Skocz do zawartości
IGNORED

Co było lepsze w PRLu?


Less

Rekomendowane odpowiedzi

Tak i zapewne dlatego pracuję w finansach juz piętnasty rok. Co innego mondrołki internetowe które o ekonomii wiedza wszystko... Zwłaszcza stare komuchy wychowane w PRLu wiedzące wszystko o kapitalizmie ... bo jedzą chlebek na zakwasie, ze sporyszem chyba co im na mózgi tak działa.

 

Na temat srodowiska też piszesz głupoty. W 2002 roku Polska zrezygnowała z osi 5 PHARE - dotacji na poprawę warunków ekologicznych. Przed akcesją do UE lamentowano jakie to wielkie zalesienie jest w UE i teraz to my musimy sadzić drzewa za dotacje żeby im dorównać.. Po akcesji okazało się w jaki sposób na zachodzie Europy liczą to zalesienie... W Polsce policzyli w ten sam sposób i się okazało, że Polska ma największe zalesienie w 12-stce państw UE - 27% powierzchni kraju.

Takie same mondrołki już przygotowywali zmiany prawa lesnego i łowieckiego na wzór UE bo nasze było peerelowskie i w ogóle takie komunistyczne że nie pozwalało kazdemu właścicielowi gruntu strzelać do wszystkiego co po nim biegało... Ale się mondrołki spóżniły, bo zanim Polska "dostosowała" swoje prawo do UE, to UE zaleciła krajom członkowskim dostosowanie prawa łowieckiego i leśnego do rozwiązań Polskich.

Polska była i nadal jest jedynym krajem najbliżej zachodniej Europy gdzie mozna było w lasach spotkać dzikie zwierzeta.

 

Pewexy? Lubiłeś stać przed oknem wystawowym i marzyć? Dolar kosztował tyle, że dla większości zwykłe dżinsy były marzeniem z kosmosu.

To zupełnie tak jak teraz "zwykłe" dziznsy pospólstwo może lizac przez szybe i cieszyć się jak ich stać na takie lepsze marketowe. A Dolar to różnie kosztował w róznym czasie. Ja w Pewexach kupowałem wódke i francuskie koniaki, bo było taniej niż za złotówki.

 

Płyty były dla większości kompletnie niedostępne,

Wszystko zalezy w których latach PRLu...

Niektórym to nawet rozum do dzisiaj pozostał kompletnie niedostepny.

 

no i oczywiście młodość... :) Co jeszcze?

Młodość to miałbyć też i bez PRLu.

 

A co jeszcze, obok dostępnej słuzby zdrowia i powszechnej oświaty zamiast tej kiepskiej płatnej, która jest teraz???

 

Mieszkania były lepsze, w porównaniu z dzisiejszymi "apartamentami" 35m2 z kuchnią w pokoju, na strychu "pod skosami" z cienkich silikatów - (takie już można mieć w wiosce pod Warszawą za "jedyne", 200tys.zł - czyli 100 średnich pensji, ale tylko dlatego że ceny w ciagu ostatnich 2 lat spadły o ok. 20%) . W dodatku mieszkania były dostępne za znacznie niższą cenę - (w PRLu do objęcia mieszkania spóldzielczego wystarczyła wpłata na poziomie 7-9 średnich pensji) i było ich więcej, były bardziej dostępne i metr kw. nie kosztował 2,5 pensji.

 

Przeciętny robol nie musiał chodzić za kredytem zjadającym mu połowę dochodów przez 40 lat, najwyżej sobie poczekał kilka lat na tanie mieszkanie.

 

Koszty utrzymania mieszkania były symboliczne - dostawa wody praktycznie za darmo.

 

Praca była dla każdego - nawet dla tych dla których nie powinna.

 

Przestępczość była niższa .

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Polska była i nadal jest jedynym krajem najbliżej zachodniej Europy gdzie mozna było w lasach spotkać dzikie zwierzeta.

Zaczynasz swoje wywody w 2002, a zmiany zaczęły się w 89. Środowisko naturalne w dużej mierze poprawiło się "przy okazji". Rolnicy przestali bez opamiętania stosować nawozy sztuczne (PGRy też, póki istniały, bo kasy nie było). Pojawiły się nowe technologie, częściowo dlatego, że pojawił się fundusz spójności, a często jeszcze z innego powodu. Pojawiły się normalne zasady ekonomiczne i nagle okazało się, ze rozbudowa ciepłowni i podłączanie nowych klientów ma sens. Tak samo jak podłączanie nowych klientów w telekomunikacji.

