Skocz do zawartości
IGNORED

Fascynacje jazzowe


Rekomendowane odpowiedzi

Eric Dolphy to ten także (z teledyskiem a propos):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja też lubię sobie od czasu do czasu tego pianisty posłuchać, ale czy jego muzyka to coś nowego w jazzie?

57 lat temu słuchałem Ahmada Jamala, który wówczas gral tak:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dla przypomnienia - chodzi o Roberto Fonseca. Mam pytanie - przyrównał go Pan do Ahmada Jamala... Czemu akurat do niego? Gwoli wyjaśnienia - twórczość Fonseci znam , Jamala niestety.. Klimaty Fonseci ( zwlaszcza koncertowa plyta Live in Marciac) bardzo mi odpowiadają . Ktore z plyt Jamala sa godne uwagi?Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Eric Dolphy to ten także (z teledyskiem a propos):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Eric,....Dzisiaj cały dzień w moich głośnikach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

NAXOS Jazz: New York Jazz Collective z dwoma płytkami - I Don't Know This World Without Don Cherry (11 i 12 kwiecień 1996) i Everybody Wants to Go to Heaven (16 i 17 wrzesień 2000)

 

I Don't Know This World Without Don Cherry - Marty Ehlrich / saksofon altowy, klarnet, klarnet basowy, flet; Baikida Carroll / trąbka, flugelhorn; Frank Lacy / puzon; Michael Formanek / kontrabas; Micke Nock / fortepian; Pheeroan ak Laff / perkusja (1,2,7); Steve Johns / perkusja (3,4,5,6,8)

 

Everybody Wants to Go to Heaven - Marty Ehrlich / saksofon altowy, klarnet, klarnet basowy; James Zollar / trąbka, flugelhorn; Ray Anderson / puzon; Michael Formanek / kontrabas; Pheeroan ak Laff / perkusja; Micke Nock / fortepian

 

Jak widać Naxos to nie tylko znakomity wybór klasyki, ale i także kilka wyśmienitych płyt jazzowych w bardzo dobrych cenach. Grupę New York Jazz Collective założył pianista Micke Nock i chociaż na płycie jego nazwisko nie występuje jako pierwsze, to możemy przyjąć, że lideruje tej formacji. Dwie, odległe o cztery lata od siebie płytki z nowoczesnym mainstreamem i elementami free w Coltraneowskim stylu i charakterystycznym, McCoy Tynerowskim brzmieniem fortepianu. Własne kompozycje, w większości Micke Nocka oraz pozostałych członków zespołu.

 

Następna para płyt z NAXOS Jazz to dwa tytuły kwartetu kalifornijskiego z Darkiem Oleszkiewiczem - grupy Los Angeles Jazz Quartet!

Pierwsza, to nagrana 29 i 30 grudnia 1995 roku - Look To The East i analogicznie, jak w przypadku New York Jazz Collective, odległa o cztery lata następna płytka - Conversation Piece - nagrana 25 i 26 maja 1999 roku. W tym przypadku słuchamy tradycyjnych dzwięków współczesnego mainstreamu i pięknego Hadenowskiego lirycznego brzmienia, którego reprezentantem jest na pewno Darek Oleszkiewicz. Jego solo w Round Midnight z Conversation Piece po prostu zniewala... w pozostałych rolach występują : znany polskiej publiczności przesprawny gitarzysta Larry Koonse, następnie Chuck Manging na saksofonie tenorowym (w Look To The East również na sopranowym) i Kevin Tullius na perkusji. Dwie bardzo dobre i świetnie brzmiące płytki z przystępną muzyką i mogącą się podobać zarówno zaawansowanym jak i początkującym słuchaczom jazzu. Rekomendacja na maxa!

 

61I85O4bhzL._SL500_AA300_.jpg51NVxq%2B1wKL._SL500_AA300_.jpg51haKzsmCpL._SL500_AA300_.jpg61dkhFN9C1L._SL500_AA300_.jpg

Edytowane przez MarkN

Parker's Mood

Dziękuję i pozdrawiam... '-)

 

 

 

 

Bardzo miły prezent!... Rubalcaba to zjawiskowy pianista i wszystkie jego projekty są warte uwagi. Waldrona też bardzo lubię, zarówno w klimatach tradycyjnych jak i powyginanych - monkowska szkoła grania i kombinacja bibopu z awangardą... Zbieram wszystko co pojawia się z jego nazwiskiem. Przypomnę tylko, że pianista ten odegrał kluczową rolę w formowaniu się ECM. Pierwsza płyta z numerem 1001 otwiera katalog monachijskiej wytwórni: rok 1969 i płyta Free at Last. Przebogata dyskografia, prawie setka własnych projektów i cała masa jako sideman. Jak dla mnie genialny artysta i uwielbiam jazz w jego wykonaniu. Założyłem nawet wątek poświęcony Waldronowi, Jakiemu i Pullenowi, ale niestety nie cieszy się popularnością, a szkoda bo jest o czym rozmawiać i jak najbardziej jest czego słuchać. This is it!

