Super Audio CD - taka piękna katastrofa!

[misiomor]

Temat szumów i i transferów starych nagrań na SACD był już poruszany.

 

Repetitio est mater studiorum

[TUX]

Jest takie przysłowie:

 

Nie rozmawiaj z idiotą bo sprowadzi dyskusję do swojego poziomu , a potem pokona cię doświadczeniem.

 

Dokładnie z czymś takim mamy do czynienia w tym wątku. Posiadacz amplitunera pracującego w klasie D i tandentnych kolumn wypowiada się o jakości brzmienia.

 

Widzę trzy możliwe wytłumaczenia:

- albo ARTON ma interes w sprzedaży płyt SACD i/lub sprzętu SONY

- albo nie stać go na lepszy sprzęt i wmawia sobie i innym, że to nie jakość sprzetu ma znaczenie , a jedynie format

- albo ma poważny problem ze słuchem

 

Niedawno ktoś mnie przkonywał, że aparat fotograficzny w nowym telefonie komórkowym mający matrycę 10mln pikseli robi lepsze zdjęcia niż kilkuletnia lustranka Canona z dobrym obiektywem mająca matrycę tylko 6 mln pikseli. Szkoda czasu na dyskusję z idiotami ...

 

TUX

[ARTON55]

. W zasadzie za każdym razem przypadłość była ta sama. Brak muzykalności. Suchy, techniczny dźwięk

 

Generalizujesz. Jest jakby stworzony pod SACD. Gra nadzwyczaj przezroczyście, ma dużo zalet wzmaków cyfrowych w tym dobry bass. Jeszcze niedawno coś złego na ten temat pisałeś teraz, że ma dobrą wydajność prądową. Nie masz generalnie pojęcia na temat mego zestawu bo przed modyfikacją sucho a raczej technicznym dźwiękiem grały kolumny i ew. odtwarzacz. Teraz brzmienie jest zupełnie inne. To oznacza jedno - konfabulujesz. Po co to wszystko? Czy można lepiej? Można. To odnośnie tego zestawu.

 

Powiem Ci tak, wiesz dlaczego Sony zaczął robić klasę D? Bo jest taniej... Dlaczego poprzestano na robieniu urządzeń czytających wszystko? Bo jest taniej... Dlaczego masz kiepski mechanizm? Bo jest on tańszy w produkcji... A system gra tak, jak jego najsłabsze ogniwo.... A ty u siebie masz sporo tego typu przypadków... Weź też od uwagę to, że masz kiepskiej jakości akustykę, która dodatkowo powoduje wyostrzenie przekazu... Białe ściany to nie jest metoda na dźwięk. Powiem Ci jeszcze, żebyś sobie zbadał słuch (mówię to bez złośliwości), skoro tak bardzo brakuje Ci góry, to chyba tutaj jest pies pogrzebany... Musisz mieć ostrzej, bo inaczej nie słyszysz górnych rejestrów...

 

Młody jesteś wszystko zbytnio upraszczasz. Jest dobra klasa D i są badziewka. Te pierwsze są kosztowne lub zbyt kosztowne te drugie najtańsze co może być. Teraz trzeba posłuchać by wiedzieć co jak gra by nie zmyślać i nie opowiadać swoich przypuszczeń jako prawdy oczywistej. Disko był blisko. Najczęściej zarzuca się im beznamiętne granie. Ja wolę jak wzmacniacz gra jak przysłowiowy drut ze wzmocnieniem. Nie słuchałeś to nie wiesz. Ja emocji doszukuję się na płycie a nie w elektronice. To jest moje podejście do muzyki. Nie lubię jak mi coś ubarwia. Jak wokal na płycie jest przepuszczony przez lampę to jest ok. Mój mechanizm był wkładany do bardzo drogich modeli o których Disco mówi że mnie na nie niestać. Akustyka - jest nadzwyczaj dobra gdybyś słyszał to mógłbyś się wypowiadać. Mam zrobione pomiary i jest zadowalająco dobrze. Proporcje pomieszczenia są bliskie ideału. Czy można lepiej wytłumić? Można ale nie trzeba.