To zupełnie tak jak teraz "zwykłe" dziznsy pospólstwo może lizac przez szybe i cieszyć się jak ich stać na takie lepsze marketowe.

Znasz ludzi, których nie stać na dżinsy? Zwykłe jakieś - nawet niech to będa te same marki, co kiedyś w Peweksach. Wtedy na te dżinsy było stać może z 5% społeczeństwa. Reszta musiała nosić "odry" wycierane w domu pumeksem. Dziś popatrz na ulicę, jak się ludzie ubierają i nie chrzań, że bieda jest.

Inny przykład - w 89 było 14,5 miliona samochodów, a dziś mamy w kraju ponad 15 milionów osobówek. I nie pieprz, że same rzęchy, bo wtedy dopiero to jeździł złom. W PRL nie było złomowisk samochodów. W PRL raz wyprodukowany samochód musiał jeździć do końca świata, nawet jeśli wyprodukowano go w XIX w.

Wszystko zalezy w których latach PRLu...

W latach siedemdziesiątych w epoce cudownego dobrobytu gierkowskiego celnicy przymykali oczy na coraz bardziej masowy wwóz towarów. Dostawali w łapę. Łapówkami Polska stała wtedy. Płyty zachodnie pojawiały się na giełdach. Rzadko zupełnie nowe. Ale płyta zachodnia w dobrym stanie kosztowała średnio 600 zł. Za swoją "początkującą" pensję mogłem kupić w końcu lat 70' sześć płyt i potem zęby w ścianę. Teraz za 6 CD (wydaje mi się, ze to bardziej porównywalne niż winyle) zapłacę średnio 300 zł i nie jest to jakiś bardzo wielki wydatek.

Niektórym to nawet rozum do dzisiaj pozostał kompletnie niedostepny.

Już się tak nie chwal.

Tak i zapewne dlatego pracuję w finansach juz piętnasty rok.

Nie mów. Może w skarbówce? To by wiele tłumaczyło.

Kioski z gazetami ulegaja akurat likwidacji. na osiedlu w którym mieszkam dwa na trzy zostały zlikwidowane

 

przestań używać internetu i zachęć sąsiadów

to rynek na kioski wróci

Jeżeli coś wygląda absurdalnie to nie znaczy, że nie jest prawdziwe

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

 

 

przestań używać internetu i zachęć sąsiadów

to rynek na kioski wróci

w kioskach teraz sama moherowa prasa. Niedawno kioskarz nie chcial mi wyborczej sprzedac. Ale tzw prawica mowi ze media to czy tamto a ma wiekszosc prasy. Dobre

Niedawno kioskarz nie chcial mi wyborczej sprzedac.

 

w moich kręgach niewypada prosić o takową ale widać fantazja w narodzie nie umarła :)

 

ale uległ jak rozumiem

Jeżeli coś wygląda absurdalnie to nie znaczy, że nie jest prawdziwe

Zaczynasz swoje wywody w 2002, a zmiany zaczęły się w 89. Środowisko naturalne w dużej mierze poprawiło się "przy okazji". Rolnicy przestali bez opamiętania stosować nawozy sztuczne (PGRy też, póki istniały, bo kasy nie było). Pojawiły się nowe technologie, częściowo dlatego, że pojawił się fundusz spójności, a często jeszcze z innego powodu. Pojawiły się normalne zasady ekonomiczne i nagle okazało się, ze rozbudowa ciepłowni i podłączanie nowych klientów ma sens. Tak samo jak podłączanie nowych klientów w telekomunikacji.

Zaczynasz pitolic jak u cioci na imieninach, w koło to samo od każdej mozliwej strony.

W 1989 roku to sie zaczaeła likwidacja przemysłu. W cztery lata sie środowisko poprawiło bo znikły wielkie fabryki puszczające ścieki do rzek i nie było problemów z budowa oczyszczalni przemysłowych. Fundusz spójnosci poszedł na budowę oczyszczalni miejskich, tak samo jak dotacje na likwidację lokalnych śródeł emisji w miastach, plus do tego obowiązkowe katalizatory i benzyna bezołowiowa, więc przestało w miastach tak śmierdzieć.

