Skocz do zawartości
IGNORED

Kult śmieciowego "gęstego" audio - pogarda jakości i wiedzy


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Zastanawiam się jak długo jeszcze na forum wypisywane będą brednie o tym że wystarczy tani plastik z "gęstym" przetwornikiem, śmieciowy wzmacniaczyk albo amplituner 5.1 i kolumny z boomboxa żeby osiągnąć absolutną nirwanę i mieć w pogardzie naprawdę dobre konstrukcje. Czemu mają służyć i na czyje zamówienie tworzone są takie wpisy? Niestety w dzisiejszych czasach a zwłaszcza w Internecie wszyscy są specjalistami i można dowolnie opluwać ludzi niezależnie od ich stażu, wiedzy i doświadczenia stosując do tego podłą metodę przypisywania innym swoich przypadłości.

 

Do założenia powyższego tematu zainspirowała mnie ta oto wypowiedź Artona55:

 

Moje jest dobre i ośmiesza najdroższe firmy. Modyfikacje SONY DVP-NS900V robione przez ModWrighta były sprzedawane po kilka tyś. $. Nowy SONY SCD-XA5400ES modyfikowany jet za 2tyś $ są na to chętni bo to okazja a potencjał tych sprzętów jest legendą. Wcześniejsze argumentacje, że najdroższa dorożka jet lepsza od małego Fiata niczego w kwestii zasadniczej nie wnosi i pokazuje brak rzeczowej argumentacji. Ja się niczego nie wstydzę. Swój dźwięk wielokrotnie konfrontowałem. Wiem jakie ma wady i zalety i jak inne sprzety potrafią za grubą kasę zagrać. Mój odtwarzacz bije spoko 95% CD pleyerów z całego świata.smilee.gifsmilee.gifsmilee.gif

Nie podniecałbym się byle "żóltkiem", plecie trzy po trzy. W jednym mogę mu przyznać rację pliki to przyszłość audio ale..."g ó w n i a n a" to perspektywa. Człek myślący, wolny w ocenie przechodzi do przeszłosci i przegrywa ze standaryzacją. Humaniści do gazu, "Fahrenheit 451" juz się zbliża.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Zastanawiam się jak długo jeszcze na forum wypisywane będą brednie o tym że wystarczy tani plastik z "gęstym" przetwornikiem, śmieciowy wzmacniaczyk albo amplituner 5.1 i kolumny z boomboxa żeby osiągnąć absolutną nirwanę i mieć w pogardzie naprawdę dobre konstrukcje. Czemu mają służyć i na czyje zamówienie tworzone są takie wpisy? Niestety w dzisiejszych czasach a zwłaszcza w Internecie wszyscy są specjalistami i można dowolnie opluwać ludzi niezależnie od ich stażu, wiedzy i doświadczenia stosując do tego podłą metodę przypisywania innym swoich przypadłości.

 

Do założenia powyższego tematu zainspirowała mnie ta oto wypowiedź Artona55:

 

Dziwi mnie tylko, że wojnę z „dowolnym opluwaniem” zaczynasz od opluwania. O formatach gęstych można dyskutować. Jednak Twój wpis jest formalnie (nie merytorycznie) poniżej poziomu przyjętego wśród wyksztłconych ludzi. Arton pisze, co pise, można się z tym nie zgadzać, ale trudno jego sprzęt określić mianem „śmieciowego wzmacniaczyka” i „kolumnami z boomboxa”. Od tego blisko Ci do aluzji na tematy zdolności intelektualnych i wielkości członków. Postawy takie powodują, że ludzie zaczynający drogę z audio mogą się wstydzić swojego (często kupionego ze sporymi wyrzeczeniami) „śmieciowego wzmacniaczyka”. Ja sam zaczynałem od Amatora stereo i gdyby ktoś zaczął mnie tak postponować, byłoby mi bardzo przykro. Forma się liczy.

Proszę Cię po raz kolejny. Krewki z Ciebie gość, to widać. Postaraj się być jednak bardziej „disco” niż „maniak”.

