Skocz do zawartości
IGNORED

nowe HiFiiM-06


pitdog

Rekomendowane odpowiedzi

Radio (na wielu rynkach) jest podobnie mala czescia 2-kanalowego segmentu, jak stereo w pladze 5,6,7 i 9 kanalow KD. W Polsce jest mala liczba powaznych sluchaczy radio, ktorzy zainwestowali w tuner sume nawet rzedu 30kzl. W skali porownawczej do sily nabywczej urzadzen odbiorczych wysokiej klasy i odpowiedniej percepcji radio, Polska jest niestety na dominujacym koncu.

  • Redaktorzy

mamjeszcze jeden pomysł: skoro coraz większą popularność zyskują "Lukarowe" spotkania i odsłuchy, to może na każdej takiej imprezie pojawiałby się "gazetowy" wysłannik. Po odsłuchu, albo i na bierząco odbywałaby się dyskusja, a wniski byłyby umieszczane w reportarzu z porządnymi zdjęciami. Pomijam "kryptoreklamę" gospodarzy takich spotkań, ale w tym momencie byłoby "większe ciśnienie" na ściągnięcie ciekawych klocków, producenta, przedstawiciela dystrybutora.

A teraz wersja hardcore: np w nr. czerwcowym pojawia się recenzja kilku klocków/zestawu dokonana przez załogę "HiFi i muz" a w następnym nr. wrażenia z "odsłuchu otwartego" dla szerszej publiczności?

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

posredno juz cos takiego zaczyna sie dziac... vide ostateni AV oraz ostatnie texty Alka.

orgaznizacyjnie to mozna zrobic, kazdey meet z kims z prasy. ale oby pisal to, co sie rzeczywiscie dzialo :). osobny fragment z opiniami uczestnikow bylby porzadany jak najbardziej. no i ilez nowego materialu dla pisma. jakis ozywczy powiew. mamy tu teraz potencjalnie podobna sytuacje, jak gazety i producenci..... :) panowie, chcecie? czy nie potrzebujecie? :)

Pit,

 

Pomysl jest zupelnie niezly, natomiast pomieszczenie duzej liczby osob do prawidlowego odsluchu stereo jest samo w sobie klopotliwe i czesto przynosi niezamierzone zle rezultaty. Szczegolnie w wiekszosci pomieszczen prywatnych. Male grupy 4-6 osobowe, tak.

Na razie jest: tu my - tam oni. Chyba poza frajdą z faktu doprowadzenia do trakiego spotkania nie byłoby potem wielu zdowolonych (odpowiedzialni za linię pisma, dystrybutorzy i - być może czytający, którym trudno dogodzić, bo relaqcja np. niepełna czy nie taka, jak by oczekiwanli). Wydaje mi się, że nr " konfrontacyjny" łatwiej by się rozszedł (element ciekawości i sprawdzenia swoich odczuć z rzetelnością opisu). Wszystko się zmienia. Sądzę, że redaktorom trudno byłoby się zdecydować na takie spotakanie z lukarowcami.

Kto pierwszy się zdecyduje ? Obstawiamy ? ;-)

  • Redaktorzy

co do pomieszczenia to zarówno odsłuchy firmowe jak i "otwarte" powinny odbywać się e tym samym miejscu. Oprócz tego listę uczestników odsłuchów można by wrzucić na www gazety. Zainteresowanie zapisywaliby sie via mail na daną godzinę/termin i po sprwaie. Jeśli byłoby więcej chętnych a limit miejsc np.5-7 zostałby wyczerpany odsłuchy mogły by odbywać się w kilku terminach, bądź w różnych godzinach

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Redaktorzy

andrea29 - ale pismo zdecydowanie zyskałoby "w światku audio". O ile dystrybutorzy mogli by kręcić nosami i straciliby jakielolwiek możliwości presji na niezależnych recenzentów (chociaż przy zapewnieniu urodziwych hostess kto wie...;-)) to czytelnicy powini być zadowoleni.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

>Jazz zachowanie pewnych rozsadncyh proporcji konieczne by bylo, by pisanie cokolwiek o odsluchu i porownywaniu sprzetu mialo sens. male pomieszczenie - niestety niewiele osob. wieksze pomieszczenie - pare ludzi wiecej,a el tez i odpowiednie kolumny, a nie mikre monitorki.... itd itp , to trywialne

przy relacji oczywiscie wszelkie zastrzezenia - takie i takie pomiesczenia, taka akustyka, gralo to z tym i tamtym, i to wszystko w tych a nie innych warunkach brzmialo tak a nie inaczej. to oczywiscte.