 

Pozdr, M

 

wlasnie sluchalem plyty

 

The Trio - Rubalcaba Feat Chambers & Bromberg

 

totalny odjazd!!! kompozycje lekkie, niczym nie wymuszone, czasem swingujace, swietna realizacja ;] polecam. Chyba poszukam innych plyt tego genialnego muzyka ;]

  • 3 tygodnie później...

Betty Carter - Feed the Fire

 

Nie ma co pisać! Minimum słów maximum Jazzu!

 

51MMD0QFV4L._SL500_AA300_.jpg

 

I jako bonus... cały koncercik... '-)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Widzę że sam zaczynasz wklejać albumy i długie koncerty z YT - czyżby olśnienie ?

Może po prostu przełamałeś opory z własnym ja i YT.

Albumy wklejam od samego początku, a jak się trafi jakiś niezły cały koncert z YT to dlaczego nie... (!)? W wypadku Feed the Fire to całkowita synergia... no, prawie całkowita; koncert na płytce jest z Londynu; YT to Hamburg i praktycznie ten sam materiał i ta sama trasa koncertowa.

Parker's Mood

SzuB

Fakt.Kapitalna płyta . U mnie dziś

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-30309-0-19691000-1359739124_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Milt Jackson... Boże, jak oni kiedyś wspaniale grali!

 

A u mnie dziś to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przerobiłem Mingusa prawie w całości... płytki z Atlantic są świetne; dobre żywe brzmienie, dużo bluesa, super składy, przystępne granie... Polecam też Mingus At Antibes - chyba jako jedyna dla Atlanitc z Dolphy'm na pokładzie; z Atlantików koniecznie jeszcze wszystko Johna Coltrane, czyli tylko pięć płytek, włącznie z The Avant-Garde - freebopową jazdą z Donem Cherry. Zdecydowanie cała masa znakomitych jazzowych płyt pochodzi z tej wytwórni; zaczynając od najważniejszych drzwi - Ornette Colemana.

Trzy płytki AEOC dla Atlantic to już kultowe klimaty!... Super jazz from super label!

 

8b96c0a398a043d85dc2b110.L._AA300_.jpg

 

Pozdr, M

Parker's Mood

Naxosa jazzowego mam jedną płyte i właśnie ją przesłuchałem - super! - jak nie lubie w muzyce jazzowej gitary tak tutaj lubie ;-)

 

W podobnych lekkich mainstreamowych klimatach jest nasz Namysłowski na płycie "Standards" - polecam.

Namysłowski to zmarnowany talent, a przecież jego "Kuyaviak Goes Funky" jest znakomitą płytą.

Nie lubisz gitarzystów? A Wes Montgomery? A Kenny Burrell przede wszystkim?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czemu zmarnowany?

Ja go uwielbiam i mam wszystko, co nagrał. Nawet poznałem go osobiście. I - po pierwsze - miałem wrażenie, że brakuje mu trochę docenienia, a po wtóre uważam, że nie tylko Stańko zasłużył na taką karierę. Wg mnie Namysłowski też. Może miał mniej szczęcia. Albo taki Karolak - geniusz i utknął gdzieś. Albo Szakal. To są (byli) muzycy światowego formatu. Jest taki utwór, chyba zagrany na JJ75 "Der Schmalztango", trwa pół godziny. Pisali, że szmira. A ja po latach nadal uważam, że to popis improwizacji (z tego koncertu). Grali Namysłowski, Szukalski, Karolak...

Edytowane przez SzuB

Popróbuj Burrella :) Ja też nie lubiłem gitary, ale ostatecznie wyleczył mnie z niechęci niejaki Marc Ribot. To jest gość! Uwielbiam jego przestery!

 

Tu jego gitara:

 

No i tu mnie dopadłeś :-)) , ale to się nie liczy dla ogólnie pojętego brzmienia gitary...bo w ten deseń można jeszcze wymieniac następnych , np. Ducret itd...