Wodolec, szczerze powiedziawszy: to tak jest, że nie każdy ma ochotę ciągle napotykać sie na forum na wpisy kretyna. A tylko tak w całokształcie można określić twórczość "ARTON55", wcześniej znanego z nicka "Pawelxyz", i dziesiątków innych. Temat znany i stary jak świat, a to że tu pisuje świadczy tylko i wyłącznie o wielkiej tolerancji forum na takie hmm.. dziwolągi. Tu nie ma z kim dyskutować i o czym. Jeśli chcesz gimnastylkować się z taką istotą - Twoja sprawa, ale nie narzucaj swojego toku myślenia innym. Taka postawa wbrew pozorom może im ubliżać, czyli w praktyce zachowujesz się dokładnie w sposób który tak ostro krytykujesz. Więcej rozwagi życzę.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Czemu mają służyć i na czyje zamówienie tworzone są takie wpisy?

 

Także mam odczucie, iż w tej kwestii nie ma przypadku i jest to zaplanowane działanie, a wielu naszych kolegów jest podatnych (świadomie lub nie) na zewnętrzne sterowanie.

 

Ale w sumie jest mi to już chyba obojętne.

Audiostereo zdechło.

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

Także mam odczucie, iż w tej kwestii nie ma przypadku i jest to zaplanowane działanie, a wielu naszych kolegów jest podatnych (świadomie lub nie) na zewnętrzne sterowanie.

 

Ale w sumie jest mi to już chyba obojętne.

Audiostereo zdechło.

Może audiostereo nie zdechło, ale mamy do czynienia z agresywną głupotą w stylu "jesli nie ptorafisz się wytłumaczyć to jesteś winny" - innymi słowy panowie mieli do czynienia z kiepską cyfrą - najczesciej mulltimedialną (kombajnem BR,DVD,CD ), przeczytali że skoro S/N 125 dB no to jest lepiej niż 105 np. potem kupili średni analog sprzed lat i widzą że może jest lepiej. szkoda tylko, że nie zaopatrzyli się w dobry CD - no ale to już by trzeba wydać te 7 tys na takiego bitofona amplifikatora z polskich czy Accuphase DP z japońskich i droższych.Jesłi nie mają tych 7-20 tys no to mogą wykonać ryzykowny w sensie napędu zakup klasowej używki za 3-4 tys. Wtedy mogłoby okazać się, że są powody dla których dojrzały audiofilski świat przeszedł na zapis cyfrowy. Ale to tak jakby kopanie się z koniem. A po 15 latach przygody z audio nie pisze o czymkolwiek że to jest nirwaną. Fajnie było wczoraj na koncercie - na żywo . Arka w lanckoronie - Transkapela - świetne, grane na oryginalnych iunstrumentach motywy klezmerskie ( leon Szwarc), bałkańskie . Ogólnie Karpaty . masa życia - a o dzwięku na żywo - no to wiecie nie pisze...REAL-END?

Tak.Tak,a moje lampki są przezroczyste bez charakteru,scena sięga pod las, a Cassandra Wilson siedzi na łóżku i szepta mi do ucha.

 

Już była mowa że nie ma drogi na skróty a i nawet jesli da sie coś zrobić samemu to to też swoje kosztuje.

Wodolec, szczerze powiedziawszy: to tak jest, że nie każdy ma ochotę ciągle napotykać sie na forum na wpisy kretyna. A tylko tak w całokształcie można określić twórczość "ARTON55", wcześniej znanego z nicka "Pawelxyz", i dziesiątków innych. Temat znany i stary jak świat, a to że tu pisuje świadczy tylko i wyłącznie o wielkiej tolerancji forum na takie hmm.. dziwolągi. Tu nie ma z kim dyskutować i o czym. Jeśli chcesz gimnastylkować się z taką istotą - Twoja sprawa, ale nie narzucaj swojego toku myślenia innym. Taka postawa wbrew pozorom może im ubliżać, czyli w praktyce zachowujesz się dokładnie w sposób który tak ostro krytykujesz. Więcej rozwagi życzę.

