Przedwzmacniacz lampowy MM

[damianson]

Bankowo NOSy ale już konkretne marki/modele to w zależności od upodobań i niedostatków brzmieniowych.

ale te lampy ktore napisalem wczesniej

niewiem tez czy warto grzebac w zasilaniu

[maciek1]

lampy sie wygrzaly i pieknie gra razem ortofonem 2m blue

 

A kilka szczegółów dotyczących brzmienia? Może porównanie do jakiegoś innego pre? Jest możliwe? I takie ogólne pytanie: czy w związku z tym, że lampy pracują na malutkich napięciach takie pre może w ogóle zagrać i dlaczego skoro gra?:)

[damianson]

Dotychczas gralem na pre pro-ject phono box2 okablowanie supra cabel po zmianie iwygrzaniu lamp mogę powiedzieć ze dźwięk się ocieplil chociaż trochę brakuje mi basu dlatego chce wymienić lampy. Może jakieś propozycje sugestie chętnie wysłucham to jest moja pierwsza lampa .

[Gość nosferartur]

Cześć.

By nie bawić się w domysły, spekulacje, czy domniemania, najlepiej sprawdzać praktycznie. Wiele powiedziano już na temat wykonywanych przez Dinka przedwzmacniaczy gramofonowych. Ich samych jednak nikt, z wyjątkiem Donica i jego kolegów, nie porównywał bezpośrednio z innymi, co bardziej znanymi, lampowymi konstrukcjami pochodzącymi z regularnej produkcji. Ja sam spędziłem długie godziny słuchając, jak będący własnością Kryspina i pochodzący od Dinka pre radzi sobie w torze. W wyobraźni zestawiając reprodukowany przez niego dźwięk z zapamiętanymi impresjami instrumentów, przestrzeni i barw. Dla mnie samego tyle wystarczyło, ale w trakcie burzliwej dyskusji z Donicem i zwolennikami jego punktu widzenia pożałowałem, że na zrobienie niewielkiego testu nie znalazłem ani czasu, ani wystarczającej ochoty. Chęć porównania swojego pre z moim EAR 834 p od zawsze wykazywał Kryspin. Mieszkamy jednak od siebie na tyle daleko, by nie pałać entuzjazmem na myśl o transporcie jakiejkolwiek „aparatury”. Poddanie w wątpliwość jakości dinkowej roboty wyzwoliło jednak wystarczającą ciekawość. Porównaliśmy te urządzenia.

Chociaż gramofon Kryspina uzbrojony jest w wkładkę MC, to możliwym było sprawdzenie różnic torów MM dzięki oddzielnemu step-up’owi i dodatkowemu selektorowi źródeł wpiętemu za tymi transformatorami. Pre by Dink w wersji standard jest przedwzmacniaczem MM, EAR dysponuje selektorem MM/MC. Sprawę dopasowania głośności „załatwił” wbudowany w EAR’a potencjometr. Zatem na obydwa przedwzmacniacze występujące jako MM podany został ten sam sygnał, który z wkładki przeszedł przez ste-up’y i selektor, a z przedwzmacniaczy do identycznych, przełączalnych wbudowanym selektorem, wejść wzmacniacza mocy. Wyobrażenie sobie kombinacji dla wkładki MC nie powinno być tutaj już problemem.

EAR 834p jest już legendarnym urządzeniem, ma swoją charyzmę, o tym jak gra nie będę pisał, każdy, kto zechce może sobie poszukać recenzji w Internecie. Tutaj posłużył jedynie jako pewien wzorzec, do którego można było się odnieść.

