Skocz do zawartości
IGNORED

Własny ogród , ogródek, ogrodnictwo


Rekomendowane odpowiedzi

HQ150 Toś ty po prostu niecierpliwy, no a szczególnie sztuka japońska wymaga wiele cierpliwości. Takie bonsai dla przykładu są kształtowane nawet przez pokolenia.

Co to gleby postindustrialnej to bym się nie zgodził z kolei z Tobą, nawet nie wiesz ile gatunków roślin poradzi sobie w takich warunkach.

Teraz tylko pytanie co Ty masz na myśli mówiąc NATURA, bo jeśli chodzi o piękną kwiecistą łączkę, no to z pewnością nie powiedzie się za naszego żywota.

Ale z tego by wynikało, że to nie chodzi jednak o NATURĘ dosłownie, tylko właśnie o tą łączkę, więc nie mówimy już o samoistnym zasiedlaniu tylko o konkretnym odtwarzaniu pewnego projektu "natury", czego już nie można nazwać naturą. Zarośnięta po latach gleba osiedlowa też będzie kiedyś miała swój urok, ale niestety my-wy-oni na to nie pozwolą gdyż każdy ma swoją wersję "łączki".

Jednak nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, dotyczyła ona wcześniejszych postów w których była mowa o skubaniu i regularnych formach, więc dalej nie widzę powodu dla którego mielibyśmy się nie zgadzać mówiąc dokładnie to samo o tym samym. Czy może tak po prostu sobie się nie zgadzamy, żeby kiedyś wywalić flachę przy ognisku, zagryźć kiełbasą i popić ketchupem :D

Cześć.

Podobnie jak Romek Jagoda dysponuję małym, miejskim ogródkiem ( zresztą, pewnie podlega on nawet tym samym warunkom pogodowym ;-)= ). Co z jednej strony wprowadza sporo ograniczeń, a z drugiej ma jedną zaletę. Przynajmniej w teorii jego utrzymanie wymaga mniej czasu. Ma to znaczenie, gdy praca zawodowa zajmuje więcej niż 8 godzin dziennie.

W oczekiwaniu na tegoroczny rozwój sytuacji wrzucam kilka jesiennych fotek.

Bardzo fajnie!

Gość Gosc

(Konto usunięte)

HQ150 Toś ty po prostu niecierpliwy, no a szczególnie sztuka japońska wymaga wiele cierpliwości. Takie bonsai dla przykładu są kształtowane nawet przez pokolenia.

Co to gleby postindustrialnej to bym się nie zgodził z kolei z Tobą, nawet nie wiesz ile gatunków roślin poradzi sobie w takich warunkach.

Teraz tylko pytanie co Ty masz na myśli mówiąc NATURA, bo jeśli chodzi o piękną kwiecistą łączkę, no to z pewnością nie powiedzie się za naszego żywota.

Ale z tego by wynikało, że to nie chodzi jednak o NATURĘ dosłownie, tylko właśnie o tą łączkę, więc nie mówimy już o samoistnym zasiedlaniu tylko o konkretnym odtwarzaniu pewnego projektu "natury", czego już nie można nazwać naturą. Zarośnięta po latach gleba osiedlowa też będzie kiedyś miała swój urok, ale niestety my-wy-oni na to nie pozwolą gdyż każdy ma swoją wersję "łączki".

Jednak nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, dotyczyła ona wcześniejszych postów w których była mowa o skubaniu i regularnych formach, więc dalej nie widzę powodu dla którego mielibyśmy się nie zgadzać mówiąc dokładnie to samo o tym samym. Czy może tak po prostu sobie się nie zgadzamy, żeby kiedyś wywalić flachę przy ognisku, zagryźć kiełbasą i popić ketchupem :D

Ale to ze nie zgadzam się z jednym Twoim stwierdzeniem nie oznacza że mam coś do Ciebie! No bez przesady. Normalna rozmowa. Co mamy tu sobie miód z pyszczków spijać.

