Polityka i strategia obronna Polski.

[Gość dziadekwłodek]

Oto dwa sztandarowe przykłady na co stać polski przemysł zbrojeniowy:

 

Armatohaubica samobieżna Krab: adaptowane radzieckie podwozie ciągnika artyleryjskiego MT-S i zmodyfikowane elementy układu jezdnego adaptowane z czołgu T-72/PT-91, brytyjskie działo 155 mm, inne elementy krajowe i zagraniczne. Żadna rewelacja w porównaniu z odpowiednikiem brytyjskim czy niemieckim.

 

Czołg podstawowy PT-91: średnio zmodyfikowany radziecki T-72. Głównie prze dodanie polskiego pancerza reaktywnego ERAWA (obecnie odchodzi się od tego typu opancerzenia, z uwagi na duże uszkodzenia własne tego pancerz - szczególnie jeśli chodzi o elementy zewnętrzne czołgu). W efekcie powstał czołg nie mający szans w boju z żadnym z czołgów podstawowych klasy M1A1/A2 Abrams czy Leopard 2A4/A5/A6, brytyskim Challenger 2, a nawet z rosyjskimi T-72B/BW/BM wyposażonymi w nowoczesną amunicję czy T-64BW/BU lub T-80B/BW/U oraz T-90.

[Jaro_747]

Przepraszam Cie bardzo, ale dla udowodnienia z góry założonej tezy pieprzysz bez sensu. Jaki brytyjski odpowiednik Kraba? Akurat brytyjska modernizacja AS90 nie poszła tak daleko jak polski odpowiednik.

 

Amerykanie użytkują M110 Paladin czyli konstrukcje z lat 60-tych poddaną wielokrotnej modernizacji i w przewidywalnej przyszłości nic się tu nie zmieni. PZH-2000 to rzeczywiście nowa konstrukcja ale nie ma parametrów radykalnie lepszych od Kraba a jest wielokrotnie droższa.

 

Czołg jest jaki jest. Powiedz mi łaskawie jakim cudem ma powstać nowocześniejszy skoro armia go nie kupi? Przecież większość naszych czołgów nawet nie jest w standardzie PT-91. I co? Armia zamawia jakieś modernizacje tego co jest?

Słyszałeś coś o tym?

 

Porównanie z rosyjskimi czołgami jest bez sensu. Rosja ma nowoczesnych czołgów tyle co kot napłakał a starych też nie modernizuje. T-90 więcej niż Rosja mają Indie.

Przemysł wielokrotnie proponował różne konstrukcje ale armia nie wyrażała zainteresowania.

[Gość dziadekwłodek]

Jaro_747!

 

Czy ja pieprzę?

 

Przecież napisałem, że polski "Krab" to poradzieckie podwozie ciągnika artyleryjskiego, poradziecki układ jezdny czołgu i brytyjska autonomiczna wieża z armato-haubicą 155 mm. Autonomiczna oznacza,że może kupić ją sobie każdy i zamontować na odpowiednio dostosowanym podwoziu gąsienicowym. Więc jak polski Krab moze róznic się zdecudowanie od brytyjskiego odpowiednika z tą sama wieżą AS-52.

 

PZH 2000 bez wątpienia ma lepszą donośność, szybkostrzelność początkową i ciągłą. Podwozie ma zunifikowane z niemieckim czołgiem podstawowym. Ma też lepsze działo i amunicje do niego. Jest produkowana seryjnie i sprawdzona bojowo. Niemcy eksportują ja do innych krajów bądź maja na nią zamówienia.

 

USAmerykańskie działo samobieżne M-110 to zupełnie inna historia z uwagi na kaliber 203 mm i brak obrotowej, opancerzonej wierzy. Miałeś raczej na myśli M-109. Mimo, że jak piszesz, jest konstrukcja z lat 60 - moim zdaniem wcale nie stoi na straconej pozycji w bezpośredniej konfrontacji z naszym Krabem.