Z tym przyłączaniem masowym do węzłów ciepłowniczych to ci się fotel bujany dziesięć lat temu za bardzo gibnał do tyłu i tak został. Przyłączano stare bloki peerelowskie. A sobie jedz za Warszawę i zobaczysz tam nowe osiedla deweloperskie o architekturze mieszkań z czworaków ogrzewanych gazowymi "junkersami". I cała paplanina o likwidacji żródeł emisji rozwijana jeszcze 10 lat temu poszła w p... teraz jest nowa moda na uzasadnianie, że gaz mniej smrodzi od węgla. A tak naprawdę te żródła lokalne to był promil całej emisji zanieczyszczeń emitowanych przez przemysł. Znikł przemysł, znikło zanieczyszczanie, a armia bezrobotnych i przedwczesnych emerytów może teraz sobie leżeć i pachnieć.

 

Wzrost cen nawozów też dobrze wpłynał bo do rzek nie spłukuje tyle azotu z pól, zato więcej różnych takich rundapów i innego swiństwa zostaje w twoim ulubionych chlebku na zakwasie.

 

Znasz ludzi, których nie stać na dżinsy? Zwykłe jakieś - nawet niech to będa te same marki, co kiedyś w Peweksach.

Znam! Sam byłem w takiej sytuacji, A objawem tego ze ich nie stac są powtarzające się plajty krajowych producentów ubrań oraz likwidowanie sklepów z dzinsami zachodnich marek w mieście włókiennictwa i tekstyliów - Łodzi.

 

Reszta musiała nosić "odry" wycierane w domu pumeksem.

Oczywiście to był nastepny przymus opresyjnego rezimu :lol: Za to teraz reszta "musi" nosić chińskie podróby z hipermarketów na wyprzedażach za 40zł.

 

w 89 było 14,5 miliona samochodów, a dziś mamy w kraju ponad 15 milionów osobówek.

A za Mieszka Pierwszego ni ebyło wcale i to tez wina PRLu.

 

Dostawali w łapę. Łapówkami Polska stała wtedy.

tiaaa, za pół litra. A teraz stoi złodziejstwem za miliony. Widać tu istotny postep.

 

Teraz za 6 CD (wydaje mi się, ze to bardziej porównywalne niż winyle) zapłacę średnio 300 zł

No oczywiście płyty to sa najistotniejsze wyznaczniki potrzeb konsumentów w PRLu. Równie dobrze możesz zapłacić za nie 3000 zł. To zależy od płyty. A te 300 złotych dla większosci ludzi w Polsce to jest taki sam wydatek jak był na te 6 winili z zachodu w PRLu. Bo wtedy za wiele innych rzeczy ni emusieli płacić a dzisiaj jeszcze tylko oddychanie nie jest płatne.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

No oczywiście płyty to sa najistotniejsze wyznaczniki potrzeb konsumentów w PRLu.

Nie wszystkich, ale to zdaje się forum audio, a nie forum miłośników marchewki.

tiaaa, za pół litra. A teraz stoi złodziejstwem za miliony. Widać tu istotny postep

Łapówki małe i powszechne są OK. System oparty na łapówkach i powszechnym niedoborze jest OK.

Normalny kraj, w którym zdarzają się przestępcy jest CZYSTYM ZŁEM.

Gratuluję logiki. Zdaje się, ze niby chodziłeś do szkoły...

Znam! Sam byłem w takiej sytuacji, A objawem tego ze ich nie stac są powtarzające się plajty krajowych producentów ubrań oraz likwidowanie sklepów z dzinsami zachodnich marek w mieście włókiennictwa i tekstyliów - Łodzi.

Przeczytaj jeszcze raz swoje brednie i tryknij głową w ścianę. Może się jakaś synapsa odpali.

Kupy się to nie trzyma.

Może po prostu ludzie w tej Łodzi wolą lokalne wyroby?

Niechcialbym zeby czasy PRL wrocily pod zadna postacia,uwazam tez ze w obecnych czasach radosnego,polskiego kapitalizmu jest troche lepiej niz za komuny.Musze jednak przyznac ze Arku ma sporo racji w tym co pisze.

