Skocz do zawartości
IGNORED

Altec 9440 - klonowanie perfekcji


Bogdan

Rekomendowane odpowiedzi

Czasami odnoszę wrażenie, że wszystko co najlepsze już było - prosty przykład muzyka - kiedyś z rękawa rzucało się dobre i ulubione polskie zespoły, a dziś .......... niewiele z nich zaliczyłbym do ( nadal ) dobrych..... a o nowych - z wyjątkiem kilku tylko przyzwoitych - raczaj nie ma co gadać, bo szkoda słów.

W odniesieniu do sprzętu grajacego coraz częściej mam podobne odczucia :-(

Mam stary amplituner Nakamichi AV-10 i nie zamieniłbym go na nic z półki w "sklepie dla idiotów", choć to pewnie też jest po części spowodowane nieuchronnie nadchodzącą 40-stką na karku - włącza się nostalgia i chciało by sie spełnić jeszcze kilka pragnień z dzieciństwa. Dlatego pewnie te moje dywagacje obarczone są duuuużą dawką subiektywizmu.

 

Wracając do sedna sprawy - obseruwję u siebie , ale również u wielu innych osób na forach chęć zbudowania czegoś wyjątkowego. Wzmacniacz zawsze uważałem za punkt centralny systemu audio, a jego zbudowanie dla mnie jest największą frajdą. Są konstrukcje amatroskie w sieci, ale ja mam w stosunku do nich mieszane uczucia. Napewno niektóre z nich są wybitne, mnie interesuje zbudowanie czegoś absolutnie legendarnego - może to pewna forma snobizmu - może.

Bawi mnie budowanie klonów i późniejsze porównywanie ich do oryginałów oraz "walki samych klonów" między sobą.

Mam swój osobisty udział w "uruchomieniu" zjawiska klonowania zacnych wzmacniaczy i o ile nie szkodzi się firmom oryginałów nie widzę w tym nic złego. Np. budowanie kopii Krella KSA50 ( jestem autorem tego pomysłu ) jest raczej reklamą firmy, która popularyzuje się wśród amatorów dobrego brzmienia i nie przynosi firmie uszczerbku.

Ponieważ o Altec'u 9440A czytałem jedynie dobre opinie, a niektórzy opisywali go nawet jako najlepszy wzmacniacz tranzystorowy z jakim mieli dotychczas kontakt, to może znalazło by się grono zainteresowanych zbudowaniem go.

Idealne odtworzenie jest raczej niemożliwe ze względu na niedostepność niektórych tranzystorów, ale napewno można zbudować niegorszą wersję w oparciu o współczesne tranzystory.

Schemat jest dostępny w sieci za darmo, więc od tej strony nie ma problemu.

Ja już wcześniej w innych wątkach pisałem , że jestem kiepski w projektowaniu PCB, więc w tej kwestii od razu ustępuje pola lepszym i proszę nie odbierać tego jako chęc wykorzystania kogoś. Po prostu uczciwie to przyznaję. Ale pomysł jest i może znaleźli by się chętni żeby go zmaterializować i wypróbowąć w rzeczywistości kolejny uznany wzmacniacz.

 

i schematy

 

a może wykorzystanie koncecji stopnia końcowego z którymś z nowych driverów Nationala ( LM4702 lub LME.... ) miało by wiekszy sens ? co o tym myślicie ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-1532-0-64660900-1317292212_thumb.gif

post-1532-0-48027900-1317292237_thumb.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/86903-altec-9440-klonowanie-perfekcji/
Udostępnij na innych stronach

Chcesz zrobićkopię Alteca na innych tranzystorach i do tego zamiast dyskretnego drivera użyć scalaka i myślisz że to zagra chociaż podobnie ?? To będzie zupełnie inny wzmacniacz.

 

Poza tym półka w "sklepie dla idiotów" nie jest półką za wysoką. Na tym forum klonowano już sporo naprawdę dobrych rzeczy.

