Skocz do zawartości
IGNORED

Kabel sieciowy - czy to ma sens?


soso

Rekomendowane odpowiedzi

Edward, 10 Lip 2006, 12:40

 

>A ja mam takie pytania do osób, które wydały na sieciówkę więcej niż 20 zł:

>

>1. Czy sprawdzałeś lub wymieniłeś gniazdko sieciowe, z którego zasilasz system audio?

>2. Czy posiadasz instalację podtynkową miedzianą czy aluminiową?

>3. Czy (a jeśli tak to kiedy ostatnio) sprawdzałeś lub zleciłeś elektrykowi sprawdzenie skrzynek

>bezpiecznikowych?

 

No to moje odpowiedzi wygladaja tak:

 

1. Nie

2. Miedz

3. Nie.

 

Uprzedzajac dalsze pytania - moje trafo linii niskiego napiecia na rogu ulicy zapewne buczy ;-), linia jest napowietrzna i kiedy pada to izolatory cholernie brzecza. Zgroza, panie, zgroza!

 

I co teraz? Bedzie ze mna marnie? ;-) Na dodatek na sieciowki (dwie) wydalem mimo rabatu 700zl. Oj, bardzo niedobrze! ;-)

 

pzdrw

 

soso

soso,

">I co teraz? Bedzie ze mna marnie? ;-)"

 

Nie, bo przynajmniej wiesz, że masz miedź pod tynkiem :-) A jeśli cieszy oko to jest OK. Ja w każdym razie nie wydałbym takiej kasy na sieciówki.

Less, 10 Lip 2006, 13:01

>Czy ktoś na forum namawiał niesłyszących do kupna sieciówek<

 

Wystarczy że namawiasz do słyszenia rzeczy niesłyszalnych.

 

Jeśli jakiś świr każe ci biegać z gołą dupą po ulicy, bo tak jest bliżej natury i zdrowiej dla słuchu, to równie chętnie podejmiesz to wyzwanie - tak na próbę, nie w ciemno i bez odsłuchu.

Qubric, 10 Lip 2006, 14:03

 

>Wystarczy że namawiasz do słyszenia rzeczy niesłyszalnych.

 

niesłyszalnych? Jak dla kogo. Boisz się, że jednak usłyszą?

 

>Jeśli jakiś świr każe ci biegać z gołą dupą po ulicy, bo tak jest bliżej natury i zdrowiej dla

>słuchu, to równie chętnie podejmiesz to wyzwanie - tak na próbę, nie w ciemno i bez odsłuchu.

 

Nie sądź po sobie. Co dla Ciebie normalne, niekoniecznie takim jest dla bliźnich.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Qubric,

paradoksalnie to akurat mogłoby pomóc naprawdę!

Trochę ruchu, dotlenienie a w efekcie lepsza kondycja psychofizyczna. Przyjemniej jest ciału i duszy, nastrój lepszy, zmysły ostrzejsze to i odsłuch lepszy. Tylko z potrzebą obnażania tyłka bym raczej polemizował... :-)

>Wystarczy że namawiasz do słyszenia rzeczy niesłyszalnych.

>

>Jeśli jakiś świr każe ci biegać z gołą dupą po ulicy, bo tak jest bliżej natury i zdrowiej dla

>słuchu, to równie chętnie podejmiesz to wyzwanie - tak na próbę, nie w ciemno i bez odsłuchu.

 

Chyba Ci sie pomyliły niektóre sprawy. Każdy ma prawo wyrazania swojego zdania i opinii. Nie ma to nic wspólnego z przymusem do jego przyjmowania przez innych. Nikt tu o kazaniu wsłuchiwania sie w kable nie pisał. (raczej to antykabliści chcą za wszelką cenę wyeliminować ludzi o innym niz oni zdaniu).

Jakoś nie masz nic przeciwko, aby udowadniać, że ostatnie lata naszego socjalizmu to wielki dobrobyt dla wszystkich był.... I co z tego, że większość uważa, że to totalna bzdura.... Czy należało by Ci tego zakazać?

A jesli o chodzenie z goła dupa po ulicy chodzi - to jest Twój wybór czy tę swoją dupę wystawisz czy też nie. Namiawiać sobie każdy może... Przeciez masz swój rozumek - czyżbyś w niego wątpił?