[Bobcat]

Nie bardzo rozumiem o co idzie ten spór. Zwolennicy CD zdają sobie chyba sprawę, że z taką samą dezaprobatą z jaką Oni patrzą na SACD i gęste formaty - na Nich samych spoglądają miłośnicy winyla i analogu. Tamtych nie interesuje ilość bitów, gdyż (według nich) sama idea słuchania muzyki zapisanej w formie ciągów zer i jedynek jest chora i stanowi obrazę dobrego gustu.

 

Taka jeszcze refleksja. W historii audio było mnóstwo nietrafionych pomysłów i ślepych uliczek. Mało kto o nich pamięta. Czy wściekła furia, z jaką miłośnicy CD atakują SACD i gęste formaty nie wynika przypadkiem z obawy, że to nie są kolejne chybione wynalazki które można skwitować wzruszeniem ramion? Że mogą zagrozić Ich ulubionemu formatowi CD lub w dalszym horyzoncie czasowym nawet go wyprzeć?

 

Spór co lepsze pozostawiam mądrzejszym i bardziej doświadczonym ode mnie. Pragnę tylko nieśmiało zauważyć, że w historii wielokrotnie gorszy pieniądz wypierał ten lepszy.

 

A teraz włączam swoje zabawki celem delektowania się SACD. 5.1 rzecz jasna of course. Możliwość zapisu wielokanałowego jest główną rzeczą, dla której lubię i cenię ten format. Inne kwestie, o które się spieracie mało mnie obchodzą. Muzyka łagodzi obyczaje.

 

Pozdrawiam wszystkich Wielce Szanownych Adwersarzy.

[ARTON55]

Ciąg dalszy:

Nie macie nic do powiedzenia w kwestii tematu stąd rozmowa o amplitunerze.

 

Niedawno ktoś mnie przkonywał, że aparat fotograficzny w nowym telefonie komórkowym mający matrycę 10mln pikseli robi lepsze zdjęcia niż kilkuletnia lustranka Canona z dobrym obiektywem mająca matrycę tylko 6 mln pikseli. Szkoda czasu na dyskusję z idiotami ...

 

 

Disco przekonuje, że najlepsze są te drogie z tych na korbkę. Ty również?

[Gość rochu]

Nie bardzo rozumiem o co idzie ten spór. (...)

 

O to, że ty i twoi koledzy nie potraficie spokojnie wysiedzieć na miejscu gdy ktoś poruszy temat płyt CD.

Widać rączki was świerzbią aby od razu zareagować i w wywalić kolejny raz wiadro pomyj o śmierci CD, o jej (dyskusyjnej) ułomności i o (rzekomej) przewadze innych formatów.

Gdybyście dali sobie na wstrzymanie, problemu by nie było.

[misiomor]

Zwolennicy CD zdają sobie chyba sprawę, że z taką samą dezaprobatą z jaką Oni patrzą na SACD i gęste formaty - na Nich samych spoglądają miłośnicy winyla i analogu.

Czy ktokolwiek ze zwolenników CD patrzy z dezaprobatą na gęste formaty oparte o PCM wysokiej rozdzielczości? Dobrze zresztą że napisałeś "SACD i gęste formaty" a więc wprowadziłeś rozróżnienie między jednym a drugim.

[neomammut]

Dosłownie, system/pomieszczenie idealne.... - leć na Audio Show i pokaż wszystkim jak powinno to grać!

 

Mechanizm w moim CD:

[ARTON55]

Dosłownie, system/pomieszczenie idealne.... - leć na Audio Show i pokaż wszystkim jak powinno to grać!

 

 

Zademonstruj całość. To ludzie ruszą do śmietników.

[Gość rochu]

Zademonstruj całość. To ludzie ruszą do śmietników.

