Audioquest Rocket 88

[filus]

Witam serdecznie. To juz druga doba jak wygrzewam wspomnianego wyżej Audioquesta Rocket 88. Konfekcje zrobilem wlasnorecznie - znaczy sie swoimi lewymi raczkami - konczac bananami audioquesta od strony glosnikow. Przyznam ze poki co kabel gra delikatnie ujmujac nie najlepiej - srednica i wokal wycofana.. bas rozlazly i buczacy. Wczesniej gral u mnie Audioquest type 6+ ktory jest rewelacyjny, zdazyl jednak wylezec sie w scianie okolo 8 lat... Licze na magiczne wygrzanie - jesli po 40-60h nic sie nie zmieni - wracam do type 6+ co jest dziwne bo rocket 88 ma duzo lepsza miedz..

 

Czy ktos mial podobne przejscia z tym kablem tudziez ogolnie z audioquestami? Kabel gra na yaqin mc-100B + paradigm studio 40v4.

 

Bede bardziej wdzieczny za slowo otuchy tudziez okrutną prawdę..

[mikson]

miałem type4 type8 i rocket33, ogólnie najjaśniejszy type4 i dosyć zrównoważony ale szorstki na średnicy i wysokich, type8 mocny bas charakter troszkę ciemny gładki ale dynamiczny lekko zamazuje detale, 33 zrównoważony troszkę mocniejszy na basie od type4 ale słabszy od type8 , gładszy od type4 kulturalniejszy ale też nie jakiś mocno detaliczny, najbardziej mi się podobał w sumie type8

[konik123]

wracam do type 6+ co jest dziwne bo rocket 88 ma duzo lepsza miedz..

 

Czy ktos mial podobne przejscia z tym kablem tudziez ogolnie z audioquestami?

tak to juz jest z tymi kablami, podobne przejście miałem wczoraj z densenem i callisto, mam obecnie type 4 którego juz mam sporo czasu, nie przywiązywałem wagi do kabli, w sumie jest ok poza tym ze na wokalach jest jakoś sucho czy szorstko nie wiem jak to nazwać, nie jestem zbytnio osłuchany i obyty w terminologii audiofilskiej:) wypozyczyłem wiec wczoraj Audioquest-a Rockefeller, Chciałem po prostu bardzo dobry kabel z mysla ze go sobie zostawie. Po podłączeniu szczęka mi opadła ale w negatywnym tego słowa znaczeniu... Nie wiedziałem ze kabel tak moze zepsuć dźwiek. Dominacja basu niesamowita, Do tego dźwiek jakis taki ociężały, Miałem wrazenie ze głosniki zaraz wyskoczą na zewnątrz, Całe pasmo jak by zeszło niżej... Co ciekawe kolumny grały sporo głośniej przy tym samym poziomie głośności. Teraz tez juz nie wiem jakie kable sobie kupić, W okolicy tylko moge wypożyczyć audioquesta..:Myślałem ze droższy kabel i to sporo moze tylko przynieść korzyści a tu niespodzianka...

[mikson]

tak to juz jest z tymi kablami, podobne przejście miałem wczoraj z densenem i callisto, mam obecnie type 4 którego juz mam sporo czasu, nie przywiązywałem wagi do kabli, w sumie jest ok poza tym ze na wokalach jest jakoś sucho czy szorstko nie wiem jak to nazwać, nie jestem zbytnio osłuchany i obyty w terminologii audiofilskiej:) wypozyczyłem wiec wczoraj Audioquest-a Rockefeller, Chciałem po prostu bardzo dobry kabel z mysla ze go sobie zostawie. Po podłączeniu szczęka mi opadła ale w negatywnym tego słowa znaczeniu... Nie wiedziałem ze kabel tak moze zepsuć dźwiek. Dominacja basu niesamowita, Do tego dźwiek jakis taki ociężały, Miałem wrazenie ze głosniki zaraz wyskoczą na zewnątrz, Całe pasmo jak by zeszło niżej... Co ciekawe kolumny grały sporo głośniej przy tym samym poziomie głośności. Teraz tez juz nie wiem jakie kable sobie kupić, W okolicy tylko moge wypożyczyć audioquesta..:Myślałem ze droższy kabel i to sporo moze tylko przynieść korzyści a tu niespodzianka...

type4 jest taki lekko szorstki , przetestuj może atlasa hypera 2.0 używki ostatnio latały , miałem też z callisto chorda rumoura detaliczny spokojny , synergistic research decor troszkę cieplejszy mniej detaliczny ciężki do dostania ale byłby też fajny dla Ciebie, mam a na nich najdłużej grałem takie solid cory occ 16awg , mogę wypożyczyć jak chcesz za kaucją i wyślę pocztą

[filus]

Konik123, sprawdz prosze czy wypozyczony rockefeler AQ byl nowy czy juz dobrze wygrzany. Wspomniany przeze mnie na wstepie watku problem z rocket 88 powoli zanika. 20h wygrzewania juz za nami i jest zdecydowanie lepiej. Przy plikach 24bit/96khz (DVD-Audio) moge stwierdzic ze jest prawie tak samo jak bylo na AQ type 6+. Czasami zauwazam dodatkowe zabarwienia - szczegolnie w wokalu, ktorych nie slyszalem na type 6+ (np. chrypka w wokalu). Generalnie jest wiecej dolu - ale to zapewne zasluga dwoch dodatkowych zyl. Poczekam jeszcze 20-30h i przeprowadze testy podlaczajac zamiennie type 6+ i rocket 88. Nie mniej wydaje mi sie, ze jesli progress w brzmieniu bedzie postepowal w tym tempie to jest szansa ze rocket 88 zagra lepiej niz stary type 6+. Tak wiec proponuje wygrzac Ci porzadnie tego rockefelera - minimum 20-30h grania non-stop.

 

Chetnie bym potestowal kable - niestety mam niestandardowa dlugosc 2 x 4m. Czytalem ze dobrym sposobem na wspomniane wyzej problemy jest kupowanie dobrych uzywanych - czytaj juz wygrzanych kabli na rynku wtornym.

[konik123]

Konik123, sprawdz prosze czy wypozyczony rockefeler AQ byl nowy czy juz dobrze wygrzany.

tak był wygrzany napewno ten który miałem

 

mam a na nich najdłużej grałem takie solid cory occ 16awg , mogę wypożyczyć jak chcesz za kaucją i wyślę pocztą

Dzieki za dobre checi, widze ze masz go ogólnie na sprzedaż.. moze w przyszłym tygodniu tak zrobimy musze tego dobrze posłuchać nie wiem czy wyciągne to kablami. Bass jest bdb, góra też... a średnica jakach taka sucha telefoniczna nie wiem jak to nazwać, mozliwe ze nie zgrywają sie rls-y ze sprzetem a szkoda bo strasznie mi sie podobają i grają na naprawde wysokim poziomie...Sam nie wiem podłączyłem to ostatnio pod inny zestaw który mam w domu rotela wzmak Ra04 i cd marantza 6002 i poprostu callisto zaczeły grać... Technicznie wszystko rzecz jasna było gorsze, mniej wybrzmień, słabsza separacja instrumentów,zamulony bardziej bas, posklejana góra itd ale średnice dostały taką jak powinny mieć. Sam juz nie wiem czy to kable mogą tak broić