Skocz do zawartości
IGNORED

Co zamiast Siltecha SQ 88G3


piter

Rekomendowane odpowiedzi

Testowałem ostatnio powyższy kabelek w wersji XLR , porównując go z Tarą Labs RSC Decade też XLR, której

używałem do tej pory. SQ w większości aspektów brzmienia okazał się dla mnie zdecydowanie lepszy

zwyciężając w takich konkurencjach jak : czystosć i naturalność brzmienia, separacja źródel, kontrola basu, szczegółowość budowa planów stereo.

Jednak wyłapałem dwie jego cechy w których Decade góruje i na tyle dla mnie istotne, że pewnie zrezygnuję z jego kupna. Mianowicie Decade jest dużo szczegółowsza na średnicy - wokalach. Przy SQ wokale są naturalne

i spójne ale mam wrażenie że są trochę wycofane i brakuje im przysłowiowej kropki nad i.

 

Słuchając wokali z Decade wyraźnie słyszę dużo niuansów ,artykulacje, wydechy powietrza , pracę ust itp, sporo powietrza jest tez wokół wokalistów, generalnie ma się te poczucie obecności artysty w pokoju.

Przy SQ brak mi własnie takich elementów tak wyraźnei zaznaczonych jak w Decade, ponadto Decade jest ocieplona i bardziej mięsista na średnicy, co mi subiektywnie odpowiada.

 

Jakie inne interkonekty posiadają Waszym zdaniem zalety SQ88 + to co ma Tara ? Myślałem o Cardasie, ale podobno trochę zamula średnicę , co dla mnie jest nie do zaakceptowania .

 

I przy okazji drugie pytanie do używających przez długi czas wysokiej klasy interkonektów z miedzi :

czy zauważyliście pogarszanie się jakości kabli wraz z czasem użytkowania ? Pytam w konteksicie

głoszonych tu i ówdzie opinii nt. wyższości srebra nad miedzią a utleniania interkonektów.

 

Osobiście pozbywam się Tary której używałem ponad 6 lat właśnie z tego powodu że moim zdaniem straciła

czystosć brzmienia. Ponadto ostatnio kabel "rozleciał mi się" dźwiękowo, po podłączeniu w system pojawia

się jakieś podbicie na kilku Khz i dżwięk robi się tak krzykliwy że nie da się go słuchać dłużej niż parenaście sekund. Przez dłuższy czas myślałem że coś się stało ze wzmakiem, bo do głowy mi nie przyszło że to kabel. Mechanicznie kabel jest chyba ok - mierzyłem rezytancje.

 

Pewnie wleję oliwy do ognia, ale moim zdaNIEM te problemy pojawiły się gdy zdemagnetyzowałem system jedną ze znanych na forum płyt, a potem zaczeły narastać. Nie mam pojęcia jaki i czy demagnetyzacja może mieć negatywny wpływ na interkonekt, wiem tylko że zaszła korelacja czasowa, a w czasie gdy "popsuł" się kabel, demagnetyzacja była jedynym większym mieszaniem w systemie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8795-co-zamiast-siltecha-sq-88g3/
Udostępnij na innych stronach

Ja bym spróbował najpierw Fadela (jest taki fajny model za ok 2900zł/1m, ale niestety zapomniałem nazwy). Naprawdę bardzo fajny kabel, zrobił na mnie duże wrażenie i myślę, że będzie odpowiedał temu co szukasz. Pytanie tylko czy w Audio Systemie maja wersję XLR.

 

Inna opcję może być Transparent - zawsze dobrze współpracował z AR i Thetą. Problem w tym że wersje XLR kosztują zawsze dużo drożej niż RCA (2x więcej filtrów w wersji Balanced) więc wychodzą chore ceny.

