Jaki samochód?

[Risto]

To chyba nie chodzi o to aby kupować "dacię", ale o to że producent z marką na tej marce się ślizga. Za cenę kilku "daci". W sumie nie ma odstępstwa od zaawansowanej techniki więc naprawa pod trzepakiem za chwilę będzie wspomnieniem. Ja ostatnio zamówiłem auto gdzie chyba nic się nie dzieje bez elektroniki i nie wydaje mi się aby po okresie gwarancji ktoś je poza ASO naprawił w razie problemów.

[rae0113]

 

W nowej A-klasie niektóre silniki są od Renault...

 

A w czym są gorsze silniki Renault od innych?

[Ocasek]

Wyrabianie opinii o marce na podstawie języka, szerokości geograficznej, uwarunkowań kulturowych. I to w odniesieniu do marek od dekad istniejących na rynku. U wielu pokutuje pogląd, że francuscy konstruktorzy nie kończyli wyższych uczelni, nie mają dostępu do licencji, najnowszych technologii.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W przypadku Renault zastanawia mnie jednak stagnacja w ofercie nowych modeli.

Citroen, Peugeot zostawiły w tyle Renault.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość DORAMAT]

Wyrabianie opinii o marce na podstawie języka, szerokości geograficznej, uwarunkowań kulturowych. I to w odniesieniu do marek od dekad istniejących na rynku. U wielu pokutuje pogląd, że francuscy konstruktorzy nie kończyli wyższych uczelni, nie mają dostępu do licencji, najnowszych technologii.

 

http://www.youtube.com/watch?v=P2HcgN7R_n4

 

W przypadku Renault zastanawia mnie jednak stagnacja w ofercie nowych modeli.

Citroen, Peugeot zostawiły w tyle Renault.

 

Bo u nas Panie tylko niemieckie the best.... (i te ochy i achy) Z całym szacunkiem dla BMW, bo dla niej mam.

[Ocasek]

Kolega do BMW, ja wzdychałem do Mercedesa. Czekamy jeszcze na kogoś od Audi.

 

Ale zdrowy rozsądek należy zachować. I raczej nie powielać trzepakowych poglądów.

[Risto]

Kolega do BMW, ja wzdychałem do Mercedesa. Czekamy jeszcze na kogoś od Audi.

:)

Ja nie wzdycham , A6 przejechałem 300 tyś bez awarii i po stanie w jakim jest szacuję nowemu właścicielowi jeszcze z 200 tyś. Za miesiąc zjeżdża "ósemka" , zobaczymy.

[Gość DORAMAT]

Kolega do BMW, ja wzdychałem do Mercedesa. Czekamy jeszcze na kogoś od Audi.

 

Ale zdrowy rozsądek należy zachować. I raczej nie powielać trzepakowych poglądów.

 

Akurat do BMW nie wzdycham, tylko szanuję jako jedyną markę niemiecką które jeszcze się wyróżnia (designem, dobrymi silnikami) kiedyś jeszcze mercedes, resztę pomińmy milczeniem....

[il Dottore]

promem kosmicznym będzie do czasu, aż na wyświetlaczu pojawi się ERROR lub inna "ważna" wiadomość, i będzie tak, jak u znajomej mieszkającej w inteligentnym domu, którego stała się więźniem, gdy zabrakło prądu. Choć w jej przypadku nie było potrzeby szukania powodu awarii i ponoszenia kosmicznej ceny napraw jak w przypadku Lexusa.

 

Bez przesady. Sąsiad ma CT200h praktycznie od premiery, robi nim niezłe przebiegi i auto mechanika jeszcze nie widziało poza okresowymi przeglądami.

Pamiętaj, że napęd hybrydowy stosuje Toyota od świata pamięci w Priusach i to jest technologia SPRAWDZONA i BARDZIEJ NIEZAWODNA od czystej benzyny, bo - paradoksalnie - w silniku hybrydowym jest MNIEJ części które mogą się popsuć a sam silnik pracuje w cyklu Atkinsona, który znacznie wydłuża jego żywotność.

Co do baterii - w IS300h gwarancja na baterię jest dożywotnia. W innych modelach - 15 lat.

[Risto]

Akurat do BMW nie wzdycham, tylko szanuję jako jedyną markę niemiecką które jeszcze się wyróżnia (designem, dobrymi silnikami) kiedyś jeszcze mercedes, resztę pomińmy milczeniem....

