Lepsza jakość/brzmienie z Tosca 303 (Diora)

[Bogdan]

Trzeba sprawdzić przedwzmacniacz, natychmiast pozbyć się podkładek smica i zastosować zwykłe mikowe + pasta silikonowa, wymienić wszystkie tranzystory w końcówce na jakieś zachodznie oryninały , stopień róźnicowy to najlepiej BC560A, potem BD139 i BD140 i jako końcowe najlepiej coś lepszego od BD911,2 , np. tip35,6 - ja z powodzeniem zastępowałem drivery i koncowe darlingtonami w zodiaku ( z quasi przerabiałem na symertyczny stopień końcowy ), a możesz pójść jeszcze dalej i zastosować jako koncowe Vfety , ale to już będzie trzeba lekko zmodyfikować układ ( pominąć drivery i zamiast ukladu stabilizacji biasu da potencjomert - najlepiej precyzyjny 220R ). Wszystko zależy ile chcesz zainwestować pieniędzy i rzecz najważniejsza - przy odpalaniu ustawiaj prad spoczynkowy na zero, bo coś mi sie widzi , że mogłeś przegrzać tranzystory mocy ( szczególnie na tych badziewnych podkladkach )

[bpetera]

No cóż... jest takie powiedzenie, że od muzyki piękniejsza jest tylko cisza... jednak nie zupełnie na taki efekt liczyłem.

 

Chyba zbiorę się by zanieść to do jakiegoś serwisu... tylko czy podejmą się naprawy ..!?

[bpetera]

Tutaj jest schemat - najlepsza wersja jaką udało mi się znaleźć w internecie.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bpetera]

Gdy już uporam się z obecnym problemem z chęcią zainwestuję w TIP'y, w końcu to parę złotych.

Ale czy jeśli już wszystko naprawię i ustawię prawidłowy prąd końcowy czy mogę podmienić BD911/12 na TIPki bez żadnych już ingerencji i ustawiania prądu spoczynkowego?

[atmeg]

Nie poddawaj sie , jak naprawisz samodzielnie (przy naszej pomocy) to bedzie swego rodzaju chrzest. Pierwszy krok zrobiłeś ,mamy schemacik.

 

Następna sprawa , raczej niezbędna to czy masz jakiś miernik uniwersalny (może być najtańszy) ?

 

Co do podmian na te Tipy to może na razie uruchom na jakiś najtanszych tranzystorach a jak ruszy to dalej sie pomyśli , ja akurat przyznam że mało sie wyznaje na tych lepszych tranzystorach , uwielbiam stosować IRF'y niemalże do wszystkiego obojętne czy to wzmacniacz czy sterownik silnika :).

Z naprawą niepowinno być problemów bo to prosta końcówka .

 

Ale musisz konsultować każdy ruch na forum:) i być ostrożnym w działaniu .

[KrzysiekA]

No i się doigrałem... starań dużo, a amplituner niewdzięcznie zadymił!

 

Po wymianie elektrolitów wzmacniacz włączył się normalnie - podłączyłem porządne słuchawki i przełączyłem na radio FM by chociaż usłyszeć szumy jako potwierdzenie, że wyjście słuchawkowe działa.

Od razu zauważyłem, ze prawy kanał chodzi minimalnie głośniej, a podczas regulacji głośności potencjometrem słychać w słuchawkach jego dźwięk (pstrykania podczas kręcenia).

 

Po paru minutach, gdy odrobinę podgłośniłem i zacząłem manipulować potencjometrami wysokich, niskich tonów, w słuchawkach zamiast szumu pojawiło się straszne głośne... hm... buczenie!?

I zanim zdążyłem wyłączyć owy wzmacniacz coś zadymiło, zaśmierdziało - teraz gdy próbuje go włączyć dzieje się to od razu przy minimalnej głośności.

 

Po wstępnych oględzinach zauważyłem, że to dwa rezystory drutowe z lewej zostały sfajczone, a ostatni tranzystor z lewej (chyba końcowy) lekko się nagrzał.

