Skocz do zawartości
IGNORED

zrobienie przedwzmacniacza


MARTIN-79

Rekomendowane odpowiedzi

PA 05 przechodzi plynnie z A do A/B..lecz jest wzmakiem klasy A/B....

==

Z tym Buf634 + np.OPA 671 ,samodzielnie pracujacy 671 gral lepiej!

Ale 552 klada w.w.

A w postaci symetrycznej kroluja OPA 1632.....

>Darkul

APEX pracuje w klasie "A", ale dla tak małych prądów, że nadaje się tylko jako wzmak słuchawkowy klasy "A".

Do zasilania kolumn w tej klasie już się nie nadaje. Oto mi chodziło. Dla mnie wzmak pracuje w "A" lub nie ( prąd spoczynkowy np. 1A dla obciążenia 4 Ohm ). A to, że on przechodzi to robią każde, tylko dla różnych prądów spocz.

Co do bufora z dodatkowym WO: podałem taki układ bo to jest bliższe "pasywce", Twój jest bardzej napięciowy.

pasywki nie mają wzmocnienia, A dodawanie dodatkowego WO do bufora aby i tam mieć wzmocnenie jednostkowe

to już przerost treśći nad formą. Układ ma być JAK NAJPROSTRZY, BEZ ZBĘDNYCH, DODATKOWYCH SCALAKÓW.

Pasywka jest poprostu ulomna....

Pytanie?Koncowka bierze sygnal z sowaka ustawionego np.w 50% sciezki potencjometru o wartosci np.50 kOhm...jaka impedancje..rezystancje widzi koncowka?I co sie z tym wiaze?

Po prostu sam potencjometr analogowy "psuje" dopasowanie impedacji (niska -> wyskoka).

 

Za tpa stoja duza wydajnosc pradowa oraz szybkosc. Fajna sprawa jest mozliwosc zasilania kazdego kanalu oddzielnym napieciem - w jednej stroktorze na platku krzemu mamy wtedy praktycznie 2 osobne wzmacniacze.

 

Fade, jak bedziesz - napisz w jakiej konfiguracji testowany byl potek - moze wlasnie dalo o sobie znac ww niedopasowanie. Swoja droga trzeba liczyc sie z pewnymi ograniczeniami kiedy dochodzimy do styku techniki analogowej i cyfrowej w jednej struktorze.

>Darkul, ostanie słowo ode mnie na temat "pasywka" czy "aktywka": kiedyś, dawno temu sam używałem pasywki do moich kolumn aktywnych i podobało mi się to, co słyszałem, po zmianie na stopnie aktywne nadal mi się podobało ale było inaczej, INACZEJ. Ktoś woli tak: OK, ktoś inaczej: OK. I wszystko jasne.Oczywiście masz rację,że zmienna impedancja źródła to nie dobrze, ale to nie przekłada się automatycznie na gorszą jakość, będzie inaczej ( chyba, że wzmak ma kiepski układ wejściowy ), tak samo, jak piękny kwadrat na wyjściu wzmaka nie przekłada się na jego brzmienie...( znowu kłania się nowy wątek..)

A teraz o czym innym: biedny MARTIN_79, chciał się dowiedzeć czegość konstruktywnego, a tu masz, taki pech. Rozgorzała gorąca dyskusja miedzy "zaawansowanymi". A przecieżv mieliśmy mu "tylko" pomóc. Pewnie nawet tu już nie zagląda...

Na szczęście zasiadając przed kolumnami nie zastanawiam się nad fizyką tylko nad muzyką. Przecież o to w tym

chodzi, czyż nie ? A to już nie tylko ja wiem, że do audio nie można podchodzić od strony pomiarów i cyferek. Nie tędy droga. RZETELNA KONSTRUKCJA, POPARTA RZETELNĄ WIEDZĄ, ALE NIE KONSTRUKCJA W/G KATALOGU TYLKO W/G SŁUCHU. Przyznam się, że moim GURY w DIY jest...Mr.PASS. Całkowicie zgadzam się z jego pogładami na temat roli

pomiarów w konstruowaniu sprzętu. Są zdrowe. A że ma rację, wystarczy sprawdzić ile DIY-ów rozmawia na jego forum. Nie wspomnę już o sukcesie komercyjnym wyrobów z jego nazwiskiem..

To do następnego wejścia.

Pozdrawiam wszystkich "pasywnych" i "aktywnych".

Ja tez podsumoje..

Zle zrozumienie badz brak wiedzy teoretycznej zmusza co poniektorych do ciaglego i bezrozumnego np.wymieniania kabelkow....scalaczkow...i innych.Podczas gdy wystarczy zrozumiec np.prosta kwestje dopasowania impedancji pracy.

