Skocz do zawartości
IGNORED

Jplay


Jacek70

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem.:) Pytam. Jeżeli może grać lepiej, to pewnie może i gorzej.:)

Podam inny przykład. Ostatnio słucham wielu konwerterów USB (założyłem nawet o tym wątek). Większość z nich też daje BP na wyjściach SPDiF, a mimo tego wg mnie czasem brzmią całkiem różnie. Ale tu, raz lepiej, raz gorzej.:)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2547027
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem.:) Pytam. Jeżeli może grać lepiej, to pewnie może i gorzej.:)

Podam inny przykład. Ostatnio słucham wielu konwerterów USB (założyłem nawet o tym wątek). Większość z nich też daje BP na wyjściach SPDiF, a mimo tego wg mnie czasem brzmią całkiem różnie. Ale tu, raz lepiej, raz gorzej.:)

Słuchałeś czy patrzyłeś?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2547031
Udostępnij na innych stronach

Mozesz spac spokojnie platelina zapobiega prze mikrofonowaniem sie kwarcu, to jest mala okragla plyteczka kwarcu ktory dgra jesli jest dostarczone mechaniczne pobudzenie. Ot zwykly mikrofon i to przenosi

 

Kwarc nie ma konsystencji galarety, jest sztywny i mały. Dodatkowo szczelnie zamknięty w metalowej obudowie z którą posiada kontakt mechaniczny jedynie przez wyprowadzenia nóżek.

Trudno sobie wyobrazić bodźce mechaniczne mogące taki układ zamienić w mikrofon tym bardziej że bodźce te muszą mieć częstotliwość którejś z częstotliwości rezonansowej kwarcu.

 

Kwarc to nie lampa w którą stuknie się palcem i słychać drgania luźno zawieszonych elementów wewnętrznych, mogących faktycznie mikrofonować.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2547032
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Kwarc nie ma konsystencji galarety, jest sztywny i mały. Dodatkowo szczelnie zamknięty w metalowej obudowie z którą posiada kontakt mechaniczny jedynie przez wyprowadzenia nóżek.

Trudno sobie wyobrazić bodźce mechaniczne mogące taki układ zamienić w mikrofon tym bardziej że bodźce te muszą mieć częstotliwość którejś z częstotliwości rezonansowej kwarcu.

 

Kwarc to nie lampa w którą stuknie się palcem i słychać drgania luźno zawieszonych elementów wewnętrznych, mogących faktycznie mikrofonować.

 

Podczas, gdy jeszcze do pewnego stopnia można dyskutować kwestię przenoszenia drgań mechanicznych. Kenwood nawet stosował tłumiki drgań na kwarcach, w swoich starych odtwarzaczach CD, to już mocno dyskusyjnym, z pogranicza voodoo, działaniem jest dokładanie ferrytu na metalową obudowę kwarcu, która to po to tam jest żeby blokować wszelkie możliwe bodźce elektromagnentyczne. Przecież to klasyczna klatka Faradaya, no chyba że o czymś nie wiem i zjawisko to przestało obowiązywać.

 

Jeśli ktoś nie wie, co to takiego klatka Faradaya, to niech włoży do wyłączonej kuchenki mikrofalowej telefon komórkowy i niech spróbuje się na niego dodzwonić :-).

 

 

Dzięki za linka, nie widziałem tej dyskusji wcześniej, dzięki szczególne, bo dowiedziałem się tam "u źródła", czym różnią się poszczególne silnika Jplaya, tu cytat, z postu nr 130:

 

"Żadna tam magia. To tylko różne algorytmy cache-owania bufora."

 

Koniec cytatu.

 

No kurcze, muszę to sobie w takim razie przekompilować w głowie, o sochozi.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2547059
Udostępnij na innych stronach

Kolega Stasiop, jak wynika z jego relacji, przed zastosowaniem softu, miał dramatyczną jakość dźwięku. Staram się więc pomóc Mu znaleźć przyczynę tego stanu rzeczy. Być może jest to kwestia konfiguracji systemu, co zresztą sam raportuje w wątku o konwerterze na TASie, że nie może osiągnąć Bitperfect bez użycia Jplaya.

Juz od dawna mam na foobarze czysty Bitperfect i porownuje Muzyke ciagle przelaczajac foobar, JPlayer, Stealth. Nie mam watpliwosci ze JPLAYer jest wybitny. Jestem gotowy tez zademonstrowac w slepym tescie to ze JPLAY-er jest najlepszy. Roznice sa na prawde spore, nie ma mozliwosci pomylki.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2547228
Udostępnij na innych stronach

Ja może powiem inaczej. Jeśli program jest w stanie zmienić drastycznie dźwięk, to nie wiem czy w ogóle zabawa w PC audio ma jakiś sens. Za jakiś czas się okażę, że można słuchać muzyki w trybie uśpienia (albo o zgrozo przy wyłączonym zasilaniu). Przewrotnie odnoszę wrażenie, że proste urządzenia takie jak ipody, mogłyby być lepszym źródłem dla zewnętrznego DACa. Prostota ich oprogramowania i zasilanie z baterii dają mi więcej do myślenia niż zagmatwany PC ze stosem usług, kabli i układów scalonych. Krótszy tor, lepszy tor. Tak mówią.

.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2547231
Udostępnij na innych stronach

Juz od dawna mam na foobarze czysty Bitperfect i porownuje Muzyke ciagle przelaczajac foobar, JPlayer, Stealth. Nie mam watpliwosci ze JPLAYer jest wybitny. Jestem gotowy tez zademonstrowac w slepym tescie to ze JPLAY-er jest najlepszy. Roznice sa na prawde spore, nie ma mozliwosci pomylki.

 

potwierdzam. Nie wiem co to robi w systemie, ale gra lepiej aniżeli Jriver. Różnica jest dość spora jak na komputerowe odtwarzacze.

 

 

i jeszcze jedno, na 10 prób jakie mi kobieta zrobiła, ani razu się nie pomyliłem. Także te wasze bajki o placebo możecie sobie wsadzić w d.... :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2547292
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze jedno, na 10 prób jakie mi kobieta zrobiła, ani razu się nie pomyliłem. Także te wasze bajki o placebo możecie sobie wsadzić w d.... :)

 

Nie bardzo mnie interesuje jakie twoja kobieta robi Ci próby. Więc warto zachować dla siebie wasze sypialniane sekrety, chyba że mają one charakter medialny. Propozycja wsadzania sobie czegokolwiek też jest mało zachęcająca.

 

Zanim będziesz dość butnie twierdził co inni mogą robić, to polecam przeczytać sobie J. Brzeziński Metodologia badań psychologicznych.

Zdasz sobie sprawę, że wiesz tyle ile Ci się przyśni.

 

Wybacz za ton mojej wypowiedzi ale wobec sposobu jaki wyrażasz swoje przekonania na ten temat, ciężko mi być obojętnym.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2547456
Udostępnij na innych stronach

Czy bitperfect może grać lepiej lub gorzej?

Jesli moze lepiej to koniecznym jest tez przyjecie mozliwosci, ze moze gorzej. Chyba, ze porzucamy niemodne pojecie zwane logika i zaczynamy korzystac z doublethink. :)

 

A tak bardziej merytorycznie to teoretycznie sygnal bit perfect moze charakteryzowac sie roznym jitterem (mowimy o zakresach nie powodujacych przeklaman na bitach). W zaleznosci od odbiornika przeklamania moga pojawiac sie dopiero przy naprawdeogromnych wartosciach i nawet najlepiej korygujacy jitter odbiornik powinien miec na wyjsciu pewne roznice w zrekonstruowanym sygnale zegarowym. Czy te roznice w sygnale po przetworzeniu przez dac taktowany takim zegarem sa slyszalne to juz inna sprawa.

A jeszcze inna sprawa, i to znacznie wazniejsza, jest czy jakiekolwiek operacje w dziedzinie software wplywaja na jitter w sygnale spdif. Jak na razie nikt nic nie zmierzyl i nie sprawdzil. Za to jest calkiem sporo ludzi, ktorzy bezkrytycznie przyjmuja wyssane z palca teorie autora tego programu. Argument, ze przyrzady pomiarowe sa zbyt drogie nie swiadczy o prawdziwosci jakiejs teorii - czajniczek russela pozdrawia.

 

Mnie takze bardzo interesuje w jaki sposob mozna przeprowadzac jakiekolwiek proby jesli przelaczenie miedzy odtwarzaczami zajmuje dobrych kilkanascie sekund. Neurofizjologicznie jest to niewykonalne po prostu.

 

PS

Takze dziekuje za linka.

[edit]

Oj to jest w tej zakladce gdzie zwyklem niezagladac bo mi za bardzo cisnienie skacze... :(

server unreachable;--

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2547705
Udostępnij na innych stronach
A tak nawiasem mowiac to to jest kalka marketingowa z tamtego programu, ktory zreszta jak sie okazalo nawet bitperfect nie byl. Ktos z karta dzwiekowa z wejsciem cyfrowym moglby w ogole sprawdzic czy jplay spelnia to podstaowe wymaganie? Ja niemoge bo a) system operacyjny nie wspiera sterownikow do mojej b) jplay zawiesza mi system. :)

Tak, jest "bit-perfect". Metoda, której użyłem ("dts-wav" + dekoder dts) potwierdziła, że zarówno w przypadku "River", jak i "Beach" JPLAY nie ingeruje w sygnał cyfrowy.

 

Co ciekawe, sam autor chyba za bardzo nie wie, co oznacza "bit-perfect", gdyż stosuje ten termin w stosunku do regulacji głośności, błędnie nazywając ją "bit-perfect volume control".

Pisałem w tej sprawie do Marcina_gps, ale z tego co widzę olał moją sugestię i nadal wprowadza w błąd obecnych i przyszłych użytkowników (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2548116
Udostępnij na innych stronach

nadj- osobiście od dawna używam Foobara i mam spoko, ale skoro tyle mówicie o JPLAY to mam pytanie- czy ten program potrafi czytać SACD i DVDAUDIO jak Foobar ?

Jeśli chodzi o bitperfect to Foobar w tym trybie działa jak klasyczny odtwarzacz CD, czyli w kompie nie działa regulacja głośności, ot i wszystko.

Co do sygnału DTS- dziwne, bo każdy program typu PowerDVD itp. AllPlayery też daja czysty sygnał DTS do amplitunera, a nikt tych programów nie posądza o bitperfect.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2548224
Udostępnij na innych stronach
Co do sygnału DTS- dziwne, bo każdy program typu PowerDVD itp. AllPlayery też daja czysty sygnał DTS do amplitunera, a nikt tych programów nie posądza o bitperfect.

Ty masz na myśli sygnał dts używany na płytach DVD z filmami, koncertami itp. Zapis ten jest różny od "dts-wav" użytego przeze mnie.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2548315
Udostępnij na innych stronach

Juz od dawna mam na foobarze czysty Bitperfect i porownuje Muzyke ciagle przelaczajac foobar, JPlayer, Stealth. Nie mam watpliwosci ze JPLAYer jest wybitny. Jestem gotowy tez zademonstrowac w slepym tescie to ze JPLAY-er jest najlepszy. Roznice sa na prawde spore, nie ma mozliwosci pomylki.

 

Używam tylko Stealth, możesz spróbować też mojej metody. Zamontowałem sobie 2GB ram-dysku (darmowy DATAram Ramdisk) zainstalowałem na nim Stealth i wrzucam również do ramdysku płytę, której chcę posłuchać. Czyli wszystko związane z działaniem programu odbywa się w pamięci ram z pominięciem HD. Dodatkowo możesz dodać w config'u upsampling SOX np. do 192kHz, co (moim zdaniem) ma znaczny wpływ na jakość dźwięku.

Oczywiście na takie zabawy są możliwe tylko na X64 z co najmniej 8GB ramu.

 

Godnym polecenia, aczkolwiek bardziej kosztownym i o niebo bardziej funkcjonalnym jest również HQplayer

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2548362
Udostępnij na innych stronach

No fajnie. Czyli nie ingeruje w zawartosc sygnalu (poza ta nieszczesna regulacja glosnosci). To jeszcze niech ktos zmierzy jitter i bedziemy mieli komplet. Nic wiecej sygnalem spdif nie leci.

 

Czym sie rozni dts-wav od dts'u na plycie dvd?

 

@domzz

Foobar moze sobie sam zbuforowac utwory do ramu. Pominiecie magnetycznego dysku twardego ma sens tylko jesli nie bedzie nic z niego korzystac i bedzie mogl byc uspiony po pewnym czasie nieaktywnosci. Bedzie po prostu ciszej w pokoju.

server unreachable;--

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2548371
Udostępnij na innych stronach
Czym sie rozni dts-wav od dts'u na plycie dvd?

Na płytach DVD dts ma parametry 16/48. Ten w plikach wav-dts jest zapisany w postaci normalnego PCM 16/44,1 stereo.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) można przeczytać takie coś:

when i try to play a .wav file with dts sound i only get whitenoise.

(...)

Isnt it the same with DTS movies then? Those are correctly passed through to my Amp unchanged. Why isnt it the same with music files? The Hardware setup in Windows regarding my sound output is the same.

I dont even use a Soundcard, i use the HDMI out of my Graphics Card directly to my SV-Receiver.

No they are different. A movie will be a container (AVI, MKV etc) and when you play the file it will determine that the audio contains DTS and it will get passed through to your amp. With a WAV file it does not know what is in it (in fact WAV files only store uncompressed audio). Having DTS audio inside a WAV file is a bit of a trick and only works if the audio gets to your amp untouched. When you playback a WAV file the content is treated as uncompressed audio and passed to your amp as such, your amp then realises it is actually a DTS signal and plays it back.

 

If/When the audio gets messed with on the way out it destroys the information which tells your amp that that it is in fact a DTS stream so it just reads the 1s and 0s as normal audio and hence the white noise.

post-2580-0-46902000-1344538198_thumb.gif

post-2580-0-34919800-1344538205_thumb.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2548459
Udostępnij na innych stronach

Czy te roznice w sygnale po przetworzeniu przez dac taktowany takim zegarem sa slyszalne to juz inna sprawa

Juz wiele lat temu robiono pomiaru i pisano na lamach AES ze jitter zmniejsza S/N jak i byly opracowywane testy odsluchowe gdzie ustalano krzywe slyszenia jitteru. Nastepne lata tylko potwierdzily efekt. I nikt juz w to nie watpi obecnie.

 

A jeszcze inna sprawa, i to znacznie wazniejsza, jest czy jakiekolwiek operacje w dziedzinie software wplywaja na jitter w sygnale spdif.

Jest to juz ogolnie znane!

 

Za to jest calkiem sporo ludzi, ktorzy bezkrytycznie przyjmuja wyssane z palca teorie autora tego programu. Argument, ze przyrzady pomiarowe sa zbyt drogie nie swiadczy o prawdziwosci jakiejs teorii

To Ty sorki ale nie masz wiedzy i wprowadzasz tutaj dezinformacje. Nie obraz sie ale to Ty masz problem nie inni. Pomiary sa trzeba tylko do nich dotrzec a ze dla DIY-owca sa za drogie wlasciwie ZAPOROWE to jest fakt i jedynym sposobem zminimalizowac jitter jest odsluch. Malo tego ten jitter bardzo slychac ale ja juz nikomu nie mam zamiaru nic udowadniac

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2549013
Udostępnij na innych stronach

Stasiop, a skąd wiadomo do jakiego stopnia następuje redukcja jittera z użyciem Jplaya? Może to skrawek problemu. Bez pomiarów trudno dalej dyskutować.

Tak to prawda na kazdym komputerze jitter bedzie inny to zalezy od wielu rzeczy. Ale dla mnie oczywistym jest fakt ze poprzez minimalizacje roznych przelaczen w komputerze zmniejszymy te zaklocenia oddzialujace na zegarowanie wenatrz poplprzewodnikow.To nie sa czary mary to normalne zjawisko ktore jest znane i opisane.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2549095
Udostępnij na innych stronach

Tak to prawda na kazdym komputerze jitter bedzie inny to zalezy od wielu rzeczy. Ale dla mnie oczywistym jest fakt ze poprzez minimalizacje roznych przelaczen w komputerze zmniejszymy te zaklocenia oddzialujace na zegarowanie wenatrz poplprzewodnikow.To nie sa czary mary to normalne zjawisko ktore jest znane i opisane.

Dobrym obyczajem spotykanym w nauce jest PODAWANIE KONKRETNYCH ŹRÓDEŁ jeśli powołujesz się na fakt, iż dane zjawisko zostało już opisane. Fajnie by było gdybyś się do tego stosował.

 

 

To Ty sorki ale nie masz wiedzy i wprowadzasz tutaj dezinformacje. Nie obraz sie ale to Ty masz problem nie inni. Pomiary sa trzeba tylko do nich dotrzec a ze dla DIY-owca sa za drogie wlasciwie ZAPOROWE to jest fakt i jedynym sposobem zminimalizowac jitter jest odsluch. Malo tego ten jitter bardzo slychac ale ja juz nikomu nie mam zamiaru nic udowadniac

Czyli powołujesz się na informacje niedostępne drugiej stronie. Bardzo fajne. Ale wiesz, że w ten sposób taki argument możesz sobie włożyć w ...?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2549103
Udostępnij na innych stronach

Dobrym obyczajem spotykanym w nauce jest PODAWANIE KONKRETNYCH ŹRÓDEŁ jeśli powołujesz się na fakt, iż dane zjawisko zostało już opisane. Fajnie by było gdybyś się do tego stosował.

Zrodlo AES - materialy sa dostepne ale sa platne.

Jak i wszystkie ksiazki elektroniczne ktore dotycza zaklocen ekranowania i transmisji cyfrowej

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2549119
Udostępnij na innych stronach

Zrodlo AES - materialy sa dostepne ale sa platne.

Jak i wszystkie ksiazki elektroniczne ktore dotycza zaklocen ekranowania i transmisji cyfrowej

Większość książek jest płatnych. Musisz podać KONKRETNY DOKUMENT I STRONĘ. Nie ma również przeszkód abyś zacytował to na co się powołujesz.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2549126
Udostępnij na innych stronach

Nie musze :)

Ale OK po wakacjach jak bede w domu postaram sie przygotowac numerki strony i roczniki AES oraz ksiazki gdzie o tym pisza od lat 60 ;)

Pewnie, że nie musisz. Nikt również nie musi brać na poważnie tego co piszesz.

Chciałbym abyś wykazał, że "minimalizacje roznych przelaczen w komputerze zmniejszymy te zaklocenia oddzialujace na zegarowanie wenatrz poplprzewodnikow" i że można osiągnąć to programowo na maszynie taktowanej w Ghz i że będzie to miało wpływ na dźwięk co można będzie USŁYSZEĆ W ŚLEPYM TEŚCIE.

Co do lat 60-tych. O który chodzi ci wiek?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2549138
Udostępnij na innych stronach

Dobrym obyczajem spotykanym w nauce jest PODAWANIE KONKRETNYCH ŹRÓDEŁ jeśli powołujesz się na fakt, iż dane zjawisko zostało już opisane. Fajnie by było gdybyś się do tego stosował.

 

Dodał bym, że nie jest to dobry obyczaj a wymóg podstawowy. Który pozwala na pewną ciągłość w nauce i weryfikację treści głoszonych poglądów. Nadaje ład i porządek publikacjom.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2549146
Udostępnij na innych stronach

Czy te roznice w sygnale po przetworzeniu przez dac taktowany takim zegarem sa slyszalne to juz inna sprawa

Juz wiele lat temu robiono pomiaru i pisano na lamach AES ze jitter zmniejsza S/N jak i byly opracowywane testy odsluchowe gdzie ustalano krzywe slyszenia jitteru. Nastepne lata tylko potwierdzily efekt. I nikt juz w to nie watpi obecnie.

Konkrety prosze, bo ja w temacie z kabelkami koncentrycznymi szukalem dlugo i szeroko takich publikacji i zbyt wiele ich nie znalalzem. A te, ktore znalazlem twierdzily, ze jitter na poziomie _zmierzonym_ w testowanych urzadzeniach jest nieslyszalny. Osoby, ktore twierdzily inaczej nie byly w stanie podac zadnych publikacji z innymi wynikami.

 

A jeszcze inna sprawa, i to znacznie wazniejsza, jest czy jakiekolwiek operacje w dziedzinie software wplywaja na jitter w sygnale spdif.

Jest to juz ogolnie znane!

Komu? Gdzue sa jakiekolwiek badania, pomiary, cokolwiek co chociaz wskazuje na taka zaleznosc.

 

Za to jest calkiem sporo ludzi, ktorzy bezkrytycznie przyjmuja wyssane z palca teorie autora tego programu. Argument, ze przyrzady pomiarowe sa zbyt drogie nie swiadczy o prawdziwosci jakiejs teorii

To Ty sorki ale nie masz wiedzy i wprowadzasz tutaj dezinformacje. Nie obraz sie ale to Ty masz problem nie inni. Pomiary sa trzeba tylko do nich dotrzec a ze dla DIY-owca sa za drogie wlasciwie ZAPOROWE to jest fakt i jedynym sposobem zminimalizowac jitter jest odsluch. Malo tego ten jitter bardzo slychac ale ja juz nikomu nie mam zamiaru nic udowadniac

Wrecz przeciwnie. Ja staram sie dezinformacje likwidowac. To na tobie, jako prezentujacm jakies twierdzenie spoczywa ciezar dowodu. To, ze nie potrafisz powiedziec jakie poziomy jittera masz i miedzy nimi slyszysz roznice, nie uwarygadnia twoich twierdzen w zadne sposob. Wrecz przeciwnie...

Argument, ze urzadzenia pomiarowe sa drogie jest, szczerze powiedziawszy idiotyczny. Ma wrecz odwrotny skutek do zamierzonego - swiadczy, ze nie potrafisz udowodnic swoich twierdzen.

 

PS

Ktos moglby w koncu naprawic slnik forum, bo pisanie w obecnym stanie to katorga. Kursor mam w jednym miejscu a literki pojawiaja sie w zupelnie innym...

server unreachable;--

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2549471
Udostępnij na innych stronach
Kursor mam w jednym miejscu a literki pojawiaja sie w zupelnie innym...

Zmień kabel ethernet, bo Ci jitter szaleje ;)

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2549489
Udostępnij na innych stronach

Podczas, gdy jeszcze do pewnego stopnia można dyskutować kwestię przenoszenia drgań mechanicznych. Kenwood nawet stosował tłumiki drgań na kwarcach, w swoich starych odtwarzaczach CD, to już mocno dyskusyjnym, z pogranicza voodoo, działaniem jest dokładanie ferrytu na metalową obudowę kwarcu, która to po to tam jest żeby blokować wszelkie możliwe bodźce elektromagnentyczne. Przecież to klasyczna klatka Faradaya, no chyba że o czymś nie wiem i zjawisko to przestało obowiązywać.

 

Jeśli ktoś nie wie, co to takiego klatka Faradaya, to niech włoży do wyłączonej kuchenki mikrofalowej telefon komórkowy i niech spróbuje się na niego dodzwonić :-).

Kolego, nie obraź się za to co napiszę, bo wiedzę na pewne tematy posiadasz niewątpliwą, ale z powyższego akapitu wynika, że jest Ci obca teoria pola elektromagnetycznego. Klatka Faraday'a, to jest Drogi Kolego, wynalazek nadający się wyłącznie do ekwipotencjalizacji ładunków, które można uznać za stacjonarne, czyli generowane elektrycznie, elektrostatycznie, ewentualnie przez pole wolnozmienne. Zapewniam Cię, iż metalowa puszka, w której siedzi kwarc, nie izoluje prawie w ogóle radiacji elektromagnetycznej wywołanej pracą kwarcu. Wszystko to da się policzyć z takich zależności jak głębokość wnikania fali chociażby. NIe ma szans zablokować 0,5mm stalowej blachy fali o podstawowej harmonicznej rzędu kilkudziesięciu MHz.

 

Kolejny etap wtajemniczenia to jest zrozumienie wad i zalet układów cyfrowych wysokiej skali integracji, które mają krótkie ścieżki sygnału (dobrze), ale sprzęgają się wzajemnie poprzez generowane pola (niedobrze) oraz co można zrobić, żeby te pola "przeciąć". Akurat kolega StasioP mi zaimponował wszystkim co tutaj pisze, bo ma doświadczenia tożsame z moimi, chociaż zbierane na nieco innym polu. Z plasteliną to akurat nie jest dobry ani potrzebny pomysł. Można spokojnie przykleić ferryt do kwarcu, bo zwiększając jego masę spada jego zdolność mikrofonowania (nie widzę zresztą problemu) poprzez wzrost bezwładności, a jak się jeszcze ten sam ferryt jednocześnie chwyci do podłoża kroplą kleju, to już w ogóle oscylator jest zablokowany na sztywno.

 

Zabawa z ekranowaniem magnetycznym i elektrostatycznym powinna współgrać z odpowiednią dyscypliną zasilania globalnego i lokalnego układów cyfrowych, poczynając od takich banałów jak pętle masy i łączenie jej sekcji cyfrowej z "analogową", czyli tą odpowiedzialną za PLL na przykład. No ale to nie o tym wątek. Fajnie, że ktoś próbuje wyjaśnić, iż "asynchroniczność" to jest wada, a nie zaleta, co wbijają do głowy na studiach kierunkowych podczas kursu techniki cyfrowej, no ale walka z forumowymi mitami przypomina często tę z wiatrakami. Głową muru nie przebijesz, ale... kropla drąży skałę. ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2550287
Udostępnij na innych stronach
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Kolego, nie obraź się za to co napiszę, bo wiedzę na pewne tematy posiadasz niewątpliwą, ale z powyższego akapitu wynika, że jest Ci obca teoria pola elektromagnetycznego. Klatka Faraday'a, to jest Drogi Kolego, wynalazek nadający się wyłącznie do ekwipotencjalizacji ładunków,...

 

... A ekwipotencjalizacja ładunków na szczelnym metalowym i jednorodnym ekranie, wcale nie powoduje, że staje się on nieprzeźroczysty dla fal ekektromagnetycznych, o długości większej niż "otwory" w ekranie, czyli większej niż odległości między atomami metalu? No jeśli tak, to sorry, faktycznie nie wiem jak potrafi zachowywać się klatka Faradaya, o bardzo małych "oczkach". Nie jestem w stanie z tym polemizować, tak samo jak z twierdzeniem, że Ziemia jest płaska. Może jednak wsadź radio na UKF do kuchenki mikrofalowej i spróbuj odebrać RMF na 96MHz? Zobaczymy czy Ci się uda, a w ekranie kuchenki otwory są "ciut" większe, niż odległości pomiędzy atomami w obudowie rezonatora kwarcowego. Albo wsadź tam telefon i na niego zadzwoń. A właśnie, na jakieś częstotliwości pracuje telefon GSM? Ciut więcej, niż te kilkadziesiąt MHz, a dalej fale nie przechodzą przez te "ogromne" otwory w ekranie kuchenki.

 

Dla mnie EOT na temat rezonatorów kwarcowych, bo taka dyskusja nie ma sensu, gdyż większości czytających "wątek" już dawno się urwał i nic nie kumają z naszego ględzenia, szczególnie że to dyskusja dotycząca Jplaya i jego wpływu, między innymi, na jitter . Wróćmy więc do meritum sprawy.

 

Kolejny etap wtajemniczenia to jest zrozumienie wad i zalet układów cyfrowych wysokiej skali integracji, które mają krótkie ścieżki sygnału (dobrze), ale sprzęgają się wzajemnie poprzez generowane pola (niedobrze) oraz co można zrobić, żeby te pola "przeciąć". Akurat kolega StasioP mi zaimponował wszystkim co tutaj pisze, bo ma doświadczenia tożsame z moimi, chociaż zbierane na nieco innym polu.

 

Oho, wtajemniczenie, no proszę :). A mnie, parafrazując, imponuje jak niektórzy próbują koniecznie przenieść teorie z jednego podwórka na inne, koniecznie i na siłę.

 

1. Z jednej strony mamy układ elektroniczny (komputer), w którym następuje obróbka danych, a nawet nie obróbka, jeśli mamy zapewniony Bitperfect, to tylko transport danych. Dane te nie są przezegarowane w żaden sposób, zawierają informację o zegarze, ale nie są nim przetaktowane. Układem zarządza system operacyjny, który nie jest systemem czasu rzeczywistego, wiem, wiem, znam już Twoją opinię na ten temat, to kolejne "samo zło". Co prawda nie wiem dlaczego, no ale zło :). Dane te są więc transportowane w dowolnych porcjach i dowolnych slotach czasowych. Jedyny warunek jaki musi być spełniony, to aby ich komplet dotarł na czas na wyjście układu i żeby nie uległy zafałszowaniu po drodze, nawet o bit. Za to, w jakich porcjach i kiedy, to już jest nieistotne, byle system "uwinął się" w całym założonym odcinku czasowym. Dzięki takiej formie transmisji, każde przekłamanie jest natychmiast detektowane i naprawiane, poprzez powtórzenie transmisji, gdyż jest to układ pracujący asynchronicznie, z kanałem zwrotnym.

 

2. Z drugiej strony mamy całkowicie odrębny układ, jest to układ konwertera asynchronicznego, który zamienia dane nieprzezegarowane, odczytuje je asychronicznie, następnie tworzy z nich synchroniczny strumień danych, przetaktowując je według własnego zegara i tak wysyła dalej.

 

Oba układy nr 1 i nr 2 komunikują się ze sobą za pomocą dowolnych interfejsów, do wyboru i asynchronicznych protokołów, podkreślam dowolnych jakie tylko sobie zamarzymy, może to być USB, może to być LAN, może to być LAN bezprzewodowy, czyli WIFi, patrz wersja Rdaca z WiFi. Może się więc zdarzyć, że nie będą one ze sobą połączone elektrycznie w żaden sposób. Informacja jest niesiona za pomocą protokołu transmisyjnego, asynchronicznie, podkreślam asynchronicznie, nie wedle zegara , którego potencjalna niestabilność mogłaby być źródłem jittera. A jaki będzie w strumieniu wynikowym po konwersji.

 

i....

 

No właśnie, tu się zaczyna jazda, Upieracie się, głównie Kolega Stasiop, że zmiana sposobu transportu danych nieprzetaktowanych, patrz Jplay, wpływa na wielkość Jittera w wyjściowym synchronicznym strumieniu danych, z układu elektronicznego nr 2.

 

To tak jakby twierdzić, że przesłanie piosenki mailem da inny poziom jittera na wyjściu konwertera asynchronicznego, niż przeniesienie tej piosenki na pendrive, albo przewiezienie na dysku ssd. Do tego się to sprowadza. A w zasadzie do twierdzenia, że dane komputerowe nie podlegające taktowaniu, są źródłem i nośnikiem jittera, w zależności jak je potraktujemy, patrz mail, pendrive.

 

Ja rozumiem zapędy Kolegi StasioP do powiązania elektrycznego połączenia układu 1 i 2, jako nośnika zakłóceń, tyle że jest taki mały detal, te układy mogą nie być połączone elektrycznie, patrz wspomniany Rdac z WiFi, na TASie zresztą. Jedyne połączenie obu urządzeń to czysta informacja i to nieprzezegarowana, więc niestabilność zegara, którego po prostu nie ma, nie może być źródłem jittera. Idealnym przykładem mogą być urządzenie pracujące na protokole airplay Apple, wiele urządzeń audio może się tak komunikować i nie będą połączone elektyrcznie. Jak prześlę bezprzewodowo z Macbooka strumień Audio z Itunes, do urządzenia na tym protokole, to gdzie szansa żebym przesłał sygnał z jitterem pierwotnym? Nie ma na to szans.

 

Uważam za co najmniej dziwne tłumaczenie, że "uspokojnienie" systemu nr 1 i próba nadania mu cech synchroniczności, patrz timingi, będzie mieć wpływ na jitter wynikowy, byłoby może i z sensem, pod warunkiem wszakże, że dane w systemie nr 1, byłyby przezegarowane zegarem referencyjnym, który faktycznie może być nośnikiem jittera. No ale kurcze nie są. Ot taki mały szczegół.

 

Z mojego punktu widzenia układ nr 1 nie podlega takim zależnościom zakłóceniowo-jitterowym, jakim podlega układ nr 2, z prostej przyczyny że transport odbywa się asynchronicznie i nie w czasie rzeczywistym. Prznoszenie więc teorii z ukąłdu nr 2 na nr 1, to właśnie ten tekst o "podwórkach", o którym wspomniałem wyżej.

 

Jeśli więc jest możliwość na jakikolwiek realny związek między tymi układami i wpływem na jitter, to bardzo proszę aby ktoś mi wyjaśnił, na jakiej zasadzie może ten związek zachodzić i co jest nośnikiem jittera, bo skoro przenika z układu w którym działa Jplay (układ nr 1), no to musi być jakiś jego nośnik.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89052-jplay/page/10/#findComment-2550637
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.