 

Kwestia designu to kwestia gustu, ja może mam skopany ale kompletnie nie podoba mi się w tym względzie mercedes poza nowością s-coupe. Kiedyś BMW mi się podobało , teraz już mniej. Za to prostota audi owszem. Kwestia wykonania w środku to niepodważalna przewaga audi nad BMW /dla mnie w porównaniu siódemki bmw i ósemki audi/w tym głównie designu. Kwestia napędu X-drive reklamowany że "go nie zauważysz" i podobnno reaguje w 100 milisekund to nie do końca prawda, w dynamicznej jeździe daje się odczuć delikatny moment przenoszenia siły napędu, czasem objawiający się delikatną niestabilnością wraz z wrażeniem pewnego dyskomfortu , takie chwilowe zawachanie z powodu braku kontroli nad autem. W quattro nie ma na to najmniejszej szansy. Wrażenia z jazdy próbnej zdecydowanie audi, to jedyne z konkurentów auto które potrafi płynąć jak na limuzynę przystało a chwilę potem w trybie dynamic+ skrzynia sport ma super sportowy charakter. Kwestia silników jest dyskusyjna, w A8 będzie 4,2litra diesel który jest uznawany za najbardziej udaną jednostkę w historii audi i jedną z najlepiej ocenianych na rynku w swoim segmencie. Ten silnik ma opinię nie do zarżnięcia przez zwykłego śmiertelnika.

[Gość Gosc]

Gratuluję zakupu. Świetne auto.

[Gość cycus12]

Choć w jej przypadku nie było potrzeby szukania powodu awarii i ponoszenia kosmicznej ceny napraw jak w przypadku Lexusa.

przecież japońskie autka się nie psują....

 

Dlatego najlepiej kupować tanie Daćki lub Fiestki. Jeśli się zepsuje to przy trzepaku samemu się zrobi. I gitara.

to kup i tego używaj, z drugiej strony gdyby nie dacia to renault by już się zamykało.

 

Ja ostatnio zamówiłem auto gdzie chyba nic się nie dzieje bez elektroniki i nie wydaje mi się aby po okresie gwarancji ktoś je poza ASO naprawił w razie problemów.

takich aut już od kilku lat na drogach jest dużo, elektronika nie jest niczym złym tylko zbyt wielu mechaników podchodzi do niej z młotkiem. Jeśli można wiedzieć co to za autko ?

 

Jak to kolega mówi klamki, guziki, schowki zbliżeniowe nie tylko w kuchni, audi montuje już kilka lat, BMW też.

 

Bo u nas Panie tylko niemieckie the best.... (i te ochy i achy) Z całym szacunkiem dla BMW, bo dla niej mam.

pozwolę sobie tylko zauważyć żę PSA i BMW są silnie związane, w wielu lepszych tygryskach jest bardzo dużo elementów zaprojektowanych przez BMW lub przy współpracy (nie kupno odpadów jak robią to japońce na europę) a samo BMW korzystało z technologii np wtrysku paliwa.

 

Silniki francuskie były dobre, to reszta była do D. Kultura starszych dci / hdi miażdżyła TDI, podobnie jak i silniki benzynowe.

[Risto]

Gratuluję zakupu. Świetne auto.

Dzięki, prawdę powiedziawszy nigdy auta mnie nie "rajcowały". Nie chciałem jednak czekać na kryzys wieku średniego więc go z kilka lat wyprzedziłem:)

Zwłaszcza po jeździe próbnej czyś co ma 4,2 ; ponad 350 kM, i ponad 800 Nm w sporym zakresie użytkowym:)

[Gość cycus12]

w A8 będzie 4,2litra diesel który jest uznawany za najbardziej udaną jednostkę w historii audi i jedną z najlepiej ocenianych na rynku w swoim segmencie. Ten silnik ma opinię nie do zarżnięcia przez zwykłego śmiertelnika.

w końcu mowa o normalnych autach :)

 

Zwłaszcza po jeździe próbnej czyś co ma 4,2 ; ponad 350 kM, i ponad 800 Nm w sporym zakresie użytkowym:)

i rozsądnym spalaniu :)

[Risto]

i rozsądnym spalaniu :)

I tu zaskoczenie , średnia z dwugodzinnej jazdy próbnej po niemieckich autostradach pokazała 9,2L litra, a nie była to jazda oszczędna . Raczej wyciśniecie z auta maxa. Może auto demonstracyjne miało "ustawiony" komputer:)

[Gość Gosc]

Ten silnik ma opinię nie do zarżnięcia przez zwykłego śmiertelnika.

W Veyronie też jest silnik nie do zarżnięcia przez zwykłego śmiertelnika.

