Skocz do zawartości
IGNORED

Międzynarodowy spisek przeciwko Syrii.


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Mogą być różne dyktatury czy demokracje.Np. w Tunezji czy Maroku.

 

Skoro namawiasz mnie do ignorowania swoich wpisów to przypomnę ci,że kiedyś twierdziłeś,że nigdy nie napiszesz w moim wątku.Może trochę konsekwencji?

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Mogą być różne dyktatury czy demokracje.Np. w Tunezji czy Maroku.

 

Irak, Syria I Libia to nie Tunezja czy Maroko. Opiewałeś wolność i demokrację , którą USA wraz z Europą niosą tamtym państwom. Ponosisz moralną odpowiedzialność za zaistniałe skutki.

Głupoty wypisujesz.Nikt nie mówił o wolności typu europejskiego.Chodziło o pozbycie się krwawych dyktatorów.Przecież Baszir wymordował całe miasta.Skoro w Tunezji czy Maroku mogą być znośne rządy,choć nie do końca demokratyczne to czemu nie mogą w Syrii?Czemu zawsze bronisz bandytów pokroju Hussaina,Kaddafiego,Assada czy Putina?A nigdy prześladowanej ludności?Oczywiście na sensowną odpowiedź nie liczę.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Głupoty wypisujesz.Nikt nie mówił o wolności typu europejskiego.Chodziło o pozbycie się krwawych dyktatorów.Przecież Baszir wymordował całe miasta.Skoro w Tunezji czy Maroku mogą być znośne rządy,choć nie do końca demokratyczne to czemu nie mogą w Syrii?Czemu zawsze bronisz bandytów pokroju Hussaina,Kaddafiego,Assada czy Putina?A nigdy prześladowanej ludności?Oczywiście na sensowną odpowiedź nie liczę.

 

Walnij się swoje piersi demokrato. Co miał Zachód do zaoferowania zamiast owych dyktatorów - co najmniej 1 300 000 000 zidentyfikowanych ofiar śmiertelnych.

 

Putina widzę, że miłujesz. Ślepo i genetycznie naraz.

No właśnie czegoś takiego bezsensownego się spodziewałem.Nie wiem o jakich liczbach piszesz.Ja czytałem o 200tys. zabitych w Syrii,u ciebie to jakieś absurdy wyszły.Ale przecież nie o to chodzi.Gdyby na samym początku powstania w Syrii Zachód interweniował ( nie USA ale NATO bo wtedy Ameryka Libię i Syrię zostawiła Europie) i obalił Baszira a następnie wprowadził jakieś umiarkowane rządy to właśnie nie byłoby tych ofiar.I nie byłoby państwa islamskiego.Ale nieudolne NATO nie chciało nic zrobić.

To powstanie przeciwko rządom Baszira to wtedy nie byli islamiści.Oni się włączyli dużo później gdy wytworzyła się sytuacja patowa.A w kwestii odpowiedzialności za wojnę w Syrii to ponosi ją również Rosja i Iran zbrojąc Assada.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

No właśnie czegoś takiego bezsensownego się spodziewałem.Nie wiem o jakich liczbach piszesz.Ja czytałem o 200tys. zabitych w Syrii,u ciebie to jakieś absurdy wyszły.Ale przecież nie o to chodzi.Gdyby na samym początku powstania w Syrii Zachód interweniował ( nie USA ale NATO bo wtedy Ameryka Libię i Syrię zostawiła Europie) i obalił Baszira a następnie wprowadził jakieś umiarkowane rządy to właśnie nie byłoby tych ofiar.I nie byłoby państwa islamskiego.Ale nieudolne NATO nie chciało nic zrobić.

 

Maistreamowa głupota i nic więcej. To tak jest jak TVN i podobne są źródłem wiedzy.

 

To powstanie przeciwko rządom Baszira to wtedy nie byli islamiści.Oni się włączyli dużo później gdy wytworzyła się sytuacja patowa.A w kwestii odpowiedzialności za wojnę w Syrii to ponosi ją również Rosja i Iran zbrojąc Assada.

