Skocz do zawartości
IGNORED

Adam GS-420 + Audio-Technica AT-F3/III


Amnes

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

 

Na strychu jeszcze z czasów studenckich mojego taty zachował się w BDB stanie gramofon Adam GS-420. Miał zamontowaną jakąś wkładkę Unitry z pierun wie jaką igłą z Wolumenu. Zakręciłem kilka płyt i nie mogę powiedzieć by dźwięk mnie powalił, choć od razu zaskakuje brak jakichkolwiek wibracji spowodowany brakiem silnika (napęd magnetyczny). Wkładkę zdemontowałem na rzecz Audio-Technica AT-F3/III pozyskanej z allegro. Dźwięk stał się znacznie bardziej precyzyjny a do tego wkładka nie zbiera wszelakich brudów dźwiękowych. Niestety jest bardzo cicha. Zużywam niemal całą skalę mocy na potencjometrze głośności wzmacniacza, oczywiście na wejściu ustawione pod MC. Jest też trochę piachu na wokalach.

 

Teraz o problemach. Coś grało na początku dziwnie. Słucham, słucham i ciągle nie tak. Zamieniłem + z - w jednej kolumnie i zaczęło wreszcie grać normalnie. Poszedłem więc za ciosem i zamieniłem kabelki przy wkładce przywracając również nominalne ustawienie kabli głośnikowych. Znowu źle. Ponownie podmieniłem kable i znów zagrało dobrze. Czy ktoś orientuje się co jest pochrzanione? Jutro pomierzę czy kolorki kabelków przy wkładce nie są pomieszane na wyjściu.

 

Podsumowując poza cichością gra to już co najmniej poprawnie i przyjemnie. Poprzedni gramofon na dobre zaraził mnie pasją to analogu, pora drążyć temat. Nie mogę wyjść z podziwu jak znacznie lepszy jest napęd tego peerelowskiego gramiaka od buczacego projecta.

 

Mam chęć wymienić okablowanie na nowe, może ktoś mi polecić jakieś sprawdzone rozwiązanie?

 

Wrzucam jeszcze film z odsłuchu MJ, ale ma 0,5GB więc chwilę to zajmie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90561-adam-gs-420-audio-technica-at-f3iii/
Udostępnij na innych stronach

Kolorami podłączyłem poprawnie, choć w ten sposób rzeczywiście kable lecą na krzyż. Za kilka godzin zweryfikuję. Śmiesznie będzie jak się okaże to przyczyną problemu - wtedy całe ładowanie filmu pójdzie na marne a dopiero 40% weszło... Skoro istnieje jednak szansa, że dzięki temu zagra lepiej to nie będę narzekał.

Pomierzyłem i było pomieszanie z poplątaniem. Na dodatek masa w ori kablu tej Foniki jest wspólna, co jest chyba przyczyną delikatnego brumo-szumu w kolumnach. Dodatkowo zwiększa się gdy tylko dotknąć talerza czy ramienia. Przy okazji recablingu rozdzielę masy aż do wzmacniacza i postaram się dorobić osobną od talerza i ramienia - chyba powinno pomóc?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mam tę wkładkę - jest niezła. A jaki masz przedwzmacniacz gramofonowy?

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Na chwilę obecną korzystam z pre wbudowanego we wzmacniacz. Całkiem rozbudowana konstrukcja, podejrzewam, że również przemyślana jak reszta wzmacniacza. W poprzednim gramofonie miałem wkładkę MC o sygnale wyjściowym 2.0mV a ta ma 0.35mV. Słuchając na tym samym preampie chyba nie ma się co dziwić chichością grania?

Nie wiem, czy Kolega nie powinien zaopatrzyć się w pre obsługujące wkładkę MC? Być może ten Marantz, choć zacny wzmacniacz, nie ma pre dla MC?

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Ma dla MM i MC. Jest ustawiony oczywiście na MC tylko jest ciut cicho.

"...Niestety jest bardzo cicha. Zużywam niemal całą skalę mocy na potencjometrze głośności wzmacniacza, oczywiście na wejściu ustawione pod MC. Jest też trochę piachu na wokalach..."

 

Jak jest tak jak napisano w poście nr 1, to jest coś nie o.k. Przy prawie całej mocy, to powienieneś już zdecydowanie zdrapywać membrany głośników z przeciwległej do nich ściany. Może ta sekcja pre jest do MC HO (High output)?

Przełącznik jest tylko pomiędzy MM i MC. Nie ma MC hi/lo

 

Udało mi się w sieci znaleźć takie wartości czułości dla obu układów. Będę wdzięczny za wyjaśnienie, czy MC ma za małe wzmocnienie.

MC phono: 270Μv/100Ω

Phono MM: 2.4Mv/47Kω

 

Dane wkładki:

Napięcie wyjściowe: 0.35 mV przy 1 kHz, 5 cm/sek

Separacja kanałów: 27 dB przy 1 kHz

Wysterowanie: 1.5 dB (1 kHz)

Siła nacisku: 1.8 – 2.2 g (standardowo 2 g)

Znamionowa impedancja obciążenia: 12 Ohm

Rekomendowana impedancja obciążenia: Min. 100Ω (when head amplifier is connected)

Coil inductance: 25 μH (1 kHz)

widocznie sekcja MC ma za niskie wzmocnienie dla AT-F3 (0.35mV)

 

zerknij w instrukcji jakie ma wzmocnienie dla sekcji phono - MC

Piszą, że sekcja MC potrzebuje 270 mikrovoltów napięcia na wejściu, czyli 0,27 mV. Audio Technica ma więcej (0,35 mV), czyli wzmacniacz powinien bez specjalnych zachęt osiągać moc znamionową, a jego przy mocy znamionowej nie da się słuchać, no chyba że z zatyczkami w uszach lub na wolnym powietrzu. Ki diabeł?

