Skocz do zawartości
IGNORED

Topowe kable zasilające ?


Rekomendowane odpowiedzi

To ile dokładnie trzeba było kasy ekstra utopić żeby MPM zagrały z tą głębią?

To nie tak do końca, u mnie tańsze pre, ale lepiej spasowane z MPW, postawiło kropkę nad "i". MPW to świetne klocki i w swojej cenie wybitne, tyle, że trzeba się natrudzić, aby to wszystko dobrze zestawić ... podobnie z Amplifonem jest niestety.

Złote myśli "Słońca hajenda" ... "Lampa szumi, winyl trzeszczy, Ellipticor nie dla leszczy". 

To nie tak do końca, u mnie tańsze pre, ale lepiej spasowane z MPW, postawiło kropkę nad "i". MPW to świetne klocki i w swojej cenie wybitne, tyle, że trzeba się natrudzić, aby to wszystko dobrze zestawić ... podobnie z Amplifonem jest niestety.

 

No i parę stron w wątku można by spokojnie wyrzucić.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

TERA JA GO MAM ODZYSKALEM 6.5 PROCENT MOCY...........CZYLI WARKA STRONG))

Stary jak to prawda że byłeś na weselu to ta Warka Strong na pewno pomoże usunąć pewne ostrości w odbiorze systemu które występują po takiej imprezie. Czyli odzyskasz jasność przekazu :)

Przed wakacjami zrobiłem bardzo ciekawy kabel sieciowy ale jako prototyp wymaga jeszcze pewnych zmian, był w testach i zapowiada się ciekawie. W zastosowaniach poza audio rewelka 5% więcej energii z gniazdka i nie jest to perpetum mobile! Elektrownie przy rozpowszechnieniu były by w plecy :)

 

To już do mnie nie możesz podesłać na testy, nagle robi się tajne:)

To już do mnie nie możesz podesłać na testy, nagle robi się tajne:)

Co w tym dziwnego że możesz go osobiście pomierzyć ale nie możesz nic więcej bez mojej zgody gmerać przy kablu?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

O kolega się czaił innych opluwa a tu kolejna branża nam po cichu rośnie.

Samo opluwanie to chwyt poniżej pasa tak ze proponuję jednak przystopować.

PO pierwsze jak coś piszesz to nie dezinformuj !!!

Dominator to sieciówka opisana na forum w zakładce opinie a ta prototypowa sieciówka to zupełnie inna para kaloszy

Gdzie Rzym a gdzie Krym !

Kolejna sprawa, jak nie masz z czymś do czynienia to się trochę z krytyką pohamuj bo z informacjami na ten temat jesteś w bardzo ciemnym miejscu domyśl się którym!

Rafael właśnie odmówiłeś wysłania kabelka "Odzysk 5%" profesjonalnemu automatykowi przemysłowemu do testów tego odzysku.

Ja tylko co już dwa razy publikowałem chcę uzyskać odpowiedz na zaproponowany test amperomierzami.

Wijesz się jak przysłowiowy piskorz. Mam trzeci raz opublikować mój wpis ? Czy za trzecim razem uzyskam odpowiedz ???

A tak między nami dlaczego nie jesteś Branża ? Może ta sytuacja pozwoli Ci na czytanie tego co napisałeś przed wciśnięciem "napisz" :>)))

Ja tylko o to proszę a Ty nazywasz to opluwaniem i zarzucasz mi bycie ukrytą branżą ? Radzę się opanować i poluzować majty.

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

Rożnica w graniu polega na tym,ze dżwięk z Mpw jest umiejscowiony za kolumnami i grają praktycznie sciany-jarzysz?

 

,a gra tak dlatego,bo monobloki sa zrobione w torze sygnałowym punkt-punkt-wiesz co to?

 

Zawsze jak czytam takie sensacje to natychmiast przypomina mi się poniższy żart:

 

 

Radziecki naukowiec przeprowadza eksperyment na musze (której uprzednio wyrwał skrzydełka, żeby nie uciekła).

Wyrwał jej parę nóżek.

- Nu, mucha, idzi!

Mucha idzie.

Wyrwał drugą parę nóżek.

- Nu, mucha, idzi!

Mucha idzie.

Wyrwał ostatnią parę nóżek.

- Nu, mucha, idzi!

Mucha nie idzie.