 

Nie słyszałem, aby polski przemysł zbrojeniowy zaproponował w latach 1990-2012 inny model czołgu podstawowego, niż zmodyfikowany T-72. Nie ma co mielić tego samego w kółko. Politycy sprawują cywilną kontrolę nad armią i to oni ponoszą odpowiedzialność za stan armii i przemysłu zbrojeniowego (m.in. brak długofalowych decyzji i finansowania). Więc nie ma co za wszystko ciągle obarczać winą tylko i wyłącznie wojskowych.

 

Na koniec. Jak porównanie z czołgami rosyjskimi może nie mieć sensu! Teoretycznie to no Rosja ma zmiażdżyć nas swoimi czołgami. (I nie pisałem tu tylko o T-90.) Te same czołgi ma Białoruś, a te i niewiele różniące się także Ukraina.

 

Także nie ma co innym zarzucać zmiłowania do tej przyprawy, kiedy samemu stosuje ją się stosuje w dyskusji.

[Jaro_747]

Oj dziadekwłodek! Uparłeś się że masz rację i nawet nie próbujesz zrozumieć o czym piszę. Co ci przeszkadza podwozie Kraba? Chcesz skrzydła z boku?

 

Jeżeli złożenie elementów jest takie proste to dlaczego Hindusi byli mocno zainteresowani zakupem (nota bene dzięki temu program w ogóle przetrwał po trzyletnim okresie zamrożenia)?

Pisze ci wyraźnie że największą zaletą Kraba jest jego zintegrowany system kierowania i łączności w całości polskiej produkcji. Co przeczy twojej tezie że nie potrafimy zrobić niczego sensownego.

 

Ależ potrafimy tyle że wojsko woli kupować za granicą bo lepsza wycieczka na Florydę czy do Kalifornii niż do Stalowej Woli.

 

PzH-2000 wcale nie ma większej donośności od Kraba. Szybkostrzelność może większa (nie chce mi się sprawdzać) ale już inne możliwości takie same.

 

Jeszcze raz piszę - nasze przedsiębiorstwa po okresie zapaści są w stanie produkować i produkują wiele nowoczesnych produktów. Ale gdy politycy nie dają pieniędzy lub ciągle zmieniają decyzje a wojskowi w ogóle nie wiedzą czego chcą (oprócz łapówek) to jak firmy pracujące dla armii mają normalnie funkcjonować??? Za co mają się utrzymać i jeszcze prowadzic prace badawczo-rozwojowe?

[Gość dziadekwłodek]

Chodzi mi o to, że Krab mimo swoich zalet, nie jest oryginalnym wyrobem od A do Z. Jest to pewna własna koncepcja stworzona w oparciu o istniejące komponenty.

 

Może Hindusom chodziło o czas tego - nie wiem - mają oni własne doświadczenia z budowa tego rodzaju uzbrojeniem (M-46 Catapult).

 

Nie neguję, że zintegrowany system kierowania ogniem i łączności to bardzo ważny element. System ten nie jest jednak "spolszczony" w 100%. Nie było jednak działa, niby najprostszego do wykonania.

 

Największa znana mi donośność działa PZH-2000 to 56 km (z wykorzystaniem specjalnej amunicji) przy 40 km Kraba.

 

Przykład Kraba pokazuje, ze polska zbrojeniówka przyzwoicie opanowała składaki w oparciu o sprawdzone, przeważnie obcej produkcji elementy. I ma jeszcze wiele do zrobienia w dziedzinie konstrukcji i produkcji od podstaw. Doskonałym przykładem jest PZL I-22 "Iryda".

 

Co do roli wojska i polityków już wypowiedziałem się. Dodam jeszcze to, ze wojskowi powinni przygotowywać plany, doktryny, założenia taktyczno-techniczne. Polityce powinni je akceptować lub nie, zapewniać fundusze i kontrolować ich wykonani i wykorzystanie.