Może ten przełączniczek z tyłu wzmacniacza nie przełącza jednak? Trzeszczy jak go przełączać? Bo takie nieużywane, małe switche lubią się zepsuć. Wszelkie przełączania trzeba nim robić na ściszonym wzmacniaczu, bo jak by jednak zaskoczył, a byłoby ustawione na maksa w prwao, to nie daj Bóg...

Ciekawe, jak by to grało ze zwykłą wkładką MM.

Na pewno działa ten pstryczek bez problemów, w ustawieniu MM zauważalnie ciszej. Z tym pełnym wykorzystaniem skali to lekko przesadziłem, ale do normalnego słuchania idę ze wskazówką na północ, podczas gdy słuchając z XLR przez daca na północ sypie się tynk z szyb.

Może się ktoś bawił i odpalał MM na wejściu MC ,i zwalony jest I stopien toru MC (poszło jakieś mocne wsteczne sprżężenie)? Pozostaje próba j.w.Ta sama wkaldka , słuchawki na uszy i pstryk-pstryk.:)

Mogło być tak jak >ricon< napisał - podłączenie wkładki MM z silnym sygnałem mogło uszkodzić pre gramofonowe. Należy to sprawdzić, bo słuchanie vinyla z tego wzmacnaicza z potencjometrem ustawionym na umowną godzinę 12-tą, normalne nie jest. Ja na swoim starym wzmacniaczu przy godzinie 10:30-11 rzucałem ręcznik. Pożycz może ze sklepu jakieś pre gramofonowe z sekcją MC, nada się do tego nawet głupi Pro-Ject Phono Box Mk II, i podłącz to normalnie pod jakiekolwiek wejście liniowe kablem RCA (tylko nie pod PHONO!).

Nie pocieszyliście mnie tą wiadomością. Postaram się nabyć jakiś lepszy preamp coby sprawdzić waszą tezę i dam znać. Dzięki za wszelkie podpowiedzi.

Raczej nic nie kupuj chwilowo - lepiej pożycz, po to aby sprawdzić co się dzieje na zewnętrznym pre. Jest jeszcze taka możliwość, że coś tam jednak masz źle popodłączne w tych kabelkach. Napisałeś, że sprawdzałeś połączenie kabelków od strony wkładki, ale wystarczy, że ktoś pozamieniał je na drugim końcu (przy obsadzie headshell'a) i już masz dźwięk w przeciwfazie i w ten sposób jedna kolumna "wycisza" drugą. Pre w integrze może być dobre, ale wkładka musi być prawidłowo podłączona do niego.

Kabelki na 100% mam podłączone dobrze, bo sprawdziłem miernikiem. Wcześniej rzeczywiście jeden kanał grał w przeciwfazie co było wyraźnie słyszalne i aż mi się w głowie od tego kręciło. Wspominałem o tym, że masa jest wspólna dla obu kanałów i być może to jest częściowa istota problemu.

Kabelki na 100% mam podłączone dobrze, bo sprawdziłem miernikiem. Wcześniej rzeczywiście jeden kanał grał w przeciwfazie co było wyraźnie słyszalne i aż mi się w głowie od tego kręciło. Wspominałem o tym, że masa jest wspólna dla obu kanałów i być może to jest częściowa istota problemu.

Tak ma masy zrobione wiele prostszych gramofonów, w tym chyba wszystkie polskie, należy w wolnej chwili to przerobić (rozdzielić masy sygnałowe od masy gramofonu/ramienia). Nastąpi pewna subtelna poprawa jakości dźwięku, będzie to bardziej lub mniej słyszalne lub niesłyszalne, ale wzmacnaicz nie zagra od tego ani trochę głośniej. Inne wyjście to zatargać ten wzmacniacz do jakiegoś znajomka który ma gramofon lub do sklepu gdzie mają gramniaki i tam podłączyć. Tylko że się natachasz, bo to jest kloc ciężki.

W zasadzie wzmacniacz był niedawno na serwisie u p. Kałuży, więc nie podejrzewałbym go o posiadanie uszkodzonego pre - nie powinno coś takiego ujść niezauważone, tym bardziej, że jak już pisałem poprzedni gramofon ze wkładką micro benz silver grał normalnie na głośność. Myślę, że problemem jest najprędzej niskie napięcie na wyjściu wkładki, bo skoro benz miał 2,0mV a AT ma 0,35mV to chyba coś jest na rzeczy. Nie mniej jednak postaram się zastosować do wszelkich podsuniętych wskazówek i dam znać jak mi poszło.

Jeszcze nie udało mi się zdobyć preampa, ale wiem już na pewno, że za bardzo przyzwyczaiłem się do głośności sygnału z XLR, przez co sygnał z gramofonu, który po wzmocnieniu jest nieco cichszy od sygnału z CD, wydawał mi się bardzo cichy.

 

Kupuję coraz to nowe płytki i cieszę się ich brzmieniem z audio-techniki. Ten zakup był z pewnością udany.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.