Czy słuchacie kabli sieciowych?

[cir]

Niesłyszący? Czyli nasz forumowy głuchol? On tam gdzie Ty myślisz nie wetknie sobie sieciówki, bo on już to miejsce ma od dawna zajęte. Przecież od lat wciąż po 3 razy dziennie pisze, publicznie deklaruje i wszem i wobec oświadcza, gdzie ma sieciówki, interkonekty i głośnikowce :) Może to od tego ta głuchota?

Pozdro,

Yul

rozumiem , oby tylko nie zabrał sie jeszcze za stoliki i platformy :)

[bum1234]

A gdzie coś takiego napisałem? Nie zwykłem używać rynsztokowego języka w przeciwieństwie do Ciebie.

Twoja wyobraźnia, dzięki której wydaje Ci się że słyszysz kable, płata Ci również inne figle?

Może zacząłeś słyszeć jakieś głosy?

[Yul]

Wg ankiety większość nie słyszy różnic sieciówek. Dlaczego?

Bo porównują sieciówkę z Saturna z taką z Leroy Merlin lub Castoramy?

[bum1234]

Nie, bo nie czytaja wikipedii aby dowiedzieć się, gdzie stosuje się przedrostek nad i co on znaczy.

[konradskala]

Nie wiemy co porównują. Ja się poddałem zarówno w temacie sieciówek jak i głośnikowych lub interkonektów. Pomimo wielu prób na różnych zestawach, pomimo wskazówek kolegów z forum nie udało mi się. Osobiście znam osoby które twierdzą, że są różnice i to słyszą.

Co ciekawe (i dla mnie wyjątkowo zastanawiające) jednocześnie nie rozróżniają brzmienia saksofonu np. Johna Coltraina i Wayne Shortera.

[bum1234]

No to już jest dowód wyjątkowej głuchoty. Ciekawe czy Yul odróżnia ....

[Yul]

A gdzie coś takiego napisałem? Nie zwykłem używać rynsztokowego języka w przeciwieństwie do Ciebie.

Twoja wyobraźnia, dzięki której wydaje Ci się że słyszysz kable, płata Ci również inne figle?

Może zacząłeś słyszeć jakieś głosy?

Bumek, moja wyobraźnia podpowiada mi dla Ciebie jedyne rozwiązanie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

Wypróbowałeś osobiście?

 

 

Co ciekawe (i dla mnie wyjątkowo zastanawiające) jednocześnie nie rozróżniają brzmienia saksofonu np. Johna Coltraina i Wayne Shortera.

Myślę, że nie potrafiliby odróznić nawet saksofonu altowego od tenorowego ;-))

[13gusia]

Bardziej jałowej dyskusji na tym Forum jeszcze nie widziałem. Niebywałe ile tu dyskutujący stracili czasu na przekonwyanie/ udowadnianie/ obrażanie. Niebywałe ile ja straciłem czasu czytając to wszystko w nadziei, że może jednak ktoś powie coś mądrego i na temat. A takowe wpisy to na palcach jednej ręki można policzyć. Szkoda dla nas wszystkich.

[Yul]

Wypróbowałeś osobiście?

Bumek, specjalnie dla Ciebie skonstruowałem, żebyś się już tak nie męczył i nie sumitował. Bo wiesz, słuchać hatko jak tu przeżywasz...

[konradskala]

Nie chciałbym wywołać kolejnej burzy, ale nieznajomość podstawowych odmian instrumentów, (a co za tym idzie ich rzeczywistego brzmienia), z jednoczesną znajomością sygnatur brzmieniowych wszelkich kabli przez osobników mianujących się audiofilami jest porażająca.

[13gusia]

Nie chciałbym wywołać kolejnej burzy, ale nieznajomość podstawowych odmian instrumentów, (a co za tym idzie ich rzeczywistego brzmienia), z jednoczesną znajomością sygnatur brzmieniowych wszelkich kabli przez osobników mianujących się audiofilami jest porażająca.

 

Masz kogoś konkretnego na myśli?

[Yul]

Masz kogoś konkretnego na myśli?

Niekoniecznie, chciał tylko puścić zajawkę, że jest porażony.

[konradskala]

Tak, mam. Wystarczy prześledzić czasem wpisy, opinie forumowiczów, co gorsza nawet tych starych wyjadaczy.

O gustach się nie dyskutuje, ale jak można oceniać możliwości systemu wsłuchując się w muzykę np. OMD albo Madonny?

[bum1234]

Żby tylko chodziło o nieznajomość brzmienia różnych instrumentów, a właściwie ich rozróżniania, do tego dorzucić można nieznajomość zasad prowadzenia normalnej dyskusji, nieznajomość zasad dobrego wychowania, maskowanie własnej niewiedzy przy pomocy argumentów ad personam .....

Lista jest długa i szkoda czasu na jej przytaczanie.

Co do muzyki, to np. jeden z czołowych "słyszacych" do porównań uzywa płyt czegos co nazywa się Yello - dalszy komentarz jest, myślę w tym wypadku zbyteczny.