Naukowiec zanotował: "Po wyrwaniu wszystkich nóżek, mucha ogłuchła."

 

Wracając do sedna, system który gra "z tyłu" ma po prostu obniżony środek pasma.

Wystarczą minimalne różnice w poziomie aby różnica była duża.

Można sprawdzić na korektorze graficznym z Allegro za 15zł.

Ten sam a zarazem każdy system może grać :

-do tyłu

-między kolumnami

-do przodu.

 

Nie potrzeba lutownicy.

wystarczy poruszać suwaczkami :)

Edytowane przez HarpiaAcoustics

Bo miałem u siebie dwa komplety MPW i do obu pasowały znakomicie... Robiły porządek z dźwiękiem, który był nazbyt ciepły i zaokrąglony. Zwłaszcza z miedzianych lamp. Twoich MPW nie znam, ale nie sądzę żeby wykazywały istotną przewagę nad tymi które tu miałem u siebie... Kiedyś przymierzałem się na poważnie do ich zakupu, ale dźwiękowo mnie rozczarowały.

 

Naprawdę tak pasowały te sieciówki?

Czy to tylko jest Twoja opinia?

Moje Mpw nie grają dżwiekiem ani ciepłym ,ani zaokrąglonym.

Kto Ci powiedział,ze miedziane gm70=zaokrąglony dżwiek?

Twojego Audio Researcha stawiają brzmieniowo moje MPW do kąta,zarówno wagowo i brzmieniowo.

Piszesz tylko o sieciówkach i monoblokach-to jedna trzecia toru załóżmy,a jaka reszta była?

Szkoda,ze Ciebie rozczarowały,wielka szkoda.

Moje gdyby Cię nawet oczarowały to i tak ich nie sprzedam,a gram na miedziakach...........niestety dla Ciebie.

 

To nie tak do końca, u mnie tańsze pre, ale lepiej spasowane z MPW, postawiło kropkę nad "i". MPW to świetne klocki i w swojej cenie wybitne, tyle, że trzeba się natrudzić, aby to wszystko dobrze zestawić ... podobnie z Amplifonem jest niestety.

 

Natrudziłem się osiągając efekty,jak również zaznałem także daremnego trudu.

U mnie zagra każdy dobrze złożony wzmacniacz pod wzlędem elektronicznym-nic nie potrzeba zmieniać.

Tylko zmieniasz wzmacniacz i jak jest ok to musi zagrać-także nie doszukiwałbym tu żadnego hokus-pokus)

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Naprawdę tak pasowały te sieciówki?

Czy to tylko jest Twoja opinia?

 

O ile wiem to Wojtek76 też ich używał albo dalej używa (nie wiem czy ma dalej monobloki). Valhalla to genialna do tego typu konstrukcji sieciówka, piszę serio. Pożycz od kogoś i posłuchaj. Nie każdemu się oczywiście podoba, niczego od siebie nie dodaje. Ale dla mnie to ekstraliga...

 

Kto Ci powiedział,ze miedziane gm70=zaokrąglony dżwiek?

 

Nikt mi nie mówił, tylko słuchałem zarówno monobloków jak i Amplifona. Za każdym razem ten sam efekt, piękne wokale ale spadek dynamiki i konturowości. Piękne i romantyczne granie ale do rocka zdecydowanie lepszy grafit.

 

Twojego Audio Researcha stawiają brzmieniowo moje MPW do kąta,zarówno wagowo i brzmieniowo.

 

Wagowo być może;-) Dźwiękowo, no cóż, nie znam akurat Twojego egzemplarza, może jest bardziej wybitny niż te, które słuchałem. W roku 2010 chciałem kupić monosy, ale piecyk ARC okazał się istotnie lepszy w aspektach rozdzielczości, przestrzeni oraz dynamiki. De gustibus. Poza tym mam cały tor od początku do końca po XLR, podłączenie czegokolwiek grającego po RCA bardzo degraduje sygnał z CD ARC.

Stary jak to prawda że byłeś na weselu to ta Warka Strong na pewno pomoże usunąć pewne ostrości w odbiorze systemu które występują po takiej imprezie. Czyli odzyskasz jasność przekazu :)

 

Za tydzień dopiero................a niektórzy juz czuja podniecenie)

 

pozdr.

