Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?


ARTON55

Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?  

257 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?

    • TAK
      108
    • NIE
      65
    • NIE WIEM
      92
  2. 2. Czy słuchasz plików typu FLAC lub WMA Studio Master?

    • TAK
      211
    • NIE
      48
  3. 3. Czy słuchasz BluRay?

    • TAK
      47
    • NIE
      211
  4. 4. Czy słuchasz SACD lub DVD Audilo?

    • TAK
      97
    • NIE
      161
  5. 5. Czy słuchasz innych formatów?

    • TAK
      196
    • NIE
      62


Rekomendowane odpowiedzi

Bald, nie zapominajmy o seriach pre-ESPRIT i ESPRIT daleko przed ES. Gdyby dzisiaj robili klocki na takim poziomie to pewnie Hi-RES było by faktycznie Hi-Res! Nie wspomnę już o samym procesie produkcji, masteringu itd, który w latach 70`tych i początku 80`tych był jeszcze robiony w domenie analogowej. Jednak, po jakimś czasie, nagrania brzmią coraz gorzej i żadne hi-res tego stanu rzeczy nie uratuje. Zbyt dużo cyfry w cyfrze....

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

W 2000 roku Panasonic DVD-A 360 który posiada mój ojciec kosztował 3.500 PLN. Jest "gęsty", ma 24 bity i nie tylko. Brzmi mulasto jak rzadko. Na rynku wtórnym można go dostać za 200 PLN. Tak spadają ceny odtwarzaczy audio-video.

 

Gdyby ktoś chciał sprawdzić na audioreview są podane ceny tego artonowego Sony: od 50 do 150 USD na ebay'u;-)

 

Nie znasz sie zupełnie,bo swojego Arton własnorecznie tjuningował......a to są juz rzeczy nieocenione,wręcz bezcenne i ma bitow podobno dodane!!

 

Ten sprzęt to 95% złomu jaki na świecie pod nazwą CD wyprodukowano. Problem polega na tym, że sam format jest śmieciowy. Do tego próbuje się tę sytuację drogim sprzętem to naprawić. Chore!

Przykład bezmiaru chłamu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I kto tu powinien przed lustrem stanąć?smilee.gifsmilee.gifsmilee.gif

 

Twoje cd wykasza 95% cd-ków na świecie-sam tam pisałeś,teraz piszesz znowu o 95% samego nośnika chyba,lecz zapomiałes dodac,że spirytus to też 95%))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nawiasem mówiąc, całkiem zabawna jest ta twoja obrona Okopów Świętej Trójcy gęstego formatu.

Tylko..

Tylko tak na prawdę nie ma czego bronić.

O temacie można będzie rozmawiać, gdy na rynku będzie kilka milionów płyt w gęstym formacie a nie kilka tysięcy

Argument słaby. Ilość przechodzi w jakość? To stara teza lasowana przez gospodarkę centralnie planowaną z czasów minionych. Pogratulować autorytetów "naukowych".

Rozumując analogicznie:

Po świecie jeździ wiele milionów samochodów Fiat Seicento oraz zaledwie kilkaset samochodów Bugatti Veyron.

Wniosek:

Seicento jest lepszym samochodem niż Veyron. Bugatti będzie mógł być nazwany dobrym, gdy po świecie będzie jeździło kilka milionów pojazdów tej marki i tego typu.

Obrońcy CD (chyba nawet nie zdając sobie z tego sprawy) popadają w śmieszność.

Po świecie jeździ wiele milionów samochodów Fiat Seicento oraz zaledwie kilkaset samochodów Bugatti Veyron.

Wniosek:

Seicento jest lepszym samochodem niż Veyron. Bugatti będzie mógł być nazwany dobrym, gdy po świecie będzie jeździło kilka milionów pojazdów tej marki i tego typu.

Obrońcy CD (chyba nawet nie zdając sobie z tego sprawy) popadają w śmieszność.

 

Bugatti Veyron to nie szmaciany klocuszek za kilka stówek. To raczej właśnie owo seicento któremu nie pomoże aplikacja silnika od Veyrona (gęste formaty). To co jest kiepskie zawsze będzie kiepskie. Bez względu na opakowanie i slogany reklamowe.