Widzę że jednak się zgadzamy. Ja wiem że nawet na zdegradowanej glebie coś urośnie. Tylko pytanie czy chcemy to mieć wokół domu.Pisząc o naturalnym ogródku w formie łąki miałem właśnie taką kwiecistą polanę na myśli jako alternatywę dla monolitycznego trawnika. I po prostu uważam że w 90% przypadków taka łąka to równieżefekt troski i pracy. Sama natura w ogródkach nam akurat tego zrobić sama od siebie nie zechce. Będzie miała inny pomysł.

Może ma ktoś w swoich "szpejach" wyłacznik przeciażeniowy 10A .jak na foto prod ETA stosowany m.in w rozdrabniaczach Viking

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Moderatorzy

szpaczą budkę zajęły pleszki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-24178-0-67928700-1336984236_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Nosferatur - bardzo fajny ogródek! Jak nazywają się te trawy które u Ciebie rosną (te z 'pałkami' na końcu)?

 

A ja z kolei wypieliłem wczoraj ziemię pod trawę, przegrabiłem i jak dobrze pójdzie jutro będę siać. Bylismy tez z żoną na zakupach i przywieźliśmy trochę roślin, kwiatów i krzewów. Dużo kasy, a jak sie popatrzy to mało roślin jakby :( Trzeba będzie pewnie dokupić...

Zanim jednak do siania trawy się zabiorę, chciałbym posadziś rośliny i rozplanować gdzie będą ich skupiska. Chciałbym aby miejsca gdzie zasadzę kwiaty były podniesione względem płąszyzny trawnika. Zastanawiam się tylko jak to zrobić? Można kupic takie płotki drewniane, wysokie na 30 cm i wypełnić je ziemią. To byłoby ok, ale chyba bardziej podobają mi się murki z naturalnych kamieni, np. piaskowca. Szkoda tylko, ze te kamienie takie cholera drogie są...

Mam też pytanie: czy aby podnieść kawałek klombu względem otaczającego trawnika można na dół wysypać np. piasek, a potem na to ziemię+torf? Czy nie ma co tak kombinować..?

 

Wczoraj przesadziłem też różę pnącą - zobaczymy czy się przyjmie, bo części korzeni nie udało mi się wykopać i boję się, że uschnie. Można jej jakoś pomóc w aklimatyzacji w nowym miejscu?

 

pozdrawiam wszysktich ogrodników :)

Powrót po dłuższej przerwie...

Pamiętaj że to co dzisaj małe za 3-5 lat bedzie za duże.Przy sadzeniu zachowaj przestrzeń na wzrost.

 

co do uniesiienia terenu- sprawdzaja sie pionowo wbite odcinki podkładów kolejowych.Tanie i na wieki .Problem ze dębina i widia do cięcia potrzebna.

Edytowane przez ricon

Te "płotki" to tgzw. ROLLBORDERY to jest lipa jakich mało, tym bardziej jak chcesz podnieść grunt o 30cm.

Kamień jest super, ale niestety drogi. Palisada z podkładów na pewno będzie trwalsza, choć jest też palisada betonowa, niestety do tanich nie należy.

Nie wiem w jakim regionie mieszkasz i czy macie tam w okolicy kostkę "Strzegomską" ale taka kostka 18tka już może pomóc, jednak nie na 30cm a jedynie jakieś 15 chyba, że zaczniesz się bawić w murowanie.

Przemyśl, bo może wcale nie potrzeba aż 30cm by zaakcentować grupę kwiatów czy krzewów i ta kostka wystarczy. Co do wszelkich podwyższeń to pamiętaj, że na dole będzie problem z wykaszaniem trawy, wiec powinno być dość gładko by żyłką poszło sprawnie, lub na dole na poziomie trawnika położona kostka brukowa jako pas oddzielający murek od trawy by kołem kosiarki jechać po niej i mieć spokój z wykończeniem trawnika przy krawędzi uniesienia. Z tym rollborderem to jest jeszcze gorzej, tam po prostu w zagłębieniach nie idzie wykosić i rosną paskudne "brody" trawy.

Ricon dobrze prawi o przestrzeni na wzrost, ja dodam, że jak w książce pisze, że roślina ma 1m wys lub 1m średnicy, to pomnóż to co najmniej przez 2.

