Skocz do zawartości
IGNORED

Czy nikt tu nie słucha rocka ?


fv

Rekomendowane odpowiedzi

aTom

dzięki za Shellaca, będę polował

jak lubisz Primusa (dla mnie obok Faith no More i RHCP z okresu "Blood Sugar Sex Magic" jedna z najulubieńszych kapel lat 90tych) to może ten Schellac mi się spodoba?

 

w ogóle posłuchałbym coś nowego z ostrego grania ale nie wiem czego szukać? ATOM pomóż

 

obecnie najwięcej słucham klasyki, ale np dziś rano słuchałem Armii, parę dni temu D.O.A., włąściwie codziennie słucham czegoś ostrego

 

szczerze powiedzawszy żaden z moich znajoych nie trawi całego spektrum muzy jakiej słucham- od Dead Kennedys przez Schuberta do Lutosławskiego

 

nie mówie że jestem przez to taki fajny ale tak to już jest - muzyka jest dla mnie ważna

> ~II~

 

Ja słucham Smashing Pumpkins :)

Cała "MCandIS" jest wybitna, co tu dużo mówić...

 

Oprócz tego jak najbardziej cięzkie brzmienia. Chociaż teraz mniej niż kiedyś:

Tiamat "Wildhoney" - 40 parę minut muzyki, ale dla mnie to ich najlepsza płyta, potem to już zjazd po równie pochyłej.

Anathema - "Judgment day"

Therapy? "trouble gum" "infernal love"

Dreadful Shadows

no mógłbym tak długo...

Witam

 

Jeśli Dire Straits to Rock (może nawet Solid Rock) to nie tylko słucham ale jestem wręcz uzależniony. Uzależnienie jest tak silne, że nawet nie próbuję innych "używek" z tego gatunku. Pozdrawiam.

Veylor -> Evanescence i NickelBlack nie słucham. Za to Offspring, KoRn, Tool, jak najbardziej. Nightwisha namierzyłem kiedyś w MM w Lublinie. Tam też kupiłem wszystkie trzy płytki Massive Attack za 70zł;-)

aTom: :D Panie Kierowniku kiedy żeś Pan słyszał/widział SOAD, Nightwish albo Massive Attack w TV :)))

włącz TV od czasu od czasu to zorientujesz się że raczej hh i techno ew. jakiś pop teraz leci non stop w TV a Linkin Park Offspring czy StaticX już długo nie widziałem w TV :|

-> Veylor

nie ogłądam tv-shitu w wydaniu viva, mtv, raczej zerkam od czasu do czasu tak dla obserwacji socjologicznej ;-)

no i na linkin park, evanescostam trudno się nie natknąć, nie wiem jak ostatnio, bo nie śledzę tego na bieżaco

że SOAD i inne teraz akurat nie lecą nie ma żadnego znaczenia, "latały" kiedyś i znacie te bandy z TV, bo skąd?

 

Niestety wnioski są smutne - młodzieży nie interesuje inna muzyka niż ta, ktorą się jej poda pod nos na tacy, tzn. przede wszystkim w telewizorach

nieważne czy to dance, pop, hiphop czy "ciężka" muzyka - poza nielicznymi wyjątkami to jeden syf i popelina

 

drogie dzieci - Offspringiem się tak jaracie, a słyszał któryś chociażby The Clash, The Jam, Buzzcocks, Dead Kennedys, Nomeansno, Pixies, Fugazi, ktorym to ta śmieszna kapelka do pięt nie dorasta?

(hehe - The Clash może i słyszeli, tyle, że o tym nie wiedzą ... bo w wykonaniu Cypress Hill ;-)

-> Teraz

niestety nie daję żadnej gwarancji, że jak się podoba Primus i RHCP itd to będzie się podobał Shellac ;-)

to jednak trochę inna bajka (żeby nie powiedzieć zupełnie inna)

tak czy inaczej - polecam

 

(choć przyznam bez bicia, ze ja za pierwszym razem tego nie łyknąlem - o co tu k***a chodzi, myślałem, czym się ci ludzie tak podniecają... ale to było dawno, jeszcze w zeszłym stuleciu ;-)

"PS: jakie są Wasze ulubione kawałki do testowania kolumn i wzmacniaczy na okoliczność radzenia sobie z muzyką rockową ?"

