Foobar i optymalne ustawienia do rocka

[Skull Collector]

Jak macie ustawiony equalizer?

 

Kazdy na pewno ma swoje preferowane "settingsy", ale pobawic sie nigdy nie zaszkodzi.

 

Cel - rock. Slucham.

[bestia]

tylko czysty foobar, bawiłem się kiedyś w Izotop Ozone czy VintageWarmer ale doszedłem do wniosku na Ucho że lepiej się słucha bez żadnych dodatków ,oczywiście na moim sprzęcie.

[Skull Collector]

Wlasnie testuje CAL! i widac roznice... Zreszta, na M SOLO 3C tez jest widoczna. Na zero czuc "badziewie". Bawiac sie, mozna czasem zdzialac cuda.

 

Oba napedzane EMU 0202.

[varamir]

ja też wolę bez niczego... jednak mimo wszystko skazy na nagraniach warto słyszeć... bez nich słucha się czegoś co nawet nie istnieje :P

[Lumperator]

Zdecydowanie najlepiej bez niczego. Żaden EQ czy Izotop nie dawał mi na dłuższa metę satysfakcji. Po prostu najlepiej jest tak jak zostało nagrane.

[zyzio]

Bez niczego najlepiej....też się bawiłem polepszaczami czytaj psuczami :)

[Yodzisław]

Equalizery były w modzie za komuny. No i soprany oczywiście :)

[andi5]

Też uważam że equalizer na procent psuje dzwięk .Używałem kilka equalizerów.Teraz ich nieużywam bo to jest PROFANACJA dla dzwieku !!!

[migrena]

Jesli masz nagranie bardzo kiepskiej jakosci lub mocno skompresowane to eq mozna duzo zdzialac w ramach subiektywnej poprawy, ale to sa raczej przypadki szczegolne.