Słuchanie rozpoczęliśmy od sekcji MM. Pierwszymi płytami były „czarna” Metallica i Dead Can Dance „Into the Labyrinth” (MoFi). Różnice w sposobie prezentacji instrumentów bez szczególnej ekspresji, bez odkryć, czy objawień, trudno było stwierdzić, w którym przypadku tak naprawdę jest lepiej i czy w ogóle jest lepiej, dało się natomiast zauważyć, że EAR oferuje odrobinkę jaśniejsze brzmienie jest subtelniejszy. Wrażenie to utrwaliły kolejne płyty Mark Lanegan Band „Blues Funeral” i „Bubblegum”, przedwzmacniacz Dinka czynił je zdecydowanie mroczniejszymi, ale dodawał im również pewnej zadziorności, gitarowe „przestery” stały się „dotkliwiej” odczuwalne. Dosyć poważna różnica pojawiła się podczas odtwarzania „Is a Woman” Lambchop, „bardzo akustycznej” płyty, z wyraźnie słyszalną głębią sceny i rozstawieniem muzyków. Nie dość, że pb Dink zszedł niżej, co nie jest bez znaczenia, bo niskie tony odpowiedzialne są za jej ciepły (wyjątkowo lampowy) klimat, to o wiele bardziej rozdzielczo zaprezentowały się inne instrumenty obecne na scenie. Podobne wrażenie miałem porównując to nagranie u siebie w domu w wersji analogowej i CD. Kompakt zagrał obfitszym dołem i zszedł niżej. Elektroakustyk Davida Eugene Edwardsa z płyty Wovenhand „Live AT Roepaen” nie wybrzmiewał taką pełnią barw słuchany przez EAR’a w moim belgijskim systemie. Ten przedwzmacniacz zamazuje troszeczkę efekt sceny, nadmiernie oddala i kryje we mgle. Płyta ta okazała się grać zupełnie inaczej u Kryspina w domu. Po przejściu na materiał całkowicie akustyczny różnice powiększyły się. Głos Cassandry Wilson z płyty „Glamoured” był o wiele bardziej bezpośredni i przekonujący w propozycji pb Dink. Podobnie instrumentarium na tej płycie, albo trąbka Clarka Terrego z płyty z „The Oscar Peterson Trio with Clark Terry”, czy barytonowy saksofon Peppera Adamsa na „Chet”. Przypominały one o wiele bardziej te oferowane przez rzeczywiste instrumenty na scenie w prezentacji pb Dink niż EAR. Przedwzmacniacz Kryspina lepiej obszedł się również z detalami i mikrodynamiką, o wiele lepiej oddał też aspekty artykulacyjne instrumentów, co pokazało mi w innym świetle przywiezione do Polski wraz z przedwzmacniaczem płyty: „The Art of Courtly Love” The Early Consort of London, „Philippus de Monte” Huelgas Ensemble, czy „Szecherezadę” Rimskiego-Korsakowa, LSO pod Stokowskim.

Po zmianie sekcji na MC dinkowy przedwzmacniacz utwierdził jedynie swoją pozycję. Wbudowane step-upy EAR’a nie wykazały się niczym szczególnym w tej potyczce.

Mój wieziony 1200 km EAR poległ, przynajmniej jak dla mnie.

[wojtek41]

Nosferatu, fajnie opisane. Choc na pewno bedzie wielu sceptykow...Zwlaszcza tych, ktorzy nigdy nie sluchali pre dinka...Sawiam kolejke.

[zwitek55]

Witam, warto może prześledzić dalszy los przedwzmacniacza gramofonowego Knot by Dink. Przedwzmacniacz Donica kupił p. Krzysztof Jasiński na Allegro. Był wcześniej właścicielem frmy Pheonix Audio /Krzysztof Jasiński/ i wytwarzał cenione kolumny głośnikowe, przedwzmacnicze gramofonowe oraz monobloki 300B - zdjęcie. Pre Knot By Dink uważa za najlepszy przedwzmacniacz gramofonowy jaki kiedykolwiek słyszał i w ostatnich dniach od Dinka nabył najnowszą jego konstrukcję SE EL34 w układzie triody. Ponieważ p. Jasiński nie jest uczestnikiem AS - prosił mnie, żebym zamieścił zdjęcie i za moim pośrednictwem, duże uznanie dla Dinka - co niniejszym czynię.

Nadmieniam że byłem uczestnikiem odsłuchu w/w sprzętu.Wg. mnie rewelacja.