[konradskala]

Bum, wiem o kim piszesz, ale ja jestem wyrozumiały. Tym bardziej, że akuratnie z tym Panem to czasem trzeba mieć cierpliwość, żeby się czegoś dowiedzieć.

Żeby nie było - mam masę płyt, Yello też.

[cir]

wierna drużyna XYZeta zawsze na sluzbie- jak kojarze jeszcze z wielkopolskich testów

[bum1234]

Bumek, specjalnie dla Ciebie skonstruowałem, żebyś się już tak nie męczył i nie sumitował. Bo wiesz, słuchać hatko jak tu przeżywasz...

A słuchałes przy pomocy tego wynalazku czegos osobiście? Bo chyba zdajesz sobie sprawę, że zgodnie z panujacymi tu zwyczajami bez odsłuchu opinia jest nieważna.

 

Bardziej jałowej dyskusji na tym Forum jeszcze nie widziałem. Niebywałe ile tu dyskutujący stracili czasu na przekonwyanie/ udowadnianie/ obrażanie. Niebywałe ile ja straciłem czasu czytając to wszystko w nadziei, że może jednak ktoś powie coś mądrego i na temat. A takowe wpisy to na palcach jednej ręki można policzyć. Szkoda dla nas wszystkich.

a co w tym dziwnego? cóż ciekawego mozna napisać o kawałku kabla? Przewodzi i tyle. Taka jego funkcja. Reszta to bajeczki.

[konradskala]

Oj można napisać, można...

[bum1234]

O tak, wystarczy zajrzeć do zakładki hi-end, albo do jakiegoś tekstu Pana Pacuły ....

Tylko czy to jest madre?

[konradskala]

Mądre są przysłowia.

To wiem i słyszę, mogę tak napisać.

[Krzysiek71]

Tak, mam. Wystarczy prześledzić czasem wpisy, opinie forumowiczów, co gorsza nawet tych starych wyjadaczy.

Badz mezczyzna i wymien tych paru z nicka.

Niech to bedzie te "w naszym sklepie tych klientow nie obslugujemy".

[konradskala]

Jeśli bardzo chcesz to proszę. Piotrek, znany na forum spec od tunningu CD też słucha OMD i opisuje co usłyszał

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kolega Disco lubuje się np. w Yello.

Nie mam ochoty ani żadnego interesu kogokolwiek piętnować ale trzeba by było przyjąć jakiś punkt odniesienia do tego co można na forum przeczytać.

 

Czy nie uważacie, że wszelkie porównania brzmienia klocków czy kolumn należało by zacząć od posłuchania "żywych" muzyków i ich instrumentów, a nie wytworu syntezatorów???

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Żywych można również efektownie rozrzucić po scenie.

Porozciągać instrumenty do granic absurdu; np. taka mała fujarka może mieć wielkość autobusu.

 

Niektórzy jarają się taką sceną, w szerz, w głąb,...;)

[ASURA]

Ha mówisz o moich "ukochanych" Avantgagrde :)

 

najszybciej kupowane i sprzedawane kolumny

 

 

 

Czy nie uważacie, że wszelkie porównania brzmienia klocków czy kolumn należało by zacząć od posłuchania "żywych" muzyków i ich instrumentów, a nie wytworu syntezatorów???

 

Uważam że warto mieć jedno i drugie w okolicy uszu i się nie ograniczać. Słucham zarówno muzyki dawnej,baroku współczesnej XXI wiecznej jak i jazzu ethno, worldmusic ,etc

 

Do porównywania takie czyste nagrania muzycznych instrumentó i gosów bez masteringu to rzadko i raczej tylko w wydawnictwach audiofilskich :)

[13gusia]

Czy nie uważacie, że wszelkie porównania brzmienia klocków czy kolumn należało by zacząć od posłuchania "żywych" muzyków i ich instrumentów, a nie wytworu syntezatorów???

 

A skąd wiesz, że wymienieni przez Ciebie nigdy nie słyszeli "żywych" muzyków i ich instrumentów?

 

Bo tak zrozumiałem Twój post.

[konradskala]

Nie napisałem "nigdy nie słyszeli"

 

Przeczytałem trochę postów i dlatego mam wątpliwości.

[13gusia]

Nie napisałem "nigdy nie słyszeli"

 

Przeczytałem trochę postów i dlatego mam wątpliwości.

 

Bez obrazy, ale nie chciałbym, aby ktokolwiek pisał na mój temat, co by nie mówić, kompromitujące uwagi jedynie na podstawie swoich przypuszczeń i wątpliwości. Zwłaszcza podczas mojej nieobecności. Nikogo nie bronię ani nie atakuję, po prostu coś mi tu nie gra.

[bum1234]

Dostateczną kompromitacją jest już sam fakt "slyszenia" sieciówek.

[13gusia]

Dostateczną kompromitacją jest już sam fakt "slyszenia" sieciówek.

 

Człowiek próbuje być kulturalny i również w takim tonie się wyrażać. Oto co dostaje w zamian.

 

P.S. Bum, odnosiłem się do Konrada i jego bądź co bądź pomówień, więc wybacz, ale Twoje wtrącenie jest nie na miejscu. Peace.