 

O ile wiem to Wojtek76 też ich używał albo dalej używa (nie wiem czy ma dalej monobloki). Valhalla to genialna do tego typu konstrukcji sieciówka, piszę serio. Pożycz od kogoś i posłuchaj. Nie każdemu się oczywiście podoba, niczego od siebie nie dodaje. Ale dla mnie to ekstraliga...

 

 

 

Nikt mi nie mówił, tylko słuchałem zarówno monobloków jak i Amplifona. Za każdym razem ten sam efekt, piękne wokale ale spadek dynamiki i konturowości. Piękne i romantyczne granie ale do rocka zdecydowanie lepszy grafit.

 

 

 

Wagowo być może;-) Dźwiękowo, no cóż, nie znam akurat Twojego egzemplarza, może jest bardziej wybitny niż te, które słuchałem. W roku 2010 chciałem kupić monosy, ale piecyk ARC okazał się istotnie lepszy w aspektach rozdzielczości, przestrzeni oraz dynamiki. De gustibus. Poza tym mam cały tor od początku do końca po XLR, podłączenie czegokolwiek grającego po RCA bardzo degraduje sygnał z CD ARC.

 

 

W Krakowie jest smok............nawet kilka smoków i chce zjeść na surowo krokodyla,a on skubany ma twarda skórę i duży spryt.

Wojtek miał na kondach Mundorfa i dlatego do niego Valhalle sie powiedzmy nadały,u mnie byłaby lipa z tego.

Tomku xlr nie jest wyznacznikiem dobrego grania,tak jak rca złego.

 

Z chęcia bym w jakimś niezależnym systemie jeszcze raz zrobił porownanie brzmienia.........czego rzewnie chcesz,a

mianowicie zarowno Twoich monobloków jak i gm-ki amplifona...............tylko po co jak wynik z góry jest przesądzony.

Edytowane przez stary audiofil
Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Natrudziłem się osiągając efekty

 

 

Obiektywnie zestawienie MPW z Thielami jest znakomite. To są świetne głośniki, pisałem o tym wiele razy. Mnie dziwi, dlaczego mają tylu oponentów.

 

Tomku xlr nie jest wyznacznikiem dobrego grania,tak jak rca złego.

 

 

Oczywiście, że nie jest, przy czym u mnie wybór dalszej części toru jest zdeterminowany CD. A ono w zasadzie wymusza dalszy tor XLR. Próby podłączenia go po RCA dają fatalny rezultat. Czyli chcąc grać na klasycznej lampie SE musiałbym budować tor od samego początku. Słuchałem CD-ków McIntosha i one faktycznie grają znacznie lepiej po RCA niż ARC.

Obiektywnie zestawienie MPW z Thielami jest znakomite. To są świetne głośniki, pisałem o tym wiele razy. Mnie dziwi, dlaczego mają tylu oponentów.

 

 

 

Oczywiście, że nie jest, przy czym u mnie wybór dalszej części toru jest zdeterminowany CD. A ono w zasadzie wymusza dalszy tor XLR. Próby podłączenia go po RCA dają fatalny rezultat. Czyli chcąc grać na klasycznej lampie SE musiałbym budować tor od samego początku. Słuchałem CD-ków McIntosha i one faktycznie grają znacznie lepiej po RCA niż ARC.

 

 

Tomek nie jest znakomite takie,bo jak nie dasz dwóch konektow i głosnikowego z dedykacja do lampy to sybilanty są wyostrzone.

Zresztą dzięki za opinię,ale niektórym to sie kojarzy z clippingiem)

Zreszta o tej degradacji co napisałeś z rca na xlr i na pdwrót to jest prawda,dużo ludzi w to nie wierzy jednak.

 

Zawsze jak czytam takie sensacje to natychmiast przypomina mi się poniższy żart:

 

 

Radziecki naukowiec przeprowadza eksperyment na musze (której uprzednio wyrwał skrzydełka, żeby nie uciekła).

Wyrwał jej parę nóżek.

- Nu, mucha, idzi!

Mucha idzie.

Wyrwał drugą parę nóżek.

- Nu, mucha, idzi!

Mucha idzie.

Wyrwał ostatnią parę nóżek.

- Nu, mucha, idzi!

Mucha nie idzie.

Naukowiec zanotował: "Po wyrwaniu wszystkich nóżek, mucha ogłuchła."

 

Wracając do sedna, system który gra "z tyłu" ma po prostu obniżony środek pasma.