 

Drogi Gagacku

Uspokój się do cholery i Ty-bo nic nie piszesz,a potem wyskakujesz niewiadomo jak kto i skąd.

Arton ma swoja filozofię w stosunku do audio i tego nikt niech nie zmienia-jesli mu z tym dobrze jest.

Tylko pierdzielisz,ze to jest xyz-może w wiadomościach mówili takie bzdety?Arton jest ze stolycy i świruje może jarząbka-bo tak lubi))

Wtóruje Ci tez Rochu-tylko to drodzy koledzy jest skucha......oglądaliście film kilerow dwóch-tu analogia w pewnym sensie jest.

Disco nie potrzebuje adwokata,bo póki dyskusja trzyma sie pewnych zachowań-jest wesoło.Czujecie to-pozdrawiam.

A co to jest haj-end? Ile trzeba wydać?

Klocek pojedynczy musi kosztować tyle, co niezły samochód, czy może być trochę tańszy?

Pytam, bo słuchałem trochę tych klocków w cenie samochodu i - choć niektóre brzmią dobrze - nieraz miałem wrażenie, że jeśli to jest haj-end, to ja takiego haj-endu zwyczajnie nie chcę i nie potrzebuję, by cieszyć się muzyką.

Czy odtwarzacz CD MUSI ważyć 15 i więcej kg? Powyżej ilu kg CD zaczyna grać?

Czy wąż do podlewania ogródka MUSI być składnikiem konstrukcyjnym niezmiernie kosztownych kabli?

Czy nawet najdroższy element toru MUSI być podłączony do gniazdka droższym od niego(!) przewodem zasilającym?

Czy globalna korporacja elektroniczna, produkująca głównie śmieci na masowy konsumencki rynek, naprawdę nie jest w stanie wyprodukować nic sensownie grającego? Czy naprawdę ten najlepszy sprzęt Hi-Fi powstaje wyłącznie w małych firmach, znanych tylko polskiemu dystrybutorowi i wyłącznie o pełni księżyca?

Czemu w telewizorach HD nie ma voodoo? To dużo bardziej skomplikowane koncepcyjnie i wykonawczo zabawki, niż wzmacniacze stereo! To dopiero byłoby pole do popisu... magiczne matryce, cudowne mikroukłady... A tu zonk!

Wiecie dlaczego? Bo telewizor KAŻDY musi mieć w domu a do tzw. "przeciętnego człowieka" voodoo nie trafia!

Więc tylko w świecie audio można robić ludzi w (***), bo niektórzy łykną wszystko, pod jednym warunkiem: MUSI KOSZTOWAĆ!

Wiele znakomitych urządzeń jest podsumowywanych ze smutkiem: za tani! Nikt nie potraktuje go poważnie.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

ja już czasami tracę cierpliwość ! to co tu sie ostatnio dzieje to jakies nieporozumienie. ciekaw jestem skąd taki napływ "kosmitów" ? robi się tu forum w stylu miedia markt albo nawet Mix electronics ! jeden kupuje kolumny do pioniera vsx .... a drugie wzmak do kompa. żedana.pl !

 

jestem za tym utworzyć owy wątek, dla klasyków dobrego stereo, bez amplitunerów kina domowego, itp

 

.. nowy wątek ..

Discomaniac, IMHO obaj z Artonem jesteście siebie warci, tylko przeginacie w przeciwne strony ;)

jestem za tym utworzyć owy wątek, dla klasyków dobrego stereo, bez amplitunerów kina domowego, itp

 

.. nowy wątek ..

Jest już zakładka "hajend" dla "biednej i atakowanej zewsząd przez pospólstwo ałdjofilskiej elity", chcesz kolejnej? ;)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Discomaniac, IMHO obaj z Artonem jesteście siebie warci, tylko przeginacie w przeciwne strony ;)

 

Jest już zakładka "hajend" dla "biednej i atakowanej zewsząd przez pospólstwo ałdjofilskiej elity", chcesz kolejnej? ;)

 

Przykro mi ale nie jestem audiofilem. W w/w zakładce raczej nie pisuję.