 

Trzecia opcja która mi przychodzi do głowy to Cardas Golden Reference. Sam uzywam i bardzo sobię cenię. W szczególności nie zauważyłem aby zamulał średnicę. Może tańsze kable cardasa tak mają - szczerze mówiąc nie wiem, słuchałem tylko Natural Reference i faktycznie był mniej przejrzysty. Cardasem tez jednak kosztuje u nas chore pieniądze, więc trzeba raczej szukać z 2 ręki.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Cardasa odsłuchaj koniecznie... zobacz w komisie na Wilczej ostatnio mieli... poza tym Fadel Aeroflex Plus i jeśli będziesz mógł to zobacz też co Purist Audio Design ma w tej cenie - dystrybucją PAD zajmuje się jakaś firma z Torunia.

 

Pzdr.

NBS jest na pewno dobry (w bezwzględnych ocenach) ta firma zupełnie powariowała z cenami. Poza tym co najmniej zastanawiający jest fakt, dlaczego w necie kable te (fabrycznie nowe) można kupic za 1/4 ceny, i to każdy model, w każdych ilościach. Świadoma polityka firmy, czy dealerzy mają aż takie marże ?

 

Havens Gate to dokładnie ta sama polityka (cenowa) co NBS.

 

Kondo osobiście nie słuchałem więc nie mam zdania.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Polityka cen dotyczy również tajemniczego Veluma .A ja nie o polityce ,bo ona mnie nie interesuje, tylko o kablach, które warto posłuchać w stosunku do Siltecha.Zaniżanie marż jest teraz w modzie i chyba jedyny sposób na recesję.Każdy z nas idąc do sklepu jest w stanie wywalczyć rabat.Czyż nie jest to prawdą?

Elberoth->>>

 

NBS to jest oszustwo...dlatego mozesz kupic za 75% off ceny detalicznej. Te kable sa produkowane przez czlowieka ktory jest used car salesman.

 

I wszyscy juz sie na nim i jego produktach poznali i nikt tego niechce. Walter Fields uzywa kable od Belden'a w swoich produktach nie tam zadnej czarnej magii.

 

Pozdr.

“I drink a great deal. I sleep little and I smoke cigar after cigar. That is why I am in the two-hundred percent form” Winston Churchill

A czy widzieliście przecięte na pól interkonekty XLR. Podobno Transparent jako jeden z nielicznych naprawdę jest zbalansowany tzn. ma inną konstrukcję od tych samych kabli RCA. Jest to do zobaczenia na Kopernika w HFC, gdzie wisi tablica Transparenta. A czy widzieliscie tablice innych firm?

 

Pzdr.

Arkowi chodzi o to, że kable transparenta maja inna konstrukcję w wersjach zakończonych wtykami XLR i RCA.

 

W kablach RCA sa więc tylko 2 żyły, a w XLR - 3. Widać to już na oko - XLRy są grubsze (i droższe). Ponadto, XLR maja 2x więcej networków - po jednym, oddzielnym dla każdej fazy.

 

Większość producentów ma jeden kabel i w zalezności od potrzeb go różnie terminuje.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

AudioQuest, Fadel, Nordost i co tylko sobie chcesz - lista jest długa. Łatwiej było by ją zdobic od drugiej strony.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Lacrimosa -> Branza audio, pelna jest ludzi, ktorzy nie maja wyksztalcenia zwiazanego z audio, lecz tworza czesto doskonale rzeczy. Wedlug mnie nie ma znaczenia to kim byl Walter Fields zanim zaczal produkowac kable NBS. Pogratulowac mu jednak trzeba, ze potrafi je sprzedac, mimo watpliwych osiagow w stosunku do ceny.

Jak testowałem średnie AQ i Fadele wersje zbalansowane i niezbalansowane różnice w dźwięku były minimalne a nawet może pomijalne. Tylko trochę lepiej była "poukładana" scena i instrumenty miały precyzyjniejszą lokalizację. Ale to było bezpośrednie porównanie z przełączaniem źródła we wzmacniaczu.

 

Pzdr.

ABs - nie tylko AudioQuest. XLO, Kimber, MIT, Wire World - wszyscy maja jedne kable. Nie jestem tylko pewien jak jest w Tarze.