Przykładem jest choćby głupi świerk Conica którego rozmiar często jest podawany jako 1,5m a ja mam wcale nie tak stare coniki i mają po 3m a jest to jedna z wolniej rosnących roślin iglastych w ogrodach. Ba nawet w sprzedaży mam okazy 2m i gdzie tu te 1.5m.

Gość nosferartur

(Konto usunięte)

To Rozpielnica japońska – pennisetum alopekuroides. Kupiłem ją bez oznaczenia odmiany, ale po kolorze kociek i wielkości rośliny sądzę, że była to „Compressum”. Kupiłem przed kwitnieniem w nadziei, że będzie jedną z mniejszych odmian. Okazała się szybkorosnącym tysiącramiennym potworem. Z kilku źdźbeł w doniczce, w ciągu dwóch lat, urosła do rozmiarów jak na fotografii, przykrywając liśćmi wszystko co znalazło się w promieniu 70-ciu cm (w całości miała dorastać do 80 cm). Jest to jej ostatnie zdjęcie w moim ogrodzie. Właśnie oddałem ją w „dobre ziemie” swoim przyjaciołom z pokaźniejszym ogródkiem. Po trawie pozostał lej jak po bombie, który próbuję teraz wypełnić liliowcami i callami. Eeee tam…, w ogóle jakoś ukryć tę nędzę

Edytowane przez nosferartur

Jeśli o podwyższeniach, podkładach kolejowych i palisadach mowa to może pokażę te elementy na mojej działce w różnych okresach budowy.

Zaczniemy od podkładów.

1. Dwukrotność, czyli jakieś 33cm podwyższenia terenu.

Teren trudny; mokry miejscami bagnisty. Nie sprawdza się beton i kamień. Drewno (podkłady) "pływa" i tworzy stabilny (puki co) murek.

2. Oto dowód jaki jest tu teren. Nieco za nami jest strumień. Rów to w budowie odwodnienie...

3. Widok na zakładany zagon w kierunku strumienia. Powierzchnia ok.80m2.

4. Widok z bliska. Każdą robotę trzeba wykonać dokładnie. Wcześniej oczyszczono teren i "ubito". Podkłady leżą równiutko.

5. A tak podkłady pomogły w zrobieniu podjazdu dla samochodu. Widać jakie jest nachylenie skarpy. Oczywiście trzeba to zabezpieczyć solidnymi słupkami zabetonowanymi w gruncie macierzystym. Na nich zawisła siatka. Widać również połączenie betonu z drewnem.

 

Zalety podkładów są chyba znane.

Niestety śmierdzą wyczuwalnie na dużym słońcu. Niektórzy lubią ten zapach... ;).

 

Między podkłądy za ziemię od strony podniesionego tereny układa się geowłókninę.

Pamiętaj że to co dzisaj małe za 3-5 lat bedzie za duże.Przy sadzeniu zachowaj przestrzeń na wzrost.

 

co do uniesiienia terenu- sprawdzaja sie pionowo wbite odcinki podkładów kolejowych.Tanie i na wieki .Problem ze dębina i widia do cięcia potrzebna.

 

Ricon, mam nadzieję że porośnie, bo na razie ogród przeszedł całkowity reset - wcześniej był zamszoną łąką, w międzyczasie placem budowy podczas remontu, a teraz rewiatalizacja terenów postindustrialnych ;) Niemniej pozostawiałem duże przestrzenie - myślę, że da radę. Nawet gdybym chciał od razu kupić więcej roślin, to na razie nie ma kasy - i tak 2 wizyty w sklepie ogrodniczym szarpnęły mnie na taką sumę, że wolę nie wspominać. Owszem, fajnie mieć rośliny i piekny ogród, ale kupno wszystkiego na raz to gorzka pigułka.