 

A co to jest haj-end? Ile trzeba wydać?

Klocek pojedynczy musi kosztować tyle, co niezły samochód, czy może być trochę tańszy?

Pytam, bo słuchałem trochę tych klocków w cenie samochodu i - choć niektóre brzmią dobrze - nieraz miałem wrażenie, że jeśli to jest haj-end, to ja takiego haj-endu zwyczajnie nie chcę i nie potrzebuję, by cieszyć się muzyką.

Czy odtwarzacz CD MUSI ważyć 15 i więcej kg? Powyżej ilu kg CD zaczyna grać?

Czy wąż do podlewania ogródka MUSI być składnikiem konstrukcyjnym niezmiernie kosztownych kabli?

Czy nawet najdroższy element toru MUSI być podłączony do gniazdka droższym od niego(!) przewodem zasilającym?

Czy globalna korporacja elektroniczna, produkująca głównie śmieci na masowy konsumencki rynek, naprawdę nie jest w stanie wyprodukować nic sensownie grającego? Czy naprawdę ten najlepszy sprzęt Hi-Fi powstaje wyłącznie w małych firmach, znanych tylko polskiemu dystrybutorowi i wyłącznie o pełni księżyca?

Czemu w telewizorach HD nie ma voodoo? To dużo bardziej skomplikowane koncepcyjnie i wykonawczo zabawki, niż wzmacniacze stereo! To dopiero byłoby pole do popisu... magiczne matryce, cudowne mikroukłady... A tu zonk!

Wiecie dlaczego? Bo telewizor KAŻDY musi mieć w domu a do tzw. "przeciętnego człowieka" voodoo nie trafia!

Więc tylko w świecie audio można robić ludzi w (***), bo niektórzy łykną wszystko, pod jednym warunkiem: MUSI KOSZTOWAĆ!

Wiele znakomitych urządzeń jest podsumowywanych ze smutkiem: za tani! Nikt nie potraktuje go poważnie.

 

Wpis kompletnie nie na temat. Nie piszemy tutaj o audio-voodoo. Sam trzymam się od tego tematu z daleka. Odsyłam też do mojego "o mnie" które bardziej przybliży punkt widzenia. Uważam że są urządzenia obiektywnie dobre bez względu na ich cenę i datę produkcji. Jednak jest pewna kwota którą wydać trzeba. Za pół darmo nie ma wysokiej jakości. Niestety. Nawet jeśli ma to być DIY.

 

ja już czasami tracę cierpliwość ! to co tu sie ostatnio dzieje to jakies nieporozumienie. ciekaw jestem skąd taki napływ "kosmitów" ? robi się tu forum w stylu miedia markt albo nawet Mix electronics ! jeden kupuje kolumny do pioniera vsx .... a drugie wzmak do kompa. żedana.pl !

 

jestem za tym utworzyć owy wątek, dla klasyków dobrego stereo, bez amplitunerów kina domowego, itp

 

.. nowy wątek ..

 

 

Odkąd 2/3 wpisów tworzą dzieci Internetu to tak jest. Niestety. Szkoda że te dzieci Internetu mają czasem więcej niż 50 lat.

Drogi Gagacku

/../

Kochany Stary Audiofilu, muszę Cię zmartwić: pisze wtedy kiedy ja chcę, a nie Ty, dodatkowo w takim czasokresie który mnie odpowiada, a nie Tobie. Wiem, ze to dla Ciebie może być denerwujące, no ale cóż, takie życie.. Dobrz\e by też było, aby takie podstawowe fakty do Ciebie docierały.

Filozofia Artona55 mnie totalnie nie interesuje, tutaj jest pole do popisu dla określonego typu specjalisty i jego kozetki, a ja naprawdę nie muszę co chwilę potykać się o takie coś, bo okres kiedy mnie to śmieszyło dawno się skończył:( Swoje twierdzenia że czarne jest białe też zostaw innym, a w międzyczasie możesz też douczyć się składnie wypowiadać kwestie które chcesz przekazać. Uwierz że będzie to bardzo przydatne.