A może warto spróbować?;-)

Pewien Uczony miał tresowaną pchłę skacząca na komendę ”skacz”. Po wyrwaniu nóg pchła nie skakała na komendę. Z czego wyciągnął teorię, że po wyrwaniu nóg pchła straciła słuch.

 

Jesteście takimi uczonymi o pcheł.

 

Słyszycie co chcecie, tyle że to nie jest kabel sieciowy, a właśnie to wmawiacie innym. Wiadomo że jak się coś chce usłyszeć to się usłyszy, tyle że to nadal nie będzie brzmienie kabla sieciowego.

 

Oczywiście prawo do pieprzenia głupot nadal zachowujecie, choć nie wiem dlaczego gdyż to jest bardziej szkodliwe niż bieganie z gołą dupa po ulicy, a za gołą dupę trafia się do aresztu. Za głupotę nie, bo to tylko ułomność.

Qubric, 10 Lip 2006, 14:42

 

>Pewien Uczony miał tresowaną pchłę skacząca na komendę "skacz". Po wyrwaniu nóg pchła

>nie skakała na komendę. Z czego wyciągnął teorię, że po wyrwaniu nóg pchła straciła słuch.

 

To stary kawał o radzieckim uczonym. I dotyczył muchy, która po oberwaniu wszystkich nózek nie wykonała juz komendy: mucha idti!!

Przykład ten bardziej więc pasuje do Ciebie:-)

jar1, 10 Lip 2006, 14:51

 

Twoja nędzna riposta tylko potwierdza, że mam rację. Wy kablarze od siedmiu boleści pokrywacie brak argumentów pierdoleniem typowym dla ch... na kaczych łapakach - ale czego się spodziewać po "rewolucjonistach" od srajtaśmy :)

 

Jak tam Jar1 twoja licencja na zlote ucho? Boisz się badania słuchu? Obawiasz się że te głosy które słyszysz to jednak nie jest brzmienie sieciówki?

Też nie wiesz adamo, czego się przyczepić.

 

Audiolog bada próg, czyli głośność od jakiej słyszysz. Nie bada wrażliwości słuchy na subtelności, "słuchowej rozdzielczości".

Są ludzie znakomicie słyszący w sensie audiologicznym, ale mający zero słuchu muzycznego.

Odwrotne przypadki też są znane - Beethoven.

Żeby usłyszeć różnicę w brzmieniu powodowaną przez sieciówki, to oprócz dobrego sprzętu potrzeba słuchu bardziej zbliżonego do muzycznego, niż do tego, który bada ci audiolog.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Less, 10 Lip 2006, 14:08

>Co dla Ciebie normalne, niekoniecznie takim jest dla bliźnich<

 

A jesli bliznich jest przewazajaca wiekszość? A ja wsród niej??? To co wtedy jest normalne? Pewnie to co jest normalne dla Ciebie.

 

Wiekszość nie słyszy róznic w kablach sieciowych... Nawet nie potrafi rozróznic jakichkolwiek kabli od siebie. I to jest normalne :)))

Less, 10 Lip 2006, 15:02

>Są ludzie znakomicie słyszący w sensie audiologicznym, ale mający zero słuchu muzycznego. Odwrotne przypadki też są znane - Beethoven.<

 

Znasz również jakiegos głucho-niemego od urodzenia z tak wspaniałym słuchem muzycznym???

 

W dodatku słyszacego różnicę w brzmieniu sieciówek - co akurat ze słuchem muzycznym nie ma nic wspólnego.

>Jak tam Jar1 twoja licencja na zlote ucho? Boisz się badania słuchu? Obawiasz się że te głosy które

>słyszysz to jednak nie jest brzmienie sieciówki?

 

To słychać pęd elektronów, takie zzziiiiiuuuu....

 

A Ty lepiej zbuduj sobie klona na 150A, ha, ha

abudzik, 10 Lip 2006, 15:12

>pokrętnie

>gdyby tak było to nie byliby obecnie przy poidełku :)<

 

Wręcz przeciwnie - całkiem logicznie...

Większosc nie głosowała na kaczki - prawda.

Kaczki są przy poidełku bo większosc nie głosowała przeciwko nim - prawda.

Dlatego że wiekszosc w ogóle nie głosowała - tyż prawda :)))

 

Wszystko jasne.... Trzeba tylko przestać myslec jak ten "uczony od pcheł" ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.