SzuB

 

Jeżeli chcialeś powiedzieć niedoceniany to tak( na świecie).Bo w Polsce to jak najbardziej jest znany i doceniany.

SzuB

Jeżeli chcialeś powiedzieć niedoceniany to tak( na świecie).Bo w Polsce to jak najbardziej jest znany i doceniany.

Tak, to niedocenienie miałem na myśli.

 

No i tu mnie dopadłeś :-)) , ale to się nie liczy dla ogólnie pojętego brzmienia gitary...bo w ten deseń można jeszcze wymieniac następnych , np. Ducret itd...

Liczy się, liczy :-))

Osobiście nie mam żadnych uprzedzeń co do instrumentów w jazzie, a gitarkę prawie zawsze traktuję priorytetowo. Dużo dużo dobrej gitary gra w muzyce jazzowej i nie wyobrażam sobie gipsy swingu bez Django czy też jego naśladowców. Jazzus, gitara ma tyle wspaniałych nazwisk i tyle wspaniałej muzyki, że nawet nie ma sensu wymieniać... '-) Wes, Burrell, Hall, Pass, Pisano, Metheny, Rosenwinkel, Lagrene... a gdzie całe free, fusion... panie??? No i muszę przyznać, że jest to ciężki instrument do opanowania!

Parker's Mood

A teraz coś z zupełnie innej beczki. Jest taki utwór "Sad Walk" grany przez Cheta Bakera. Ale jest też wersja tego utworu, która prześladuje mnie od lat. To szczyt liryzmu. Grają:

Chet Baker (tp)

Jacques Pelzer (ss, fl)

Gianni Basso (ts)

Bruce Thomas (p)

Lucio Terzano (b)

Giancarlo Pillot (d)

 

Jeśli się komuś chce dosłuchać do końca, to może złapie choć trochę magii tego wykonania:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kompletujesz Coltrena i wracasz do jazzu? Chyba zaczynasz...

 

 

Wracam. Kiedyś nie tylko słuchałem ale i grałem jazz /perkusja/ ale z przyczyn różnych przestałem. Czas wrócić

A teraz coś z zupełnie innej beczki. Jest taki utwór "Sad Walk" grany przez Cheta Bakera. Ale jest też wersja tego utworu, która prześladuje mnie od lat. To szczyt liryzmu

 

Chet jest znakomity... esencja cool jazzu - muzyka spokoju i nastroju. Grał ze wszystkimi, to jest niesamowite! Bardzo cenię koncert z Montmartre (04.10.1979, Kopenhaga) - trzy płyty ze SteepleChase - każda pod innym tytułem... i ofkors duet z Bley'em - Diane - płyta must have! Chet posiada ważny głos w moich fascynacjach...thx za przypomnienie!

 

Pozdr, M

 

Wracam. Kiedyś nie tylko słuchałem ale i grałem jazz /perkusja/ ale z przyczyn różnych przestałem. Czas wrócić

 

Co grałeś? W jakim stylu się odnajdywałeś... Pytam z ciekawości, bo niewątpliwie musi to być ciekawe doświadczenie, wracając po latach do muzyki którą się kiedyś grało i słuchało. Na nowo zaczniesz kompletować nagrania i będzie to zapewne świadomy jak i spontaniczny wybór - gratuluję i życzę wiele radości w powrocie do jazzu.

Parker's Mood

Co grałeś? W jakim stylu się odnajdywałeś... Pytam z ciekawości, bo niewątpliwie musi to być ciekawe doświadczenie, wracając po latach do muzyki którą się kiedyś grało i słuchało. Na nowo zaczniesz kompletować nagrania i będzie to zapewne świadomy jak i spontaniczny wybór - gratuluję i życzę wiele radości w powrocie do jazzu.

 

Grałem w Edynburgu. Wsiąkłem w tamtejsze kluby jazzowe. Głównie uczestniczyłem w nocnych jam sessions jazzowych. Nawiązywałem ciekawe znajomości. Grałem głownie w trio /piano, bas, perkusja/ ale czasem pojawiali się goscie /trębacz z francji z kórym wykonalismy So What/. Tak było to ciekawe doświadczenie. Słuchać a grać to różne sporawy. Tak naprawdę nie bardzo mogę opisać wrażenia gdy się uczestniczy w jam session, trębacz gra So What a ty swingujesz na bębnach i do tego po jamie jesteś doceniony. Dzieki, na pewno jazz da mi wiele radości i wspomnień. Pozdrawiam

Edytowane przez Bart1981
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.