"póki dyskusja trzyma sie pewnych zachowań-jest wesoło.Czujecie to-pozdrawiam." - wcale nie jest wesoło, może dla Ciebie... Dla mnie jest to idiotyzm który usiłujesz ciągnąć dalej. Bawi Cię to, masz czas na takie głupoty - baw się do oporu, ja jednak wolę poświęcić swój czas na ciekawsze zajęcia. Uszanuj to, pozdrawiam.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

 

Jednak jest pewna kwota którą wydać trzeba. Za pół darmo nie ma wysokiej jakości. Niestety. Nawet jeśli ma to być DIY.

 

 

 

Jaka jest ta kwota, za którą można kupić wysoką jakość? Jak definiujesz wysoką jakość?

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) przeczytajcie całość, nie jest tego dużo...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

http://www.audiostereo.pl/sony-cdp-x55es-pare-pytan_4575.html przeczytajcie całość, nie jest tego dużo...

 

 

Z całym szacunkiem dla xajasa - sympatyczny gość, napisał jedną z największych bzdur jakie kiedykolwiek czytałem na forum a zyzio razem z nim. Akurat miałem u siebie SLP-S 7. Kupił go kiedyś kolega (także z tego forum ale już nie pisze, nick Avatar). Mogliśmy go porównać w moim ówczesnym systemie z Yamaha CDX 1030 i Pioneerem PD 71/9300 bez upgrade. Efekt był taki że Technics poszedł do sprzedania już na następny dzień. Nie wiem może to były za dobre dla niego urządzenia, wszak kosztował jakieś 1000 PLN. I w tej cenie był to dobry zakup. Nic więcej. Podobną klasę reprezentuje Sony CDP-X 55 ES. Dźwiękowo nieco poniżej Yamahy 1030 i Pioneera bez upgrade ale do w/w Technica porównania nie ma żadnego. Faktem jest że laser jest niedostępny i dlatego odradzam zakup tego CD. Specyfikacje i testy można sobie od razu darować. Zresztą testy na które powołuje się zyzio były zapewne robione w grupie cenowej do 250-300 Euro za nówkę a tam w/w Technics jest mocarzem.

Ale o co chodzi? Jeśli ktoś osiąga swoją "audionirwanę" na boomboxie, to tylko i wyłącznie jego sprawa. I odwodzenie go od tegoż przypomina starania sekciarza-misjonarza, który usilnie pragnie przeciągnąć innowierców. Po co to komu?

Wystarczy w sposób swobodny wygłaszać swoje opinie. I dać tę swobodę innym. A zakusy prowadzące do wprowadzania cenzury są może wygodne dla frustratów, ale to praktyki totalitarne. Można też utworzyć zamknięte forum, do którego przyjmuje się tylko w wyniku zaproszenia (są takie).

 

Żyj i daj żyć innym.

 

A ja i tak sądze, że AudioMaster 24bit/192kHz brzmi lepiej niż CD ;)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Ale o co chodzi? Jeśli ktoś osiąga swoją "audionirwanę" na boomboxie, to tylko i wyłącznie jego sprawa. I odwodzenie go od tegoż przypomina starania sekciarza-misjonarza, który usilnie pragnie przeciągnąć innowierców. Po co to komu?

Wystarczy w sposób swobodny wygłaszać swoje opinie. I dać tę swobodę innym. A zakusy prowadzące do wprowadzania cenzury są może wygodne dla frustratów, ale to praktyki totalitarne. Można też utworzyć zamknięte forum, do którego przyjmuje się tylko w wyniku zaproszenia (są takie).

 

Żyj i daj żyć innym.