Bugatti Veyron to nie szmaciany klocuszek za kilka stówek. To raczej właśnie owo seicento któremu nie pomoże aplikacja silnika od Veyrona (gęste formaty). To co jest kiepskie zawsze będzie kiepskie. Bez względu na opakowanie i slogany reklamowe.

Tylko dlaczego w studiach poszli w owo "kiepskie"? Nie znają się? Nie konsultowali ze "specami" z niniejszego Forum?

Tylko dlaczego w studiach poszli w owo "kiepskie"? Nie znają się? Nie konsultowali ze "specami" z niniejszego Forum?

 

Byłeś kiedyś w ogóle w studio? Na forum pokutują mity o sprzęcie studyjnym rozpowszechniane przez ludzi którzy ów sprzęt widzieli jedynie na obrazkach.

Panowie. Czy to ja jestem winny rozwoju technologicznego? Czy to ja maluje te tabelki odnośnie światowych sprzedaży z których wiele można wyczytać. Czy to ja manipuluje wynikami ankiety z tego wątku? Proszę mieć pretensje do tych co całymi latami to g... CD lansowali. Bezkrytyczni redaktorzy piewcy dziadowskiego formatu, dziś obudzili się z ręką w nocniku razem z rzeszą nabitych w butelkę. Zachwalali to na co pojawiały się reklamy. To nie moja wina, że niektórzy pozostaną z pokaźnymi bez wartości kolekcjami i z odtwarzaczami jako pięknymi przyciskami do papieru.

 

>Bald

Czy ja coś wspominałem Technics DVD-A10? Ale jak się interesujesz to powinieneś zwracać uwagę na wartościowe rzeczy. Mogę Ci polecić Sony DVP-NS9000ES MODWRIGHT 1250€.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

sonydvpns9000esmod.jpg

 

Powiem Ci tak. Pliki studyjne to najlepsza jakość jaką można uzyskać. Jednak jestem małej wiary i wytwórnie masowo nie będą ich udostępniać. Natomiast systematycznie wzrastający rynek SACD pozwala przypuszczać, że będzie to jedyny audiofilski rynek płytowy obok przestarzałego vinyla. Już w tej chwili w audiofilskich wytwórniach sprzętu audio SACD pleyery wyposażane są w funkcje czytania CD jako dodatek. Odtwarzaczy CD już praktycznie się nie produkuje poza oczywiście nielicznymi wyjątkami. Nikt rozsądny nie inwestuje w ułomny i kaleki przestarzały format techniki cyfrowej. Próba ratowania przez coraz to droższe odtwarzacze budzi tylko uśmiech politowania. I jeszcze jedno. Jesteś pierwsza osobą, która winna się udać na wycieczkę edukacyjną do prawdziwego studia nagraniowego.

 

 

Twoje cd wykasza 95% cd-ków na świecie-sam tam pisałeś,teraz piszesz znowu o 95% samego nośnika chyba,lecz zapomiałes dodac,że spirytus to też 95%))

W 100% 24 bit to spiritus movens świata audio.smilee.gifsmilee.gifsmilee.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Byłeś kiedyś w ogóle w studio? Na forum pokutują mity o sprzęcie studyjnym rozpowszechniane przez ludzi którzy ów sprzęt widzieli jedynie na obrazkach.

Na to aby wiedzieć że 2 x 2 = 4 niekoniecznie trzeba być profesorem matematyki. Uważasz że należy raczej wierzyć w mity rozpowszechniane przez nieuleczalnych konserwatystów, skostniałych dogmatyków i kustoszy Muzeum Audio?

Gość rochu

(Konto usunięte)

Obrońcy CD (chyba nawet nie zdając sobie z tego sprawy) popadają w śmieszność.

 

Zaczynasz być groteskowy.

Te parę milionów Seicento to przede wszystkim materiał ze złotej ery vinyla.

Stokowski, Gould, The Beatles, Karajan, Amstrong, Toscanini, Paderewski, Callas, Miles, etc, etc, etc.

Przecież wy unurzani w gęstym formacie tak przecież piejecie, że takie SACD to taki cyfrowy vinyl.

I co?

Teraz piszesz, że to nic nie warte bo ten materiał to efekt "lasowania przez gospodarkę centralnie planowaną z czasów minionych".