When it comes to A Class amplifiers . I am totally biased.

Widać polaryzację poglądów.

Obaj Koledzy: Arku i StaryM maja dużo racji.

 

Niestety to "komuniści" przerobieni na rozmaite Solidaruchy, Pisiory, Peowców nie dopilnowały właściwej redystrybucji dóbr w społeczeństwie.

Zrobiły się niesamowite dysproporcje w poziomie życia obywateli trzeciej, czwartej, czy której to tam RP...

 

Jest jedna różnica: PRL trzymał za mordę, np. ja nie mogłem mieć paszportu. 4 RP najbardziej w Europie inwigiluje swoich obywateli; ciekawe w jakim celu?

Niestety to "komuniści" przerobieni na rozmaite Solidaruchy, Pisiory, Peowców nie dopilnowały właściwej redystrybucji dóbr w społeczeństwie.

 

Przeciez dopilnowaly!Byc moze dystrybucja nie jast wlasciwa,ale przeciez o to chodzilo!!

When it comes to A Class amplifiers . I am totally biased.

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

 

 

w moich kręgach niewypada prosić o takową ale widać fantazja w narodzie nie umarła :)

 

ale uległ jak rozumiem

no wlasnie nie ulegl . Polecilem mu lekarza i kupilem u konkurenta po drugiej stronie ulicy. Ale skad u takich ludzi tyle nienawisci. Rozumie ktos ma inne poglady ale zeby tak. Rozwoj tego pewnie znowu jakis narodowy socjalizm stworzy

Przeciez dopilnowaly!Byc moze dystrybucja nie jast wlasciwa,ale przeciez o to chodzilo!!

Jesli chodzi o wladze to te same mendy co kiedys rzadza

Dyrektor z zawodu,prezes.posel,i inne elementy!W tym departamencie nic sie nie zmienia!

When it comes to A Class amplifiers . I am totally biased.

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

Jesli chodzi o wladze to te same mendy co kiedys rzadza

Dyrektor z zawodu,prezes.posel,i inne scierwa!W tym departamencie nic sie nie zmienia!

wolisz zapewne zeby rzadzil robotnik traktorzysta i kolejarz oni wiedza co w zyciu ma prawdziwa wartosc. Inni to idioci. Ludu pracujacy na barykady i do kolejek. No

Wspomnienia zawsze sa podkoloryzowane....ale fakt faktem ze niektore elementy z PRL wcale zle nie byly a wrecz przeciwnie byly calkiem dobre. Oswiata stala na znacznie wyzszym poziomie, sluzba zdrowia byla pro publico bono a nie instytucja ekonomicznie usadniona do przeprowadzania "eutanazji" w majestacie prawa (to rozumiem przez odmowe refundacji kosztow leczenia niektorych chorob).

 

Pozatym bylo mniej szuszarek i fotoradarow a gminy w budrzecie na rok nastepny nie mialy opracowanych wplywow z mandatow jeszcze nie wystawionych...

 

I nie bylo takiej biedy wsrod osob starszych... teraz ludzie u schylu zycia musza wegetowac za mniej niz 800zl mc gdzie leki pewnie z polowe kosztuja...

Tylko on najwyraźniej chciałby, żeby PRL wrócił.

Oczywiście wyłącznie po to żeby wzięła za morde takich narcystycznych kabotynów jak kolega i jeszcze dwóch innych :)

 

Niestety to "komuniści" przerobieni na rozmaite Solidaruchy, Pisiory, Peowców nie dopilnowały właściwej redystrybucji dóbr w społeczeństwie.

Zrobiły się niesamowite dysproporcje w poziomie życia obywateli trzeciej, czwartej, czy której to tam RP...

 

Jest jedna różnica: PRL trzymał za mordę, np. ja nie mogłem mieć paszportu. 4 RP najbardziej w Europie inwigiluje swoich obywateli; ciekawe w jakim celu?

Prawdopodobnie dlatego że coraz mniej jest takich "pozytecznych idiotów" jak StaryM czy muls. Ludzie sie budzą z propagandowego snu o potędze. Wkrótce z tej inwigilacji władza może zrobic pozytek.

