Pre-amp czy amp. Co wazniejsze?

[morda4u]

Witam,

 

mam wzmacniacz zintegrowany stereo z rozdzialka pre-out / main in. Mam tez amplituner z pre-out i dla wygody podlaczylem go do main in we wzmaku stereo. Wiec tor aktualnie to: zrodlo -> ampli pre-out -> wzmak main in.

Druga opcja to calkowicie wyeliminowac ampli i podlaczyc bezposrednio zrodlo -> wejscie we wzmaku, i zworkami zlaczyc pre-out / main in wzmaka.

 

Nie probowalem tego jeszcze, bo jest duzo zabawy z kablami, przestawianiem mebli itp:) stad moje pytanko: jak bardzo pre-amp wplywa na brzmienie calosci? Czy uzycie tego z ampli, czy tego ze wzmaka ma jakies znaczenie? A moze nie ma i najwiecej do gadania ma tu sama koncowka mocy?

Poprosze o opinie.

 

Pozdrawiam!

morda

[brewka87]

Bardzo dużo zależy od tego jaki masz wzmacniacz i jaki amplituner. Ja robiłem takie testy z ampli Yamahy DSP-A2 i integrą Yamahy AX-900 i dźwięk bardziej mi się podoba przy standardowym polączeniu pre out->main in w integrze. Przy wykorzystaniu preampu amplitunera dźwięk był w moim subiektywnym odczuciu gorszy. Jedyną zaletą w tym przypadku byla mozliwość sterowania głośnością z pilota. Po drugie DSP-A2 to kawał amplitunera i troche bez sensu w moim przypadku bylo wykorzystywać go tylko jako przedwzmacniacz. Do stereo mam AX-900 bez kombinacji, a do kina DSP-A2. podejrzewam, że różnic na plus po podłączeniu pre out z ampli do koncowki integry nie usłyszysz. No chyba że w Twojej integrze jest naprawde kiepski przedwzmacniacz. Mimo wszystko polecam sprawdzić i przekonać się nausznie nawet jesli jest to zabawa w przełączanie kabelkow :)

[stary audiofil]

Mordo Ty moja........zdrowie jest najważniejsze!!

[foreigner]

Mordo Ty moja........zdrowie jest najważniejsze!!

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje. Osoby uprawiające trollowanie nazywane są trollami.

 

Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty[1], która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji.

 

Typowe miejsca działania trolli to grupy i listy dyskusyjne, fora internetowe, czaty itp. Trollowanie jest złamaniem jednej z podstawowych zasad netykiety. Jego efektem jest dezorganizacja danego miejsca w Internecie[2], w którym prowadzi się dyskusję i skupienie uwagi na trollującej osobie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[morda4u]

Witam,

 

poprzestawialem meble i porobilem kilka testow. No wiec jako nowicjuszowi wydalwalo mi sie, ze generalnie pre-amp ma duzo mniejsze znaczenie niz amp, a tu pomylka. Przynajmniej w moim przypadku.

Mam Ampli Yamaha RX-V665 i wzmak NAD 3020i wiec raczej low-end, ale polaczenie pre-amp Yamaha z koncowka mocy NADa to pomylka. Gra to duzo gorzej niz sam NAD ze zrodlem podlaczonym do normalnego wejscia.

 

Jedyna roznica w polaczeniu to sygnal do Yamahy szedl po optyku (robila ona konwersje na analog), a do NADa bezposrednio po analogu. O dziwo, sama Yamaha ze swoja wewnetrzna kocowka mocy grala lepiej niz w kombinacji z NADem.

 

Wniosek: kazdy element toru jest wazny, kombinowac i sluchac :)

 

Pozdrawiam wszystkich!

morda

[slawek-r]

Możesz spróbować jeszcze jedną opcję tylko nie wiem czy wykonalna w Twoim sprzęcie. Jeśli masz tylko jedno źródło i to w dodatku z regulowanym poziomem sygnału na wyjściu możesz je podłączyć bezpośrednio do main in we wzmacniaczu.

[neomammut]

>>morda4u

Gra całość systemu, jeśli choć jeden element nie domaga, to system nie gra w swoich "optymalnych warunkach". Dlatego, nie ważne, czy mowa o źródle, preampie, końcówce, kablach, kolumnach itd. Każdy z tych wymienionych elementów musi być dobrany i zgrany z resztą klocków. Musi też trzymać pewien poziom. Dlatego właśnie należy eksperymentować i zmieniać, i słuchać. Tylko nie zmieniaj klocków co 5 minut, one muszą w systemie trochę pograć....