Może jutro wrzucę jakąś listę roślin, ale z pamięci to:

1) winogrona - 2 krzaki, zielone i ciemne;

2) rododendrony

3) figa :)

4) róże

5) jakies iglaki;

6) azalie;

7) mięta - pachnie obłędnie, mógłbym się sztachać non-stop

8) jakieś trawy ozdobne

9) dużo kwiatów (begonie i inne)

 

Co do unoszenia terenu to

1) dzięki za rady odnośnie rollborderów. Niestety, nie przekonałem żony i są... Kamienie faktycznie cholernie drogie. Panowie, napiszę tak: mieszkam w BE, i tutaj koszt kilograma najtańszego kamienia to 60 centów. Każdy kamień waży ok. 10kg... Więc za same kamloty musiałbym wydać fortunę... Dlatego na razie rollbordery, bo są tanie i dość wydajne, choć jestem świadom, że to prowizorka. Z drugiej strony u teściów już kilka lat stoją i daję radę... Na pewno dobry jest patent z tą kostką dookoła rollborderów - sam zastanawiałem się, jak tam będę kosić trawę właśnie.

Co do podkładów, to byłyby super - problem w tym, że to nie Polska. Tutaj nawet nie wiem gdzie takich rzeczy szukać, a poza tym aż takiego znacznego unoszenia mi nie trzeba - chodzi właśnie o zaakcentowanie. Niemniej porozglądam się - jeśli wpadłyby mi w oko to pewnie bym się zainteresował ich zastosowaniem.

 

2) wczoraj pomurowałem sobie gazon. Miałem przy tarasie wymurowany murek w kształcie litery L i nie wiedziałem co z nim zrobić. Myślałem, by było to miejsce na grilla, ale to niepraktyczne - grilla można na tarasie normalnie trzymać, a nie chodzić za murek... Więc domurowałem dwie pozostałe ściany, wypełnię to ziemią i będę miał podniesiony na 60-70 cm gazon z kwiatami. Wrzucę na niego jakaś fajną lampę ogrodową i gra muzyka.

 

To Rozpielnica japońska – pennisetum alopekuroides. Kupiłem ją bez oznaczenia odmiany, ale po kolorze kociek i wielkości rośliny sądzę, że była to „Compressum”. Kupiłem przed kwitnieniem w nadziei, że będzie jedną z mniejszych odmian. Okazała się szybkorosnącym tysiącramiennym potworem. Z kilku źdźbeł w doniczce, w ciągu dwóch lat, urosła do rozmiarów jak na fotografii, przykrywając liśćmi wszystko co znalazło się w promieniu 70-ciu cm (w całości miała dorastać do 80 cm). Jest to jej ostatnie zdjęcie w moim ogrodzie. Właśnie oddałem ją w „dobre ziemie” swoim przyjaciołom z pokaźniejszym ogródkiem. Po trawie pozostał lej jak po bombie, który próbuję teraz wypełnić liliowcami i callami. Eeee tam…, w ogóle jakoś ukryć tę nędzę

 

Nosferatur, ostatnio oglądałem program na BBC i była mowa o jakimś bluszczu/wiciowcu japońskim. Straszne to paskudztwo. Zostało przywiezione z japonii, gdzie jego populacja podlegała naturalnej regulacji przez grzyby i pasożyty. W Europie bez takowych wrogów b. szybko się rozpleniła. Zarasta olbrzymie tereny, potrafi w ciągu 3 lat zarosnąć cały ogród i wyniszczyć inne rośliny. Korzenie sięgają b. głęboko. W UK grożą mandaty, jeśli korzenie lub pnącza przejdą na sąsiednie działki i je 'zainfekują'. Ponadto, uciętych pędów nie wolno wyrzucać na wysipiska, bo mogłyby tam się zakorzenić - trzeba je spalić.

Mam nadzieję, że to nie ta roślina, którą miałeś u siebie i podarowałeś znajomym :) ?

 

Jeśli o podwyższeniach, podkładach kolejowych i palisadach mowa to może pokażę te elementy na mojej działce w różnych okresach budowy.

Zaczniemy od podkładów.

1. Dwukrotność, czyli jakieś 33cm podwyższenia terenu.

Teren trudny; mokry miejscami bagnisty. Nie sprawdza się beton i kamień. Drewno (podkłady) "pływa" i tworzy stabilny (puki co) murek.