 

Wspomnienia zawsze sa podkoloryzowane....ale fakt faktem ze niektore elementy z PRL wcale zle nie byly a wrecz przeciwnie byly calkiem dobre. Oswiata stala na znacznie wyzszym poziomie, sluzba zdrowia byla pro publico bono a nie instytucja ekonomicznie usadniona do przeprowadzania "eutanazji" w majestacie prawa (to rozumiem przez odmowe refundacji kosztow leczenia niektorych chorob).

 

Pozatym bylo mniej szuszarek i fotoradarow a gminy w budrzecie na rok nastepny nie mialy opracowanych wplywow z mandatow jeszcze nie wystawionych...

 

I nie bylo takiej biedy wsrod osob starszych... teraz ludzie u schylu zycia musza wegetowac za mniej niz 800zl mc gdzie leki pewnie z polowe kosztuja...

 

Mało tego, jakby odmawiano opieki medycznej to jeszcze sytuacja byłaby jasna. Ludzie wiedzieli by kto jest menda i dlaczego na niego nie głosować. Ale jest znacznie gorzej. Wprowadzenie czynnika komercyjnego do publicznej słuzby zdrowia skutkuje tym że łapiduchy biora kazda operację i kazdego pacjenta którego w ogóle sie ni epowinni dotykac jesli maja za małe kwalifikacje i warunki do leczenia. Wykonuja nieuzasadnione zabiegi i obieraja nieuzasadniony sposób leczenia,nie ze wzgledu na dobro pacjenta i potrzebę ale w zględu na to ile wiecej mogą dzieki temu zarobić od NFZ. Podawałem już przykłady wykonywania skomplikownych operacji w zapyziałym prywatnym szpitaliku mimo że posiom profesjonalizmu dla takich zabiegów posiada tylko jeden szpital w województwie, albo wykonywanie nadmiernej amputacji kończyny bo jest wyżej płatna. To jest dopiero skandal.

 

Użytkownik Arku dnia 18.03.2012 - 08:41 napisał

Znam! Sam byłem w takiej sytuacji, A objawem tego ze ich nie stac są powtarzające się plajty krajowych producentów ubrań oraz likwidowanie sklepów z dzinsami zachodnich marek w mieście włókiennictwa i tekstyliów - Łodzi.

 

Przeczytaj jeszcze raz swoje brednie i tryknij głową w ścianę. Może się jakaś synapsa odpali.

Kupy się to nie trzyma.

Może po prostu ludzie w tej Łodzi wolą lokalne wyroby?

Zachodnie marki ubrań własnie dzinsów twoich ulubionych pewexowskich były produkowane w Łodzi. I ch... strzelił producentów bo łachy sie okazały za drogie na Polskę. Jak gówno wiesz na temat to sie bujaj na fotelu dziadek i tylko uwazaj żeby nie spaść bo dasz deklem w podłogę. Ale w Twoim przypadku nie masz juz w głowie nic co by sie mogło "odpalić".

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Niestety to "komuniści" przerobieni na rozmaite Solidaruchy, Pisiory, Peowców nie dopilnowały właściwej redystrybucji dóbr w społeczeństwie.

Stereotyp. Jak się nam źle dzieje, to musi być ktoś winny, ale nie my.

Drugi stereotyp. Środki produkcji można rozdzielić sprawiedliwie i po równo. Nie można.

Trzeci stereotyp. Można było sprawiedliwie rozliczyć PRL. Nie można. Granica pomiędzy tym, kto był tylko świnią, a kto już przestępcą jest płynna, a co gorsza trudna do udowodnienia. Niektórzy marzyli o rewolucji, która po swojemu zrobi porządek ("a na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści"). Historia jednak uczy, że rewolucje dobre są tylko w burzeniu, a żadna jeszcze nic nie zbudowała.

Ciekawe,że Ci którzy obrzucają swoich adwersarzy epitetem" komuniści" sami wyznają w gruncie rzeczy ideały komunistyczne lub lewicowe i są ideowymi dziećmi PRL(nawoływanie do rewolucji,rozliczenia itp. niczym kiedyś pryszczaci).i ta tęsknota za równością i sprawiedliwością( której w PRL też nie było).Ludzie ile razy można to przerabiać?To już było i się nie sprawdziło!Inteligentny człowiek powinien uczyć się na błędach.