 

Oczywiście, że nie. To byli ludzie CIA albo podobnych demokratycznych organizacji wolnościowych.

Właśnie mam bardzo dobry cytat z dzisiejszej Wyborczej.Z wywiadu z konserwatywnym politologiem D.Gawinem.

 

Wyobraźmy sobie,że od najbliższego poniedziałku nie ma Stanów Zjednoczonych a świat jest zdany na rosyjską wielkoduszność,chińskie miłosierdzie i muzułmańską tolerancję.

 

Dobre!

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Właśnie mam bardzo dobry cytat z dzisiejszej Wyborczej.Z wywiadu z konserwatywnym politologiem D.Gawinem.

 

Wyobraźmy sobie,że od najbliższego poniedziałku nie ma Stanów Zjednoczonych a świat jest zdany na rosyjską wielkoduszność,chińskie miłosierdzie i muzułmańską tolerancję.

 

Dobre!

 

To sobie można wyobrazić. Ale ten brak Izraela na Bliskim Wschodzie...

Wyobraźmy sobie,że od najbliższego poniedziałku nie ma Stanów Zjednoczonych a świat jest zdany na rosyjską wielkoduszność,chińskie miłosierdzie i muzułmańską tolerancję.

 

Nie zmienia to faktu, że przez destabilizację otoczenia Europy (maghreb,Syria, Ukraina) amerykanie dokonują jej osłabienia.

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

To jest tak jak się słucha tylko jednej strony.Z Mahrebu to w grę wchodzi jedynie Libia.Za interwencję w Libii i Syrii odpowiada Europa.Amerykanie włączyli się w Syrii jak już mleko się rozlało.A za destabilizację Ukrainy odpowiada Rosja.

Amerykanie włączyli się w Syrii jak już mleko się rozlało

Ameryka się włącza - źle.

Ameryka się nie włącza - źle.

 

Niech się Ameryka wreszcie zdecyduje. Najlepiej niech się włącza na rozkaz z Bocznicy.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

To jest tak jak się słucha tylko jednej strony.Z Mahrebu to w grę wchodzi jedynie Libia.Za interwencję w Libii i Syrii odpowiada Europa.Amerykanie włączyli się w Syrii jak już mleko się rozlało.A za destabilizację Ukrainy odpowiada Rosja.

 

Właśnie. A potem pisze się głupoty w rodzaju, iż jedyny światowy hegemon nie odpowiada za to co się dzieje w Afryce Północnej, na Bliskim i Środkowym Wschodzie i wokół Rosji, a także na Bałkanach. Wiadomo również, że Europa - ta wg iwaszczukiewicza - czyli Zachodnia bez Rosji, nie jest w stanie nawet pierdnąć bez wiedzy, zgody i wsparcia USA. Do tego Wielka Brytania jest od lat bezrefleksyjnym politycznym i wojskowym wykonawcą woli USA.

 

Tego rodzaju bajanie najlepiej głosić w zerówce. Tu jest bowiem jedyna szansa, że w nie ktoś uwierzy.

Rozumiem,że twój obraz świata ukształtował się w czasach gdy za całe zło odpowiadał międzynarodowy imperializm,odwetowcy bońscy i syjoniści.Ale w międzyczasie jednak sporo się zmieniło.

USA już nie są 'jedynym światowym hegemonem" a Europa Zach. już od dawna prowadzi samodzielną i często niezależną od USA politykę( niestety)

Tak więc kto tu pisze głupoty?

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Rozumiem,że twój obraz świata ukształtował się w czasach gdy za całe zło odpowiadał międzynarodowy imperializm,odwetowcy bońscy i syjoniści.Ale w międzyczasie jednak sporo się zmieniło.

USA już nie są 'jedynym światowym hegemonem" a Europa Zach. już od dawna prowadzi samodzielną i często niezależną od USA politykę( niestety)

Tak więc kto tu pisze głupoty?