W zasadzie w każdym aucie powyżej kwoty 100teu:-)

[Gość cycus12]

I tu zaskoczenie , średnia z dwugodzinnej jazdy próbnej po niemieckich autostradach pokazała 9,2L litra, a nie była to jazda oszczędna . Raczej wyciśniecie z auta maxa. Może auto demonstracyjne miało "ustawiony" komputer:)

skrzynia robi robotę :) ale jak to mówią by móc oszczędzać trzeba mieć kasę.

 

W Veyronie też jest silnik nie do zarżnięcia przez zwykłego śmiertelnika.

W zasadzie w każdym aucie powyżej kwoty 100teu:-)

tych silników po prostu nie ma gdzie zmęczyć, przełożenia też są dużo lepiej dobrane.

[Gość Gosc]

Nie o to chodzi.

Śmiertelnik nie będzie miał po prostu się okazji o tym przekonać:-)

[Risto]

To fakt , w Polsce jest problem, u zachodniego sąsiada to sama przyjemność nie mieć ograniczenia.

skrzynia robi robotę :)

zwłaszcza że jest ośmiostopniowa.

[Gość cycus12]

Śmiertelnik nie będzie miał po prostu się okazji o tym przekonać:-)

 

jeśli preferuje się nowe auta i ciągle kupuje coś przeciętnego w okolicach 100k pln to nie ale ja mając taką kasę szukam fajnej fury na rynku wtórym. Po latach taka a8 jest w zasięgu, auto i tak nieporównywalnie lepsze od czegokolwiek nowego.

 

Z resztą popracuj trochę jako sprzedawca w salonie to sam sobie wyrobisz o ludziach opinie

[Risto]

Kolega kupił używaną A8 ale od kogoś kogo znał, i nie szukał auta 8-mio letniego z przebiegiem 120 tys km czego pełno jest w ogłoszeniach, tylko miało 340 tyś km. Mimo to pojeździł autem kolejne 200 tyś km z naprawami ekspluatacyjnymi. Sęk w tym że Polacy szukają aut używanych bezwypadkowych z małym przebiegiem i oczywiście okazyjnie , taniej niż u zachodnich sąsiadów. Dziwne założenie , że Niemiec nie wie co sprzedaje. Z takimi autami tylko ich stan jest wyznacznikiem, auto kolegi ze sporym przebiegiem przy zakupie nie dało żadnych oznak używania w sensie prowadzenia auta. Ciężko wyczuć czy ma 30 czy 300 tyś km . Moją A6 zarezerowowałem praktycznie od ręki znajomemu bo je znał, tyle że żona uparła się że chce je zostawić dla siebie właśnie dlatego że przez 5 lat nigdy się nie psuło i jest w stanie jakby to w ogłoszeniach umieścić "jak nowy". Jeśli takie więc auto uda się znaleźć, bez dzwona to na pewno polata więcej niż nowe z przedziału do 100 tyś zł . Ich plus jest taki że dobrze serwisowane z przebiegami 200-300 tyś km mogą zdziwić "brakiem zużycia".

[Gość cycus12]

no ja teraz dla kolegi szukam a6 3,0 tdi niby tego dużo.. od 5 miesięcy nie było nic co spełniało nasze kryteria (nie mówię tu o przebiegu). W DE są, sztuki ale są z 30% droższe niż w polce (nie licząc opłat)

[Gość DORAMAT]

no ja teraz dla kolegi szukam a6 3,0 tdi niby tego dużo.. od 5 miesięcy nie było nic co spełniało nasze kryteria (nie mówię tu o przebiegu). W DE są, sztuki ale są z 30% droższe niż w polce (nie licząc opłat)

 

W rzeszy droższe bo nie bite i to są ich normalne ceny

[il Dottore]

A wczoraj po raz pierwszy widziałem Pandę w nowej budzie na ulicy.

Super wygląda no i lakier czerwony a nie obleśny biały.

Na dniach muszę kupić auto dla córki do nauki jazdy i chyba właśnie będzie to Panda.

Oczywiście nie nowa a mocno używana.

Zresztą samochód nie jest żadnym problemem - problemem jest wysokość składki ubezpieczeniowej dla młodych kierowców.