 

METALLICA "...And Justice For All"

DREAM THEATER "Images And Words"

  • Redaktorzy

Jeśli chodzi o szybkie łojenie to ja używam czarnej płytki Toola, a połączenie dużej orkiestry z łojeniem to S&M Metallici

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

aTom: nie wiem czy zauważyłeś ale to raczej z neta ludzie dowiadują sieo tym co bedzie "na topie" i co bedzie w TV za dwa miesiace taka jest prawda przeboje szybciej krążą po necie niż wchodzą do TV patrz pirackie filmy więc raczej TV tego nie podsuwa tylko ludzie, sprawdź DirectConnect pogadaj z ludźmi któży użwają tych programów dowiesz się co będzie "hitem" za miesiąc dwa TV to szajs ale to Ty pierwszy powiedziałeś że wszystko czego słuchamy leci w TV i tylko tym się karmimy

-> Veylor, ja broń boże nie chcę się z tobą spierać

ja to piszę dla dobra twojego i przyszłych pokoleń ;-)

 

obawiam się, że z pokolenia "linkinowców" za 10-20 lat wyrosną fani budki suflera (a raczej jakiejś jej nowej inkarnacji ;-)

 

a czy czerpiesz inspiracje z TV czy z internetu - co za różnica?

w twoim i tobie podobnym przypadkach na dobrą sprawę mniejsza niż Ci się zdaje

i właściwie - jeśli z netu to nawet gorzej

przy ogromie ciekawej muzyki, z ktorą można się zapoznać w sieci, polowanie na coś co będzie hitem w TV za miesiąc to jest już ... hmm... nie chcę nikogo obrazić ;-)

 

żeby coś było na temat - sentymantalnych wspomnień ciąg dalszy

pamięta ktoś Bad Brains?

aTom: polowanie na coś co będzie hitem w TV za miesiąc to jest już ... hmm... nie chcę nikogo obrazić ;-)

 

Panie kierowniku litości polowanie ? po prostu ktoś mówi ze warto to ściągnać to ściągam ktos mi podpowie że warto sprawdzic IronMaiden - fear of the dark (wersja live) to sprawdzam podoba siezostawiam nie kasuje a że za dwa miechy ta mp3 jest w TV jako wielki hit to chyba nie moja wina ?

pozatym od tych samych ludzi możesz się dowiedzieć o wersjach WTC niektórych kawałków LP i innych zespołów a o tych wersjach zrobionych po tragedi WTC nie ma ani słowa na oficjalnych stronach ...

Nie mam w zwyczaju komentowac czyichkolwiek gustow (bo po co?), jednak czasem wyjatkowo drazni mnie, kiedy ktos (wytwornia, radio, tv, whatever) opycha pasc jakas i marketingowo ja labelujac 'rebel' wciska ja mlodziezy, ktora lyka taki marketingowy bunt przerazajaco latwo i wtedy zylka peka. Byc moze dlatego mierzi mnie to tak bardzo, ze nie mialem szansy zalapac sie na poprzednia wielka scieme tego typu;-) o nazwie sex pistols i zazdroszcze doswiadczenia? (ale ci to przynajmniej, by przytoczyc slowa niejakiego lobodzinskiego filipa, napierda....i :-)). Och jakze smiesza mnie czasem deklaracje typu: TV to szit bo nie puszczaja tam linkin park i korna. Czesciej mnie jednak smuca. (Swoja droga - ponoc nie puszczaja juz w TV massive attack. To szok, biorac pod uwage, ze to zespol stworzony do robienia rewelacyjnych klipow i troche slabszej muzyki... ale wierze na slowo). Choc obawy mam podobne co aTom, szczerze zycze wszystkim, ktorzy bunt swoj mlodzienczy chca realizowac ramie w ramie z wielkimi wytworniami, ktore zlosliwie nie puszczaja 'ciezkiej' muzyki w TV (przez co trzeba ja mozolnie wysznupywac w internecie), ze znajda szybko cos z lepszej muzyki (ciezkiej lekkiej, who cares?), ktora ich uwage przykuje na dlugo (naprawde wierzycie, ze o linkin park ktos bedzie pamietal za 4 lata?). Choc mozna tutaj uderzyc w nute ideologiczna ;-) mam nadzieje, ze sama estetyka przekona.

 

Zreszta, uwazam ze wina lezy po stronie zarowno wytworni jak i samych sprzedajnych artystow. Publicznosc tu najmniej winna - kupi kazdy szajs niezaleznie prawie co sie akurat promuje, nie jest to jakas wielka magia rynku (vide rynek polski: garu jakis czy kto tam). Naprawde uwazam, ze pierwsze plyty koRna czy deftones byly rewelacyjne. Marylin Manson rowniez byl spoko. Nawet Limp Bizkit na plycie no 1 daje przyjemnie czadu (i nie uwazam za obciach stwierdzenie, ze to ok plyta). Nawet StaticX mozna bylo zniesc. Itd. Potem wykonali wszscy pewien myk i dali ciala. Tylko linkin park i podobne im dzieciaki po nich grajacy od samego poczatku byli dupiaci i traqedia polega na tym, ze cos w czym za grosz nie ma szczerosci napedza wielka kule kupy szczerego 'buntu': co drugi band powstajacy w us i tu tez chce grac jak oni. Jest tylko jeden zespol ktory jest gorszy od lp (and those fu..ers should be destroyed) - mistrzostwo obciachu i zenady, ale tu juz zamilkne, bo dostane po ryju...:-). no moze dwa zespoly... (moze ktos zgadnie;-))

 

Bad Brains: Did you ever question any of the things they tought you while you were at school? . . . Rise up, You gotta rise!