 

Pozdrawiam:

zwitek55

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[burz]

Pre Knot By Dink uważa za najlepszy przedwzmacniacz gramofonowy jaki kiedykolwiek słyszał

Takie stwierdzenie kładzie wiarygodność wpisu na łopatki, tym bardziej, że poprzeczka poszła ostro w górę po przedstawieniu nabywcy... sorry, ale albo mało słyszał, albo zalatuje mi tu marketingiem.

[Gość rochu]

(...)

 

Chętnie odkupię od ciebie tego złego EAR-a.

[donic]

Mój wieziony 1200 km EAR poległ, przynajmniej jak dla mnie.

 

Chłopie, strasznie ale to strasznie żałuję, że pozbyłem się tego g..na (Phono Knota by Dink) bo teraz pewnie moglibyśmy się zamienić. Ja Tobie dałbym mojego Knota, którym się tak zachwycasz, a w zamian chętnie wziąłbym Twojego EAR'a. Po takich pochwalnych pieśniach wierzę, że wziąłbyś Knota i oddał EAR'a. Może ktoś inny z forum zamieni się z Tobą ????

 

pozdr

donic

 

P.S.

Śledziłem losy mojego Knota na allegro i aktualnie jest to trzeci jego nabywca (rozumiem, że teraz kupił Pan Jasiński, który poprzez Posłańca wyraża swoją pochlebną opinię na AS). Poprzednich dwóch nabywców pozbywało się Phono Knota bardzo szybko, praktycznie natychmiast po jego zakupie. Wyglądało na to, że kupili, podłączyli i natychmiast odsprzedawali. Ciekawe czemu skoro to takie doskonałe urządzenie ???

[tomant]

Nie zajmuję stanowiska w sprawie pre Dinka bo nie dane mi go było usłyszeć (choć co nieco już o nim wiem ;)), ale było mi dane słuchać tych monobloków Phoenix Audio w podobnej konfiguracji na głośnikach Goodmansa (inna była wysokotonówka). I napiszę tylko tyle, że skoro właściciel tych monobloków wyraża się pochlebnie o pre Dinka, to ja muszę mu wierzyć. Dźwięk Goodmans + 300B był naprawdę wysokiej klasy.

[Gość frywolny trucht]

Jak cudowny by nie był dźwięk owego pre, klient ma prawo k.wa go nie chcieć i nie rozumieć. Też jestem usługodawcą i trafiają mi się takie ancymony, że nijak zrozumiec i utrafić. To właśnie w tym momencie trzeba pokazać klasę by się syf nie ciągnął za swoim dziełem i renomą.

 

p.s. Oddać kasę i uniknąć dzielenia włosa na czworo i darcia szat.

A nie jakieś obrzucanie klienta gównem.To nie te czasy. Nie te czasy.

[tomant]

Zgadzam się w 100%.

[arnipl]

A znają powiedzenie Nie ważne co mówią, ważne żeby mówili?

Działa

[Gość masza_ck]

Witam, warto może prześledzić dalszy los przedwzmacniacza gramofonowego Knot by Dink. Przedwzmacniacz Donica kupił p. Krzysztof Jasiński na Allegro. Był wcześniej właścicielem frmy Pheonix Audio /Krzysztof Jasiński/ i wytwarzał cenione kolumny głośnikowe, przedwzmacnicze gramofonowe oraz monobloki 300B - zdjęcie. Pre Knot By Dink uważa za najlepszy przedwzmacniacz gramofonowy jaki kiedykolwiek słyszał i w ostatnich dniach od Dinka nabył najnowszą jego konstrukcję SE EL34 w układzie triody. Ponieważ p. Jasiński nie jest uczestnikiem AS - prosił mnie, żebym zamieścił zdjęcie i za moim pośrednictwem, duże uznanie dla Dinka - co niniejszym czynię.

Nadmieniam że byłem uczestnikiem odsłuchu w/w sprzętu.Wg. mnie rewelacja.

 

Pozdrawiam:

zwitek55

 

Jak rozumiem z Twojego wpisu, to Pan Jasiński był właścicielem firmy Phoenix Audio (piszesz o tym w czasie przeszłym)? Szkoda, bo myślałem o zakupie od Niego przedwzmacniacza gramofonowego. Z tego co wiem to robił konstrukcję wg Hiragi.

Z drugiej strony, jeżeli Pan Jaisński twierdzi, że Phono Knot by Dink jest najlepszym przedwzmacniaczem gramofonowym jaki słyszał, to oznacza, że swój produkt - którego musi słuchać codziennie - ocenia niżej, a zatem może jednak nie warto byłoby ryzykować patrząc na kontrowersyjne opinie Phono Knota?

 

A swoją drogą, to co z Niego za producent jeżeli kupuje do swojego systemu monobloki innego producenta (Dinka), a nie robi ich samodzielnie? Dziwne jak dla mnie i niespotykane w światku takich producentów ?

 

 

PZDR

[tomant]

Może chciał coś podejrzeć ;).

[zwitek55]

Jak rozumiem z Twojego wpisu, to Pan Jasiński był właścicielem firmy Phoenix Audio (piszesz o tym w czasie przeszłym)? Szkoda, bo myślałem o zakupie od Niego przedwzmacniacza gramofonowego. Z tego co wiem to robił konstrukcję wg Hiragi.

Z drugiej strony, jeżeli Pan Jaisński twierdzi, że Phono Knot by Dink jest najlepszym przedwzmacniaczem gramofonowym jaki słyszał, to oznacza, że swój produkt - którego musi słuchać codziennie - ocenia niżej, a zatem może jednak nie warto byłoby ryzykować patrząc na kontrowersyjne opinie Phono Knota?

 

A swoją drogą, to co z Niego za producent jeżeli kupuje do swojego systemu monobloki innego producenta (Dinka), a nie robi ich samodzielnie? Dziwne jak dla mnie i niespotykane w światku takich producentów ?

 

 

PZDR

 

Przepraszam za mylny wpis,że był właścicielem f-my "Phoenix Audio".Oczywiście powinno być jest!!!.Pan Krzysztof Jasiński jest przemiłym człowiekiem,a nie nadętym bufonem który uważa swoje konstrukcje za najlepsze i najbardziej udane.Phono RIAA oprte na projekcie Hiragi to trochę inna filozofia bo elementy korekcyjne znajdują się w pętli ujemnego sprzeżenia zwrotnego co istotnie zmienia brzmienie wzmacniacza.Preamp Dinka ma korektor pasywny bez ujemnego sprzęzenia zwrotnego.Nie będeę tu opisywał kwestii wższości jednego rozwiązania nad drugim,bo ci co się na tym znają wiedzą o co chodzi,a pan Jasiński zachował się jak prawdziwy profesjonalista, wypowiedział swoją opinię i kropka.Ten wzmacniacz ma po prostu grać jakby go nie było!I tak zagrał.

 

Wpis Tomanta na temat podglądanaia (czytaj kopiowania)uważam za co najmniej niesmaczny.

 

Natomiast wpisy Donica krytykujące forumowiczów mających inne zdanie na temat konstrukcji Dinka niż on są delikatnie mówiąc wściekłe, złośliwe i obrażajace autorów postów.

Notabene śledząc losy sławnego preampa Knot by Dink uważąm że wściekłość ta wynika z faktu kupienia go przez p.Krzysztofa za jedyne 700 pln tj.za 1/3 ceny zapłaconej przez niego(700 zł to praktycznie mniej jak cena części)A swoją drogą uważam za ściemę 3 krotną sprzedaż tego preampa w ciągu tygodnia w jednym miejscu,czyli mieście Sopot.Wnioski nasuwają się same.

Informuję żejest to mój ostatni wpis na ten a może również inne tematy,gdyż powoli na tym forum robi się pseudo blog polegający na obrzucaniu się wyzwiskami zamiast fachowych,porad dyskusji i rozwiązywniu ciekawych problemów.Wypisz wymaluj-jak w polityce.

 

Pozdrawiam:zwitek55

[donic]

Informuję żejest to mój ostatni wpis na ten a może również inne tematy,gdyż powoli na tym forum robi się pseudo blog polegający na obrzucaniu się wyzwiskami zamiast fachowych,porad dyskusji i rozwiązywniu ciekawych problemów.Wypisz wymaluj-jak w polityce.

 

Pozdrawiam:zwitek55

 

Panie Krzysztofie, niech Pan nie odpuszcza !

 

Pozdr

donic

[Yul]

Panie Krzysztofie, niech Pan nie odpuszcza !

Hehe, dobre!

Pozdro,

Yul

[Gość nosferartur]

Ja Tobie dałbym mojego Knota, którym się tak zachwycasz, a w zamian chętnie wziąłbym Twojego EAR'a. Po takich pochwalnych pieśniach wierzę, że wziąłbyś Knota i oddał EAR'a.

 

Ależ Donicu, ja jestem za stary, nie zamieniam się z dziećmi. Rozumiem, pewnie chciałbyś się podroczyć. Najpierw chętnie byś się zamienił, a za chwilę, w kolejnym kaprysie, chciałbyś się „odmieniać”. Nie jestem dobry w „dzieciackich” zabawach, nudzą mnie, a pampersa też nie umiałbym Ci zmienić.

 

Śledziłem losy mojego Knota na allegro i aktualnie jest to trzeci jego nabywca (rozumiem, że teraz kupił Pan Jasiński, który poprzez Posłańca wyraża swoją pochlebną opinię na AS). Poprzednich dwóch nabywców pozbywało się Phono Knota bardzo szybko, praktycznie natychmiast po jego zakupie. Wyglądało na to, że kupili, podłączyli i natychmiast odsprzedawali. Ciekawe czemu skoro to takie doskonałe urządzenie ???

 

 

 

)A swoją drogą uważam za ściemę 3 krotną sprzedaż tego preampa w ciągu tygodnia w jednym miejscu,czyli mieście Sopot.Wnioski nasuwają się same.

 

Dlaczego trzykrotnie w Sopocie? Będę zgadywał. By mógł łatwiej śledzić?

[Kryspin]

może jednak nie warto byłoby ryzykować patrząc na kontrowersyjne opinie Phono Knota?

 

Opinii wbrew pozorom nie jest dużo, tym bardziej kontrowersyjnych.

Jedna negatywna opinia Donica.

Pozytywne opinie posiadaczy, bądź ludzi, którzy się z zetknęli z pre.

I na koniec w ogromnej większości domniemania piszących tu forumowiczów, którzy nie słyszeli i nie widzieli.

Są jeszcze oceny zachowania Dinka, to jest osobny temat i został wydzielony do wątku na bocznicy i nie ma on nic wspólnego z oceną samego przedwzmacniacza. Posty niezwiązane z tematem przedwzmacniaczy MM powinny zostać tam przeniesione.

[wojtek41]

Oprocz Donica...Ilu z was panowie slyszalo to pre..? Smialo ...napiszcie co wam nie pasowalo . Sluchaliscie jednego czy kilku egzemplarzy..? Solo czy w grupie..?

[tomant]

...

Wpis Tomanta na temat podglądanaia (czytaj kopiowania)uważam za co najmniej niesmaczny.

...

Informuję żejest to mój ostatni wpis na ten a może również inne tematy,gdyż powoli na tym forum robi się pseudo blog polegający na obrzucaniu się wyzwiskami zamiast fachowych,porad dyskusji i rozwiązywniu ciekawych problemów.Wypisz wymaluj-jak w polityce.

 

Pozdrawiam:zwitek55

 

Szkoda że nie zauważyłeś zwitku55 "buźki z przymrużeniem oka" na końcu mojej wypowiedzi. Nie podejrzewam nawet by Pan Krzysztof miał taką intencję. A o jego produkcie również ciepło się wyraziłem. O samym człowieku też muszę wypowiedzieć się "in plus". Kopiłem coś kiedyś od pana Jasińskiego. Jego własna inicjatywa by było mi łatwiej odebrać towar w mieście w którym mieszkam była godna podziwu.

 

Na forum już dawno zrobiło się bagno. Niestety.

