Adam Hanuszkiewicz nie żyje...

[RyszardStr]

Jedna z najlepszych produkcji dramaturgicznych jaką oglądałem, to było Wesele Figara Mozarta w Operze Wrocławskiej. Fenomenalny spektakl. Reżyser Hanuszkiewicz, scenografia X.Zaniewska. Nie wiem jak Hanuszkiewicz zmusił śpiewaków operowych, do takiego kunsztu aktorskiego i takiego poziomu pracy zespołowej- to było przemyślane WSPóŁgranie.

 

Może to mało istotne ale oglądało się to ze śmiechem- jak prawdziwą dobrą komedię, a nie jest to łatwe.

 

W scenografii też były elementy niby "exscentryczne" (vide coś jak motocykle w Balladynie), ale tak naturalnie to funkcjonowało w całości... Wspaniały spektakl. Bez taryfy ulgowej (a bo to tylko opera...), wspaniały. Chyba tylko raz przedtem widziałem dobrze teatralnie na scenie zrobioną operę.

[witek_z]

[*]

[argus]

[*]

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nie wiedziałem,że zmarł.Wielka postać polskiego teatru II połowy XX wieku.Jego główne zasługi to wprowadzenie elementów kultury masowej to współczesnego teatru ( Balladyna) oraz stworzenie Teatru Telewizji ( wraz z J.Gruzą i O.Lipińską) co było ewenementem w skali światowej.Z jego wielkich przedstawień w Narodowym widziałem Beniowskiego, Norwida,Hamleta,Miesiąc na wsi.Wykreował takich aktorów jak Nardelli,Olbrychski,Kolberger.

[Gość skynyrd]

Widocznie to jakiś palant był - nie pamiętam Go z żadnego serialu.

Był ładniejszy od Mroczka?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Był!

 

skynyrd

Rozumiem,że ta wypowiedż to rodzaj prowokacji ale przekroczyłeś granice dobrego smaku.

[Gość skynyrd]

Dlaczego? dobra prowokacja nie jest zła - myślałem, że kogoś naciągnę, ale się nie udało.

Hanuszkiewicz był wizjonerem, ale i pierwszym (wg. mnie) celebrytą.

No i miał parę żon, jak ja. Moje były ładniejsze.

[wojciech iwaszczukiewicz]

To kwestia gustu!Jak to w sztuce.