Audiolab 8000LX vs CA Azur 640A vs Cyrus 3

[polek1980]

Witam,

w koncu nazbieralem troche grosza i mam okazje kupic cos z tych 3 wzmakow.

Mialem CA A300 v2 ktory juz poszedl w swiat.

Ktory wg was z wzmakow z tematu nada sie najbardziej do Mission 792?

I na ktorym poczuje najwiekszy przeskok jakosciowy co do mojego poprzednika?

A300 byl w miare ok tylko bas w nim mi nie pasowal jakis taki rozlazy i slaby bez zbytnigo kopa.

Dzieki za rady i opinie

pzdr

[Q21]

Gdybym miał wybierać, to zdecydowanie Audiolab.

[Raziel]

CA 640A v2 jest dużo lepszym wzmacniaczem niż Audiolab. Porównywałem bezpośrednio na tym samym sprzęcie towarzyszącym. Audiolab gra jak zza kotary. Niestety.

[polek1980]

No to juz za pozno:/

kupilem Audiolaba. Gdzies czytalem ale juz nie pamietam gdzie ze on praktycznie sie nie rozni od 8000s.

Nie ma pilota to fakt ale w CA tez nie mialem i mi nie przeszkadzalo.

Aha zapomnialem dodac ze to wersja made in England z symbolem F w serialu takze ostatnie jakie wyszly

z pod Audiolaba. Jesli mi nie bedzie dzwiek odpowiadal to sprzedam z zyskiem.

Wzmaka kupilem w Angli za okolo 220Euro. Ja akurat u niemiaszkow mieszkam wiec mysle ze nawet jak sprzedam

na Ebaju to i tak cos jeszcze zarobie, z jakies 30 Euronow. Najgorsze jest to ze nie ma gdzie posluchac tych sprzetow:/

Raz ze juz ich nie produkuja a dwa zeby nawet nastepcow posluchac to trzebaby do Kolonii jechac po salonach lazic i szukac bo w Saturnach i Mediamarktach

tylko Onkyo, Pioner, Yamaha itp. itd. :)

[whiter1]

No to juz za pozno:/

kupilem Audiolaba...

 

Szybki jesteś - 5:58 min od pytania

[polek1980]

Szybki jesteś - 5:58 min od pytania

mowilem za mam okazje hehe:D

 

p.s. skoro kolega wspomnial ze jednak CA 640a v2 lepszy od Audiolaba

to mam pytanko czy chociaz ten audiolab bedzie lepszy od mojej bylej kambodzy czyli A300v2?

[polek1980]

dobra to sam se odpowiem:)

w sumie mowiac ze moj stary wzmak poszedl w swiat mialem na mysli ze sie sprzedal.

Ale:( jak narazie kupujacy nie przelal kasy wiec jak bede mial farta i Audiolab dotrze przed wysylka starego wzmaka to zrobie test i porownam co i jak.

napewno opisze to tutaj dla potomnych:)

a wiec jak to niemiaszki mowia BIS GLEICH! hehe

[polek1980]

Witam,

wzmaka juz mam i porownywalem oba.

Po pierwszych gdzinach moge powiedziec ze Audiolab gra tak jakby przejrzysciej (czysciej) w srednich i gorze (czasami moze troche zbyt natarczywie:/). Ilosc basu jest podobna ale w 8000lx jest jednak lepszej jakosc. Ogolnie jest lepiej ale przepasci nie ma, ale to juz zawsze maly kroczek na przod:)

Zobaczymy co bedzie po miesiacu lub dwoch odsluchow, bo po paru godzinach (2 te same plyty przesluchane na jednym i drugim) to wiele powiedziec nie mozna - takie pierwsze wrazenia tylko:)

Pzdr

[Noru]

Cyrus i za jakiś czas dokupić sobie do niego PSX-R.

Chyba ze chcesz iść po kosztach to kup Audiolaba 8000S ale jeszcze made in UK bo te nowe chińskie już nie grają tak dobrze.

 

Cambridge robi przyzwoite tunery i niektóre cd ale na pewno nie wzmacniacze.

[Julo102]

....Miałem kiedyś 8000s , Audiolab grał całkiem ciekawie , jako jedyny z niewielu w tej cenie , roztoczył piękną scenę z bardzo precyzyjną lokalizacją , holograficznie i przejrzyście , aż byłem zdumiony , nawet nazwałem go " małym Krelem " , po wygrzaniu , pojawił się ciepły krem " na całości prezentowanej muzyki , i też było ciekawie , kupiłem go z myślą o przedwzmacniaczu do końcówki mocy ..i z pewnej ciekawości , jednak końcówka była znacznie lepsza i opisy o wspaniałości pre ampa 8000s z netu , w tym przypadku były znacząco rozbieżne , wzmacniacz poszedł w świat "

...... Obecnie , trochę przez przypadek , kupiłem Cyrusa 1 , staruszka , który zmienił moje spojrzenie na świat poszukiwań audio . Po wstępnych przymiarkach odpowiedniej sieciówki / ciepłej i soczystej / , usłyszałem kawał dobrego dźwięku , który przypominał jedynie drogi hi end , który czasem miałem okazję posłuchać u innych . Oczywiście w skali bezwzględnej można przyczepić się do ; nieco zawężonej sceny , lub głębi , ale ogólnie , wszystkie składowe zamieniły się w bardzo prawdziwą muzykę na wysokim poziomie . Duży i sprężynowy bas masujący ściany i emocje , prawdziwa średnica poruszająca w wokalach , oraz szczegółowość góry , wybitna w tej cenie i miła dla ucha ...byłem zdumiony , że takie " pudełko na buty" , może tak zagrać . Ciekawi mnie czy np Cyrus III , kontynuuje tą jakość jedynki " ?

Pozdrawiam.