Zanim się na świecie pojawiło SACD, nagrano większość wartościowej muzyki, jaka jest obecnie dostępna na rynku.

Ale ciebie to guzik obchodzi bo nie jest ona gęsto nagrana, bo szumi, dobrze jeżeli jest w dwóch kanałach bo często jest jeszcze w mono, no i to pasmo przenoszenia - dobrze gdy dobija do 15kHz a i to nie zawsze.

Ohyda, no nie?

Słuchać się tego nie da. Prawda?

Pewnie mając do wyboru "Otella" pod Toscaninim w nagraniu RCA (1947, mono) i bawarskie tańce ludowe 7ch/192/24bit (AD 2011), wybierzesz bez mrugnięcia okiem to drugie?

99,9 % płyt które mnie interesują (mam w domu kolekcję ok. 2000 CD) NIE JEST WYDANA NA SACD czy "GĘSTYCH PLIKACH" (co to wogole za nazwa???). I raczej nie będzie wydana (nie liczę ripow z vinyla do 24/96 lub 192 - to nie są dla mnie pliki hi-res). W chwili obecnej "gęste pliki" i SACD są tak niszowym produktem, że cała ta dyskusja jest bez sensu.

>Rochu

Nie gorączkuj się. Wartość artystyczna a jakość techniczna to dwie różne sprawy. Tym niemniej taki Miles Davis "TUTU" Jest już wydany jako plik studyjny i SACD. O ile dobrze naliczyłem na SACD wydano ok. 40 tytułów Milsa Davisa. W tej materii będzie sie tylko poprawiać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

>Mimat

Ta dyskusja właśnie nabiera sensu. Zwróć uwagę na tytuł wątku. Chodzi o wyższość jakościową nowych formatów.To ona wyznacza nowe kierunki. Tak to prawda wiele płyt na 78 rpm nie było wydanych na 33 rpm. Ja uważam jednak, że wiele wartościowych pozycji będzie wydanych na SACD. Patrz co do tej pory wydano: Genesiss, Depeche Mode, Dead Can Dance, dożo jazzu czy całe kolekcje klasyki światowej. Ja bym sie nie martwił do puki japońce istnieją na SACD będzie co kupić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

> Rochu

 

Chyba się nie zrozumieliśmy. Rozmawiamy tu o technicznej stronie nagrań, a nie o ich wartości artystycznej. Bo ta ostatnia może być nawet z epoki przed-winylowej, zapis na płytach szelakowych które się owe.arzało na gramofonach z wielką tubą. Co nie zmienia faktu, że gęste formaty mają nieskończenie większe możliwości i są technicznie doskonalsze. Porównanie z gospodarką centralnie planowaną służyło tylko wykazaniu błędności tezy jakby ilość CD świadczyła o ich jakości.

 

> Mimat

 

Racja. Produkty z najwyższych półek były, są i pozostaną niszowe.

Już w tej chwili w audiofilskich wytwórniach sprzętu audio SACD pleyery wyposażane są w funkcje czytania CD jako dodatek. Odtwarzaczy CD już praktycznie się nie produkuje poza oczywiście nielicznymi wyjątkami. Nikt rozsądny nie inwestuje w ułomny i kaleki przestarzały format techniki cyfrowej. Próba ratowania przez coraz to droższe odtwarzacze budzi tylko uśmiech politowania. I jeszcze jedno. Jesteś pierwsza osobą, która winna się udać na wycieczkę edukacyjną do prawdziwego studia nagraniowego.

 

Ciekawa jest najnowsza oferta Krella w której firma przyznaje się tylko do jednego urządzenia czytającego format SACD. Jak można przeczytać w tym artykule:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) urządzenie Evolution 525 nie czyta płyt SACD. O ile dobrze pamiętam robił to jego poprzednik: Evolution 505 (następca SACD Standard). Nie ma też nigdzie informacji jakoby Evolution 555 (Blu-Ray reference player) odtwarzał SACD. Tutaj jego broszura:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Urządzenie S 350 według strony producenta jest: "compatible with CD-DA, CD-ROM, DVD-Video, DVD-ROM, DVD-R, DVD+R, DVD-RW, DVD+RW".