[Jaro_747]

Przykład Kraba pokazuje, ze polska zbrojeniówka przyzwoicie opanowała składaki w oparciu o sprawdzone, przeważnie obcej produkcji elementy. I ma jeszcze wiele do zrobienia w dziedzinie konstrukcji i produkcji od podstaw.

 

Przykład Kraba pokazuje że polscy inżynierowie i konstruktorzy jeżeli tylko stworzy im się przyzwoite warunki są w stanie stworzyć produkty na światowym poziomie. Ten sam Krab pokazuje jak polityczne gierki i zupactwo wojskowych jest w stanie zniszczyć każdą sensowną inicjatywę i doprowadzić do bankructwa każdą polską firmę zbrojeniową.

 

A Hindusi byli zainteresowani z kilku względów - sprawdzone podwozie podobne technologicznie do znanych im z T-72, doskonale parametry, dobra cena i zaawansowany system SKO.

 

Co do zasięgu - to kwestia amunicji. 56km można osiągnąć jedynie przy pociskach z dodatkowym napędem rakietowym. Po wystrzeleniu takiego pocisku z Kraba mamy taki sam zasięg.

 

Odnośnie czołgów rosyjskich - z tego co wiem to wszystkie dotychczasowe konstrukcje to rozwinięcie T-72. Jaka jest realna siła rosyjskiej broni pancernej widać było w Gruzji i dla Rosjan był to dzwonek alarmowy.

[Gość dziadekwłodek]

(....)

A Hindusi byli zainteresowani z kilku względów - sprawdzone podwozie podobne technologicznie do znanych im z T-72, doskonale parametry, dobra cena i zaawansowany system SKO.

 

Co do zasięgu - to kwestia amunicji. 56km można osiągnąć jedynie przy pociskach z dodatkowym napędem rakietowym. Po wystrzeleniu takiego pocisku z Kraba mamy taki sam zasięg.

(...)

 

Polski Krab jest zbudowany na podwoziu MT-S, które wywodzi się bezpośrednio z podwozia 2S3 Akacja. Z pewnością nie jest to podwozie T-72. W podwoziu MT-S stosowano elementy jezdne T-80. W Polsce nigdy go nie było, dlatego przypuszczam w podwoziu MT-S wykorzystanym pod wieżę AS-52 wykorzystano elementy jezdne z T-72.

 

Dotychczas w żadnym polskim źródle nie spotkałem się z donośnością inną niż 40 -41 km (eufemistycznie podaje się, ze jest to więcej niż 40 km) Natomiast nie ulega żadnej wątpliwości, że lufa PZH-2000 jest lepsza, choć trudniejsza w wykonaniu od lufy AS-52, I dlatego może ta różnica donośności. Nie z każdej lufy odpalisz "amunicje o napędzie rakietowym".

 

(...)

Odnośnie czołgów rosyjskich - z tego co wiem to wszystkie dotychczasowe konstrukcje to rozwinięcie T-72. Jaka jest realna siła rosyjskiej broni pancernej widać było w Gruzji i dla Rosjan był to dzwonek alarmowy.

 

Odnośnie tej wojny - to zawiodło wyszkolenie i sprzęt. Po stronie gruzińskiej sprzęt bardziej, mimo, że gruzińskie czołgi T-72 modyfikowali Izraelczycy. Właśnie te modyfikacje zawiodły najbardziej.

[Jaro_747]

Dziadekwłodek - obecnie lufa Kraba jest od francuskiego Nextera. I można z niej wystrzeliwać pociski wszelkiej maści. Tak na marginesie - lufie w miarę obojętne co wystrzeliwujemy dopóki nie przekraczamy dopuszczalnych ciśnień. Więc jak załadujemy np. amerykańskiego Excalibura to też poleci.

 

Co do Gruzji - pierwsze słyszę żeby zawiódł sprzęt z Izraela. Ale czytałem że wyszkolenie czołgistów było tragiczne. Dowodzenie też w większości było tragiczne.

[Gość dziadekwłodek]

Dziadekwłodek - obecnie lufa Kraba jest od francuskiego Nextera. I można z niej wystrzeliwać pociski wszelkiej maści. (...)