 

A ja i tak sądze, że AudioMaster 24bit/192kHz brzmi lepiej niż CD ;)

 

 

Swoboda myśli jest fajną sprawą dokąd nie zacznie się wmawiać innym że plastic-fantastic to jest to. Weryfikacja tej tezy powoduje zwykle agresję a brak argumentów stwierdzenia że "mój klocek bije na głowę 95% wszystkich odtwarzaczy CD".

Chodzi mi tak naprawdę o formę. Jeśli ktoś jest zdowolony ze sprzętu za powiedzmy 4000 zł, to nie powinno się tego nazywać „śmieciowym”. Dyskutujmy, to zawsze czemuś służy. Ale nie używajmy zwrotów dyskredytujących lub obraźliwych. Tylko o to mi chodzi. Miejmy do siebie szacunek. Nawet, jeśli ktoś startuje z Technicsem. Mam sprzęt za ok. 40-50 tys.i nadal daleko mi do szczęścia. Jeśli chcemy się czegoś dowiedzieć, musimy zrezygnować z wycieczek osobistych i pogardy. Proste. Wszyscy szukamy na tym forum przyjemności z muzyki. Więc czemu tu tak wiele nieprzyjemnych uwag? Mam sprzęt jaki mam. Na tyle mnie stać. Mój kolega ma zabawki ze stajni Sonus Faber i Griphon. Jego kabel głośnikowy kosztuje więcej niż mój cały staff. Ale czy z tego powodu ma mi „wygarniać”? Jego dźwięk nie do końca mi się podoba. I co z tego? Mam go teraz na forum spałować? Co na tym zyskam? Natomiast świetnie potrafię sobie wyobrazić sytuację, gdy jakiś koleś kupiwszy pierwszy system za 3000 zł i poczytawszy takie wpisy nie odważy się zapytać o cokolwiek. Ze zwykłego wstydu. O to Ci chodzi discomaniaku? Usunąć z forum wszystkich, którzy mają wg. Ciebie sprzęt gorszy od Twojego?

 

Nie akceptuję tego kierunku w który zmienia się to forum. Dlatego wstydzę się zamieszczać fotki swojego systemu. Jak zapytam o cokolwiek, zaraz dowiaduję się, że to co mam powinienem spalić i kupić xyz (każdy podstawi to co uważa). Od jakichś 3 lat obserwuję tylko ustawki. Fajny temat: Największe nonsensy audio. Rokuje nadzieje na ciekawe przkłady. I co? Zieloni z cała stanowczością rezają czerwonych. Do gołej ziemi. O to w tym chodzi? Żeby za...ebać obóz przeciwny? Skąd kibolstwo w mojej ukochanej sferze muzyki?

Swoboda myśli jest fajną sprawą dokąd nie zacznie się wmawiać innym że plastic-fantastic to jest to. Weryfikacja tej tezy powoduje zwykle agresję a brak argumentów stwierdzenia że "mój klocek bije na głowę 95% wszystkich odtwarzaczy CD".

Tak samo jak wmawia się innym, że dopiero klocek za furmankę pieniędzy i w bizantyjskiej obudowie to jest to. Weryfikacji tej tezy także nie ma, poza stwierdzeniami że "ten klocek bije na głowę to i tamto" - to tylko kolejna subiektywna opinia i w tych pułapach cenowych też nie znajdzie się zgodności, bo każdy może lubić (i lubi) co innego ;)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Chodzi mi tak naprawdę o formę. Jeśli ktoś jest zdowolony ze sprzętu za powiedzmy 4000 zł, to nie powinno się tego nazywać „śmieciowym”. Dyskutujmy, to zawsze czemuś służy. Ale nie używajmy zwrotów dyskredytujących lub obraźliwych. Tylko o to mi chodzi. Miejmy do siebie szacunek. Nawet, jeśli ktoś startuje z Technicsem. Mam sprzęt za ok. 40-50 tys.i nadal daleko mi do szczęścia. Jeśli chcemy się czegoś dowiedzieć, musimy zrezygnować z wycieczek osobistych i pogardy. Proste. Wszyscy szukamy na tym forum przyjemności z muzyki. Więc czemu tu tak wiele nieprzyjemnych uwag? Mam sprzęt jaki mam. Na tyle mnie stać. Mój kolega ma zabawki ze stajni Sonus Faber i Griphon. Jego kabel głośnikowy kosztuje więcej niż mój cały staff. Ale czy z tego powodu ma mi „wygarniać”? Jego dźwięk nie do końca mi się podoba. I co z tego? Mam go teraz na forum spałować? Co na tym zyskam? Natomiast świetnie potrafię sobie wyobrazić sytuację, gdy jakiś koleś kupiwszy pierwszy system za 3000 zł i poczytawszy takie wpisy nie odważy się zapytać o cokolwiek. Ze zwykłego wstydu. O to Ci chodzi discomaniaku? Usunąć z forum wszystkich, którzy mają wg. Ciebie sprzęt gorszy od Twojego?

 

 

 

Mój sprzęt nie ma tu nic do rzeczy. Widać nie do końca przeczytałeś to co napisałem. Czy także uważasz że Sony DVP-S 9000v bije na głowę 95% odtwarzaczy CD? Możesz sam sprawdzić, na Allegro kupisz go za ca 300 PLN.

Przeciwko takim dyrdymałom występuję. Tylko tyle i aż tyle.

 

Tak samo jak wmawia się innym, że dopiero klocek za furmankę pieniędzy i w bizantyjskiej obudowie to jest to. Weryfikacji tej tezy także nie ma, poza stwierdzeniami że "ten klocek bije na głowę to i tamto" - to tylko kolejna subiektywna opinia i w tych pułapach cenowych też nie znajdzie się zgodności, bo każdy może lubić (i lubi) co innego ;)

 

 

Ile słyszałeś w swoim życiu klocków "za furmankę pieniędzy" i w "bizantyjskiej obudowie"? Bo ja trochę. I wcale nie uważam że któryś z nich cokolwiek bije.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Stary audiofilu, łaskawco, czas się wreszcie odkochać.

Bo miłość do kolegi Artona widać nie wychodzi Ci na dobre.

Może przerzuć się na Buma albo na Mulsa...będzie chociaż ciekawiej.

Mój sprzęt nie ma tu nic do rzeczy. Widać nie do końca przeczytałeś to co napisałem. Czy także uważasz że Sony DVP-S 9000v bije na głowę 95% odtwarzaczy CD? Możesz sam sprawdzić, na Allegro kupisz go za ca 300 PLN.

Przeciwko takim dyrdymałom występuję. Tylko tyle i aż tyle.

 

 

 

 

Ile słyszałeś w swoim życiu klocków "za furmankę pieniędzy" i w "bizantyjskiej obudowie"? Bo ja trochę. I wcale nie uważam że któryś z nich cokolwiek bije.

Disco. Widzisz? Zmieniłeś formę i od razu łatwiej dyskutować. Pamiętajmy, że muzyka to przede wszystkim kwestia gustu. Jaden ma taki, inny owaki. Nie wyłonimy bezwzględnego zwycięzcy. Mamy się spierać, nie obrażać. Sam widzisz. Mogłbym Ci przywalić na 1000 sposobów. Odwołać się do dzieciństwa, Matki i co tam jeszcze. Nie psujmy jednak tego forum. Mnie też czasami krew zalewa, ale nie ruszam na krucjatę. Rozumiesz? FORMA!!!!

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Disco. Widzisz? Zmieniłeś formę i od razu łatwiej dyskutować. Pamiętajmy, że muzyka to przede wszystkim kwestia gustu. Jaden ma taki, inny owaki. Nie wyłonimy bezwzględnego zwycięzcy. Mamy się spierać, nie obrażać. Sam widzisz. Mogłbym Ci przywalić na 1000 sposobów. Odwołać się do dzieciństwa, Matki i co tam jeszcze. Nie psujmy jednak tego forum. Mnie też czasami krew zalewa, ale nie ruszam na krucjatę. Rozumiesz? FORMA!!!!

 

To jak z tymi klockami za furmankę pieniędzy?;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.