W ofercie Accuphase którą można znaleźć tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) znajdziemy trzy urządzenia nie posiadające w ogóle opcji odtwarzania SACD: DP 400 DP 500 i DP 510. Jak pokazały porównania najwyższy dzielony model znacznie lepiej radzi sobie z płytami CD jak SACD.

Audio Note z kolei w ogóle zrezygnowało z formatu SACD który podobno ostatnio przeżywa taki renesans (w głowach niektórych):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Biorąc pod uwagę ilość tytułów to raczej nie CD traktowane jest jako dodatek ale odwrotnie: SACD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przytoczyłeś przykłady kilku firm z Top Hi-Endu, które bynajmniej nie stanowią głównego rynku audio. A główny nurt to do niedawna odtwarzacze DVD, obecnie BD i zdobywające coraz większy segment rynku wieloformatowce. Skoro więc szermujemy argumentem udziału w rynku (ile CD a ile SACD) - bądźmy konsekwentni.

Przytoczyłeś przykłady kilku firm z Top Hi-Endu, które bynajmniej nie stanowią głównego rynku audio. A główny nurt to do niedawna odtwarzacze DVD, obecnie BD i zdobywające coraz większy segment rynku wieloformatowce. Skoro więc szermujemy argumentem udziału w rynku (ile CD a ile SACD) - bądźmy konsekwentni.

 

Podałem przykłady firm oferujących bezkompromisową jakość dźwięku. Nieporównywalnie wyższą od tej z Twojego wpisu. Udziału w rynku lepiej nie porównywać bo nie ma czego. Zaczep Kowalskiego na ulicy i zapytaj co to jest SACD - zobaczysz jaką minę zrobi. Tylko garstka napalenców którzy wiedzą że coś gra ale nie wiedzą w którym kościele daje się nabrać na "gęste" formaty.

>Bald

Mam dla Ciebie dobra wiadomość Wszystkie KRELLE naja wbudowane DAC obsługujące DSD i niebieski laser a więc czytają SACD. Korzystają w pełni z technologii HiRes.

Drugą gorszą. Zapamiętaj sobie raz na zawsze nie wzoruj się na Accuphase! Przynajmniej w dziedzinie SACD. Lubisz wzorować się na najdroższym sprzęcie to zwróć uwagę na dCS, emmLabs czy Esoteric.

 

Biorąc pod uwagę ilość tytułów to raczej nie CD traktowane jest jako dodatek ale odwrotnie: SACD.

Tak. Tak było ale się zmieniło.

> Bald

 

Przecież to nie ja wyjechałem z argumentem o nicości SACD a to mianowicie z uwagi na znikomy udział w rynku.

 

Kowalski z Twojego przykładu napewno zna CD. Można więc powiedzieć że jest masówka dla niewyrobionej publiczki. To nie jest tak że o SACD słyszała tylko garstka zapaleńców. Gęste formaty to przyszłość audio. Nie zmienią tego syrenie śpiewy tych, których myśl techniczna zatrzymała się na etapie CD.

> Bald

 

Przecież to nie ja wyjechałem z argumentem o nicości SACD a to mianowicie z uwagi na znikomy udział w rynku.

 

Kowalski z Twojego przykładu napewno zna CD. Można więc powiedzieć że jest masówka dla niewyrobionej publiczki. To nie jest tak że o SACD słyszała tylko garstka zapaleńców. Gęste formaty to przyszłość audio. Nie zmienią tego syrenie śpiewy tych, których myśl techniczna zatrzymała się na etapie CD.

 

Tylko widzisz... Odpowiedz mi na jedno pytanie: dlaczego ten Twój mega wypasiony nowoczesny odtwarzacz gra gorzej niż mój sprzed prawie 10 lat?

 

>Bald

Mam dla Ciebie dobra wiadomość Wszystkie KRELLE naja wbudowane DAC obsługujące DSD i niebieski laser a więc czytają SACD. Korzystają w pełni z technologii HiRes.

 

Chyba jednak nie wszystkie. W załączeniu fragment recenzji wskazującej na to że Evolution 525 w przeciwieństwie do swojego poprzednika 505 nie czyta SACD. Do całości podałem link powyżej. SACD nie czyta także Blu-Ray Evolution 555 o S 350 nawet nie wspomnę.