Wystarczą minimalne różnice w poziomie aby różnica była duża.

Można sprawdzić na korektorze graficznym z Allegro za 15zł.

Ten sam a zarazem każdy system może grać :

-do tyłu

-między kolumnami

-do przodu.

 

Nie potrzeba lutownicy.

wystarczy poruszać suwaczkami :)

 

 

Nie ruszaj tego suwaczka,a potem przyjmij do wiadomości,że tylko system reprodukujacy granie z prądu powinien tylko

prezentować scenę za kolumnami tzn.od sciany do sciany-to znaczy o prawidlowo złozonym systemie.

To tyle Panie Harpia.

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

System ma grać tam gdzie ma grać.

To znaczy, że ma lokalizować instrumenty tam gdzie ustawił je realizator nagrania.

 

Siłowe umiejscowienie wszystkiego za kolumną test typowym zamuleniem i nie ma nic wspólnego z dobrym dźwiękiem.

Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

 

Zawsze jak czytam takie sensacje to natychmiast przypomina mi się poniższy żart:

 

 

Radziecki naukowiec przeprowadza eksperyment na musze (której uprzednio wyrwał skrzydełka, żeby nie uciekła).

Wyrwał jej parę nóżek.

- Nu, mucha, idzi!

Mucha idzie.

Wyrwał drugą parę nóżek.

- Nu, mucha, idzi!

Mucha idzie.

Wyrwał ostatnią parę nóżek.

- Nu, mucha, idzi!

Mucha nie idzie.

Naukowiec zanotował: "Po wyrwaniu wszystkich nóżek, mucha ogłuchła."

 

Wracając do sedna, system który gra "z tyłu" ma po prostu obniżony środek pasma.

Wystarczą minimalne różnice w poziomie aby różnica była duża.

Można sprawdzić na korektorze graficznym z Allegro za 15zł.

Ten sam a zarazem każdy system może grać :

-do tyłu

-między kolumnami

-do przodu.

 

Nie potrzeba lutownicy.

wystarczy poruszać suwaczkami :)

 

A jak jeszcze fazą się pobawić to dopiero masz granie za ścianą , albo nie....

Zresztą ja nie rozumiem tej manii hiendowców z tym graniem głęboko do tyłu...

Scena ma być trójwymiarowa , ale jak zaczyna się kilka metrów za głośnikami to przypomina mi to chodzenie do kina z dziewczyną do ostatniego rzędu ...jeszcze fajniej ;)

Takie granie może sprawdzać się w symfonice , ale jazz ...i takie granie to porażka..

Rafael właśnie odmówiłeś wysłania kabelka "Odzysk 5%" profesjonalnemu automatykowi przemysłowemu do testów tego odzysku.

Ty kolego masz problemy z czytaniem! To ja myślałem że mam dysgrafie i dysleksję a to jednak chyba u mnie to już jest w przeciwieństwie do Ciebie na dobrej drodze do wyprostowania.

 

Zaproponowałem koledze Grynio że osobiście przyjadę z kablem żeby sobie mógł pomierzyć (sam też jestem ciekaw jego wyników na sprzęcie którym mnie straszył) Z jego strony głowa w piasek i takich bohaterów mamy tu na forum.

 

EOT

 

p.s. może ten sprzęt ma w robocie i tam mnie właściciel firmy nie wpuści? tyle mogę na jego obronę.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Zresztą ja nie rozumiem tej manii hiendowców z tym graniem głęboko do tyłu...(...)

 

Zgadzam się. Dobrze jak system gra głęboko w tył gdy równocześnie pierwszy plan jest w miarę blisko za kolumnami. W dobrze zrealizowanej symfonice, chórach, etc. takie "ustawienie planu" w niczym nie przeszkadza. Jest przestrzeń, informacja o sali, odpowiednie pogłosy i wielkość źródeł pozornych. Po prostu "siedzi się" trochę bliżej, za czym wrażenie bycia/uczestniczenia w zdarzeniu muzycznym jest większe.

Edytowane przez Cytrus

" Ludzie bardziej dbają o swoją dumę niż o to, co jest prawdą." - T. Pratchett/S. Baxter

Takie granie może sprawdzać się w symfonice , ale jazz ...i takie granie to porażka..