2. Oto dowód jaki jest tu teren. Nieco za nami jest strumień. Rów to w budowie odwodnienie...

3. Widok na zakładany zagon w kierunku strumienia. Powierzchnia ok.80m2.

4. Widok z bliska. Każdą robotę trzeba wykonać dokładnie. Wcześniej oczyszczono teren i "ubito". Podkłady leżą równiutko.

5. A tak podkłady pomogły w zrobieniu podjazdu dla samochodu. Widać jakie jest nachylenie skarpy. Oczywiście trzeba to zabezpieczyć solidnymi słupkami zabetonowanymi w gruncie macierzystym. Na nich zawisła siatka. Widać również połączenie betonu z drewnem.

 

Zalety podkładów są chyba znane.

Niestety śmierdzą wyczuwalnie na dużym słońcu. Niektórzy lubią ten zapach... ;).

 

Między podkłądy za ziemię od strony podniesionego tereny układa się geowłókninę.

 

Grzegorz, dzięki za zdjęcia - kolejny raz napisze, że masz piekną działkę. Wiem, że to wiele pracy, ale chyba warto.

Widzę też, że mamy chyba podobną glebę - u mnie tez ciężka gleba ilasta.

 

AAaaa. Zapomniałem dodać, że miałem wczoraj siać trawę,niestety wygonił nas deszcz - nie dało sie siać na mokrej glebie, bo przyklepywanie nasion się nie udawało - ziemia kleiła sie do spodów desek, które sobie zaaplikowałem pod buty (taki substytu walca.... chyba, że znacie lepszy sposób?)

Edytowane przez romekjagoda

Powrót po dłuższej przerwie...

Te "płotki" to tgzw. ROLLBORDERY to jest lipa jakich mało, tym bardziej jak chcesz podnieść grunt o 30cm.

Dokładnie. Kosztują nie mało i przegniwają po kilku latach.

żona właśnie zastąpiła je podkładami kolejowymi. Akurat dostaliśmy za free:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-27349-0-37116500-1337593696_thumb.jpg

post-27349-0-68799100-1337594529_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez fox733

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Pamiętajcie tylko, że podkłady kolejowe są cholernie toksyczne i nie używajcie ich tam, gdzie może być np. kontakt ze skórą człowieka lub możliwość wdychania ich oparów.

Racja. Środek, którym są zaimpregnowane skutecznie przegonił mi krety z działki.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Za:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Kolejna sprawa to kreozot węglowy wykorzystywany do konserwacji. Substancja ta na terenie całej unii europejskiej jest zakazana jako materiał do impregnacji drewna. Kreozot może zaszkodzić człowiekowi tylko przy częstym i bezpośrednim kontakcie z skórą. Nie dozwolone jest wykorzystanie belek podkładów do budowy placów zabaw dla dzieci, piaskownic, ławek ogrodowych czy huśtawek. Starajmy się również nie chodzić boso po alejkach wykonanych z podkładów kolejowych”

Tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

o tym jak to kreozot bywał i bywa lekiem (również kreozot węglowy)…

Z doświadczenia powiem, ze nie stwierdziłem żadnych skutków ubocznych (zdrowotnych) podkładów, a łażę latem po nich boso…

Natomiast w silnym słońcu i owszem, czuć je.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Aaa, z powyższego wynika, że byłem w błędzie. Myślałem, że ten impregnat to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) gdyż śmierdzi podobnie. Za pomocą tego właśnie specyfiku żona pozbyła się kretów kilka lat temu.(Miałem ze "starych zapasów" po dziadku, który pracował w "gazowni"). Okazuje, że ten preparat(bardzo silnie toksyczny jak stężony!) nie rozkłada się w glebie i stąd jego długotrwałe działanie. Kreta u mnie nie uświadczysz:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Fox, fajny płotek z tych podkładów. Czyli jednak musze się za nimi rozejrzeć, chociaż wiem, że śmierdzieć potrafią... A do tego jak kiedyś będą dzieci po ogrodzie buszować, dotkną i do buźki ręka, to już w ogóle niefajnie...