 

Zapamiętaj sobie raz na zawsze nie wzoruj się na Accuphase! Przynajmniej w dziedzinie SACD.

 

A czemu nie wolno mi się wzorować na Accuphase? Dlaczego ta firma jest "be"? I dlaczego Twój super nowoczesny "gęsty" player brzmi przy moim Krellu jak kawał muła?;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Bald

Nie stresuj się. Skontaktuj się z producentem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Większość płyt twój KRELL w ogóle nie zagra!ththROTFLYellow.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość rochu

(Konto usunięte)

>Rochu

Nie gorączkuj się. Wartość artystyczna a jakość techniczna to dwie różne sprawy. Tym niemniej taki Miles Davis "TUTU" Jest już wydany jako plik studyjny i SACD. O ile dobrze naliczyłem na SACD wydano ok. 40 tytułów Milsa Davisa. W tej materii będzie sie tylko poprawiać.

https://www.hdtracks.com/index.php?file=artistdetail&id=8953

http://www.dvd4music.com/product_desc.php?id=24482

 

 

Tutu powiadasz.

Rozbawiłeś mnie.

To ma być Miles?

Wybacz ale ty nic nie rozumiesz.

 

 

Ta dyskusja właśnie nabiera sensu. Zwróć uwagę na tytuł wątku. Chodzi o wyższość jakościową nowych formatów.To ona wyznacza nowe kierunki. Tak to prawda wiele płyt na 78 rpm nie było wydanych na 33 rpm. Ja uważam jednak, że wiele wartościowych pozycji będzie wydanych na SACD. Patrz co do tej pory wydano: Genesiss, Depeche Mode, Dead Can Dance, dożo jazzu czy całe kolekcje klasyki światowej. Ja bym sie nie martwił do puki japońce istnieją na SACD będzie co kupić.

 

Piszesz - będzie wydanych.

Piąty albo szósty rok słyszę ten argument, a tu - nic.

Obecnie jest kilkanaście płyt z Karajanem na SACD, gdy na CD i LP jest znanych przeszło 1300 pozycji.

Wilhelm Furtwängler - bodaj trzy SACD.

Pollini - jedna.

Z czym do gościa?

 

 

Na marginesie.

Depeche Mode, wartościowa pozycja - dobre sobie.

Może Bajki Gąski Balbinki - także?

Te Soniaki wspomniane wcześniej to były śmiecie od początku i grały na poziomie lub gorzej od ich braci z serii XA..ES.

Za przeproszeniem tańszy dziś Denon SACD i Pioneer grają lepiej.

 

Jak na dość długą juz historię SACD wszystko to jest dość karykaturalne. Co do plików, no czekam i doczekać się nie mogę ani przyzwoitego wyboru ani pleyera zrobionego z sensem.

Znowu przyjdzie coś nowego co zakończy żywot czegoś co jeszcze nawet nie raczkuje.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

>Bald

Jeszcze przed tuningiem mój cały zestaw grał szybkim dźwiękiem i z bogactwem szczegółów.

>Ruchu

Karajana faktycznie jest mało na nowych formatach. Niepowiedziane że to się nie zmieni. Obecnie Rynek wydawniczy klasyki opiera się już głównie na SACD.

 

Racja. Produkty z najwyższych półek były, są i pozostaną niszowe.

 

A co Ty wiesz o produktach z najwyższych półek?

 

wracając zaś do tematu:

Pozostaną niszowe bo SACD umarło i nic nie wskrzesi tego trupa.

O! Wiesz coś czego ja nie wiem? Masz jakieś dane do zademonstrowania? A co z Vinylem?drinking.gif

 

Jeżeli masz polski rynek na myśli to się zgadzam. U nas zawsze była Afryka.

>Bald

Jeszcze przed tuningiem mój cały zestaw grał szybkim dźwiękiem i z bogactwem szczegółów.

 

A słyszałeś kiedyś coś co grało zdecydowanie lepiej niż Twój zestaw? Co to było?

