Skocz do zawartości
IGNORED

Własny ogród , ogródek, ogrodnictwo


Rekomendowane odpowiedzi

A co z hmm... kretami - jest jakiś sposób który faktycznie działa? Próbowałem karbid - owszem, zniechęca - ale nie na długo. Z tego co czytałem - na te chińskie odstraszacze z allegro szkoda czasu i pieniędzy. Moje koty złapały chyba ze dwa, ale na tym koniec.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Najskuteczniej miałem jak co tydzień kosiłem kosiarką . Nie zaznały spokoju krteki.

To skuteczna acz czasochłonna robota.(2000mkw).Jak są finanse - siatka pod trawę.

Często nie krety sa sprawcami a nornice. Efekt taki sam.Krajobraz księzycowy:)

Edytowane przez ricon

A ja po zjedzeniu "odpadu" z wiśni i czereśni- zrobiłem z nich zapas opału na zimę.

Kolejny rok że prawie nic nie zjedliśmy z powodu chorób i robaków, doszedłem do wniosku że sensu to nie ma (zwłaszcza ekonomicznego- chemia kosztuje).

Nad gruszą się zastanawiam- też wiecznie parchata, jakaś dziadowska odmiana się trafiła :(

Papużki latają u mnie od wielu lat. Doskonale sie zaaklimatyzowały.

No dobrze ale to inny klimat, -25 w naszym kraju raczej papużkom nie służy.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

No dobrze ale to inny klimat, -25 w naszym kraju raczej papużkom nie służy.

 

No ale na Kanarach też nie mieszkam. minus 8-10 też się zdarza. A i w nie całej PL występuje każdej zimy -25.

Powrót po dłuższej przerwie...

Zapomniałem się pochwalić. Gdy byliśmy na wakacjach dojrzały nam figi. Drzewko ma trzy lata, w zeszłym roku nieśmiało owocowało (5 fig) ale niedojrzały nigdy. W tym roku owoców jest kilkadziesiąt i dojrzewają i smakują wyśmienicie! Jestem w szoku i b. się cieszę, bo pogodziłem sie już z faktem, że w naszym klimacie nie ma szans by figa dojrzała.

Powrót po dłuższej przerwie...

Ja mam dziadowską bardzo glebę to sobie sam reguluje wzrost azotem :)

W lubuskim przy drogach stoją z kurkami, w Dolomitach do zarzygania prawdziwków i sów.

  • Użytkownicy+

Pomidory w tym roku ładnie obrodziły (bez szklarni), będą jabłka (rok temu nie było prawie nic) ,orzechy i śliwki węgierki. Dla odmiany renkloda nie dała owocu, wiśnie podobnie.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

A ja u siebie w ogrodzie, a właściwie na jego obrzeżach, w drzewach mam papużki faliste. Ktoś wypuścił i latają całe stada. Krzykliwe to-to, i punktualne - codzień ok. 20:30.

Okazuje się, że możemy się spodziewać i większych gatunków papug:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16452931,Naukowcy__Inwazja_papug_w_Polsce_jest_tylko_kwestia.html?lokale=bielskobiala#BoxWiadTxt

 

U mnie szerszenie wyżerają dziury w jabłkach.

Edytowane przez HQ150

W piątek kupiłem wreszcie grilla. Po długich poszukiwaniach znalazłem taki, który spełnia wszystkie kryteria (regulowana wysokość rusztu nad paleniskiem - tutaj zmienia się wysokość paleniska płynnie, pokrywa z termometrem, zintegrowany otwieracz do piwa ;) ), a i cena była rozsądna (nie chciałem Webera ani innych tego typu wyrobów robionych pod i obliczonych na dojenie wielkomiejskich nuworyszów). Po trzygodzinnym montażu wczoraj dziś grill stoi w krasie :) Tylko pogoda nie pozwala na grillowanie - jest jak jesienią, zimno i pada.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Niebawem zaczynam też drenaż ogrodu, a potem taras w planach (deski dojechały dzisiaj). Także zapowiada się pracowity sierpień i wrzesień.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez romekjagoda

Powrót po dłuższej przerwie...

A ja po zjedzeniu "odpadu" z wiśni i czereśni- zrobiłem z nich zapas opału na zimę.

Kolejny rok że prawie nic nie zjedliśmy z powodu chorób i robaków, doszedłem do wniosku że sensu to nie ma (zwłaszcza ekonomicznego- chemia kosztuje).

Nad gruszą się zastanawiam- też wiecznie parchata, jakaś dziadowska odmiana się trafiła :(

Mam czereśnie z dala od akacji i nie mam robaków ale jedna młoda , posadzona w tamtym roku raka na pniu dostała . Błąd że nie pryskałem wiosną na grzyba.

Zresztą w maju jedna noc z przymrozkiem i 3/4 owoców szlak trafił

Nie jest łatwo ;)

 

Aha - funaben na młode drzewka się nie nadaje . Gdy rosną odrywa się i dziadostwo bokami w rany włazi .