 

To już nie są nawet głupoty -samodzielna i niezależna od USA polityka Europy. Przydałby się jakiś przykład: może mocarstwowa Francja, która zaniechała sprzedaży Rosji Mistrali z własnej i nieprzymuszonej woli. Parę innych też się znajdzie.

Francja już od czasów de Gaulle'a prowadzi niezależną od USA politykę a często nawet odmienną.Zwłaszcza w stosunku do państw arabskich i Afryki.Od pewnego czasu drogi polityczne Europy Zach. i USA rozchodzą się.Z różnych powodów.Ale to już inny temat.

Francja już od czasów de Gaulle'a prowadzi niezależną od USA politykę a często nawet odmienną.

Francja nie może wybaczyć USA, że ją dwa razy wyciągnęły z gówna.
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Francja już od czasów de Gaulle'a prowadzi niezależną od USA politykę a często nawet odmienną.Zwłaszcza w stosunku do państw arabskich i Afryki.Od pewnego czasu drogi polityczne Europy Zach. i USA rozchodzą się.Z różnych powodów.Ale to już inny temat.

 

Jasne. Francja do końca nosiła się z zamiarem sprzedaży Mistrali Rosji. Nie pomagały zaklęcia UE. Dopiero ostrzeżenie USA o przyjrzeniu się finansom określonych francuskich firm wymusiło radykalna zmianę francuskiego stanowiska. To jest ta niezależność w twoim mniemaniu.

 

W przypadku Libii - Francja, Włochy i Wielka Brytania rwały się do rozprawy siłowej z Kadafim, ale nie były wstanie przeprowadzi jakiejkolwiek akcji wojskowej (samodzielnie czy we trójkę) bez militarnego wsparcia USA. To tez jest niezależność w twoim mniemaniu.

Francja,W.Brytania i Włochy wcale nie rwały się do obalania Kaddafiego bo robili z nim dobre interesy.On im wcale nie przeszkadzał.Dopiero jak wybuchła rewolta a pułkownik chciał utopić ją we krwi a w TV pojawiły się drastyczne sceny to rządy wymienionych krajów postanowiły coś z tym zrobić.I wtedy okazało się,że bez wsparcia USA to się nie uda.

Jeśli chodzi o politykę USA i wymienionych krajów to W.Brytania prowadzi zbliżoną politykę ze względów historycznych jak i wspólnych interesów.Francja zawsze dystansuje się od USA,zwłaszcza gdy kwestia dotyczy M.Śródziemnego czy Afryki( byłe kolonie).A Włochy musiały reagować ze względów geograficznych.Niestety nie jest tak,że Zachód jest monolitem i mówi jednym językiem w kwestiach międzynarodowych.Zwłaszcza w kontekście narastającej konfrontacji ze światem radykalnego islamu czy agresywnej polityki Rosji jest to poważny błąd.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Francja,W.Brytania i Włochy wcale nie rwały się do obalania Kaddafiego bo robili z nim dobre interesy.On im wcale nie przeszkadzał.Dopiero jak wybuchła rewolta a pułkownik chciał utopić ją we krwi a w TV pojawiły się drastyczne sceny to rządy wymienionych krajów postanowiły coś z tym zrobić.I wtedy okazało się,że bez wsparcia USA to się nie uda.

Jeśli chodzi o politykę USA i wymienionych krajów to W.Brytania prowadzi zbliżoną politykę ze względów historycznych jak i wspólnych interesów.Francja zawsze dystansuje się od USA,zwłaszcza gdy kwestia dotyczy M.Śródziemnego czy Afryki( byłe kolonie).A Włochy musiały reagować ze względów geograficznych.Niestety nie jest tak,że Zachód jest monolitem i mówi jednym językiem w kwestiach międzynarodowych.Zwłaszcza w kontekście narastającej konfrontacji ze światem radykalnego islamu czy agresywnej polityki Rosji jest to poważny błąd.

