Skocz do zawartości
IGNORED

ONCE UPON A TRAIN


rzempek

Rekomendowane odpowiedzi

Pragnę wszystkich poinformować i zarazem pochwalić się najnowszą płytą Oranżady, wydaną równo miesiąc temu.

ORANŻADA - Once Upon A Train

Ta "świeżynka" została nagrana w zeszłym roku w analogowym OBUH Records na tzw."setkę", tamże zmiksowana w pełni analogowo i zmasterowana w Kalifornii w studiu które współpracowało m.in. z Primusem, Calexico czy Sonic Youth. Jest to płyta instrumentalna a więc inna od dotychczasowych oficjalnych wydawnictw zespołu.

Zresztą posilę się opisem ze strony Independent, który zamieszczam poniżej, a pod nim trzy linki do recenzji.

Płyta dostępna już na stronie Empiku czy Serpenta.

 

ZE STRONY INDEPENDENT:

Płyta „Once Upon A Train” Oranżada. Premiera 02.06 czerwca!

 

Fundamentalny koncept albumu

Oranżada to zespół muzyków, którzy wraz z przyjaciółmi współtworzą kulturalną materię tzw. linii otwockiej i okolic. Ich najnowszy projekt, choć to czwarta płyta w dorobku otwockiego zespołu, jest całkowicie wyjątkowy i nowatorski. Powstał bowiem wielobarwny, tętniący życiem i mieniący się wieloma odcieniami koncept album, będący muzyczną ilustracją podróży przez 10 kolejnych stacji kolejowych, od Otwocka do Wawra.

 

Idea

Pomysł miał swój początek w projekcie teatralnym Teatru Semper Augustus, realizującym w Stacji Falenica spektakl „Przystanek”. Oranżada podjęła się stworzenia muzyki do przedstawienia, lecz w pewnej chwili ta muzyka zaczęła żyć własnym życiem, pączkować, rosnąć, niczym dobrze wyrobione ciasto. W efekcie powstała płyta, która chwyta za serce, wkrada się w duszę i na długo zostaje w głowie.

Poprzez „Once Upon A Train” Oranżada zaprasza nas do świata, który, mimo, że wciąż istnieje, jest jakby nierealny, wyjęty ze snów czy może wspomnień. Bo jego realność jest tylko połowiczna. To świat przedwojennych letnisk, żydowskich uliczek, domów i cmentarzy, starych drewnianych willi, szalonych letnich dni nad Świdrem i radości, towarzyszącej wypadom na lody do słynnej cukierni. Świat stojący w rozkroku między niebytem a teraźniejszością, zapewne wyidealizowany i przez to piękniejszy, ale czy to ważne...

Warto tu wspomnieć o architekturze kolejowej linii otwockiej, na której punktami granicznymi są dworce w Otwocku i Wawrze a między nimi znajduje się osiem charakterystycznych stacji ze skrzydlatymi wiatami. Przystanki i dworzec wawerski są dziełem inż. Kazimierza Centnerszwera, z Biura Projektów i Studiów PKP. Wybudowane zostały w latach 1936-38, gdy elektryfikowano węzeł kolejowy wokół Warszawy. Mają jednorodną i nowoczesną wciąż formę, są skromne wielkością a wyrafinowane kształtem i stanowią dziś świadectwo historii polskiej architektury modernistycznej a zarazem przykład wysokich standardów przedwojennego budownictwa kolejowego.

Ten aspekt historyczny został wpleciony w okładkę płyty oraz książeczkę wewnątrz. Wykorzystano materiały archiwalne, min.: menu dworcowej restauracji stacji Otwock, rozkłady jazdy, bilet, artykuły z kilkudziesięcioletnich gazet i czasopism, oddające klimat linii.

 

Muzyka

 

Tworząc album, Oranżada czerpała z tradycji muzycznej, sięgającej lat 60- tych i 80-tych, ale nie bojąc się efektownych rajdów w kierunku popu lat 70-ych, współczesnego dubu i reggae, czy inspiracji muzyką żydowską. Stworzyła prawdziwy koktajl muzyki elektroakustycznej i folkowej, wypełniony wieloma stylami i naturalnymi dźwiękami, takimi jak odgłosy natury, czy hipnotyzujący stukot pociągu. Każda stacja zilustrowana jest inaczej i to wszystko sprawia, że płyta jest szalenie plastyczna, pełna dynamiki, zmian nastrojów i klimatów. Chwilami ostra, szybka i drapieżna, momentami liryczna, zwiewna i ulotna. A przede wszystkim wciągająca i wciąż zaskakująca, wciąż rodząca pytania – co usłyszymy dalej, czym nas zadziwi?!

Nowa płyta Oranżady jest niemal w całości instrumentalna. Tylko dwa z dziesięciu utworów, czy raczej muzycznych obrazów, posiada tekst. Jeden z nich, otwierający album, jest autorstwa zespołu, w drugim wykorzystano wiersz Juliana Tuwima pt. „Skandal”, ilustrując nim przedostatnią stację Anin.

„Once Upon A Train” to z całą pewnością dzieło skończone i – jak mówi lider grupy, Robert Derlatka – „Osadzone w magicznym świecie eksperymentu i niezachwianej wiary w potencjał ludzi, miejsca i rytmu”. Oddajemy w wasze ręce 30-minutową porcję muzyki na wskroś uniwersalnej, nowoczesnej a zarazem nagranej w sposób, który pozwala słuchaczowi delektować się jej całym smakiem, brzmieniami i przestrzenią, uzyskaną, min. dzięki nagraniu wszystkich instrumentów jednocześnie oraz dzięki w pełni analogowemu zapisowi. To nie pomyłka. Ponieważ album dotyczy miejsc o bogatej i burzliwej historii i jest swego rodzaju podróżą sentymentalną, został stworzony przy pomocy analogowej techniki nagrań, opartej na inżynierii lat 60-tych.

Nagrania zrealizowano na analogowym sprzęcie w Obuh Studio (16 śladowy magnetofon Studer A80 MkIV, taśma dwucalowa, dyskretna konsola Philips LDC25z z 1976 roku, lampowe przed wzmacniacze mikrofonowe WSW Siemens und Halskie z 1962 roku, mikrofony lampowe AKG C12, C24, Schoeps 221b).

Uczestniczyli w nich: Artur Rzempołuch - cajon, flet; Przemysław Guryn - gitara elektryczna, flet; Michał Krysztofiak - głos, gitara elektryczna, tamburyn;

Maciej Łabudzki - konga, perkusjonalia, trąbką, flet, okaryna, drumla; Robert Derlatka - gitara basowa, harmonijka, sipsi, żaba, harmona oraz gościnnie Przemek Skoczek – głos.

Reżyserem nagrania, którego dokonano w kwietniu 2011 roku, jest Wojciech Czern. W maju 2012 roku Robert Derlatka i Wojciech Czern zrobili miks a w kwietniu 2012 mastering całości – John Golden- znany ze współpracy z takim zespołami jak Primus czy Sonic Youth.

***************************************************************************

RECENZJE:

PROG ROCK.ORG.PL

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

NOWAMUZYKA.PL

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

LINIA OTWOCKA

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-4564-0-41302800-1341249639_thumb.jpg

post-4564-0-35017500-1341249666_thumb.jpg

post-4564-0-32790400-1341249681_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/95411-once-upon-a-train/
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.