Bogdan, bez urazy, ale w ten sposób to można zakładać dziesiątki i setki tematów, z coraz to innymi wzmacniaczami.

Nie zrozum nie źle, ale skoro porównywałeś już niektóre z nich, to napisz, które projekty doprowadziłeś do końca, z tych w założonych przez Ciebie tematach.

z ta pólka to przenośnia odnosząca się do rynku "powszechnego" - tandeta wyparła , a raczej w przypadku Nakamichi zabiła jakość - Yamaha króluje 5x100W z trafem 220W - zabawne ,że ludzie to łykają, fakt cena inna niż Nakamichi i to chyba wszystko tłumaczy....

 

Waham się z tym ALtec'kiem , i zastanawiam sie czy jego siła nie tkwi własnie w stopniu prądowym, który jest bardzo rozbudowany - wydaje mi sie ,że ilość driverów można zredukować do pary dobrych i mocnych MJE15030/31,a jako końcowe dać MJ15003/4 lub MJ15024/5 lub MJ21193/4. A ponieważ drivery Nationala ponoć sa znakomite może taki mariaż dałby cos wyjatkowego - lepszego od oryginału

 

To są luźne dywagacje do oceny przez innych.

 

wielu napewno nie doprowadziłem do końca, ale to chyba nie sąd nad moją skromną osobą.

forum jest po to żeby dyskutować , a jak coś sie z tego urodzi, to jeszcze lepiej. mam 10 pomysłów na godzinę,

ale czy to źle ? moim zdaniem nie.

zapraszam wszystkich zainteresowanych do wymiany opinii na wywołany temat, jak nie dojdzie do realizacji tego , czy innego projektu, to sie wymyśli inny :-)

No tak, pomysły to każdy z nas ma, gorzej z ich realizacją.

Pomysły jak marzenia, ulotne są, ale marzyc każdemu wolno, byleby nie marzył powoli.

Szkoda też życia na te marzenia, zbyt krótkie jest.

Bogdan> Roześlij wici wśród znajomych, myślę że choć jeden egz. 9440 znajdzie się w PL. Wtedy go odsłuchać rozkręcić obfotografować i postanowić co dalej i czy wogóle warto. Ta euforyczna opinia o nim może być pozostałością z przeszłości, gdy usłyszano jakiś pierwszy przełom we wzmacniaczu tranzystorowym, podobnie jak to ponoć było z Krellem. Zawsze jest tak, że człowiek się do czegoś przyzwyczaja, a potem nagle słyszy coś zupełnie innego, ale niekoniecznie bezwzględnie lepszego i zaczyna głośić hymny pochwalne. A że w ludziach jest marzenie o odkryciu mitycznego gralla i konieczność wiary w ideał, to powielają zasłyszane od autorytetów opinie. Tak rosną legendy w każdych płaszczyznach aktywności homosapiens, aż nagle przychodzi laik i z dziecięcą szczerością wskazując palcem rzecze: 'patrzcie, król jest nagi!'

 

Pozdrawiam.

to jest możliwe...

wczoraj wieczorem znów naszła mnie nowa myśl, nad którą teraz intensywnie dumam i jest szansa ,że będzie konkurent dla legendy m.in w/w :-)

przez weekend spróbuję sprawdzić, to co wymysliłem i wtedy przedstawie to na forum

Z legend u mnie czeka w szafie na łaskę renowacji, zdezelowany Phase Linear 700B. Mimo najszczerszych rekomendacji, patrząc na jego schemat jakoś nie wierze, że zagra tak dobrze jak głosi legenda.

a za to jak fajnie wygląda

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ah, "Flame Linear", tak nazywano te wzmacniacze bo potrafiły pójść od tak z dymem.