 

BD911 wydają się również z jednej strony lekko czarne, ale w ich przypadku trudno mi ocenić, ponieważ nie wiem czy było tak wcześniej.

 

 

W związku z tym mam dużą prośbę, Bardzo proszę o pomoc, jakieś sugestie odnośnie naprawy tego sprzętu.

 

Kondensatory lutowałem bardzo ostrożnie patrząc dokładnie na oznaczenia - chociaż w przypadku C303, albo C330 oznaczenia + było dość niejednoznaczne, z dokonanych zmian dwa kondensatory 100uf zostały zamienione na 220uf - może to było przyczyną tego ogniska.

 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Naprawa jest banalnie prosta. ten wzmacniacz ma pięć tranzystorów na krzyż. Zaczynasz od tranzystorów końcowych i idziesz w dół. Przede wszystkim musisz sprawdzić które rezystory popaliłeś i wymienić na nowe. Tranzystory musisz wylutować i sprawdzić najprostszym miernikiem czy nie są spalone. Radziłbym od razu kupić kilka par na allegro bo jak chcesz ten wzmacniacz przerabiać to będą ci potrzebne. Zresztą tranzystory końcowe są na 100 procent spalone to i tak musisz kupić. Być może nawet sterujące ale niekoniecznie.

Co do samej przeróbki to ja kiedyś bawiłem się w304s. Przeróbka polegała na włożeniu 100 Ohm na emitery pary różnicowej i wtrórnika między wyjście pary różnicowej i następny stopień. Do tego kompensacja zmniejszona z 47p na 10p. Wszystko na pająka na oryginalnej płytce. Do tego trzeba prąd spoczynkowy podciągnąć do 50mA. O ile dobrze pamiętam to po zastosowaniu wtórnika musiałem zmienić punkt pracy pary różnicowej bo dostawałem stałe napięcie na wyjściu.

Efekt piorunujący. SR skoczyło do 50V/us i wzmacniacz dostawał porządnego kopa.

Co do dalszej przeróbki to przedwzmacniacz. Zrobiłbym na jakimś porządnym wzmacniaczu operacyjnym i dodatkowo wywalił kontur a w miejscu tego przycisku zamontował direct czyli obejście regulacji barwy tonu. Zresztą barwę tonu też bym robił na wzmacniaczach operacyjnych. Schematów w internecie jest kupa.

 

A zapomniałem dodać żebyś jeszcze sprawdził po trzy razy to co już tam zmieniłeś bo gdzieś na pewno zrobiłeś błąd.

Poza tym radziłbym każdy element który wmontowujesz przed montażem zawsze sprawdzić czy działa miernikiem, w wypadku rezystorów sprawdzić czy mają właściwą wartość(również miernikiem) i czy nie pomyliłeś końcówek w tranzystorach i elektrolitach.

A jeszcze jedno. te 47p między kolektorem tranzystora drugiego stopnia a bazą tranzystora pary różnicowej po zastosowaniu wtórnika jest do wywalenia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bpetera]

Tak, posiadam miernik uniwersalny.

 

Wymiana uszkodzonych elementów nie stanowi większego problemu tylko... w tym wszystkim musi być gdzieś mój błąd i to jest największą przeszkodą, przeanalizuje dokładnie wszystkie luty, może gdzieś się pomyliłem.

 

Czy możliwym jest, że to palenie się tranzystorów i rezystorów jest spowodowane odwrotnym wmontowaniem któregoś z kondensatorów.

Czy możliwym jest, że przy nawet prawidłowej zmianie kondensatorów prąd spoczynkowy powinien być przestawiony na inny?

[atmeg]

Czy możliwym jest, że to palenie się tranzystorów i rezystorów jest spowodowane odwrotnym wmontowaniem któregoś z kondensatorów.

Czy możliwym jest, że przy nawet prawidłowej zmianie kondensatorów prąd spoczynkowy powinien być przestawiony na inny?