[Risto]

no ja teraz dla kolegi szukam a6 3,0 tdi niby tego dużo.. od 5 miesięcy nie było nic co spełniało nasze kryteria (nie mówię tu o przebiegu). W DE są, sztuki ale są z 30% droższe niż w polce (nie licząc opłat)

Gdybym kupował używkę to zostałbym przy tych 30% droższych z Niemiec. Dość łatwo Niemcy odpowiedzą o historii auta, i niestety z czegoś wynika tańszy w Polsce, najczęściej z małego dzwonka:)

Też zależy czego szukasz dla kolegi , jeśli czegoś świeżego to poszukaj bezpośrednio w Audi niemieckim, często salony audi zawsze oznaczone jako "Audi Zentrum" mają coś na zbyciu, albo tzw. "partnerzy audi". Takie auta możesz znaleźć w programie "Audi Gebrauchtwagen Plus". Pracując kilka lat w Niemieckiej firmie i znając trochę ich mentalność mam pewność, że jeżeli kupisz od powyższych to na bank dowiesz się prawdziwiej historii auta, zbyt mocno dbają o umowy partnerskie żeby ich nie stracić. Ale uwaga auto polecane przez audi nie oznacza że nie jest powypadkowe, właśnie jeśli ma atrakcyjną cenę to prawie zawsze jest. Niestety to nie będzie okazja , auto nie bite jest droższe niż w Polsce z 20%. Warto tez uważać na ich podejście do oznaczeń "unfallfrei" czyli bezwypadkowy. Oni np. lakierowanie całej góry po gradobiciu nie uznają jako wypadek i oznaczą jak wyżej.

[netboy]

Kupując prywatnie od Niemca, jest tak samo. Tylko od Niemca, nie od Turka, Albańczyka lub od Polaka co kupił od dwóch pierwszych. ;)

[il Dottore]

Nawet w Irlandii kupowanie od Polaka jest ryzykiem. Mój kolega akurat handluje autami, często mu pomagam, robiąc zdjęcia do ogłoszeń i on ma uczciwe podejście do sprawy czyli nie wpuszcza ludzi na miny. Ale gdy szukałem auta dla syna, to spotkałem kilku polskich handlarzy sprzedających auta powypadkowe jako bezwypadkowe. Zgroza i żenada. Zresztą w kilku irolskich autohandlach nie było dużo lepiej. Ostatecznie skoncentrowałem się na prywatnych ogłoszeniach. Trafiłem na taką okazję (auto tańsze o ponad 1000€ od średniej dla rocznika, do tego śmiesznie niski przebieg i full wypas a cena o ponad 1000€ większa była za golasy), że godzinę szukałem haczyka i nie znalazłem. Ostatecznie (pomimo absolutnie podejrzanej ceny) zdecydowałem się kupić ten samochód. Zaraz do mechanika. Mechanik nic nie znalazł poza cieknącą pompą wodną za 40€. Wymiana płynów, filtrów, oleju i tej pompy - razem 120€. Auto od roku nie sprawia najmniejszych problemów a jest w codziennym użytkowaniu. Jeszcze dziś mogę je sprzedać za cenę wyższą niż kupiłem rok temu.

Inna sprawa, że trochę w nie zainwestowaliśmy (tylne światła LED z Tajwanu, przednie oryginalne czarne reflektory Valeo od Abartha, sprowadzone z Pol-Car'u w Poznaniu + ciemnienie szyb). Efekt jest fenomenalny, gdy jedziemy we 2 samochody - za moim Mesiem pies z kulawą nogą nie spojrzy a za tym Punto każdy się ogląda. No, ale syn ma większe felgi w tym Punciaku, niż ja mam w Mietku! :)

Teraz w Polsce jest fajna promocja na Abarthy - można wyjąć nówkę za nieco ponad 60 tys zeta. Wspaniałe auta do zabawy dla młodych ludzi.

 

 

[Gość frywolny trucht]

A jak wam się widzi Mercedes GLA? Na zdjęciach tył dość smutny. Tłusty. W rzeczywistości nie jest źle. Nowe linie Mercedesa zaskakują. Nie są dedykowane emerytom jak Mercedes. Klasa C, CLA, GLA...

 

Moim zdaniem z BMW i Audi robiom miazga.

[TomekL3]

Miazgi nie robią ale jest spory progres.

[il Dottore]

W rzeczywistości nie jest źle.

 

Na żywo wygląda bardzo fajnie. Jednak jeśli miejsca jest tyle z tyłu co w A-klasie, to ja bym wolał BMW X1 które ma z tyłu pełnowartościowe miejsca. Chyba że ktoś potrzebuje auta tylko dla 1-2 osób, wtedy GLA można rozpatrywać.

Oczywiście z pominięciem silnika Renault. ;)

[Risto]

A z tym silnikiem Renault to poważnie? Jakoś trudno mi sobie to wyobrazić. Czyli mamy "renówkę" w cenie Mercedesa?