 

P.S.Uprzedzając ataki oświadczam,że nie jestem bezwarunkowym wielbicielem obecnej Polski i poglądy mam centro-lewicowe.

Oświadczyny pana Wojtka...

 

poglądy mam centro-lewicowe.

 

Centrolewicowe, czyli prorządowe idealnie wazeliniarsko wcelowane w dziurkę poprawności politycznej która się mieści w centrolewicy, tam jest umiejscowiony aktualny anus poprawności. Wazeliną smaruj! Cel pal! :)

rysiu

 

Akurat na twojej opinii mi niewiele zależy.Zarzut wazeliniarstwa byłby zasadny gdybym czerpał z tego jakąś korzyść a tej jakoś nie widzę.Natomiast dla ciebie jakby czas się zatrzymał,zatrzymał w czasach pana Romana.

Jesteś żywą (chyba!) skamieliną.Endeckim pterodaktylem!

Gość StaryM

(Konto usunięte)

P.S.Uprzedzając ataki oświadczam,że nie jestem bezwarunkowym wielbicielem obecnej Polski i poglądy mam centro-lewicowe.

Nikt myślący nie będzie bezwarunkowym zwolennikiem. To by musiało oznaczać, że jest tak dobrze, że lepiej nie może. A nie jest.

:)

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

 

Nikt myślący nie będzie bezwarunkowym zwolennikiem. To by musiało oznaczać, że jest tak dobrze, że lepiej nie może. A nie jest.

:)

ale tez zle nie jest. Caly czas jest coraz lepiej ale pisowscy pochlebcy sa komputerami zombie prezesa ktory nakreca ich po to zeby przejac wladze

Stereotyp. Jak się nam źle dzieje, to musi być ktoś winny, ale nie my.

Drugi stereotyp. Środki produkcji można rozdzielić sprawiedliwie i po równo. Nie można.

Trzeci stereotyp. Można było sprawiedliwie rozliczyć PRL. Nie można. Granica pomiędzy tym, kto był tylko świnią, a kto już przestępcą jest płynna, a co gorsza trudna do udowodnienia. Niektórzy marzyli o rewolucji, która po swojemu zrobi porządek ("a na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści"). Historia jednak uczy, że rewolucje dobre są tylko w burzeniu, a żadna jeszcze nic nie zbudowała.

Te stereotypy to chyba sam na poczekaniu wymysliłeś, albo wziłaeś z propagandy solidarnościowej lat 80-tych - zwłaszcza ten "a na drzewach zamiast liści będa wisieć komuniści" dokładnie pamiętam. W tym wątku o niczym tak stereotypowym nie piszemy.

 

To że ludzie władzy czerwonej i ich dzieci nadal są ludźmi władzy jest "oczywistą oczywistością" jakby powiedział klasyk gatunku. Pójde jeszcze dalej, przeważająca większość obecnych milionerów czy już miliarderów jak Gudzowaty, Kulczyk, Solorz, Czarnecki, Krauze, Walter itp. była w młodości wspólpracownikami organów bezpieczeństwa PRL, funkcjonariuszami lub agentami.

 

Wiec beneficjentów obecnej sytuacji nie trzeba tropić, bo siedzą na świeczniku. Panowie i panie z jednej opcji politycznej - z opcji władzy, pomalowani na czerwono lub na biało-czerwono, pod sztandarami PZPR i Solidarnosci, jednakowo ...

Usiedli sobie przy wódeczce w 1989 i podzielili sie władzą. Powiedzieli

- od jutra będzie demokracja, kogo wybiorą wyborcy, ten bedzie przy korycie. No ale, towarzysze, nie może tak być żeby przegrani w wyborach jeść nie mieli co. Demokracja demokracją, a odsunięci od władzy przez wyborców też musza mieć co do garnka włożyć i najlepiej na bogato -

Taki własnie był sens tych ustaleń między nimi. I chyba nikt sie naiwnie nie dziwi że powinien być inny, bo jak miałby byc???