 

No właśnie system powinien różnicować nagrania, nie można cały czas przy dużych jak i małych składach mieć non stop efekt "Stadium"

 

Piotrek powinien się cieszyć że ma lutowanie typu punkt punkt bo w obecnych technikach lutowania zarówno SMD jak i Falą sprzęt pada nam po 4-7 latach tak ze mamy jak w totolotku, zapomnij o sprzęcie na lata jak np. mój stay wzmak tranzystorowy z 1979roku do którego nikt przez ten okres nie zaglądał do środka bo i po co? Dziś nie jest to tak oczywiste :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

System ma grać tam gdzie ma grać.

To znaczy, że ma lokalizować instrumenty tam gdzie ustawił je realizator nagrania.

 

Siłowe umiejscowienie wszystkiego za kolumną test typowym zamuleniem i nie ma nic wspólnego z dobrym dźwiękiem.

 

Wszystko z przodu i do przodu..........tzn. kupą mości Panowie(smoki)

Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

 

Zgadzam się. Dobrze jak system gra głęboko w tył gdy równocześnie pierwszy plan jest w miarę blisko za kolumnami.

Jak dla mnie pierwszy plan może być równo z linią głośników , nawet lekko przed pod warunkiem , że jest głęboki, szeroki ma zachowane proporcje wysokości i trójwymiarowości instrumentów ...

To jest tylko moje odczucie ..

Systemy , gdzie pierwszy plan zaczyna się 5 metrów za głośnikami, to nie jest żaden hiend ..tylko wynaturzenie ...gdzie tak się słucha ...tylko klasyki w ostatnich rzędach filharmonii ...albo w klubie jazzowym w kiblu po wypiciu 12 piw;)

A jak jeszcze fazą się pobawić to dopiero masz granie za ścianą , albo nie....

Zresztą ja nie rozumiem tej manii hiendowców z tym graniem głęboko do tyłu...

Scena ma być trójwymiarowa , ale jak zaczyna się kilka metrów za głośnikami to przypomina mi to chodzenie do kina z dziewczyną do ostatniego rzędu ...jeszcze fajniej ;)

Takie granie może sprawdzać się w symfonice , ale jazz ...i takie granie to porażka..

 

Paragon gola...........czyli do przerwy 0 1)

Dobra realizacja i sprzęt gra zarówno głęboko w tył jak i do przodu nawet na jamniku. No ale my chcemy być tymi realizatorami i chcemy tych hektarów głębi. Jak to wyżej napisano robione jest to zarówno natężeniowo fazowo jak i technikami mieszanymi (ustawienia mikrofonów.

 

Jako przykład podam realizacje fortepianu, za cholerę nawet na wybitnym sprzęcie nie wychodzi poprawnie gdyż ten instrument jest za trudny do zrobienia dobrego "zdjęcia " mikrofonami. Albo jest fajna przestrzeń ale brak dynamiki albo na odwrót. O wymiarach kreślonego przez kolumny glosnikowe fortepianu nie wspomnę.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Jak dla mnie pierwszy plan może być równo z linią głośników , nawet lekko przed pod warunkiem , że jest głęboki, szeroki ma zachowane proporcje wysokości i trójwymiarowości instrumentów ...

To jest tylko moje odczucie ..

Systemy , gdzie pierwszy plan zaczyna się 5 metrów za głośnikami, to nie jest żaden hiend ..tylko wynaturzenie ...gdzie tak się słucha ...tylko klasyki w ostatnich rzędach filharmonii ...albo w klubie jazzowym w kiblu po wypiciu 12 piw;)

 

A kto z Twoich znajomych ma za głosnikami 5 metrów przestrzeni w pomieszczeniu??

Wypić 12 piwów pół litrowych to tylko ..........smoki potrafią.)

Wszystko z przodu i do przodu..........tzn. kupą mości Panowie(smoki)

 

Wiesz to mój słaby punkt, moje kable na razie nie umieją jak np topowe Acrolinki daleko do przodu pół metra przed nosem moze 05-1m w porywach przed kolumny tak że tu strzał w próznię; Acrolink jak wiemy jest rodem z Krakowa ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

 

Wszystko z przodu i do przodu..........tzn. kupą mości Panowie(smoki)

Masz jakąś kapelę na ślubie to posłuchaj...słuch masz dobry ..i porównaj sobie ...

Krokodylu;) Twoje wyobraźenia to są tylko Twoje wyobrażenia ..

Pisząc takie rzeczy dajesz dowód , że faktycznie ewolucja poszła bocznym torem ;))

 

Jakie znaczenie ma gdzie zaczyna się scena ...to jest tylko czyjaś preferencja ...

Ważne gdzie się kończy jaka jest szeroka i jak " wyglądają " w przestrzeni instrumenty ...

 

 

 

 

A kto z Twoich znajomych ma za głosnikami 5 metrów przestrzeni w pomieszczeniu??

Wypić 12 piwów pół litrowych to tylko ..........smoki potrafią.)

Są tacy co mają ;)) niestety Ty tego nie sprawdzisz ..;)

 

Smoki potrafią wypić ...ziać później ogniem ...trza uważać ;))

Edytowane przez Diogenes

(..)Siłowe umiejscowienie wszystkiego za kolumną test typowym zamuleniem i nie ma nic wspólnego z dobrym dźwiękiem.(...)

 

Przyznam się, że trochę nie do końca to rozumiem. Miałem kiedyś dość "jasno" można powiedzieć grający system, a scena zaczynała się daleko i sięgała jeszcze dalej, że ho ho! Jakby Pan znalazł czas i ochotę, to proszę o info, bo to ciekawe.

Dziękuję na zaś.

" Ludzie bardziej dbają o swoją dumę niż o to, co jest prawdą." - T. Pratchett/S. Baxter

Dlatego widzę, że nie masz pojęcia jak potrafi zagrać Amplifon pisząc takie opinie.

 

Ja już kiedyś o tym opisałem, że wiem jak podpiąć MPW do systemu, aby kompletnie go zamulić i aby było płasko i pomiędzy kolumnami. W dopieszczonym systemie zagra wybitnie, a w przypadkowym, tragicznie.

 

Chciałbym usłyszeć właśnie jak zagra Amplifon............jednak nie dane mi było.

To dlaczego Mpw zagrały u mnie dość dobrze,a Amplifon na gm-70 nie za dobrze-tylko przy zmianie wzmacniaczy.

Masz racją jestem tobołek magistracki i nie mam pojęcia jak potrafi zagrać Amplifon,miałem ale nie wyszło mi to na dobre.

Znasz się troszkę na częściach ,układach,lampach i mykach konstruktorskich?..........pytam z ciekawości.

U Ciebie gra pierwszorzędnie z tymi elementami toru co masz?............

Jak tak to gratuluję i jeszcze drobiazg taki napisz jak możesz z czym to gra u Ciebie,bo mniemam,że masz o tym pojecie w przeciwieństwie do mnie.

Jeszcze zasieje Ci w głowie taką wątpliwość,że niestety w Twoim systemie Mpw nie zagra dobrze-bo zagra słabo.

Czy te wpisy są kolejnym przyczynkiem do konfrontacji brzmieniowej?........czy o to tu chodzi może?

 

 

Smoki potrafią wypić ...ziać później ogniem ...trza uważać ;))

 

A potem potrafią pęknąć ...............i ja też ale ze smiechu)

Jakaś audiofilska konfrontacja.............proszę bardzo

Chciałbym usłyszeć właśnie jak zagra Amplifon............jednak nie dane mi było.

To dlaczego Mpw zagrały u mnie dość dobrze,a Amplifon na gm-70 nie za dobrze-tylko przy zmianie wzmacniaczy.

Masz racją jestem tobołek magistracki i nie mam pojęcia jak potrafi zagrać Amplifon,miałem ale nie wyszło mi to na dobre.

Znasz się troszkę na częściach ,układach,lampach i mykach konstruktorskich?..........pytam z ciekawości.

U Ciebie gra pierwszorzędnie z tymi elementami toru co masz?............

Jak tak to gratuluję i jeszcze drobiazg taki napisz jak możesz z czym to gra u Ciebie,bo mniemam,że masz o tym pojecie w przeciwieństwie do mnie.

Jeszcze zasieje Ci w głowie taką wątpliwość,że niestety w Twoim systemie Mpw nie zagra dobrze-bo zagra słabo.

Czy te wpisy są kolejnym przyczynkiem do konfrontacji brzmieniowej?........czy o to tu chodzi może?

 

Piotrek nie bulwersuj się tak, Diogenesowy system mimo ze gra w beczce bardzo dobrze różnicuje systemy analogowe od cyfrowych.