 

Stek bzdur, kłamstw i przeinaczeń. Na przykład o Libii: http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/arabski-kraj-mielismy-setki-komandosow-w-calej-libii,188935.html

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

W Syrii też widziałeś setki brytyjskich komandosów.Co się z nimi stało?A na Ukrainie już są?

 

Wystarczy trochę poczytać media, ale nie te głównego nurtu w Polsce, aby przekonać się, że rebelie w Syrii i na Ukrainie nie zrobiły się same. Wielokrotnie przywoływałem konkretne źródła tych informacji, co jest do sprawdzenia.

 

"Jak informuje izraelski portal DEBKAfile, w mieście Homs (Hims) operują jednostki komandosów z Kataru i Wielkiej Brytanii. Ich zadaniem jest wsparcie grup salafickich ekstremistów walczących w „stolicy rewolucji” z oddziałami syryjskiej armii. Jest to więc potwierdzenie tezy, iż za próbą destabilizacji Syrii stoją ośrodki zagraniczne, którym nie podoba się zdecydowanie antysyjonistyczna i nacjonalistyczna postawa JE Prezydenta Baszara al-Assada w tym strategicznym regionie świata." http://www.nacjonalista.pl/2012/02/11/syria-brytyjscy-i-katarscy-komandosi-wspieraja-terrorystow/

 

"Brytyjscy komandosi przekroczyli turecko-sy­ryj­ską granicę i wjechali 10 km wgłąb Syrii. Tworzą tam strefę bezpieczeństwa dla uciekających przed wojną domową i przygotowują grunt pod właściwe siły inwazji - twierdzi serwis debka.com.Zajmujący się białym wywiadem izraelski serwis informacje o wkroczeniu Brytyjczyków zdobył z kilku niezależnych źródeł. Żołnierze wejść mieli niemal równocześnie z chwilą, gdy prezydent Rosji odlatywał z Syrii." http://www.sfora.pl/swiat/Brytyjczycy-wkroczyli-do-Syrii-Poczatek-inwazji-a44879

 

"Według raportu izraelskiej strony DebkaFile w Syrii znajdują się brytyjskie jednostki specjalne, które kierują poczynaniami rebeliantów. W ten sposób powtarza się libijski schemat wspierania buntowników w celu obalenia Kadafiego." http://3obieg.pl/obce-wojska-w-syrii

 

"Po miesiącach walk nie przynoszących większych zmian, libijscy rebelianci w błyskawiczny sposób opanowali Trypolis. Jak zdołali tak szybko zdobyć duże miasto, które wyszkolone wojsko powinno bronić przez długi czas? Komentatorzy wskazują na dwa czynniki. Wzmożone naloty NATO i dyskretne wsparcie sił specjalnych państw zachodnich.(...)Według wielu ekspertów, w tym z think-tanku Stratfor, zachodnie siły specjalne podążały przed czołowymi oddziałami rebelianckich bojówek. Ich głównym zadaniem miało być wskazywanie celów do precyzyjnych uderzeń lotnictwa NATO. Okazjonalnie mieli też udzielać bezpośredniego wsparcia podczas walki, nie tylko w formie siły ale też dowodzenia.

Nad okolicami Trypolisu miała zostać też roztoczona dokładna obserwacja. - Stany Zjednoczone przez całą dobę monitorowały kurczące się rejony kontrolowane przez reżimową armię, przy czym samoloty bezzałogowe Predator były wykorzystywane do tropienia i okazjonalnych uderzeń na siły Kaddafiego - relacjonuje "NYT". Przed czołem rebeliantów pojawiały się też śmigłowce szturmowe Apache. W jednej z relacji z frontu przekazanych przez korespondenta agencji Reuters, rebelianci, którzy napotkali silniejszy opór na przedmieściach stolicy, ukryli się i "czekali aż NATO zbombarduje wojsko"." http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/niewidzialna-reka-ktora-popchnela-rebeliantow,181888.html

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.