 

1Jeśli nie wymieniałeś kondesatorów w samej końcówce mocy to bardzo małe prawdopodobieństwo.

2 Prąd spoczynkowy nie zmieni sie.

.........

Podstawowe uwagi :

1jesli cokolwiek lutujesz lub mierzysz po wyłączeniu wzmacniacza UPEWNIJ SIE

czy główne kondesatory są rozładowane !!! W celu szybszego rozładowywania kondesatorów można na czas naprawy dolutować równolegle do nich po dwa rezystory 2kom do kazdego z tych 2 kondesatorów , potem trzeba sprawdzić po jakim czasie od wyłączenia napięcie spadnie do około 3V i zachować te zwłoke czasową przed lutowaniem.

 

2 odlutuj przewody od tranzystorów mocy w uszkodzonym kanale i upewnij sie ze wolne konce do niczego nie dotykają.

3 wlącz wzmacniacz i popatrz czy nic nie kopci sie

4 zmierz napiecia pomiędzy masą a odłączonym przewodem idącym do górnego (na schemacie) kolektora tranzystora mocy

5 analogicznie zmierz napięcie pomiędzy masą a przewodem kloektora dolnego tranzystora mocy.

6 zmierz napięcie pomiędzy masa a wyjściem na głośnik , może być to miejsce gdzie łącza sie te dwa drutowe rezystory które sie kopciły .

7 wyłącz wzmacniacz , poczekaj do rozładowania sie zasilacza :) i zmierz omomierzem rezystancje tych dwóch rezystorów drutowych (możesz to zrobić na samym początku )

8 napisz na forum wyniki pomiarów , zdecyduje się co dalej robić.

 

Chyba nie musze dodawać że podczas pomiarów przy włączonym sprzęcie niema prawa zadrżeć ci ręka czy też obsunąć sie końcówka pomiarowa multimetru :).

[bpetera]

Dziękuję za szczegółowe instrukcje, dziś, późniejszym wieczorem zamieszczę dokładne pomiary wg. punktów.

[KrzysiekA]

Dziękuję za szczegółowe instrukcje, dziś, późniejszym wieczorem zamieszczę dokładne pomiary wg. punktów.

Możesz prościej. Włącz na mierniku pomiar diody. Tranzystory jak się palą to je zazwyczaj zwiera. Jak piszczy pomiędzy końcówkami to znaczy że zwarte a to znaczy że spalony. Zobacz tylko na schemacie co jest do tego tranzystora podłączone jest równolegle. Z rezystorami jest odwrotnie. Rezystory spalone maja wyzszą rezystancje. Jeżeli rezystancja na rezystorze jest wyższa niż na schemacie to na pewno jest podfajczony. Oczywiście może się zdarzyć że podfajczony tranzystor nie zewrze zupełnie. Wtedy nie pozostaje nic innego jak wymontować i sprawdzić miernikiem złącze BE i BC w jednym kierunku powinny przewodzić w drugim nie. Ale mierząc w układzie możesz zgrubnie wykluczyć tranzystory definitywnie spalone.

 

Oczywiście nie muszę chyba wspominać że robisz to na wyłączonym wzmacniaczu.

[bpetera]

Postaram się dokonać wszystkich pomiarów na możliwe sposoby, tylko muszę jeszcze ogarnąć dokładniej obsługę mojego miernika - dotąd ograniczałem się tylko do mierzenia napięcia. Miałem na lab z fizyki pomiary rezystancji itp. ale to były inne urządzenia pomiarowe, tak więc muszę jeszcze doczytać instrukcje - nie wiem np.jak włączyć na mierniku pomiar diody, ale dam rade.

[bpetera]

Niestety przez parę następnych dni nie uda mi się tego pomierzyć - weekend się skończył tak wiec wyjeżdżam z powrotem na studia. W następny weekend zrobię dokładne pomiary i zamieszczę wyniki. Wczoraj choć starałem się nie udało mi się zdążyć...