraryM, to ty tchórzysz, ponieważ nie testujesz, tylko ględzisz. Myślę, że od 1000 złotych w górę można już próbować. Niestety, jakość kosztuje.

Edytowane 29 Września 2012 przez SzuB

[rafal735r]

No widzisz, a moim zdaniem srebrny nie gra lepiej niż Klotz. Mam i porównuję. :P

To masz do d... system skonfigurowany...

[Gość StaryM]

Myślę, że od 1000 złotych w górę można już próbować.

No i mamy sedno kablowej wiary. Dobrze grający kabel zaczyna się od 1000 zł.

 

Nawet i za stowe moze byc dobry. QED czy Audionova. Mozna posluchac i sobie wybrac samemu. Zalezy tez z czego jest zrobiony. Bo za srebrny drut trzeba dac kolo 300zl. Ja teraz taki mam i nie mam zamiaru go zamieniac na zadna miedz.

Niestety, SzuB się z tobą nie zgadza. Twoje kable to dno i zamulają, dopiero od 1000 jest coś porządnego.

 

To masz do d... system skonfigurowany...

Jak wyżej. Dobry kabel zaczyna się od 1000 zł mówi SzuB.

 

Oczywiście, jeśli ktoś należy do lobby popierające garażowe wynalazki od 1000 w górę, to w sposób oczywisty będzie uważał, ze firmowy porządny kabel jest do niczego. Będzie się za wszelką cenę starał namówić potencjalnych klientów i dyskredytował kable takie jak Klotz. Oczywiście to całkiem normalne, że duży światowy producent zawsze ma ceny mniejsze niż kabelek zwijany w garażu przy pomocy szwagra i teściowej, a potem oplatany sreberkiem z czekolady.

Kupując porządnie konfekcjonowany Klotz masz dobry towar za rozsądne pieniądze. Będziesz zadowolony, chyba że uznasz kolesi z hajendu słuchających radmora za autorytety, a oni ci każą kupić wyrób garażowy 10 razy drożej. Bo to ich kumpel sprzedaje.

[SzuB]

Tak, dobry kabel na ogół kosztuje. Choć można znaleźć dobre tańsze kable, ale nie jest to Klotz.

[bum1234]

Kochani "słyszący":

A co tu ma cena do rzeczy? Chyba nikt nie wierzy w to, że producenci przeprowadzają jakiekolwiek badania, a już zwłaszca takie o których piszą na swoich internetowych stronach. Koszty produkcji kabla są mniej więcej podobne, a te wszystkie wynalazki są nic nie warte. Przynajmniej jeśli chodzi o częstotliwości, z jakimi spotykamy się w audio. Nie ma tu nic do testowania. Kabelki z puszkami można sobie od razu odpuścić, bo to zwykłe korektory, przy czym nie wiadomo jak wygląda ich charakterystyka, bo producent skwapliwie "zapomina" jej podać.

Zamiast pleść androny poczytajcie sobie trochę, douczcie się. Na początek poczytajcie sobie wątek Grzegorza7 o zasadach ekranowania. Potem możecie dalej próbować zgłębiać wiedzę. Może się wam oczka i uszka otworzą.

Zdaję sobie sprawę, że będzie to dla Was trudne, bo przecież zamiast wysilać się i myśleć, prościej jest włączyć kabelek i krzyknąć "przecież słyszę", a co slyszę i dlaczego słyszę, to już Was nie interesuje, bo jesteście klasycznymi leniami umysłowymi.

[Gość StaryM]

Tak, dobry kabel na ogół kosztuje. Choć można znaleźć dobre tańsze kable, ale nie jest to Klotz.

A jakiś dowód? Może spróbujemy testu?

Czy tak tylko sobie ględzisz, bo koledzy z hajendu słuchający radmora powiedzieli?