 

pozostaej umiejetne pisanie - ale to juz rola zawodowca. wiadomo, ze sporo czytelnikow czyta powierzchwnie. gdzies tam doczytaja, ze kolumny tej firmy zagraly nieco gorzej, i juz wyrobia sobie opinie definitywna. myslenie wymaga wysilku, wiec trza pisac tak, by nie popsuc a jednoczesnie przekazac istote sprawy. to tez do zrobienia.

 

producenci bioracy udzial w takim przeds. wiedza na co sie decyduja, wiec wszelkie pozniejsze placze sa bezcelowe. a i tak chyba nie byloby powodu do smutku czy niezadowolenia. produkt jest obezny w gazecie, pisze o nim kilka osob. opinie "uzytkownikow", dobra rzecz, dobra promocja produktu.

 

redaktorzy nie maja co sie bac - potecjal pisma znacznie wzrasta, staje sie o wiele ciekawsze dla czytelnika. piszac o stereo, piszac dobrze, pisza tez tak by wzrastal naklad. i wszystko moze zagrac. i juz pare stron wypelnionych niekoniecznie kinem domowym :). a i KD moze zostac w taki sposob przetestowane.

 

audio cos tak kombinuje, juz ktorys raz publikuja relacje z grupowego odsluchu, i jest ok. kazdy odsluch ma jakis temat przewdoni, ktos tam wystepuje, powstaje material. dobrym uzupelnieniem tego materialu byly by relacje uczestnikow. najwazniejsza sprawa jest tutaj to, by ostateczny text pokrtywal sie z opinaimi uczestnikow, ktore zazwyczaj sa zgodne w wielu kwestiach. mam y forum - prze ddrukiem mozna pomeczyc material, przeczytac i szlus. pismo zostaje wzbogacone czyms nowym, czyms wartosciowym. real life users listen and judge :) lol

>Frantz mysle, ze organizacja spotkan, i konkretne umawianie sie, lepiej pozostawic tutaj, na forum Lukara. juz teraz jakos to dziala, drobne modyfikacje i voila.

generalnie spolecznosc jest lagodna, sympatyczna i wyrozumiala - ot , milosnicy muzyki i sprzetu. takze zapisy i jakas kolejka tez chyba nie sa konieczne.

A mnie się spodobało w ostatnim AV pisanie opinii przez 3 osoby. Krótko i treściwie.

5-7 osób przy odsłuchu i tyleż króciutkich opinii, wytknięć lub pochwał. Proste, nie ?

A, że zawodowiec ubrałby to po swojemu - jego rzecz. Ważne, ze byłąby konrontacja i żeby osobiste zdania forumowiczów były żewcem napisane co do joty, bez cieniowania i upiększania.

Tak myślę.

 

PS. Ciekawy wątek się robi ;-)

Czemu nie śpicie ?

Frantz ma racje z tymi godzinami. To byloby jedyne wyjscie. W moim przypadku kilka osob z forum (i to tych dobrze zakorzenionych na lamach lukara) czeka na okazje dedykowanej obietnicy dania mi w morde, wiec nie wiem czy akurat u mnie nie odbylloby sie bez interwencji wladz. :-) Pit, jak bedziesz odbieral swoje radio, oczywiscie jestes przy okazji zaproszony na odsluch, byc moze do tego czasu dorzuce nowy SACD Marantza, takze, jesli chcesz przyniesc swoje wybrane dyski, bardzo prosze.