 

Wyrzucać swoje odtwarzacze SACD, he, he ; )

[neomammut]

Arton, plastikowa optyka i laser poruszany kołem zębatym, taki mechanizm masz w tym swoim DVD - to mają być te Twoje nowe technologie?

[Bobcat]

Gdybyście dali sobie na wstrzymanie, problemu by nie było.

Gdybyście pierwsi nie wstawiali wątków o rzekomej katastrofie SACD również by nie było. Widać nie możecie żyć bez prowokacji.

[Gość rochu]

Gdybyście pierwsi nie wstawiali wątków o rzekomej katastrofie SACD również by nie było. Widać nie możecie żyć bez prowokacji.

 

Wybacz hombre, ale wy byliście pierwsi a sprawa trwa już kilka lat.

Jeżeli nie pamiętasz tego to pewnie zapomniałeś dzisiaj zażyć swój Bilobil.

[Bobcat]

Co to wogóle jest Bilobil??? Rozumiem, że wiesz gdyż sam stosujesz?

[mamel]

artony bobkaty i inne mamelo podobne

postęp następuje w czasie

słuch degraduje się samoistnie, także w czasie

przestańcie się nadymać, że cokolwiek jeszcze słyszycie bo Wam żyłki popękają i świat audiofilski uszczupli się o kilka "autorytetów"

kto nie osłuchał się za młodu gówno jest teraz w stanie ocenić

 

to pisze Wam mamel który słyszy, pewnie większość też z pamięci

 

wężykiem

[majkeljot]

Errata.

Miałem dwa zestawy Audiomatusa - AM250 i AM500.

 

Czy w związku z tym nie jest to trochę dziwne, że przeciwstawiasz się SACD? W końcu sposób działania tej klasy D jest niemal identyczny do DSD, z tym, że mniejsza częstotliwość (czyt. gorsza) i praca z dużą pojemnością kluczujących tranów, a wzmacniacze zachwalałeś. Pytam bez żadnych podtekstów czy zawiści, ale z ciekawości (głównie o wzmaki).

[misiomor]

Czy w związku z tym nie jest to trochę dziwne, że przeciwstawiasz się SACD? W końcu sposób działania tej klasy D jest niemal identyczny do DSD, z tym, że mniejsza częstotliwość (czyt. gorsza) i praca z dużą pojemnością kluczujących tranów ...

Tu musiałby się wypowiedzieć ekspert od takich wzmaków. SACD ma zawsze stałą szerokość impulsu (taką samą dla + i -) bo jest formatem zapisu. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie żeby sprzężenia zwrotne wzmacniacza w klasie D działały zarówno poprzez ilość taktów sterujących do + lub - jak i przez analogową regulację ich szerokości. W takim przypadku wiele zarzutów kierowanych wobec SACD nie dotyczyłoby wzmacniaczy w klasie D.

[ARTON55]

Uzupełnienie artykułu o SACD.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Redaktor Wojciech Pacuła ma nadzieję na większą popularność plików DSD niż płyt. Zobaczymy? Dla mnie jest to potwierdzenie wysokiej jakości rozwiązań tej technologii, która miała okazję na nich zagościć.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

PS. Ciekawi mnie też, dlaczego jakoś nie słychać o wzmacniaczach cyfrowych sterowanych bezpośrednio strumieniem DSD? Przecież coś takiego byłoby jak najbardziej wykonalne. Może chodzi o ten ultradźwiękowy szum wysokiej mocy, który na wyjściu odtwarzaczy SACD filtruje się lowpassem wysokiego rzędu. Taki filtr pasywny (trzy cewki, trzy kondy dla 6th order) byłby trudny w realizacji - bo wymagałby standaryzacji przebiegu impedancji zespołów głośnikowych powyżej pasma słyszalnego. Filtry pasywne mają to do siebie że czasem "stają dęba" kiedy pracują na obciążenie inne niż to pod które były projektowane.