Yamaha NS1000 Monitor | Krell KSA-80 | Krell KRC-3mk2 | SBT + Tomanek ULPS | Metrum Octave DAC (14VA PSU) |

Siltech SQ38-G3 | Nordost Flatline | Tara Labs RSC Air 75 coax | Ecosse Nu Diva

O nie ten mój egzemplarz wcale tak ładnie nie wygląda, wacle, a wcale :)

Dostałem go w znacznej rozsypce, chyba ma zbite jedno szkiełko czy plastik nie pamiętam.

Potrzeba sporo czasu i serca na jego renowację i wydatków na tranzystory i kondensatory główne.

Jeśli ktoś chętny to odsprzedam za 450zł

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To mi przypomniało, jak słuchaliśmy po raz pierwszy "Shine on, you crazy diamond" na kolumnie z samych tonsilowskich eliptyków jakoś tak 13x9, a było ich 6 i tylko ich. Mrówki chodziły po plecach, no i w ogóle. Znajomy, gdy mu przypomnę, jak wsiadłszy do świeżo kupionego "malucha" demonstrował nam jego przyspieszenie, uważa, że złośliwie konfabuluję (jeździ teraz Vectrą 2 l ).W zestawieniu z waszymi sprzętami to profanacja, ale nie chodzi mi po głowie ponowna budowa tego zestawu, czy rajdy 126 tką. Myślę, że nie bierzecie pod uwagę mimo wszystko pewnego postępu, a ma to i tak znaczenie drugorzędne. W tym czasie nasze potrzeby, smak, itp. też uległy nazwijmy to "tuningowi". Czasem lepiej odpowiedzieć na pytanie, jak to gra? - znanym cytatem "na pewno nie chcesz wiedzieć", zachowując nierzadko wyidealizowany obraz HISTORII audio. Jeśli nawet uda się go złożyć z oryginalnych komponentów i odpalić, to co z LEGENDĄ, jeśli zagra cienko. Pomysł ciekawy, tak jak usilne próby spotkania dziewczyny sprzed już nie wiem ilu lat, bo ani ona , ani my już nie ci sami. Nieśmiało odradzam, choć pomysł ciekawy, lecz niech zostanie pomysłem. AB.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

robi się refleksyjnie i chyba dobrze, bo pewnie macie rację, chociaż czytałem kilka opinii doświadczonych ludzi, którzy bardzo cenią dźwięk tego wzmacniacza, mam kontakt ze studiem nagraniowym w Kanadzie, gdzie nadal nie myślą wymieniać tych Altec'ów na nic innego, ale on jest trochę za skomplikowany i przez to drogi żeby eksperymentować. poddaję się , choć nigdy sie nie poddaję :-) maluch nigdy nie miał przyspieszenia, ale stare głosniki eliptyczne tonsila ( chyba od bambino ) grały przyjemnie jak na ówczesne baaardzo kiepskie standardy, to był taki "naturalny" dźwięk w porównaniu z innymi wynalazkami made in poland - mam na myśli sprzęt z którym miałem doczynienia pod koniec lat 70-tych.

stare głosniki eliptyczne tonsila ( chyba od bambino ) grały przyjemnie jak na ówczesne baaardzo kiepskie standardy, to był taki "naturalny" dźwięk w porównaniu z innymi wynalazkami made in poland - mam na myśli sprzęt z którym miałem doczynienia pod koniec lat 70-tych.

Nie przesadzaj :)

Altus 140 z wysokotonowymi CervinVega produkowanymi we Wrześni grały całkiem miło :)

no , nie wiem, dla mnie Cerwin i te stare tonsile to takie bum cyk cyk, chociaż kiedyś to był szczyt marzeń, dopóki nie kupiłem za dwieście złotych kolumn włoskego RCF po likwidacji ArtB i szczęka mi opadla do ziemi, kiedy trzy razy mniejsze kolumienki z glośnikiem basowym chyba 20cm zmiotły moje kolumniory zbudowane na 30 cm basowcu tonsila, takim jak w altonach 140 - to był brutalny kontakt polskiego high-endu z zachodnim sprzętem mocno budżetowym.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.