 

Jest to dla mnie spore zaskoczenie, które daje jednak sporo do myślenia. Nie ma produkcji, ani użycia na większą skalę, a już dostawcę lufy się zmienia. Czyżby początkowy wybór był zły?

[Jaro_747]

Jest to dla mnie spore zaskoczenie, które daje jednak sporo do myślenia. Nie ma produkcji, ani użycia na większą skalę, a już dostawcę lufy się zmienia. Czyżby początkowy wybór był zły?

 

Olaboga- przecież o tym pisałem!

 

Po zakupie licencji i elementów do pierwszych Krabów zapadła cisza. Anglicy ostrzegli że jeżeli nie będzie zamówień to zamkną linię produkcyjną bo dla siebie zapasy już zrobili. Ponieważ z naszej strony program był zamrożony to w obliczu braku zamówień linię zamknęli. Jak MON zamówił następne Kraby to zamontowano wszystkie posiadane lufy i trzeba było gdzieś kupić następne. A produkcja już jest - MON na razie zamówił dwa dywizjony.

[Gość dziadekwłodek]

Olaboga- przecież o tym pisałem!

 

Po zakupie licencji i elementów do pierwszych Krabów zapadła cisza. Anglicy ostrzegli że jeżeli nie będzie zamówień to zamkną linię produkcyjną bo dla siebie zapasy już zrobili. Ponieważ z naszej strony program był zamrożony to w obliczu braku zamówień linię zamknęli. Jak MON zamówił następne Kraby to zamontowano wszystkie posiadane lufy i trzeba było gdzieś kupić następne. A produkcja już jest - MON na razie zamówił dwa dywizjony.

 

Człowiek nie koń i nie komputer - nie wszystko mu się zmieści i nie wszystko spamięta. :-)

[Jaro_747]

My tu pierdu-pierdu a ja dla odświeżenia sobie Wojny Pięciodniowej (Gruzja) przejrzałem arcyciekawe opracowanie na ten temat: “The Tanks of August”

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Po lekturze tego opracowania widać jak wielka rolę odgrywa obrona przeciwlotnicza. A u nas co? Masakra!!!

Po kolei wycofujemy kolejne rodzaje rakiet, o nowych jeszcze się nawet nie rozmawia a debilnym dziennikarzom mydli się oczy Patriotami czyli drogim i mało skutecznym gównem. A w razie czego jesteśmy praktycznie bezbronni.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[czester15.30]

Przepraszam , że nie na temat .

Ktoś z was oglądał rosyjskie filmy o ewolucji rosyjskiego uzbrojenia Udarnaja Siła ( chodzi mi o pełne nie skrócone odcinki w internecie ) ?

 

 

Edytuję : chodzi mi o linki do ściągnięcia .

[Gość dziadekwłodek]

Przepraszam , że nie na temat .

Ktoś z was oglądał rosyjskie filmy o ewolucji rosyjskiego uzbrojenia Udarnaja Siła ( chodzi mi o pełne nie skrócone odcinki w internecie ) ?

 

 

Edytuję : chodzi mi o linki do ściągnięcia .

 

Nie oglądałem, ale może to Cię zainteresuje: http://www.knigi.pl/?d=produkt&id=5546.

[czester15.30]

Dzięki , zorientuję się ile jest odcinków na płycie i pewnie kupię .

[Gość dziadekwłodek]

My tu pierdu-pierdu a ja dla odświeżenia sobie Wojny Pięciodniowej (Gruzja) przejrzałem arcyciekawe opracowanie na ten temat: “The Tanks of August”

 

http://www.cast.ru/eng/?id=386

http://www.cast.ru/files/The_Tanks_of_August_sm_eng.pdf

 

Po lekturze tego opracowania widać jak wielka rolę odgrywa obrona przeciwlotnicza. A u nas co? Masakra!!!

Po kolei wycofujemy kolejne rodzaje rakiet, o nowych jeszcze się nawet nie rozmawia a debilnym dziennikarzom mydli się oczy Patriotami czyli drogim i mało skutecznym gównem. A w razie czego jesteśmy praktycznie bezbronni.

 

Opracowanie zapisałem sobie i też przejrzę.

 

Pisałem o tym omawiając artykuł nr 2/2012 NTW: "Praktycznie nie ma systemu naziemnej obrony powietrznej. Wszystkie systemy rakietowe (poza przenośnymi Grom) są przestarzałe i nie odpowiadają wymogom współczesnego pola walki. Nowoczesny krajowy system Loara ciągle jest w powijakach."

 

Rozwalono w miarę dobrze zorganizowany i funkcjonujący system OPK - nie zastępując go niczym. Tylko w Polsce i ZSRR odbywały się ostre strzelania rakietami ziemia-powietrze. Obecnie większość dawnych jednostek OPK rozwiązano, a infrastrukturę wyprzedano lub zdewastowana porasta krzakami i zielskiem. Polska jest praktycznie bezbronna i to nie tylko wobec najnowocześniejszych środków wojny powietrznej.

[Jaro_747]

Jedynym istniejącym w tej chwili systemem jest Newa-SC. Wprawdzie to system rosyjski ale swego czasu przyzwoicie zmodernizowany (analogowy lampowy system kierowania wymieniono na cyfrowy). I tu przykład tego o czym pisałem:

proponowano dalsza jego modernizację głównie w zakresie elektroniki. I co? Doktor psychiatra Klich owszem, wpisał to do planów ale juz nie zatwierdził i nie dał pieniędzy. Skutkiem tego Polska modernizowała węgierskie Newy a swoich już nie.

 

I o tym powinni mówić politycy opozycji a nie o jakichś doodbytniczych inhalacjach z helu.

[Gość dziadekwłodek]

Miller już zaczął mówić zaczął mówić w ten sposób (pisałem o tym #741 str. 25). Klich, podobnie jak większość naszych polityków i to niezależnie od opcji, brzydzi się wszystkim co ruskie. A ten specjalista od "doodbytniczych inhalacjach z helu" - to przypadkiem nie Wesoły Rysiu?

 

Tak jak piszesz modernizacje w ograniczonym zakresie i likwidacje jako forma oszczędności. Podobno też nie przyjęliśmy używanego systemu Patriot od Niemców, bo to poniżej naszej godności. Oprócz sprzętu ruskiego, ostatnio odrazę u polityków wywołuje także używany. A przecież Patriot byłby lepszym nabytkiem niż Kobben czy OHP. Ale jak się kupiło kilka nowiutkich zabawek w stylu Poprad - to można wykazać, że się dba o nowoczesny system OPK. Obecnie nasza naziemna OPK to 6 dywizjonów rakiet plot i cztery batalony radiotechniczne. Potęga!

[Jaro_747]

Czytałem o tych niemieckich Patriotach i to niestety pułapka. Już na starcie trzeba przeprowadzić modernizację co kosztuje straszną kasę. Niemcy dobrze to sobie policzyli i dlatego wolą się ich pozbyć.

[Gość dziadekwłodek]

Sojusznicy chcieli nas wyrolować?! Nie może być! A pisałem kupować nowoczesne systemy rakietowe obrony plot/prak w Rosji! Niby jesteśmy sojusznikiem, a złom nam wciskają albo nie chcą dać nawet takich z drewnianymi głowicami!

 

Parę lat temu USA szukało nabywców na niszczyciele rakietowe "Kidd". Najpierw miała na nie chęć Grecja, ale wiadomo dlaczego zrezygnowała. Potem kupiła je Tajlandia. Szkoda, ze nie interesowała się nimi Polska - skoro, jak pisałeś, polscy generałowie i admirałowie lubią bywać w Kalifornii i na Florydzie - to musieli o nich słyszeć. Chyba, ze USAmerykańskie porno, dziwki i burbon przesłoniły im wojskowy umysł. Pamiętam ten wojskowy intelekt z czasów służby w CW i GSD OPK. U wielu był wręcz porażający.

 

Bez wątpienia owe niszczyciele były idealnym nabytkiem dla PMW. Dwa mogły pływać na Bałtyku, a dwa po innych morzach i oceanach i umacniać naszą obecność w NATO. Ich koszt był do przełknięcia nawet dla polskiego budżetu. Zysk nieoszacowany!

 

Prędko taka okazja się nie nadarzy. Chyba, że będziemy obserwować RN (na przykład).

[Gość dziadekwłodek]

W Sejmie zaprezentowano posłom nowe koncepcje modernizacyjno-rozwojowe PMW: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,MON-przedstawil-poslom-projekt-koncepcji-rozwoju-Marynarki-Wojennej,wid,14403772,wiadomosc.html.

 

Jak na razie są to przymiarki czy też pobożne życzenia. Konkretów nie przedstwiono - bo ich jeszcze nie ma, ale koncepcja jest już ogłoszona. Do jej ogądania potrzebna jest duża wyobraźnia lub okulary 3D. Politycy koalicji wyrazili zadowolenie. O dziwo - poseł Niesiołowski delikatnie podważył sens tych przymiarek.

 

Pierwszy sukces już jest medialny - oby nie był ostatni.

[Gość dziadekwłodek]

Całościowe spojrzenie na polska armię w nowym lewicowym miesięczniku: http://www.takpoprostu.pl/armia-2012/. Moim zdanie rzetelne.

[Gość dziadekwłodek]

"Strategia Bezpieczeństwa Narodowego RP już w pierwszym punkcie wspomina o wartościach chrześcijańskich. 10 przykazań to jednak nie zasieki. 48 myśliwców F-16 też nie ma swojej docelowej siły bojowej. Potencjalnie najwięcej w razie agresji na Polskę może dać art. 5 traktatu o NATO i pomoc sojuszników z USA na czele. Bo wszyscy żołnierze naszej armii mogliby się zmieścić na Stadionie Narodowym."

 

Tak zaczyna się artykuł w onet.pl o możliwościach obronnych PRL: http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/kraj/polska-bez-zebow,3,5116760,kiosk-wiadomosc.htm. Dla mnie to nie nowość, bo wielokrotnie o tym pisałem w tym wątku. Dla bardziej zainteresowanych też. Warto jednak to przeczytać.

 

Z tymi wartościami to prawda:

 

"Wstęp

 

1. W pierwszej dekadzie nowego stulecia Rzeczpospolita Polska jest krajem

bezpiecznym. Zawdzięcza to głębokim przemianom geopolitycznym, które dokonały

się w Europie w końcu dwudziestego wieku. Polacy w sposób szczególny przyczynili

się do ich zainicjowania. Ruch „Solidarności", odwołujący się do wartości

chrześcijańskich, które ukształtowały cywilizację europejską oraz idei suwerenności

narodów i niepodległości państw, odmienił Europę. W wyniku rozpadu bloku państw

komunistycznych, przekreślony został jej sztuczny podział na część wolną

i zniewoloną. Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. spowodowało

korzystną zmianę międzynarodowych uwarunkowań jej bezpieczeństwa. Polska stała

się podmiotem współkształtującym proces integracji europejskiej."

 

Całość można poznać tu: http://www.msz.gov.pl/files/docs/DPB/polityka_bezpieczenstwa/dokumenty_i_komunikaty/strategia_bezp_nar_2007.pdf.

 

Czy w Polsce wszystko musi być poezją lub modlitwą!

[DeeS]

W polskiej armii liczącej obecnie około 100 000 żołnierzy ponad 35 000 z nich pracuje w administracji.

Jeśli pracują tam nad ciągłym zwiększeniem naszego bezpieczeństwa, to nie ma się czego bać.

[Gość dziadekwłodek]

Wojsko Polskie się zbroi i modyfikuje:

 

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/do-2018-r-zolnierze-otrzymaja-nowe-mundury-polowe,1,5119382,wiadomosc.html;

 

http://www.mon.gov.pl/pl/artykul/12816.

 

Rzeczywiście zaczęto od najbardziej potrzebnych zakupów. PO całą gębą.

[DeeS]

Nowe mundury zaraz będzie widać, a jak widać, to będzie wiadomo, że coś się jednak... dzieje w wojsku.

 

Podobna sprawa nastąpiła w Chinach na przełomie lat 70/80-tych. Każdy wojak miał ten sam mundur, czy to szeregowy, czy generał, bez różnicy. O randze decydowała wyłącznie legitymacja w kieszeni. Kiedy nastroje w armii były kiepskie partia nakazała wprowadzić nowe i ładniutkie, już z dystynkcjami żeby było wiadomo kto jest kto, mundury. Wojsko to tacy duzi chłopcy z zabawkami. Podostawali nowe i od razu zrobiło się wszystkim lepiej.

[muls]

a jakies pozytywy?bo robi sie kabaret przyslany z moskwy..

[Gość dziadekwłodek]

(...)bo robi sie kabaret przyslany z moskwy..

 

Możesz jaśniej?

 

Moskwa przysyłała Polsce sprzęt i uzbrojenie taki sam jakim dysponowała sama i nie był to oręż najgorszego sortu. Natomiast Waszyngton przysyła nam samoloty bez kodów i rakiety z drewnianymi głowicami - w dodatku na chwilę.

[muls]

bo rosja nas miala w granicach a waszyngton...poza.

 

i nie jestesmy przedpolem skazanym na pierwsze uderzenie ktore wygralismy w przetargu z niemcami wschodnimi.

 

a to najlepsze uzbrojenie to samoloty i czolgi zawsze o jedna generacje do tyłu.

[Gość dziadekwłodek]

Nowe mundury zaraz będzie widać, a jak widać, to będzie wiadomo, że coś się jednak... dzieje w wojsku.

 

Podobna sprawa nastąpiła w Chinach na przełomie lat 70/80-tych. Każdy wojak miał ten sam mundur, czy to szeregowy, czy generał, bez różnicy. O randze decydowała wyłącznie legitymacja w kieszeni. Kiedy nastroje w armii były kiepskie partia nakazała wprowadzić nowe i ładniutkie, już z dystynkcjami żeby było wiadomo kto jest kto, mundury. Wojsko to tacy duzi chłopcy z zabawkami. Podostawali nowe i od razu zrobiło się wszystkim lepiej.

 

Przedwrześniowe Wojsko Polskie w latach 30 XX wieku wprowadziło też nowe mundury polowe. Chodziło o to, aby w boju przeciwnik nie odróżniał po dystynkcjach i emblematach oficera od szeregowca. W armii po 1989 roku miano zastrzeżenia głównie do zbyt widocznych stopni wojskowych - koloru białego lub srebrnego. Kolor zmieniono. Ze zmianą wzoru umundurowania można było poczekać.

 

Najbardziej charakterystycznym elementem polskiego umundurowania wojskowego była rogatywka. Była przed 1939 rokiem, była w latach II WŚ i w LWP do 1989 roku. Bezmyślnie skasowano ją w latach 90 XX wieku. Beret i bejsbolówka to teraz prawdziwy szyk.

 

bo rosja nas miala w granicach a waszyngton...poza.

 

i nie jestesmy przedpolem skazanym na pierwsze uderzenie ktore wygralismy w przetargu z niemcami wschodnimi.

 

a to najlepsze uzbrojenie to samoloty i czolgi zawsze o jedna generacje do tyłu.

 

Bzdury piszesz. Jeżeli powstanie u nas choćby jeden element tarczy rakietowej, to będziemy mieli lepsze przedpole niż w czasach Układu Warszawskiego. Instalacja amerykańskiej tarczy antyrakietowej obniża nasze bezpieczeństwo i wystawia nas na zmasowany atak.

 

No, ale intryguje mnie ten kabaret.