[Gość discomaniac71]

Disco przekonuje, że najlepsze są te drogie z tych na korbkę. Ty również?

 

A co też drogie i na korbkę jest najlepsze wg mnie?;-)

[ARTON55]

>Disco

 

Gdybyś wiedział, że moje kable kosztowały tyle co KAV280 CD to nie wyskakiwałbyś na temat sprzętu. To samo pan inż. TUX który nie miał okazji słyszeć ale się wypowiada. Myśli, że kieruje się zdrowym rozsądkiem a z założenia mu go zabrakło. Gdyby przyjrzał się Twojej konfiguracji odktyłby lichą konstrukcje kolumn Vienna Acoustic Hayd Grand. Moje kolumny kosztowały tyle co te Vienna 10 lat temu a zastosowana w nich technologia i konstrukcja przewyższa je. Były testy w niemieckim Audio które pokazały ich klasę na poziomie B&W703 /przed modyfikacją/.

[Gość discomaniac71]

>Disco

 

Gdybyś wiedział, że moje kable kosztowały tyle co KAV280 CD to nie wyskakiwałbyś na temat sprzętu. To samo pan inż. TUX który nie miał okazji słyszeć ale się wypowiada. Myśli, że kieruje się zdrowym rozsądkiem a z założenia mu go zabrakło. Gdyby przyjrzał się Twojej konfiguracji odktyłby lichą konstrukcje kolumn Vienna Acoustic Hayd Grand. Moje kolumny kosztowały tyle co te Vienna 10 lat temu a zastosowana w nich technologia i konstrukcja przewyższa je. Były testy w niemieckim Audio które pokazały ich klasę na poziomie B&W703 /przed modyfikacją/.

 

 

Odpowiedz na poprzednie pytanie.

 

Łączenie takiej tandety drogimi kablami mija się z celem.

To że Twoje kolumny były porównywane do B&W 703 to jeszcze o niczym nie świadczy a "prawie" robi dużą różnicę.

Kolumny są przejściowo - pisałem o tym. Mam zamówione B&W 801. Tak czy tak przez Twoje wpisy przebija szczeniacka pewność siebie i kompromitujący brak osłuchania (wiedzy także). Przykre że jesteś w wieku mojego ojca. Tyle że on zajmował się zawodowo muzyką i słuch ma wyśmienity. Zna też całkiem sporo konfiguracji.

[ARTON55]

Łączenie takiej tandety drogimi kablami mija się z celem.

 

Czy jesteś pewien? Mam ic Cardas Neutral Reference oraz Van den Hul D102 MK III i słyszę różnicę jak również na starym Thomsonie. AQ Bedrock tu nie muszę mówić jakie są różnice w graniu.

 

Powiem Ci dalej musiał bym być niespełna rozumu by kupować płyty SACD niektóre powyżej 100 pln.

Czym napędzisz te B&W801?

[neomammut]

Arton, a jak masz połączony player DVD ze wzmakiem?

[stary audiofil]

Jest takie przysłowie:

 

Nie rozmawiaj z idiotą bo sprowadzi dyskusję do swojego poziomu , a potem pokona cię doświadczeniem.

 

Dokładnie z czymś takim mamy do czynienia w tym wątku. Posiadacz amplitunera pracującego w klasie D i tandentnych kolumn wypowiada się o jakości brzmienia.

 

Widzę trzy możliwe wytłumaczenia:

- albo ARTON ma interes w sprzedaży płyt SACD i/lub sprzętu SONY

- albo nie stać go na lepszy sprzęt i wmawia sobie i innym, że to nie jakość sprzetu ma znaczenie , a jedynie format

- albo ma poważny problem ze słuchem

 

Niedawno ktoś mnie przkonywał, że aparat fotograficzny w nowym telefonie komórkowym mający matrycę 10mln pikseli robi lepsze zdjęcia niż kilkuletnia lustranka Canona z dobrym obiektywem mająca matrycę tylko 6 mln pikseli. Szkoda czasu na dyskusję z idiotami ...