 

O doświadczenia z reala - rozkręcałem swoją Anacondę RCA AQ i miała TRZY żyły.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Nie będę komentował tego co piszą recenzenci, bo mi nie wypada. Dla mnie jednak juz sama sytuacja gdzie prównań pomiedzy wyjściami XLR i RCA dokonuje sie na 2 różnych rodzajach kabli jest kuriozalna.

 

Osobiście zawsze byłem sceptykiem, jeżeli chodzi o cudowne właściwości brzmieniowe kabli zbalansowanych. Miałem kiedyś Marantza CD-16 i na XLRach grał ewidentnie GORZEJ niz na RCA, a CD-7 grał identycznie (mówie to o porównaniach na 2 takich samych kablach - AQ Anaconda XLR i RCA).

 

Jeżeli jednak wszystkie urządzenia (co nie często się zdarza) są fully balanced to istotnie może byc lepiej. Ja mam tak u siebie i dlatego (po raz pierwszy) mam tylko XLRy.

 

Musze jednak otwarcie przyznać, że nie wiem jak mój system gra na RCA, bo nie miałem okazji tego sprawdzić na identycznych kablach RCA co moje XLR, a tylko takie porównanie uważam za miarodajne.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Elbertoth

Ja testowałem trochę połaczenia RCA vs XLR i jak to w zabawie z audio, wszystko zależy od łączonych elementów. W pewnych zestawieniach nie było większej różnicy , a w innych znaczna. Akurat w moim jest bardzo duża , przede wszystkim jesli chodzi o czystość brzmienia , stereofonię i cos co bym nazwał nasyceniem

dziwiękiem.

A wracając do tematu, czy macie jakies doświadczenia z żywotnością i jakością kabli w czasie ?. Zastanawiam sie co mogło być przyczyną że nagle w okresie kilku tygodni kabel wrecz się po prostu zdegenerował i nadaje

się do wyrzucenia. W moim odczuciu problem nie wystąpił nagle w calej okazalości ale narastał przez pewein okres czasu.

Pieter: Theta to właśnie jedno z tych urządzeń, które jest w pełni zbalansowane. Theta jest dodatkowo także zbalansowane w części cyfrowej (podwójne przetworniki C/A) więc wcalę sie nie dziwię.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Elberoth

dw: ABs, Arek67

 

Wracam do tego wątku, bo jest szansa dowiedzieć się co nieco od bardziej doświadczonych kolegów ;-)

 

a) Moje doświadczenia z kablami XLR vs RCA są bardzo zróżnicowane. Przede wszystim, tak jak piszesz, z reguły są to te same kable, różniące się wyłącznie końcówkami. Tak jest w przypadku np. Audioquesta, Siltecha, Kimbera, Nordostów czy choćby XLO. Po drugie, nie zawsze kable XLR grają lepiej od RCA i vice versa. Wszystko zależy od konfiguracji sprzętowej i tego, czy klocki są rzeczywiście "zbalansowane" (tak jak podałeś w przykładzie z Thetą).

Z drugiej strony istnieją przecież kable "zbalansowane", tzn. w uproszczeniu różniące się od kabli "niezbalansowanych" (o tym mówione było wcześniej - inna konstrukcja kabli).

Czy w związku jakie jest Twoje doświadczenie (pozytywne bądź negatywne) z zastosowania kabli prawdziwie "zbalansowanych" (np. Transparenta)?

 

b) Czy Twoim zdaniem kable ekranowane brzmią lepiej/gorzej od kabli nieekranowanych (mam także różne doświadczenia)?

 

c) Wielokrotnie po "delikatnej" rozbiórce kabli z średniej-wyższej półki trafiałem na tanie i nieudolne lutowanie, czy wręcz te same przewodniki w różnych modelach, a jedynie różne izolacje zewnętrzne (opony). Część drogich kabli wykonana jest ponadto bardzo tandetnie pod wzlędem konstrukcji (średnica przewodnika, jakość tworzywa izolacyjnego, rodzaj i jakość wtyczek itd.). Celowo nie podaję typów, żeby nie dostać zaraz po głowie od co bardziej krewkich forumowiczów ;-))

 

Co o tym sądzisz?

