Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki samochód?


grishnack

Rekomendowane odpowiedzi

Nikt nie kwestionuje przydatności diesli w tego typu autach, czyli wołach roboczych. Sam podalem wyżej przykład Forda F czy Dodge Ram. Pisaliśmy jednak o dieslach w zwykłych osobówkach a tu sytuacja jest oczywista. Nie ma na świecie kraju gdzie jest tanie paliwo a diesle w osobówkach są popularne. Nawet wystarczy że paliwo jest wprawdzie drogie ale ludzie na tyle dużo zarabiają że mają to w nosie i już diesle idą w kąt jak w Szwajcarii. Chyba o czymś to świadczy?

To jest oczywiste dla mnie bo jestesmy badz co badz sasiadami. U mnie choc benzyna troche drozsza niz u ciebie to tak jak wspomniales tylko czasami jakis Golf cz Jetta (od czasu do czasu mozna Q7 zobaczyc). Jeszcze nie tak dawne czasy byly ze diesla nie bylo nawet na wielu stacjach trzeba bylo szukac.

Wcale nie trzeba byc idiota. Jezdzi troche diesli glownie w duzych pick-upach. Wbrew temu co ludzie mysla w EU tego rodzaju samochody za oceanem sa w wiekszosci narzedziem pracy I diesel jest niezastapiony przy holowaniu czy jak trzeba coz wrzucic na pake. O rolnikach czy jezdzie w terenie nie wspomne.

Ale rozmawiamy o osobówkach, autach w miastach itd. Nie o potworach :)

 

to w koncu jest 200 czy 300 koni?

200 fabrycznie, obecnie nie wiadomo ile, po ostaniach modernizacjach jeszcze nie było pomiaru, poprzedni miał niecałe 290.

 

Bo wg moich (I nie tylko) to 300 koni z turbo odjezdza V6 z taka moca zawsze (tak do 3.5L).

kwestia sporna, 300 koni i ponad 600nm nie tak łatwo objechać. Oba silniki mają spory potencjał.

 

EVO odjezdza kazdej niemieckiej szostce (wolnossacej oczywiscie). Mowimy o ponizej 5 sek/setki.

ale tych wolnossących szóstek chyba już nikt nie robi.

 

Wszystkie pozostałe zalety są wymyślane przez właścicieli diesli, którzy jednak sami kupili je dla oszczędności na paliwie i z żadnego innego powodu.

no wszyscy ale niech będzie.

 

W Polsce przydałby się jeszcze drogi... i jakiekolwiek normalne autostrady a nie te o standardach z 1990 roku.

200 fabrycznie, obecnie nie wiadomo ile, po ostaniach modernizacjach jeszcze nie było pomiaru, poprzedni miał niecałe 290.

Uwierze jak zobacze oczywiscie razem z 'baseline' przed modyfikacjami.

a niby w co uwierzyć ? DP + IC i już masz +35/40 koni do 300ps robisz na fabryce. W starszych silnikach (takich jak kumpla) trzeba jeszcze wymienić pompę paliwa na wydajniejszą i bez wady fabrycznej, dobrze też ogarnąć stage 3 układu smarowania (silniki do 2011)

 

2.0 TFSI ciągnie moce rzędu 400 koni 500nm bez zakucia i takich w kraju kilka jeździ, powyżej 300 koni wymagana K04 z kolektorem (można kupić gotowe zestawy), potem niestety idą wtryski itd.

 

Kresek kumpla nie mam, ale poniżej pierwszy wykres z forum a4 (mam nadzieje że nikt się nie obrazi), kod silnika CDNC.

 

 

IMG_4834.jpg

 

 

Przeprowadzone modyfikacje mechaniczne:

1) Downpipie 3 cale

2) Intercooler z A6 bi turbo

 

W aucie oprócz standardowej modyfikacji elektroniki silnika została zmodyfikowana mapa od skrzyni biegów:

- uruchomiony Launch control

- Limiter zmiany biegów został przesuniety z 5500 na 7000 obr/min

- Szybsza zmiana biegów w trybie manual

- zmieniony limiter od momentu obrotowego

 

wyniki są powtarzalne, przykładów w sieci nie brakuje, popatrz sobie jeszcze na nowe 3.0 TDI zwłaszcza te które przekroczyły 700nm

 

Jak masz problem z dowierzaniem to każda lepsza firma na swoich stronach ma takie i mocniejsze modyfikacje. A tu ot taki standard..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a niby w co uwierzyć ? DP + IC i już masz +35/40 koni do 300ps robisz na fabryce. W starszych silnikach (takich jak kumpla) trzeba jeszcze wymienić pompę paliwa na wydajniejszą i bez wady fabrycznej, dobrze też ogarnąć stage 3 układu smarowania (silniki do 2011)

 

2.0 TFSI ciągnie moce rzędu 400 koni 500nm bez zakucia i takich w kraju kilka jeździ, powyżej 300 koni wymagana K04 z kolektorem (można kupić gotowe zestawy), potem niestety idą wtryski itd.

 

Kresek kumpla nie mam, ale poniżej pierwszy wykres z forum a4 (mam nadzieje że nikt się nie obrazi), kod silnika CDNC.

 

 

IMG_4834.jpg

 

 

 

 

Resztę sobie poszukaj w internecie, przykładów nie brakuje.

 

Popatrz sobie jeszcze na nowe 3.0 TDI, szczena opada.

Wg mnie nie zrobisz na samej DP & IC tyle z 200KM. Nawet STI z 2.5 tyle nie zrobi. Ten wykres u gory pieknie ladnie ale gdzie jest wykres przed ?

Jako ciekawostka:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

400 - 500 bhp 410 - 460 lbft

 

image.jpg

 

Wg mnie nie zrobisz na samej DP & IC tyle z 200KM. Nawet STI z 2.5 tyle nie zrobi.

Nigdy nie gdybałem ile da, zmiana IC, DP itd po prostu się to robi i tyle. Z resztą co rdzeń chłodnicy, temperatura czy paliwo to inny wynik. Grunt że w miarę tanio i bez problemów 300 koni jest w zasięgu. Kto chce więcej niech robi.. ale po co..

 

Ten wykres u gory pieknie ladnie ale gdzie jest wykres przed ?

z tego co pisał, do firmy przyjechał już po DP i IC więc w 100% seryjnego pomiaru nie ma, drugi wykres z limiterami momentu na skrzyni temu soft mega lekki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ile taki samochod ma na 400 metrow i jaka osiaga predkosc na mecie? Poza tym jak ktos inwestuje w ten sposób w samochód, to raczej oszczedna jazda nie jest jego priorytetem. Nie wiem czemu ten temat zszedł z oszczednych samochodów na tuning.

nie znam osoby która by startowała z takimi lekki modami na 1/4, no chyba że ot tak by się przejechać, to są auta do normalnej jazdy, zwykłej codziennej a nie wyścigów. Poszukaj w necie, zapewne znajdziesz.

 

Poza tym jak ktos inwestuje w ten sposób w samochód, to raczej oszczedna jazda nie jest jego priorytetem

 

wielu robi na używkach, dłubią sami o ile mają zamiłowanie albo u znajomych mechaników, do zakładu jadą tylko na strojnie. Dlatego ST2 wychodzi tanio, zwłaszcza że stare graty często się sprzedaje, wyżej niestety już się zaczynają schody i trzeba mieć jakiś budżet.

 

Zobacz co jest na rynku wtórym turbosprężarek, posiadacze 1,9 / 2.0 wymietli wszystko z 2,7 / 3.0.

 

Nie wiem czemu ten temat zszedł z oszczednych samochodów na tuning.

 

im większy stosunek mocy do wagi tym mniejsze zużycie paliwa, im większe ciśnienie wtrysku paliwa tym większy moment obroty (popatrz na nowe silniki) . Odpowiednia optymalizacja życzenia kierowcy i znowu jest mniej. Większy boost to szybsze wkręcanie i lepsze nabicie silnika w efekcie używasz mniej gazu by uzyskać zadaną prędkość lubą ją podtrzymać, znowu oszczędność. Masz ekonomię.

masz ekonomie ale przy ekonomicznej jeżdzie , jak da sie w palnik to " czar "znika cudów nie ma jeszcze na swiecie

 

jeszcze mala uwaga ile kilometrów sa w stanie te potwory przejechać bez przegrzania bo zdaza mi sie jechac po pare godzin z predkoscia nazwijmy to "znacznie powyzej max" na autostradzie i długodystansowców wsród nich do tej pory nie spotkałem

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

masz ekonomie ale przy ekonomicznej jeżdzie , jak da sie w palnik to " czar "znika cudów nie ma jeszcze na swiecie

 

jeszcze mala uwaga ile kilometrów sa w stanie te potwory przejechać bez przegrzania bo zdaza mi sie jechac po pare godzin z predkoscia nazwijmy to "znacznie powyzej max" na autostradzie i długodystansowców wsród nich do tej pory nie spotkałem

 

Jeżeli jest duży upał, to musisz zadbać o odpowiedni olej (10W60), a po jakichś przeróbkach o odpowiednie chłodzenie oleju - chłodnica oleju.

 

Plus ew. czujnik temp. oleju.

OK to równiez nie zmienilo sie od lat i pojemnosc cieplna układow olejowego i chłodzenia silnika jest ograniczonona do konkretnego modelu ale ludzie jednak jak widze nie ryzykuja zniszczeniem silnika

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

masz ekonomie ale przy ekonomicznej jeżdzie , jak da sie w palnik to " czar "znika cudów nie ma jeszcze na swiecie

jak w każdym aucie przy każdym silniku. Chodzi o dobry kompromis, chcesz jechać ekonomicznie to jedziesz ekonomicznie, chcesz poszaleć to możesz poszaleć.

 

jeszcze mala uwaga ile kilometrów sa w stanie te potwory przejechać bez przegrzania bo zdaza mi sie jechac po pare godzin z predkoscia nazwijmy to "znacznie powyzej max" na autostradzie i długodystansowców wsród nich do tej pory nie spotkałem

Każdy silnik z tubo jadący vmax przy wysokich rpm będzie miał piekarnik, Nie ważne czy fabryka czy dłubany, kierowca debil zajedzie każdy.

 

Jeżeli jest duży upał, to musisz zadbać o odpowiedni olej (10W60),

olej lejesz ZAWSZE pod normę, a tu oleje 10wx mają problem.10w60 owszem ma wysokie HTHS ale dobre (i drogie) 5w40 czy nawet 30 też nie mają niskich i w 100% wystarczają, lepiej pomyśleć nad nanokomponentami albo olejami już je zawierające. Za gęsty olej to też zło, zwłaszcza do jazdy na co dzień,

 

a po jakichś przeróbkach o odpowiednie chłodzenie oleju - chłodnica oleju.

Benzyna nie katuje tak oleju jak diesel, + 100 koni daje radę nawet 1,9 który miał słoik po musztardzie nie chłodnicę. Ale są silniki (np 2.0 TDI PD) które wymagały modficukaji układu smarowania (nie chłodnicy) ze względu na wadę fabryczną. W renacie jakieś sitka filtry inne pierdoły itd.

 

Plus ew. czujnik temp. oleju.

to akurat koncern VW od kilku lat daje w fabryce, w sytuacji przegrzania oleju, problemy z ciśnieniem czy coś i tak komputer Cie „opier...”. Lepiej pomyśleć o czujniku EGT. Diesle z racji posiadania DPF'a go mają, niestety nie z każdego odczytasz dane. EGT dużo szybciej zabije Ci turbo niż olej silnik.

 

OK to równiez nie zmienilo sie od lat i pojemnosc cieplna układow olejowego i chłodzenia silnika jest ograniczonona do konkretnego modelu ale ludzie jednak jak widze nie ryzykuja zniszczeniem silnika

Na szybko: im większa dawka paliwa tym wyższa temperatura (wysokie RPM), im więcej paliwa tym więcej spalin czyli znowu temperatura do góry. Dlatego wydechy od pewnych mocy trzeba modyfikować. Oczywiście wynalazki typu DPF to samo zło bo nie dość że strasznie duszą to hamując spaliny podnoszą temperaturę, dlatego nie brakuje przypadków gdzie jakiś amator wyprogramował filtr a pozostawił go fizycznie i silnik zdechł, taki zabieg o dziwo zalecano w prasie „fachowej”.

Im większe ciśnienie (turbo) tym większa temperatura powietrza i śródzaworowa. Im większa temperatura powietrza tym mniej cząstek tlenu czyli mniejsza kaloryczność, dlatego często po wymianie samego IC już jest skok. Większe turbo przy takim samym ciśnieniu jak mniejsze jest w stanie dostarczyć więcej tlenu często nawet przy obniżonej temperaturze. Im więcej tlenu tym niższe ciśnienie (chociaż to fajnie wkręca silnik) tym mniej paliwa by zrobić dym dla ciepłej strony turbosprężarki. Oczywiście teoretycznie bo większy wirnik ciężej się napędza. Po za tym każde oprogramowanie silnika posiada limitery które teoretycznie ma zapobiec przegrzaniu.

 

Mądre modyfikacje wcale nie oznaczają kosmicznych wzrostów temperatury i zabicia silnika, a przy odpowiedniej eksploatacji (i kierowcy) nawet te wykręcone przeżyją. Osobiście nie znam aut które zdechły z powodu modyfikacji, co najwyżej kończą się elementy które powinny zostać wymienione a się tego nie zrobiło (np. sprzęgło, koło zamachowe).

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

dlatego nie brakuje przypadków gdzie jakiś amator wyprogramował filtr a pozostawił go fizycznie i silnik zdechł, taki zabieg o dziwo zalecano w prasie „fachowej”.

 

Żartujesz? Jaki to ma sens. Naprawdę takie pomysły były w prasie? Coś nieprawdopodobnego. Podstawowy cel to pozbycie się tego świństwa a zmiana oprogramowania jest jedynie smutną koniecznością. Ja się zastanawiam nad pomyślunkiem u tych, którzy tak bezkrytycznie słuchają prasowych bzdur;-) Pozdrawiam.

Żartujesz? Jaki to ma sens. Naprawdę takie pomysły były w prasie? Coś nieprawdopodobnego. Podstawowy cel to pozbycie się tego świństwa a zmiana oprogramowania jest jedynie smutną koniecznością. Ja się zastanawiam nad pomyślunkiem u tych, którzy tak bezkrytycznie słuchają prasowych bzdur;-) Pozdrawiam.

tak, na przykładzie renomowanego warszawskiego zakładu. Lekarstwem był emulator który oszukiwał komputer a ten przestawał wypalać filtr. Wycinka jest niezgoda z prawem, może temu o tym nie napisali (ale w ofercie i cenniku mają).

 

co do mediów to ja np czasem oglądam auto maniaka, program nic nie wnosi, każdy testowany samochód jest taki sam, a jak trochę lepsze to tak poprowadzą program że się niczym nie wyróżnia. Ogólnie bida z nędzą, nawet testy są okrojone do minimum (więcej można się dowiedzieć z reklamy), ale go oglądam.. po prostu. Jestem pod wrażeniem aktorstwa prowadzących, potrafią zachwalać budżetowcze ślimaki tak samo jak rasowe sportowe fury czy super limuzyny które przedstawią w innych programach.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Jestem pod wrażeniem aktorstwa prowadzących, potrafią zachwalać budżetowcze ślimaki tak samo jak rasowe sportowe fury.

 

Fetek, to dokładnie tak samo jak niektórzy recenzenci w prasie audio;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam

Tomasz

"- Myślę, że Polonez ma szanse wejść do seryjnej produkcji. Nie musi to być luksusowy samochód, tylko normalny samochód dla każdego Polaka - zdradza autor projektu"

 

Auto które powstaje z założeniem że będzie średnie będzie beznadziejne. Historia lubi się powtarzać :)

Jest mi to osobiscie obojetne, ale gdybym mial byc przeciwko temu nowemu Polonezowi to tylo dlatego ze prawie wszystkie nowe samochody sa tak naprawde identyczne i nie widze sensu robienia kolejnego, ktory na inny znaczek i inaczej sie nazywa.

Kto zaplaci za stworzenie sieci obslugi i sprzedaży nowej marki, kto zaplaci za promocje i reklame?

Auto które powstaje z założeniem że będzie średnie będzie beznadziejne. Historia lubi się powtarzać :)

 

No właśnie,to jak mają tak robić to już lepiej niech nic nie robią. A jednak średnie auto dla ludu fuhrera stało sie legendą,golfiki również,nasz maluch też.

Według was powinno się projektować tylko limuzyny i fury sportowe ? a czym w takim razie szanowi geniusze by jeździli ? rowerem ?

 

Większość aut jest projektowana dla "każdego", chociażby bijąca rekordy sprzedaży octavia, jakaś trudno mi do tego auta i wielu innych przykleić łatkę "beznadziejne".

octavia nie jest dla każdego to tylko lokalny europejski produkt

dla każdego robia giganty światowe np toyota - model który spełnia przepisy każdego kraju na swiecie

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Do produkcji takiego auta dla mas trzeba mieć ogromne zaplecze, które krótko mówiąc są w stanie zapewnić tylko wielkie koncerny motoryzacyjne obecne na rynku. Polonez dla mas - nie rozśmieszajcie mnie, to jest niewykonalne. Prędzej już jakaś mała nisza ze sprzedażą ~1000 egz. rocznie. Czy to będzie limuzyna czy sportowa fura to w sumie drugorzędne, ale samochód nie może być średni jak Octavia bo inwestor nie udźwignie takiego projektu.

octavia nie jest dla każdego to tylko lokalny europejski produkt

dla każdego robia giganty światowe np toyota - model który spełnia przepisy każdego kraju na swiecie

żyję w Polsce która na swoje nieszczęście leży w europie więc podałem przykład pierwszego lepszego auta europejskiego, oczywiście corolla czy avensis też są bardzo wysoko i na pewno nie były projektowane jako wyjątkowe cacka.

 

Po za tym chodziło o przykład, tok myślenia a nie przy*** się o byle co!

 

Do produkcji takiego auta dla mas trzeba mieć ogromne zaplecze, które krótko mówiąc są w stanie zapewnić tylko wielkie koncerny motoryzacyjne obecne na rynku. Polonez dla mas - nie rozśmieszajcie mnie, to jest niewykonalne. Prędzej już jakaś mała nisza ze sprzedażą ~1000 egz. rocznie. Czy to będzie limuzyna czy sportowa fura to w sumie drugorzędne, ale samochód nie może być średni jak Octavia bo inwestor nie udźwignie takiego projektu.

jak się dogadają z "dużym" to czemu nie.

No ale jeżeli Polak chce zaprojektować coś "normalnego dla każdego Polaka", to wiadomo co z tego musi wyjść. Kupa! Poza tym kto to jest normalny Polak? Mieszka w Warszawie? Ma 38 lat? Zarabia 4017,75 zł brutto? Ma wyższe wykształcenie i pracuje na budowie jako dekarz?

octavia jest tak nijaka że aż boli - żeby jeździć takim czymś to trzeba być bez charakteru

co mozna zrobic jeszcze gorszego ? kupić drugą octavie :)

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

W ogóle Skody powinny być u nas przegrane po tym co bracia Czesi odwalają z naszą żywnością. Jak jeszcze nigdy żadnej Skody nie kupiłem, to tak tym bardziej nie kupię :) Ale ja nie o tym. W sumie to zapomniałem co chciałem napisać :(

 

A już wiem. Ostatnio czytałem, że tą wysoką sprzedaż Skód u nas napędzają prawie wyłącznie firmy, które robią zakupy flotowe. Biorąc pod uwagę tylko klientów indywidualnych, to Fabia jest chyba na 17 miejscu w sprzedaży, a Octavia poza pierwszą dwudziestką! Także ten kanoniczny skodziarz - kapelusznik to mit :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.