 

TUX

 

Niestety nie masz racji w sprawie Artonka.....bo dochodzi tu jeszcze kilka problemow do tych co wymieniłeś.

 

W TEMACIE FOTO myślę,że wystarczą nawet 4 mln pikseli.pozdr.

[Gość discomaniac71]

Czy jesteś pewien? Mam ic Cardas Neutral Reference oraz Van den Hul D102 MK III i słyszę różnicę jak również na starym Thomsonie. AQ Bedrock tu nie muszę mówić jakie są różnice w graniu.

 

Powiem Ci dalej musiał bym być niespełna rozumu by kupować płyty SACD niektóre powyżej 100 pln.

Czym napędzisz te B&W801?

 

 

Nie martw się czym napędzę 801. Odpowiedz na poprzednie pytanie.

[Gość Arek__45]

Zamówione? Cały czas są dostępne ...nikt nie chce kupić....od wielu miesięcy...

 

http://www.ebay.co.uk/itm/B-W-801-Series-80-Bowers-Wilkins-hifi-speakers-RARE-/220846155296?pt=UK_AudioVideoElectronics_HomeAudioHiFi_HiFiSpeakers&hash=item336b74e620

[audioholik]

O to, że ty i twoi koledzy nie potraficie spokojnie wysiedzieć na miejscu gdy ktoś poruszy temat płyt CD.

Widać rączki was świerzbią aby od razu zareagować i w wywalić kolejny raz wiadro pomyj o śmierci CD, o jej (dyskusyjnej) ułomności i o (rzekomej) przewadze innych formatów.

Gdybyście dali sobie na wstrzymanie, problemu by nie było.

 

Rochu, przypominam że znajdujemy się w wątku poświęconym SACD, a dokładniej wątku poświęconym felietonowi Pacuły na temat SACD.

 

Pasowałoby gdybyście dali sobie na wstrzymanie z tym wzmacnianiem 44.1kHz CD, chociaż w wątkach poświęconych Super Audio CD.

[Karoluch]

Może się okazać, że SACD stanie się po prostu źródłem plików DSD. Mając DAC'a DSD USB można będzie takie pliki grać natywnie z serwera (bez konwersji PCM). Mając już wszystko co możliwe na serwerze (CD, SACD/DSD, DVD-A, HD, zdekodowane HDCD, niezdekodowane HDCD, itp.) każdy sobie będzie odtwarzał co mu się podoba i wybierze najlepiej brzmiącą wersję. Założę się, że wersją tą będzie najlepszy mastering, a nie format - ale nie będzie to miało znaczenia. Najlepsza wersja dostanie tag MAIN=1 i serwer resztę "ukryje".

To w jakim formacie będą dostarczane pliki zależy od widzimisię wytwórni muzycznych. Cała ta dyskusja co lepsze nie ma kompletnie znaczenia w praktyce.

[audioholik]

Czy ktokolwiek ze zwolenników CD patrzy z dezaprobatą na gęste formaty oparte o PCM wysokiej rozdzielczości? Dobrze zresztą że napisałeś "SACD i gęste formaty" a więc wprowadziłeś rozróżnienie między jednym a drugim.

 

Niektórzy wyróżniają SACD i DSD jako "ultra-high-resolution" inni zaliczają je do jednej kategorii "high-resolution audio" wraz z 24/96 pcm.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Uzupełnienie artykułu o SACD.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Redaktor Wojciech Pacuła ma nadzieję na większą popularność plików DSD niż płyt. Zobaczymy? Dla mnie jest to potwierdzenie wysokiej jakości rozwiązań tej technologii, która miała okazję na nich zagościć.

 

 

Dzięki za link.

 

W tej perspektywie nie dziwi pojawienie się na rynku pierwszych DSD DAC'ów takich jak Playback Designs MPD-5... no i zapowiedź wprowadzenia na rynek większej liczby urządzeń tego typu przez różnych producentów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )