Prostowanie aluminiowego panelu

masster90 · 20 Maja 2012

Witam

Temat postanowiłem umieścić w tym dziale, ponieważ sprawa tyczy się magnetofonu. Kupiłem ostatnio używany magnetofon Pioneer'a i niedawno zauważyłem, że przedni panel jest nieco zakrzywiony, gdy patrzy się na niego z przodu widać jakby rogi opadały, tak jak widać to na załączonym obrazku. Zakrzywienie jest rzędu 1,5mm na długości 42cm, jednak im dłużej na to patrzę, tym bardziej rzuca mi się to w oczy. Panel jest grubości ok. 1,5 - 2mm, czy da się to jakoś wyprostować, nie chciałbym go złamać, bo sprzęt jest już wiekowy. Prosiłbym o jakieś sugestie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**malikali** · 20 Maja 2012

Bardzo nietypowe odkształcenie, z góry trzeba by było lekko go docisnąć żeby podczas ściskania nie wybrzuszył się. Potem bym spróbował go lekko ścisnąć przez drawnianie listwy ściągami stolarskimi, jednak operacja i tak ryzykowana i trudna z uwagi na grubość. Druga opcja to oddać do jakiegoś zakładu żeby wyrównali go maszynowo przez frezowanie.

masster90 · 20 Maja 2012

Nie mam pojęcia jak ono mogło powstać, pozostałe sprzęty stoją na górnej obudowie, która lekko wchodzi w rowek w przednim panelu, dlatego też frezowanie z góry nie wchodzi w grę, bo rowek ten jest blisko górnej krawędzi. Wydaje mi się, że słabym punktem w panelu jest miejsce, w którym jest otwór na cały mechanizm, ponieważ z góry i dołu jest gdzieś 1cm pasek aluminiowego panelu. Być może w czasie transportu mogło się to wygiąć, choć paczka była dobrze zabezpieczona. Spróbuję to jakoś wyprostować, myślałem tylko nad metodą: proste podłoże + deseczka + młotek, lub jakieś imadełko zbudować i próbować lekko ściskać. Mam nadzieję tylko, że te aluminium nie będzie zbyt kruche...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ricon · 20 Maja 2012

Powoli ściskami stolarskimi rozkładając siły rownomiernie, jak przy dokrecaniu głowicy,Prawa-lewa.<>

Gruby klocek dębowy .Najlepiej zdjac panel przedni , będzie mniejszy opór.

Ze zdjecia wynika że to raczej zniekształcenie obiektywu .Tzw dystorsja., jaka powstaje przy szerokim kącie.

**Yul** · 20 Maja 2012

Zawisza Czarny i ja to byśmy to w rencach odprostowali...:)

masster90 · 20 Maja 2012

Tak, zdjęcie pogłębia ten efekt, jednak w rzeczywistości również jest to zauważalne, no i wszystko było też zmierzone. Jutro pokombinuję coś z tymi ściskami.

masster90 · 23 Maja 2012

Prostowanie się udało, nie było to łatwe, ale efekt jest zadowalający. Nie obyło się też bez demontażu przedniej atrapy mechanizmu kasetowego. Najlepszym sposobem okazało się ściśnięcie ściskami stolarskimi panelu do prostego podłoża i uderzanie młotkiem przez deseczkę górnej krawędzi. Panel jest dość gruby i prostowanie musiało się odbyć w kilku próbach, z przerwami na doginanie w rencach, które też przyniosło dobre rezultaty. Teraz sprzęt może cieszyć i ucho i oko. Dziękuję wszystkim za pomoc i rady.

**Yul** · 23 Maja 2012

Panel jest dość gruby i prostowanie musiało się odbyć w kilku próbach, z przerwami na doginanie w rencach, które też przyniosło dobre rezultaty

Jak byś miał takie rence jak ja i Zawisza Czarny, to byś wogóle nie wiedział po co wymyślono młotek :) Ile czasu możesz uwisieć na jednej rence? Ile razy się podciągasz na jednej rence?

Pozdro,

Yul

P.S. Żarty żartami, ale swoją drogą ciekawe od czego się ten panel tak dziwnie wygiął???

masster90 · 25 Maja 2012

P.S. Żarty żartami, ale swoją drogą ciekawe od czego się ten panel tak dziwnie wygiął???

Nie wiem, ale musiała to być duża siła, może to Ty?

Swoją drogą dobrze, że to nie plastik.

**Yul** · 25 Maja 2012

Nie wiem, ale musiała to być duża siła, może to Ty?

Duża siła lub duża masa - w takim razie to nie ja :)

Pozdro,

Yul

P.S. Swoją drogą, już takie współczesne sprzęta w rencach miałem - obudowy się gięły autentycznie. Nazwę nawet całkiem popularnej firmy (nie gramofoniarskiej) zachowam w tajemnicy, bo wszak nie można kopać leżącego.