Piotrek ale jak masz pomysł jak te dwa systemy grania połączyć tak żeby swoje najlepsze cechy razem miały to Cię forumowicze ozłocą, pozłocą , no w każdym razie będziesz jak Midas nawet uszy Ci domalują bo nie masz za dużych ;-)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

 

Chciałbym usłyszeć właśnie jak zagra Amplifon............jednak nie dane mi było.

To dlaczego Mpw zagrały u mnie dość dobrze,a Amplifon na gm-70 nie za dobrze-tylko przy zmianie wzmacniaczy.

Masz racją jestem tobołek magistracki i nie mam pojęcia jak potrafi zagrać Amplifon,miałem ale nie wyszło mi to na dobre.

Znasz się troszkę na częściach ,układach,lampach i mykach konstruktorskich?..........pytam z ciekawości.

U Ciebie gra pierwszorzędnie z tymi elementami toru co masz?............

Jak tak to gratuluję i jeszcze drobiazg taki napisz jak możesz z czym to gra u Ciebie,bo mniemam,że masz o tym pojecie w przeciwieństwie do mnie.

Jeszcze zasieje Ci w głowie taką wątpliwość,że niestety w Twoim systemie Mpw nie zagra dobrze-bo zagra słabo.

Czy te wpisy są kolejnym przyczynkiem do konfrontacji brzmieniowej?........czy o to tu chodzi może?

 

 

 

A potem potrafią pęknąć ...............i ja też ale ze smiechu)

Jakaś audiofilska konfrontacja.............proszę bardzo

Dlatego kupiłem sobie większą beczkę ...może wytrzyma .

Konfrontacja wątpię , do tego trzeba dorosnąć ....Ty za duża pepla jesteś ...Ciebie już nikt nie zaprosi ...spokojnie ...poczułeś krew ...?

Dlatego pozostaniesz krokodylem ..;))

 

 

 

 

 

 

 

Przyznam się, że trochę nie do końca to rozumiem. Miałem kiedyś dość "jasno" można powiedzieć grający system, a scena zaczynała się daleko i sięgała jeszcze dalej, że ho ho! Jakby Pan znalazł czas i ochotę, to proszę o info, bo to ciekawe.

Dziękuję na zaś.

Faza Panie ...faza...

Znasz się troszkę na częściach ,układach,lampach i mykach konstruktorskich?..........pytam z ciekawości.

U Ciebie gra pierwszorzędnie z tymi elementami toru co masz?............

Jak tak to gratuluję i jeszcze drobiazg taki napisz jak możesz z czym to gra u Ciebie,bo mniemam,że masz o tym pojecie w przeciwieństwie do mnie.

Jeszcze zasieje Ci w głowie taką wątpliwość,że niestety w Twoim systemie Mpw nie zagra dobrze-bo zagra słabo.

Czy te wpisy są kolejnym przyczynkiem do konfrontacji brzmieniowej?........czy o to tu chodzi może?

Nie znam się tak jak Ty na audio i nawet nie mam zamiaru na siłę zgłębiać tz. "myki konstrukcyjne". Nie interesuje mnie to. Tak jak Ty eksperymentuję z różnymi sprzętami i ustawieniami i to sprawia mi dużo radości (oprócz słuchania muzyki). Co zapomniał Krokodyl jak krokondylkiem był ... co od razu te Twoje MPW tak zagrały ... niezły lobbysta - mitoman z Ciebie jest :) Na szczęście każdy ma swój rozum i słuch ... słuchałem u Ciebie i co .. super to gra, ale to nie jest ta bajka, po której chce się zmieniać sprzęt. Na czym gram jest dokładnie opisane w "o mnie", nie mam żadnych tajemnic i mam gdzieś pisanie o garmażerce kablowej, że MIT (stary) i Transparent to ostatnie cudo na Świecie. Są inne możliwości konfigurowania sprzętu i to jak każdy go konfiguruje to jest jego sprawa. Konfrontacje są dla tych co mają kompleksy. Ja wiem jak gra u mnie i nie potrzeba mi radykalnych zmian. Słucham przede wszystkim muzyki i od czasu do czasu coś tam eksperymentuję ... ale sercem systemu zostanie na lata Amplifon a nie MPW.

Złote myśli "Słońca hajenda" ... "Lampa szumi, winyl trzeszczy, Ellipticor nie dla leszczy". 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.