[zwitek55]

sorry Tomant,zwracam honor i biję się w piersi,buziaczka przeoczyłem

 

Pozdrawiam:zwitek55

[donic]

Witam,

 

Temat Phono Knota by Dink przestał już dla mnie istnieć, kiedy to nagle ze zdumieniem zauważyłem, że ci sami aktorzy plus jeden nowy, zainicjowali powrót tematu - rozpoczęli jesienną kampanię mającą na celu przywrócenie honoru producentowi z Łodzi (Dinkowi) i jego produktom. Jako punkt startowy tej kampanii odbieram dwa działania:

 

1. "obiektywna" recenzja forumowicza nosferartur'a, do której nie będę się jednak już odnosił, gdyż jest zbyt oczywista;

 

2.opinia innego uznanego producenta z miasta Łodzi (Pana KJ) wyrażana na jego prośbę poprzez forumowicza ZWITEK55 (nota bene tenże ZWITEK55 doskonale orientuje się w technicznych aspektach i zawiłościach produktów Dinka i firmy Phoenix Audio, co należy docenić).

 

Ponieważ nie lubię, gdy ktoś próbuje mnie "zrobić w jajo", to pofatygowałem się i sprawdziłem na ile mocna może być solidarność producentów i gdzie się ona kończy (wg mnie tam gdzie rozpoczynają się pieniądze). Poniżej wklejam fragment maila, odpowiedzi na zapytanie ofertowe dotyczące (produktu dysponuję oryginałem tego maila):

 

"...

Witam

 

Ja nie jestem na forum , ale ponieważ dzisiaj otrzymałem kilkanaście podobnych mejli to odnalazłem to co zostało napisane . Zdjęcie jest autentyczne, zrobione w innym celu , a reszta to jakiś DOWCIP !!! . Wystarczy pomyśleć i tu przykład -- właściciel fabryki masła mówi że lepsza jest margaryna produkcji innej fabryki . Resztę pozostawiam bez komentarza.

..."

 

Jak myślicie JAKA FIRMA / JEJ PRZEDSTAWICIEL jest autorem tych treści ???.

 

Tutaj od razu wyjaśniam,iż nie jest to fragment prywatnej korespondencji lecz fragment odpowiedzi na zapytanie o ofertę handlową / produkt firmy, a zatem wklejam to bez żadnych oporów.

 

Możecie Panowie planować już kampanię zimową, gdyż przestaję się już w to angażować !!!

 

pozdr

donic

 

P.S.

Nie jest to wpis w temacie preampów MM, jako i poprzednie go prowokujące nie były, dlatego nie mam nic przeciwko temu, gdyby autor wątku zdecydował je wszystkie przenieść do powiązanego wątku w zakładce Lampa.

[Stones_Fan]

 

 

Jak myślicie JAKA FIRMA / JEJ PRZEDSTAWICIEL jest autorem tych treści ???.

 

 

 

Ear Yoschino / Tim de Paravicini?

[Gość rochu]

"...

Witam

 

Ja nie jestem na forum , ale ponieważ dzisiaj otrzymałem kilkanaście podobnych mejli to odnalazłem to co zostało napisane . Zdjęcie jest autentyczne, zrobione w innym celu , a reszta to jakiś DOWCIP !!! . Wystarczy pomyśleć i tu przykład -- właściciel fabryki masła mówi że lepsza jest margaryna produkcji innej fabryki . Resztę pozostawiam bez komentarza.

..."

 

Czy dobrze rozumiem, historia o tym, iż jakoby pan Krzysztof Jasiński miał uznać wyższość wyrobów Dinka to był Prima Aprilis?

[tomant]

No to w takim razie zagranie poniżej pasa a nawet poniżej podłogi.

[Gość rochu]

Raczej zagranie godne samego Miszcza ; )

[Gość miniabyr]

Jezu , czy znów będzie pyskówka z powodu preampów Dinka . Proszę zrobić oddzielny wątek z utyskiwanie, żalami etc.Moderatorze jak możesz to przypnij coś takiego w każdej sekcji tego forum.

[tomant]

No właśnie. Sam się dziwię że dałem się w to wciągnąć. Jak moderacja usunie moje wpisy z tego wątku to wcale się nie obrażę.