Czy zdecydowanie lepiej? Lepiej na pewno tak. Ale słyszałem duzo drogich zestawień i to fabrycznych.Tu już miałem wątpliwości czy cena odzwierciedla jakość. Ale jakie ma to znaczenie? Chcesz dyskutować cena a jakość? Dobrze jest jak coś przyzwoicie gra. Jeszcze lepiej jak coś bardzo dobrze gra. Twój KRELL jest bardzo dobry jako CD. I nic poza tym. Tylko co z tego? Podstawą są podstawy czyli możliwie najlepszy format. Od tego się zaczyna. A nie od kaszany i poprawia. To kwestia podejścia do tematu. Każdy ma jak widać własne. Ja szanuję wszystkich miłośników audio. Nawet tych co się cieszą jak im ładnie gra ze szpulaka z nagraniem z tunera. Tylko ja mam trochę inne podejście. Dać muzyce najwyższe sensowne możliwości. To daje tylko plik studyjny, SACD i Vinyl.

Czy zdecydowanie lepiej? Lepiej na pewno tak. Ale słyszałem duzo drogich zestawień i to fabrycznych.Tu już miałem wątpliwości czy cena odzwierciedla jakość. Ale jakie ma to znaczenie? Chcesz dyskutować cena a jakość? Dobrze jest jak coś przyzwoicie gra. Jeszcze lepiej jak coś bardzo dobrze gra. Twój KRELL jest bardzo dobry jako CD. I nic poza tym. Tylko co z tego? Podstawą są podstawy czyli możliwie najlepszy format. Od tego się zaczyna. A nie od kaszany i poprawia. To kwestia podejścia do tematu. Każdy ma jak widać własne. Ja szanuję wszystkich miłośników audio. Nawet tych co się cieszą jak im ładnie gra ze szpulaka z nagraniem z tunera. Tylko ja mam trochę inne podejście. Dać muzyce najwyższe sensowne możliwości. To daje tylko plik studyjny, SACD i Vinyl.

 

Myślę że różni nas podejście i ocena tego co jest obiektywnie dobre.

Jeśli dla Ciebie podstawą jest format (jego kompatybilność przejawia się zwykle odpowiedniego typu układem scalonym) to dla mnie jest to dopiero początek drogi. Bardzo mały początek. Trzeba bowiem zadbać o odpowiednie towarzystwo dla niego a więc odpowiedni tor analogowy i inne rzeczy które w najważniejszym stopniu decydują o jakości dźwięku. Ważniejszym niż jakość przetwornika a więc "gęstość" formatu. To dlatego tanie urządzenia nie grają. Obecny postęp techniczny to właśnie jakość owych układów scalonych i... Nic więcej. Urządzenia Krella są przemyślanymi aplikacjami. Dlatego grają znakomicie. Tego brakuje masówce. Niezależnie od tego czy ma miedzianą obudowę czy nie. Może też nazywać się dowolnie.

Wszystkie konstrukcje są pszemyślane jedne bardziej udanie lub nie , to samo w przypadku Krella. Nie będę Ci opowiadał jak kolega chciał mi zaimponować KAV-250CD Krella. Bald. Twój problem polega na tym, że nie masz pojęcia o elektronice z której korzystasz. Ja Cię nie zamierzam nawracać. Byłbyś konkurentem do zakupu płyt SACD na aukcjach. Ja polemizuje. Słuchasz płyt CD OK. Nie cierpisz SACD OK, zostań przy Vinylach.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Tak czy inaczej spór o to czy słychać różnicę 16 czy 24 bit jest czysto hipotetyczny.

Bo pustki w sklepach i nie ma czego porównywać do tej biednej, nieszczęśliwej płyty CD.

Proponuję powrócić do tematu gdy - jak to zapowiadają nasi bracia w gęstym formacie - sytuacja na rynku się zmieni.

Tylko widzisz... Odpowiedz mi na jedno pytanie: dlaczego ten Twój mega wypasiony nowoczesny odtwarzacz gra gorzej niż mój sprzed prawie 10 lat?

Ani Ty nie wiesz jak gra mój, ani ja nie wiem jak gra Twój. Więc dyskusja jest bezprzedmiotowa. Chyba że przyjmiemy bez weryfikacji jakieś aprioryczne założenia, co właśnie uczyniłeś.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.