(choc rzeczywiscie I against I duuzo lepsze...)

 

Pozdrawiam, nemes, byly podstawowkowy fan U2 ;-) (meaning - there's hope for you, it's not too late...)

 

Sentymentalnie: Cows, hehe to byla jazda... chetnie bym znalazl jakis cd, bo kaset z qqryq (lezka sie kreci) juz nie moge odtwarzac (technologiczny kryzys - nie mam kaseciaka...).

Alice Donut - hardkor z puzonem? A ponoc sie reaktywowali i nawet wydali nowa plyte, no no...

z innej beki: Ministry, any one? (Connect the goddamn dots!! ;-))

Down - NOLA (ech, co za riffy)

Ale fajny temat :))) Coraz trudniej o takie...

Co do płyt "testowych" to popieram opinie o tool'u - maja naprawdę nieźle nagrane kawałki, a lateralus jest na dodatek w hdcd... można sobie testować od pierwszego do ostatniego taktu. to samo moge powiedzieć o najnowszej metallice - co by nie powiedzieć - na rzadko której płycie dzieje się tyle w tle co tutaj - trzeba się tylko wsłuchać i mieć na czym oddzielić tło od pierwszego planu - wtedy miód dla uszu a nie z uszu.

Ja tylko ubolewam że Ozzy nagrywa(ł) dla Sony Music....

> Jest tylko jeden zespol ktory jest gorszy od lp (and those fu..ers should be destroyed) - mistrzostwo obciachu i zenady, ale tu juz zamilkne, bo

> dostane po ryju...:-). no moze dwa zespoly... (moze ktos zgadnie;-))

 

Him ?

 

BTW: już myślałem że jestem jedynym w tym kraju który uważa że Garou za kicz i szmirę :)

Ja jako plyte testowa wybralem MANOWAR "The Triumph Of Steels". Niech ktos mi wskaze bardziej potezniej nagrana plytke od tej? Chetnie poslucham. Co do tematu to im staje sie starszy tym wiekszy pociag czuje do starego rocka i dynamiczniejszych odmian jazzu, a co bedzie pozniej...? :)

Pozdrawiam.

> Jest tylko jeden zespol ktory jest gorszy od lp (and those fu..ers should be destroyed) - mistrzostwo obciachu i zenady, ale tu juz zamilkne, bo

> dostane po ryju...:-). no moze dwa zespoly... (moze ktos zgadnie;-))

 

Sweet Noise? :)

->fv

 

no to bylby ten drugi;-)

 

jest jeszcze inny HIM (amerykansky), ktory jest calkiem fajny. chocby za nomenklaturowe zlodziejstwo tego drugiego hima nalezaloby zanihilowac.

 

Ja mysle, ze garu nie jest taki najgorszy... na tle 1336436434 artystow spiewajacych tak samo o tym samym w jezykach roznych. Problem i zenada w tym, ze ktos obmyslil go oblubiencem narodowym zrobic i patrzcie patrzcie - sukces. Zreszta zawsze tak chyba bylo (przypomnijcie sobie piosenki z dziecinstwa pochodzace z San Remo i status italianskich gwiazd w Polsce. Niektore z tych gwiazd nawet zaczely spiewac po polsku... garu jeszcze nie probowal AFAIK. Przykre to, ze u nas malo trzeba zrobic, zeby taki kit publicznosci wcisnac. Choc i tak mamy za co niebiesom modlitwy dziekczynne wnosic: karel gott nie jest Polakiem:-)).

eh chyba nikt mnei nei zrozumiał nadal :|

kolejność narpiew internet potem dopiero TV 99,5% nowości znam z internetu NIE z TV

druga rzecz TV syf stwierdzam to po poziomie reklam i programów jakis bar za przeproszeniem :| a ze nie puszczaja klipów LP i innych eh mi to rybka i tak nie oglądam sporadycznie

tak sieskłąda że Hybrid Theory wyszłą dokłądnie 4 lata temu ... i jakoś ją pamiętam, słucham ....

szczerego buntu a co jest nieszczerego w LP czy SOAD ?

pozatym bunt hmm o tym chyba jest więcej w hh ?

