Skocz do zawartości
IGNORED

Czy Unia Europejska przetrwa?


Gość dziadekwłodek

Rekomendowane odpowiedzi

"mało słów ma język prymitywny"

Odwrotnie - w każdym języku są idiomy - a im bardziej rozwinięty, tym jest ich więcej.

 

czy ty kiedyś będziesz potrafił zrozumieć co przeczytałeś przed wyklepaniem tradycyjnie odmiennego własnego zdania?

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

mało słów ma język prymitywny (stąd idiomy)

Inaczej - skąd wytrzasnąłeś tę rewelację nie-lingwisto? Język angielski ma 15.000 idiomów, ale chyba nie jest prymitywny?

p.s. - czy Ty musisz zabierać głos na każdy temat, nawet zakładając, że masz coś do powiedzenia?

Tak czy siak we większości języków da się w miare dobrze funkcjonować - różnice są naprawdę niewielkie, dlatego o wyborze ew. wspólnego języka do komunikacji wewnątrz-wspólnotowej rozstrzygać powinna jego znajomość wśród obywateli krajów wspólnoty - angielski ma tu przewagę miażdżącą, zwłaszcza jako drugi język. Wybór innego oznaczałby wykluczenie ogromnej ilości ludzi, którzy są choćby w wieku czy sytuacji nie pozwalającej im nauczyć się kolejnego języka.

 

Oczywiście egoizm ze strony głównie Francuzów czy Niemców sprawi że do porozumienia w tej sprawie dojść się nie da - co jest czynnikiem wybitnie nie-sprzyjającym tytułowemu przetrwaniu UE.

 

Właśnie odbywa się French Open i duża szkoda że podawanie wyników przez sędziów nie jest dwujęzyczne - powiedzmy że skończyła się wymiana i chciałbym skoncentrować się na zjedzeniu czegoś, przy okazji słysząc stan gema, a tu z TV dobiega jakieś "trąz karąz".

 

Jeszcze co do nauki niemieckiego - na satelitarnej TV chyba żaden z głównych programów z pakietów nie jest po niemiecku (czy po francusku). Angielska ścieżka językowa jest dostępna dla ok. 80% nie rdzennie-polskich - jest to dobry przykład jak kolosalną przewagę ma angielski w dostępności treści treningowych.

Nastąpiła w wątku dygresja lingwistyczna - jednak są to sprawy silnie związane z UE i również jej przetrwaniem.

 

W swojej idei UE ma być wspólnotą, jednak niestety dwa państwa z niezaspokojonymi ambicjami imperialnymi (Niemcy, Francja) traktują ją jako wehikuł dla promowania swoich interesów - skoro nie udało im się zainteresować ludzi swoimi językami po dobroci, należy ich niejako zmusić, nadając tym językom uprzywilejowany status we wspólnocie. To oczywiście nie podoba się zwłaszcza następnym w kolejce (Włochy, Hiszpania) czy takim co uznali że jeden język obcy wystarczy (większość dobrowolnie wybiera angielski) i mamy poważną przeszkodę dla identyfikacji ludzi z UE a w konsekwencji - jej przetrwania.

Inaczej - skąd wytrzasnąłeś tę rewelację nie-lingwisto? Język angielski ma 15.000 idiomów, ale chyba nie jest prymitywny?

p.s. - czy Ty musisz zabierać głos na każdy temat, nawet zakładając, że masz coś do powiedzenia?

 

nadal ciężko ci pojąć pisane

ile słów ma język angielski przy tych 15000 idiomów? - bo pewien dumny Walijczyk oświadczył, że 300 000 LOL

przeciętny Polak zadowala się używaniem 6-10 tys słów ( a jak tam top u ciebie ? - twenty?)

zaś słownik ortograficzni podawał kiedyś 160tyś wraz z nazwami własnymi

 

ps. - nie muszem ale bardzo chcem, tedy piszem

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

nadal ciężko ci pojąć pisane

ile słów ma język angielski przy tych 15000 idiomów? - bo pewien dumny Walijczyk oświadczył, że 300 000 LOL

przeciętny Polak zadowala się używaniem 6-10 tys słów ( a jak tam top u ciebie ? - twenty?)

zaś słownik ortograficzni podawał kiedyś 160tyś wraz z nazwami własnymi

 

ps. - nie muszem ale bardzo chcem, tedy piszem

Sorry, ale bełkoczesz. Napisałeś: "mało słów ma język prymitywny (stąd idiomy)". Pytam jeszcze raz - podtrzymujesz to zdanie?

Twenty na topie...własnym.

A co do przetrwania,to nie przetrwa i dobrze.

Nie wtrącaj się, jeśli nie masz nic do powiedzenia.

Jeśli UE nie przetrwa, Polska cofnie się o 20 lat, patrioto od siedmiu boleści.

Jeśli UE nie przetrwa, Polska cofnie się o 20 lat, patrioto od siedmiu boleści.

 

Tak marnie oceniasz własnych rodaków, patrioto?

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Chłopie przed takim stanem najpierw pół Europy się wymorduje, a drugie pół zacznie od nowa kilofem i łopata odgrzebywać to co zostanie...oczywiście wszystko to pod przewodnictwem nowego WIELKIEGO CYMBAŁA..

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Nie chcę przepowiadać, ale zacznie się od EURO-2012, i nie będzie wówczas koko spoko, ale totalna napier,,,..ka.

Pewien wrzód na tyle narósł, że dopiero teraz pęknie, a podżegaczy po sowieckiej stronie nie zabraknie.

 

ps. daruj sobie to "chłopie", na tym samym gównie żeśmy się nie ślizgali.

Dlatego też nie staraj się mnie do czegoś zobowiązywać...bośmy razem się nie ślizgali, jak zanaczyłes.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Powiem krótko. NIE PRZETRWA. Właśnie rozpoczął się proces rozpadu poczynając od systemu finansowego. O euro już możemy zapomnieć.

 

ale gdyby Watykan wlaczyc do UE to Unia nie mialaby juz zadnych klopotow finansowych!

Wszystko mozna rozwiazac, tylko trzeba pomyslec...jak ?? :)

Ja tam uważam, że UE przetrwa jako wspólnota a jeśli nie to mam nadzieję , że chociaż układ z Schengen się ostanie. Co do waluty to nie wiem, ale dla mnie jako zarabiającego w € a wydającego w Polsce nie chciałbym abyśmy przyjęli tą walutę :)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Mieszkanie płaci firma, żarcie to grosze(jczęść z Polski przywożę a jeżdzę co najmniej raz na miesiąc) Gdybym nie pił i nie palił to 100€ na msc. wystarczy:) Oczywiście samochód też trzeba tankować.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Adam, do knajp nie chodzę, żarcie kupuję w AH lub itp. sam gotujuę( na szczęście tylko dla siebie:)) Zdecydowanie więcej wydaję na wiskacze i piwko! no i tytoń.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

ok,ok temat jest o EU

 

prawda jest taka ze w EU jest coraz gorzej. Dzieki Niemca wszystko sie jeszcze trzyma kupy i dupy , ale jak Niemcy pekna to.....no wlasnie to co wtedy ??

 

Jak macie jakies pomysly na rozwiazanie i poprawienie sytuacji to tutaj mozna napisac ...:))

 

Moim pomyslem byloby wciagniecie Watykanu do struktury EU i utworzenie wspolnej kasy dla wszystkich panstw......wtedy to , dopiero bysmy zyli w dobrobycie !! :))

  • 2 tygodnie później...
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.