Pzdr

Co do różnic pomiędzy brzmieniem RCA i XLR i różnic w brzmieniu zwykłe a "naprawdę" zbalansowane ,

to z moich doświadczeń wynika że nie ma na to uniwersalnej recepty i nie da się powiedzeć że kable jednego typu są generalnie lepsze lub gorsze od innych . Zależy jakie elementy sie łączy i jak dany kabel pasuje do tych elementów.

Pełne zbalansowanie Thety nie determinuje że z XLR będzie zawsze lepiej. Np. łacząc Thete z Primare

A 30.1 po XLR miałem gorsze rezultaty niż po RCA , chociaż podobno Primare jest w pełni zbalanasowany.

Natomiast Theta + ARC jest olbrzymia różnica na korzyść XLR chociaz ARC nie jest full balanced.

broy: tak jak napisał piter - nie ma na to jednej cudownej recepty. Wszystko tak naprawdę zależy od konkretnego systemu - dlatego napisałem że "może być lepiej", a nie że bedzie lepiej.

 

Jeżeli chodzi ekranowanie - część firm zarzeka się że ekranowanie jest przyczyną wszystkich nieszczęść w transmisji sygnału w kablu (XLO, Kimber, Nordost), a inni odwrotnie - bardzo mocno ekranują swoje przewody - np. AQ, Transparent, Tara, Cardas.

 

Wydaje mi się że wszystko ma swoje złe i dobre strony. Na podstawie moich obserwacji wydaje mi się, że kable nie ekranowane brzmią szybciej i bardziej dynamicznie, ale jednocześnie trochę zbyt ostro i ofensywnie, mało muzykalnie.

 

Piszesz też o słabej jakości wykonania niektórych kabli - szczerze mówiąc nie spotkałem się z przykładami ewidentnej fuszerki, ale chętnie posłucham jakie są twoje doświadczenia w tym temacie.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Elberoth

 

Tak, coś w tym rzeczywiście jest. Przykładem takich ogólnych różnic w brzmieniu kabli jest choćby Nordost Red Dawn vs Cardas Neutral Reference (nieekranowany/ekranowany).

 

Odnośnie przykładowych fuszerek: firmowy kabel Linna, który mam (podaje jako przykład neutralny, bo to dość "rzadki" kabel: kiepskie lutowanie i tanie wtyki. Przykład drugi (najnowszy): Audioquest (przez przypadek ułamałem ostatnio wtyk i w związku z tym rozebrałem cały kabel). Lutowanie i "osadzenie" wtyku bardzo nieciekawe (kabel oryginalnie konfekcjonowany). W dodatku dam sobie łeb uciąć, że widziałem dokładnie taką samą konstrukcję i przewodnik w tańszym modelu (rozbieranym wcześniej z ciekawości). Trafiłem też na niezłą fuszerkę w kablach Siltecha (oryginalna konfekcja). Ale cóż, widocznie miałem pecha.

Oryginalnie, czyli u oferenta kabli, z zachowaniem tzw. reżimu technologicznego, czyli zdrowego rozsądku, czyli jak SQ 88G3 to w Holandii, a nie w Top Hi-Fi itp, itd.

Nota bene kiedyś miałem kable poprawiane w Top Hi-Fi i grały LEPIEJ, niż oryginalnie zlutowane przez Johna, czy innego Jana z Delft.

Jeszcze jedna ciekawostka kablowa:

W czerwcowym numerze Gramophone jest list gościa, który był na audiofilskiej wystawie gdzieś w UK i na stoisku Quada ogólny podziw publiki wzbudzały pewne pomarańczowe kable głośnikowe. Cmokaniom, achom i ochom nie było końca, że tak gra i w ogóle, aż się okazało, że to są kable Black & Decker (tego od wiertarek) do podłączania urządzeń typu "Adam Słodowy zaprasza" , ze szpuli, ze sklepu elektrotechnicznego next door.

Pzdr

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.