-> santadog - SN sytuuja sie w moim rankingu gdzies w pierwszej 10. A mogla byc z nich calkiem przyzwoita kapela. Kiedy uslyszalem ich pierwszy raz gdzies na zywo (wegorzewo? swinoujscie?) pomyslalem, ze loja niezle i ze moze bedzie z nich jaki kobong (tfu..., alem sie szpetnie przeliczyl...).

 

na szczescie grajkowie o ktorych mysle juz coraz rzadziej sie prezentuja medialnie. taki slynny pawiogenny videoklip prezentowal rozlazace sie tatuaze na wypakowanych torsach i farbowane wloski, na tle kolorowej laki ze swiergajacymi ptaszydlami i wysokimi trawami (takie ichnie pojecie o surrealistycznym pejzazu, estetyka cos a la chusta rezerwisty). dwoch wokalistow (tfu...) probuje przekonac jakas dzidzie amerykanska o jej wyjatkowosci, a wrecz o jej walorach smakowych (tfu...), podczas gdy gitarzysci wykrecaja modnie karki wywracajac galkami ocznymi a paluchami podciagajac dolne E pod E gorne (takie solo, znaczy sie). wokol wszystkiego preza sie jakies nimfy z kurwikami w oczach. anybody;-)?

->veylor

>tak sieskłąda że Hybrid Theory wyszłą dokłądnie 4 lata temu ... --- nono leci ten czas... choc to ze wyszla w 2000 roku nie zawsze oznacza chyba dokladnie 4 lata;-), ale mniejsza z tym - zywotnoscia popularnosci moze i mozna mierzyc jakosc, jesli tak, to mam watpliwosci co to trwalosci tej popularnosci wzgledem LP, 4 lata podalem przykladowo.

 

Nie wrzucalbym SOAD i LP do jednego worka. Mam wrazenie, ze SOAD wiecej maja do powiedzenia, nie tylko mlodym (no i sa pewnie bardziej buntowniczy;-)). Naiwnie (pewnie) sadze, ze jak sie ma pochodzenie takie jak SOAD to trudniej jest sciemniac. Poza tym slychac w nich duzo hard-core'a z lat 80ych (dead kennedys na przyklad) i sa ogolnie dosyc kulowi;-)

 

A co do reszty: chcialbym byc dobrze zrozumiany: akceptuje to, ze slucha masa ludzi LP i innych rzeczy i mi to nie przeszkadza (az tak bardzo;-)), i tego nie oceniam (bo co mi do tego) natomiast smuci mnie, ze coraz szybciej wciaga sie coraz mlodszych ludzi w 'kombinat', wyciagajac od nich forse za mialka muzycznie forme i grafomanski eskapizm i miserablyzm (ogolnie te dwie kategorie estetyczne sa mi dosyc bliskie;-)). To 'robi dobrze' tylko jednej stronie. I nie idzie mi tu o jakies psychologiczne troski (bo kazdy jest kowalem, etc), a o fair-play. LP nie gra fair, to moje zdanie.

 

Pozdrawiam, nemes.

nemes: masa ludzi słucha LP eh w mojej klasie słuchają tego z dwie osoby i to raczej "trawią" to niż słuchają pozatym pozostałe 28 osób słucha techno hip-hop, kumple zleją to że słuchasz teog czego słuchasz ale panie to raczej odrazu od metali ... kończąc na tym że jesteś błe bo nie umiesz się bawić czyt. słuchać techno bawić się przy tym .... nie nosisz szerokich spodni i znowu źle i tak cios za ciosem i gdzie tu komercja LP kiedy każdy wokół mnie słucha techno i hh ...

->veylor - wynika z tego, ze masz wszelkie zadatki na to by stac sie modelowym wyalienowanym outsiderem;-), a wartosci takiego stanu rzeczy nie mozna nijak przecenic (powaga). Moze chocby w tym plus dzialalnosci LP. Podejrzewam, ze siegniesz do innych rzeczy szybciej niz sadzisz. No i w koncu 'anger is a gift';-).

 

Nie wiem, czy LP to goscie z zalozenia nastawieni tylko na kase (w sumie mi to wisi, kasa nie jest zla), ale sam fakt sprzedania chyba ponad 5 milionow HybTh w jeden tylko rok w wielkiej wytworni stawia ich na przegranej pozycji - w obecnych warunkach dzialania rynku wielkich korporacji chocby sie spinali jak dzikie losie artystycznie niczego nie wymysla, bo im nikt na to nie pozwoli (nie zebym uwazal debiutanckie HT za wiekopomne dzielo, ale to juz moje osobiste zdanie). Lepsi artysci byli juz w tej sytuacji i malo komu sie udalo (pearl jam? moze...), wymaga to dzialan stanowczych i umiejetnosci pokazania palca, co jest dosyc trudne, jesli lat sie ma dwadziescia kilka a kaska splywa i wszystko idzie tak pieknie...

 

pozdrawiam, nemes.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.