>Jazz chetnie skorzystam :)

co do spotkan, to nie pekaj - moge byc Twoim ochroniarzem lol. ale umawianie sie moze byc na lukarze, jesli sporo osob, to faktycznie podzielenie na grupy ma sens.

no ale my tu sobie klepiemy, nie wiedzac, czy radaktorzy sa wogole zainteresowani. jesli nie, to ich strata. spotkanka i tak co jakis czas sie beda zapewne odbywac. :)

Nie wiem, czy zauważyliście, ale pomysł spotkań został już wykorzystany przez "Audio". Wprawdzie wątki dotyczyły nie tyle oceny sprzętu ile głównie porównań formatów i ostatnio zdaje się różnic pomiędzy tłoczeniami amerykańskimi i japońskimi, ale idea podobna.

Tylko ci panowie na zdjęciach tacy mało fotogeniczni... Jedno jest pewne: jeśli chodzi o średnią wieku, bijemy ich na głowę ;-))

cheers mate :)

wlasnie przeczytalem wstepniak. skwitowanie naszej tutaj dyskusji, calkiem sluszne i zgodne zreszta z odezwa wiekszosci dyskutantow. a tekst tak jakos plynie, od skojarzenia do skojarzenia, slowo do slowa... chyba z drinem pisany :)

A ja jako stereomaniak zrezygnowałem z kupowania Audio i Hi-Fi i Muzyki. Przez ostatnie miesiące stwierdziłem, że czytam raptem kilka do kilkunastu stron. Trochę aktualności, testy stereo i ogłoszenia. To po jakiego grzyba mam to kupować? Idę do empiku i w pół godziny mam to przeczytane za darmo. ograniczyłem się do kupowania Audio Video, bo z trojga złego to mi jeszcze najbardziej odpowiada. A kwartalnik Magazyn HiFi to testuje klocki, które już testowały wcześniej pozostałe miesięczniki audio. Nara.

No właśnie. Jestem tego samego zdania zdania co Royber,ad. oceny zawartości Hi-Fi i M. Ostatnimi czasy coraz rzadziej biorę je do ręki Hi-Fi i M,a AUDIO - wcale.

AV zdecydowanie bardziej mi odpowiada. Potem Hi-Fi i M.

U mnie Hi-Fi i Muzyka jest zdecydowanie na pierwszym miejscu, przynajmniej nie ma gadania o kinie domowym. A wstępniak nadredaktora można przeżyć. Denerwuje mnie jedynie cykl wydawniczy - w moim regionie nowy numer ukazuje się zawsze dopiero w połowie miesiąca, w momencie gdy takie nowe Audio już dawno straszy z półki.

The odd get even.

to ja dwa słowa o recenzjach.

 

ilu recenzentów tyle recenzji heh........najlepszy przykład wam zaraz podam

otóż kiedyś jedna pani w Płytomanii JAcka Hawryluka w IIPR tak się przejechałą po jednej płycie z Góreckim że w sklepie bym ją ominął szerokim łukiem.

chyba z tydzień później otwieram Ruch Muzyczny - a tam same ochy i achy:)

więc tak to już jest, ale tamta pani z radia to wieczna malkontentka ;)

 

Co do Muzyki21 - zauważyliście może że "przypadkiem" wszystkei płyty Acte Preleable są albo płytami miesiąca albo mają 5 gwiazdek??? :D:D

zresztą podobnie jest z angielkskimi wydawnictwami na łamach Gramophone...

 

w ogóle juz ostatnio się poprawili bo normalnie u nich zawsze było pełno "płyt miesiąca", teraz coraz mniej.

miejmy nadzieję że to recenzenci się stają bardziej ostrzy ;)

 

a teraz się przyznam - też tam recenzuję :D

ale na szczęście wiele lat grania i słuchania wrobiło u mnie postawę, że jeśli płyta ma dostać 5 gwiazdek do musi być wybitna, a jak ma być płytą miesiąc to musi być wybitna i mieć coś w sobie, czego często produkcjom wybitnym brakuje. niestety.