Cze

akurat jestem w temacie. Akacja jest wskaźnikiem wylotu muchówek -- nasionnicy trześniówki które to powodują robaczywienie czereśni późniejszych odmian. Jak zaczyna kwitnąć akacja to 2 razy w odstępie tygodnia np Mospilanem i sprawa robaczywienia załatwiona. Nowy środek Signum polecam na choroby grzybowe, ciąć drzewa po zbiorze. Niestety ciężko z tym walczyć.; Polecam odmiany szczepione na malutkich podkładkach - Colt, Gisela 5 --łatwo opanować. Na ptasiej paraliż bo wielka rośnie . Smakowo polecam odmiane Summit

Czereśniojad Pozdr

Nie ma trudnych głośników - tylko prądu czasem brak

Ja

Czereśniojad

:)

Działkę mam od zeszłego roku i zanim się dobrze douczyłem juz drzewek nakupiłem .

Mam czereśnię hedelfińską i rivan . Jest też trzecia ale została w spadku , 3 x przesadzana i ledwo zipie ale szkoda mi jej wycinać .

A co do podkładek i gatunków okaże się dopiero niestety po latach ...

Cze

Dokładnie to samo przerobiłem. Po wielu latach okazuje się że to co miało być to nie to. Teraz jak mam coś kupić to tylko - STOWARZYSZENIE POLSKICH SZKÓŁKARZY. Szkółka tam zarejestrowana gwarantuje odmianę, doradzi podkładkę itd. Warto

Pozdr

Nie ma trudnych głośników - tylko prądu czasem brak

Ja

Teraz to dupa już jest . Posadziłem już komplet drzew , jeszcze kilka borówek dokupię i się okaże .

Kupiłem kilka przez allegro . Strasznie poniszczone dojechały ale moja uparła się na Złotą Renetę i wyjścia nie było :)

Na miejscu mam szkółkę i kupowałem w doniczkach , wszytko się przyjęło .

Na alle to można wiesz co. Teraz nawet w szkółkach są dostępne b.stare odmiane odmiane jabłoni

Pozdr

Nie ma trudnych głośników - tylko prądu czasem brak

Ja

A ja mam reset ogrdka...

Od piątku do dzisiaj rano robiłem drenaż w ogrodzie. W sumie drenaż pośredni między opaskowym domu, a ogrodowym, bo odsunięty od fundamentów, ale na głębokości ławy fundamentowej. M. in. 8 ton żwiru przerzuciłem solo i przewiozłem taczką... Schudłem 2 kilo przez 3 dni.

Ponieważ oznaczało to rozkopanie głębokie ogrodu po długości i operowanie koparką, trawa została zniszczona. Postanowiłem też sobie zniwelować trochę ogród, bo miałem lekki spadek i jutro nawiozę ze 2m3 gleby kompostowej do przemieszania z gliną, którą wykopałem. Dodam do tego piachu co powinno rozluźnić glebę i mam nadzieję, że będzie ok.

Do tego planuję zrobić mały skalniaczek. Z boku domu nawiozłem zaś żwiru, który został od drenażu - fajnie wyszło. Jak skończe zrobię zdjęcia, ale to za 2-3 tygodnie. I trawkę będę siał.

A pogoda u mnie jak w październiku - dzis rano było 11 stopni... i leje. Kurna, co za pogoda...

Powrót po dłuższej przerwie...

A pogoda u mnie jak w październiku - dzis rano było 11 stopni... i leje. Kurna, co za pogoda...

Ja się tam cieszę z tej temperatury i deszczu . To co posadziłem w takich warunkach rośnie jak na drożdżach :)

Ja się tam cieszę z tej temperatury i deszczu . To co posadziłem w takich warunkach rośnie jak na drożdżach :)

 

Ja 3 tygi temu kupiłem nowego grilla. Jeszcze nie miałem okazji go odpalić nawet. Ale przyszły tydzienń ma być słoneczny. Może wtedy... Dla mnie to jest porażka - cały sierpień to jak jesień w środku lata... bosko. I już w środku lata dopada mnie jesienna deprecha. Nic tylko różowe tabletki chyba przyjdzie łykać ;)

Powrót po dłuższej przerwie...

Pogoda jak pogoda . Jedni się cieszą z takiej , inni z innej ale fakt , te noce są przesadnie chłodne i sezon kominkowy już u mnie rozpoczęty .

 

No ja chyba też odpalę kominek, tyle że głupio jakoś tak w sierpniu... Normalnie to w październiku ruszam.. Era lodowcowa się zbliża ;)

 

Lepsze rózowe niż niebieskie :)

Nie lubisz tabletek w klimacie blues'a ? ;)

Zresztą wybór jak w matrixie - blue and pink. A potem follow the white rabbit ;) (czy jakoś tak było).

Powrót po dłuższej przerwie...

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.