Pomiary sa niezbedne.... ale treaktowac je nalezy jako pomocnicze...bo na sluch czasem kon w szpitalu lezal.

Robię sobie nowy przedwzmacniacz i jestem ciekawy czy eksperymentowaliści z potencjometrem za i przed przedwzmacniaczem i jakie tego były efekty. Proszę jedynie o wpisy praktyków, bo sam mam parę konstrukcji a teorii trochę też już liznąłem :)

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

We wspolnej obudowie...

Wzmacniacz wstepny... o wmiare o duzym wzmocnieniu[moja praktyka!]...potencjometr...wzmak mocy z malym wzmocnieniem.

Np 1st[+5V/V]+pot+koncowka[+10V/V].

Wszystko pracujace na niskich impedancjach =

>Rambo

Potencjometr przed wzmacniaczem dodaje swoje szumy do niego, kiedy go umieścimy za wzmacniaczem o szumach

całkowitych decyduje sam wzmak. Niestety, jest haczyk - potencjometr za wzmakiem równa się zmiennej impedancji

wyjściowej. Rozwiązanie to układ: wzmak, potencjometr i bufor. Mało minimalystycznie, ale i szumy małe i niska impedacja wyjściowa.

tiaa... myślałem, że jest ktoś jednak kto zachwali rozwiązanie z potencjometrem na początku i potwierdzi w praktyce dobrą jakość. Szumy to nie dadzą się za bardzo we znaki z dobrymi tranzystorami - próbowałem kiedyś taki przedwzmacniacz z AV z 86 r i było ok. No ale przynajmniej nie będę już wymyślać tylko tradycyjnie obsadzę pot.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

>>rambo

Połączenia Darkula są OK. Ale możesz poeksperymentować dowoli i wybrać, co Ci pasuje. Akurat szumy samego potencjometru są na ogół znikome w stosunku do szumów samego przedwzmacniacza.

 

PS. Moim zdaniem szum samego potencjometru sumuje się zawsze tak samo :)

O potencometrze za przedwzmacniaczem

Takie rozwiązanie w przypadku mojego BZLS-a okazało się kluczowe do osiągnięcia własciwego brzmienia

(równowaga tonalna i dynamiki, zniknięcie zniekształceń na wysokich częstotliwościach jakie produkował wzmacniacz zasilany bezpośrednio z CD).

Nelson w schemacie umieszcza dwa potencjometry jeden przed przedwzmacniaczem 10K drugi na wyjściu 5K

(oczywiście x2 bo jest to pre zbalansowany)

Po zbudowaniu nie miałem potencjometrów wyjściowych (na wyjściu były tylko rezystory 100K) grało to paskudnie więc odłożyłem go na półkę do czasu zamówienia potrzebnych potencjometrów.

W międzyczasie wstawiałem tam rezystory w okolicach kilka kilo do 10K i to była rewelacja.

Można zastosować stałe rezystory na wyjściu o wartości jaka gwarantuje nam optymalne brzmienie

lub potencjometr żeby się pobawić. Lub w inny sposób ustalić impedancję dodatkowym rezystorem

i pozostawić potencjometr. Nie pamiętam dokładnie ale Nelson zaleca ustalić wejściowymi potencjometrami

jakieś napięcie na wejściu 1,5V? i regulowć głośność wyjściowymi.

Tak, tylko BLS jest specyficzny w swoim rodzaju. Musi mieć ok. 1V na wejściu, aby zniekształcenia były na dobrym poziomie. Dlatego nie zaleca sie sterowania go z potencjometru. Jak zwykle wszystko zalezy od konkretnej aplikacji.

>jar1

To niestety nie do do końca tak z tymi znikomymi szumami potencjometrów. Jeżeli miałeś do czynienia z tymi lepszymi

to ok. ale są też takie, których niskoszumnymi nazwać nie można. Dużo zależy od budowy mechanicznej i jakości ścieżki(ek). Kiedym wzdychałem do poczwórnego alpsa za 1000 DM ( fi 60 mm ), Niestety, nie ta kasa, ale to był potek... ceramiczny, o ile pamiętam. Potem zagłebiłem się w drabinki i tak już zostało...

>>stożek

Rózne wstawiałem potencjometry i raczej na ucho nie stwierdziłem, aby to one wprowadzały mi dodatkowy szum, a przynajmniej wyższy od pozostałej elektroniki. Oczywiście inaczej ma się sprawa, gdy sie operuje na mV a inaczej na ok. 1V. Ale to tylko moje praktyczne obserwacje.

pozdr

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.