 

A mam jeszcze pytanie: czy opłaca się sadzić iglaki w donicach ustawianych na tarasie? Rośnie to tak? Czy też jednak lepiej do gruntu?

Powrót po dłuższej przerwie...

... jeśli te podkłady leżały pod torami ileś tam lat , to jest w nich wszystko.

I oleje , i opróżniona toaleta...

A co masz w ogródku, jeśli walczysz z kretami, chwastami i owadami chemią...?

Wolę przespać się na podkładzie kolejowym... ;)

Samo cięcie to wyzwanie! ok 20 podkładów pocięte na 50/40cm to dwa łańcuchy. (sthill 30cm prowadnica)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Elektryczną Makita i nie ma problemu:) Tylko po co?

;)

Akurat solidna spalinową pilarką łańcuchowa owej marki operuję...

I jest problem z cięciem w poprzek zdrowego podkładu, a to tylko 16x24cm...

 

Struganie to działanie wzdłuż, co nie ma sensu, bo:

- drewno twarde,

- nasączone,

- najczęściej powierzchniowo popękane i niestabilne,...

 

Pamiętać należy, że można zamówić podkłady nieimpregnowane z drewna egzotycznego...

Cena jest wysoka ale...

Edytowane przez Grzegorz7

Akurat solidna spalinową pilarką łańcuchowa owej marki operuję...

I jest problem z cięciem w poprzek zdrowego podkładu, a to tylko 16x24cm...

Makita rulez! :)

 

No wiem, że jest problem, bo dwa łąńcuchy padły a to tylko cięcie...

Natomiast robiłem z pozostałości podkładów ławeczkę, którą heblowałem elektrycznym(dwudziestopaloretnim!) strugiem Makita. No problemo:) Jak będzie skończona zapodam fotkę:)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

  • Moderatorzy

a używane podkłady gdzieś normalnie można kupić czy tylko łapanie okazji ?

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Ceny w Internecie to nawet 30zł za podkład.

Ja zapłaciłem 1.5zł netto za podkład. Kupiłem od firmy transportowej, która nie wiedziała co zrobić z przejętymi od kolei podkładami...

Tam należy szukać; duże firmy transportowe, firmy kolejowe,...

AAaaa. Zapomniałem dodać, że miałem wczoraj siać trawę,niestety wygonił nas deszcz - nie dało sie siać na mokrej glebie, bo przyklepywanie nasion się nie udawało - ziemia kleiła sie do spodów desek, które sobie zaaplikowałem pod buty (taki substytu walca.... chyba, że znacie lepszy sposób?)

Hmm no nie powinieneś wałować czy udeptywać ziemi po wysianiu nasion, szczególnie jak jest ciężka, gliniasta.

Grabiami należy zrobić "GRUDĘ" czyli spulchnić ziemię na około 2-3cm wysiać nasiona, przemieszać nasiona z ziemią na około 1-2cm i pozostawić do zakiełkowania. Deszcze i grawitacje zrobią swoje; jeśli jednak uznasz, że WAŁ jest potrzebny, choćby dla wyrównania (choć powinien być grunt wyrównany grabiami, włóką, broną itp. ale nie wałem, on nie równa tylko dobija ziemię gdzie górka a gdzie dołek i tak nie dotknie) to robisz to jak trawa w pierwszym źdźble osiągnie około 3-4 cm to jest jak z czerwonych kiełków zrobi się zielonkawo ale jeszcze dość łyso, czyli przed rozkrzewianiem. Pobudzisz trawę do krzewienia, choć cięcie zrobi podobną robotę. Generalnie trawniki bardziej wymagają napowietrzania niż wałowania, to staromodne myślenie pozostało po czasach gdy mieliśmy w ogrodach pobojowisko a nie trawnik, kto wtedy słyszał o skaryfikacji, wertykulacji, aeracji, no ale o WALE to słyszał każdy. Nasiona uwięzione w ciężkiej gliniastej ziemi przeważnie giną z braku powietrza które jest tak samo potrzebne do kiełkowania jak i woda, dla tego nie można nasion zagłębiać na więcej niż 2cm.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.