 

Efekty tego ich myślenia widać w całej gospodarce i jej styku z władzą. W Łodzi był kiedyś taki postkomunistyczny banczek załozony przez firmy włókiennicze, w którym udziały miało miasto Łódź i pakiet kontrolny czeska unionbanka. Bankiem rzadiła jednak czerwona wierchuszka pod wodzą męza Pani Fornalczyk - ówczesnej prezes urzędu ochrony konkurencji, tez zresztą byłego towarzysza, który - jak sam mówił w wywiadzi , poszedł na studia ekonomiczne bo koledzy z partii powiedzieli mu że można po nich szybko zostac dyrektorem.

 

W 2001 roku bank wsławił się tym że małżonka głównego księgowego banku która została oskarzona i skazana za poświadczenie nieprawdy otrzymała w wyroku zakaz pełnienia funkcji zwiazanych z wartościami pienięznymi....W skrócie - oznacza to zawsze utratę uprawnień do wykonywania zawodu i zwolnienie z pracy. Pani ta była naczelnikiem w jakims Oddziale Operacyjnym. Więc przeniesiono ją do pracy w Centrali, na stanowisko sprawozdawcze gdzie była kierownikiem zespołu. Zrobiła się z tego afera w prasie, sprawę rozdmuchał Dziennik Łódzki bo w tym czasie Bank już zwalniał pracowników, a pani powiązana rodzinnie z ich czerwonymi władzami pracowała w najlepsze mimo wyroku sądu. Odpowiedż Dyrektora Banku była rozbrajająca. - "przecież musi gdzies pracować", oswiadczył dziennikarzom.

Tak właśnie myślą i działają "ludzie władzy" - nepotyzm i kolesiostwo partyjne pozostały z epoki oblążonej twierdzy o nazwie PZPR rozlało się po wszystkich partiach jednakowo. Tylko sie przefarbowały mendy polityczne.

 

W tym samy banku kierowanym wtedy przez ludzi z SLD pracowała córka posła Niesiołowskiego - wtedy jeszcze polityka ZChNu który szukał dla siebie miejsca przy władzy po sromotnej klęsce wyborczej swojego klerykalnego ugrupowania... niewiele brakowało by znalazł sie w SLD bo romansował z nimi takintensywnie, że nawet córkę mu do pracy przyjeli mając już nad głową zagrozenie zarządem komisarycznym z KNB.

 

A może chcecie usłyszec inne dzieje ludzi władzy z Łodzi - na przykład role Peczaka w Fonice? Albo prywatną spólkę sprzedającą kotły gazowe zachodniego wytwórcy obsadzoną przez partyjnych kolegów "po linii" ?

A może dzieje Posłanki Skrzydlewskiej - córki biznesmena pogrzebowego z Łodzi zamieszanego w aferę bombową, który nastepnie sponsorował kampanie prezydenta miasta z dawnego ZChNu potem z PO i PIS, którego córa przeszła przez trzy partie od prawa do lewa byle tylko dostac się do Europarlamentu, a w urzedzie Miasta Łodzi pracowała zatrudniona przez tegoż Prezydenta z wdzieczności z pensja trzy razy przekraczająca płace specjalisty w urzedzie Wojewódzkim?

A może chcielibyście poznać dzieje obecnej Wojewody z Łodzi - teraz PO a jeszcze nidawno z "zawodu" Pani dyrektor Oddziału Banku PKO w Łodzi od 25 lat nalezacej do aktywu partyjnego PZPR ? A może przyjrzeć się dokładniej pochodzeniu rodzinnemu młodych dyrektorów i naczelników awansowanych przez Tę panią, obecna wojewodę ??

 

Wiec StaryM nie opowiadaj tutaj o stereotypach. Największym stereotypem jesteś ty sam, bujający sie w fotelu i niewidzący rzeczywistości dookoła.

Arku

 

To że jest w Polsce nepotyzm tego nikt nie neguje.Tyle tylko,że dotyczy wszystkich opcji politycznych z prawa i z lewa,a najwięcej we władzach lokalnych i samorządowych.To m.in. pozostałość po demoralizacji w czasach PRL.Przypuszczam,że gdybyś został prezydentem Łodzi ( miasta Łodzi?) to tez byś zatrudnił swoich znajomych i pociotków.Ale oficjalnie należy być pryncypialnym.Wszyscy w jakiejś mierze jesteśmy skażeni PRLem.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.