 

Co do Heleny, recenzji guttena nie czytałem, ale domyślam się że się po niej przejechał :]

ja tam słyszałem jej płytę z Rachmaninowem i I Koncert Brahmsa - w sumie interpretacyjnie ciekawie, niby ma tam jakies fajen pomysły itp ale za cholere GŁĘBI i PRZESŁANIA tam NIE MA. Już Richter i Pollini z "tradycyjnymi" interpretacjami robią stoo razy większe wrażenie niż piękna Helene.

tak swoją drogą to pani jest nienajbrzydsza lol

Czytam Wasze wypowiedzi apropos kurczącego się rynku stereo i nie do końca się zgodzę. Kurczy się zaiste ale wydaje mi się że tylko w rejonie taniej elektroniki i ubyło konsumentów na tanie Soniaki, Techniscy, Kenwoody - przesunęli się do KD ale tak naprawdę nawet nie wiedzieli (i nie wiedzą nadal) że istnieje coś takiego jak Rotel, Nad, Arcam o Gryphonie nie wspominając. Wobec czego dla wycinka rynku "audiofilskiego" i tak nigdy nie istnieli.

Śmiem twierdzić że rynek na urządzenia audiofilskie zmienił się raczej niewiele, oczywiście jeśli chodzi o jego wielkość. Kolejna teza to taka że żaden audiofil nie skusi się na KD, przynajmniej tak wynika z wielu wypowiedzi szanownych forumowiczów na zakładce stereo :)

 

Pozdrawiam.

The odd get even.

  • Redaktorzy

theli28 - dokładnie. Dla mnie KD i realizacje wielokanałowe są raczej nie do przyjęcia jeśli do tej pory większość realizatorów nie potrafi poprawnie złożyć krążka stereo. A tak na marginesie to jedyną płytę z koncertem jaką mógłbym mieć to jest to Queen na Wembley. To co Fredi robił z widownią to było cudo.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Niestety nie wyglada to tak rozowo jak twierdzi Theli. Faktycznie poza kilkoma, nawet ci do niedawna adwokaci stereo wskakuja szybciej, lub powoli a najczesciej jak wsciekli na pedzacy wagon kd. Wczoraj odwiedzilem po dlugiej nieobecnosci (1,5 roku) salon Ambrosia, w malym budynku na wzgorzach Bel Air. Podczas mojej ostatniej wizyty w 3-4 pomieszczeniach roilo sie od Levinsona, od gramofonow, od calego zbioru egzotycznej eklektyki stereo w kilku tuzinach sztuk gotowych do szybkiego podlaczenia w dowolnej konfiguracji dzieki milym, sprawnym, doswiadczonym sprzedawcom. Dzisiaj? Dzisiaj Ambrosia to CAD na tylach malego biura z projektantem kompleksowych KD. Dzisiaj klocek za kilka tys to jedynie specjalne zamowienie, w magazynie pustki, ale harmonogram na nastepne 4 miesiace projektow KD zaczynajacych sie od $80tys gdzie srednie KD to okolo $225tys - jest wypelniony. I wyobrazic sobie ze za komuny, jeszcze w sumie nie tak dawno temu, stalo sie po kg srednio dobrej poledwicy kilka dni.

  • Redaktorzy

Andrea - wolę słuchać niz oglądać. Diana chociaż blondynka jakoś mi nie podchodzi. Juz wolę oglądać i słuchać Salmę Hajek w Desperado.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Redaktorzy

Dzieki chlopaki, za opinie o tescie Musicala. Przy okazji musze z naciskiem zaznaczyć, ze rysunek w felietonie to nie moja robota. :-)

Royber: co do Magazynu, generalnie masz rację, ale z ale. Ale polega na tym, że cykl wydawniczy nas morduje. Kwartalnik... I kto się dowie, że np. recenzja Coplanda 288 była napisana jako pierwsza w Polsce? Albo że recenzja LV Auditorium (która dopiero teraz się ukaże) była pierwszą w Polsce recenzją jakiegokolwiek produktu tej firmy? Albo że test Ikemi był gotowy na kilka miesięcy przed ukazaniem się testu tego odtwarzacza w HFM? A Nottingham Analogue? A cośtam? A jeszcze cośtam... W tej chwili staramy się przynajmniej, żeby każdy przetestowany sprzęt czekał spokojnie w kolejce, a nie był spychany na koniec. Cóż, kwartalnik to nie miesięcznik, i tego nie zamierzamy zmieniać (między innymi dlatego, że taka formuła nam odpowiada), musimy wygrywać poprzez zamieszczanie testów sprzętu szczególnie interesującego oraz wnikliwością recenzji.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.