HI END CZY NIE

[Gość jarek&ania]

A cóż Ty mnie "napadasz" od razu - pytaniem na pytanie?

Pisałem o N. i o znanej innej sprawie (jeśli nie do końca zrozumiałeś).

Jaki kraj byłby "adekwatny"? - moim zdaniem taki, gdzie za maltretowanie i zabicie zwierzaka jest np. wspomniane przez Arka 5 lat, ale za zabicie człowieka (i wystarczy jednego) - CZAPA!

Czy ktoś tu jeszcze wierzy w tzw. "resocjalizację" ? (myślę tu o brutalnych bandytach, których zbrodnie przeciw życiu ludzkiemu są równie bezsporne jak Brevika)

 

Jeszcze jedno, za występki przeciw zdrowiu ludzkiemu - też nie widzę szans w tzw. "resocjalizacji" - jedna jest, zapomniana a skuteczna metoda LOBOTOMIA.

 

A teraz wszyscy obrońcy jedynie słusznej poprawności politycznej - możecie ten wpis "linczować" i oburzać się do woli.

A znasz taki kraj na naszym globie?

Gdzie w sądzie jest sprawiedliwość, światem nie rządzi pieniądz i zawsze świeci słońce?

To ty mnie nie zrozumiałeś.

Myślę ,że szybciej znajdziesz sprawiedliwość w norweskim niż polskim albo ruskim sądzie.

 

Ja poprawność polityczną olewam ciepłym moczem w kolorze tęczy.

[cir]

Jaki z tego wniosek?

Koty, kuny,lisy,wydry itp. powinny siedzieć w domu?

oczywiscie ze nie- zapraszam do mnie mam szereg niezapomnianych atrakcji dla intruzów

tyle ze nie wiem co maja dzikie zwierzeta do puszczonych samopas domowych pupilków, proponuje puszczac jeszcze pieski do lasu luzem zeby sobie zajace poganiały dla sportu, milo jak piesek sie wybiega na swiezym powietrzu

[sly30]

Ale Cir, przecież są systemy odstraszania zwierzaków od własnych ogrodów.

Chowa się czujki w krzakach, na ruch kota psikają wodą albo odstraszaczem i problem

można rozwiązać.

Po paru wizytach koty będą omijać twój ogród.

 

Wiesz, trochę racji masz ale to nie powód żeby tępić koty czy inne zwierzaki.

Nie wszyscy lubią dzieci, szczególnie te źle wychowane, hałasujące pod oknem,czy grające w

piłkę na parkingu pod domem.Czy to powód żeby walić do nich ze śrutówki ?

[Gość jarek&ania]

oczywiscie ze nie- zapraszam do mnie mam szereg niezapomnianych atrakcji dla intruzów

tyle ze nie wiem co maja dzikie zwierzeta do puszczonych samopas domowych pupilków, proponuje puszczac jeszcze pieski do lasu luzem zeby sobie zajace poganiały dla sportu, milo jak piesek sie wybiega na swiezym powietrzu

A widziałeś kogoś z wydrą albo kuną na smyczy?

Oczywiście , że psy powinny być wyprowadzane na smyczy a do pobiegania powinny nosić kaganiec.

Z kotem to będzie trochę trudniej.

Nie naprawisz świata zwierząt. Każdy na każdego poluje.

Równie dobrze może zarzucić tobie jakiś nawiedzony entomolog, że masz swoim ptakom kaganiec i smycz założyć bo zjadają pożyteczne owady.

[cir]

sly a gdzie napisałem o srutówce :) zreszta nie mam ochoty siedziec i czekac- jest sporo sposobów np petardy zblizeniowe cos jak na krety tyle ze komus moze sie nie chciec inwestowac w sprzet i wykorzysta to co ma pod reką

jak mamy zwierzaki musimy byc za nie odpowiedzialni i myslec za nie a własciciwie stworzyc im bezpieczny ekosystem do zamieszkania

mam kolege ktory mieszka pod łodzia od strony łagiewnik to naturalny rezerwuar dzików od dawna spaceruja sobie tam ulicami nad ranem -powiedz dlaczego kiedy widza ludzi spokojnie truchtaja sobie dalej ale nie daj Bóg jak zobaczą ze masz psa biegajacego luzem

wtedy musisz szukac najblizszego płotu ?

ciekawe ile razy zostały potraktowane pieskami dla sportu ze tak reaguja ?niestety odpowiedzialnosc za zwierzaki jest zerowa

załatwione wszystkie miejskie trawniki to norma w naszych miastach

wycieczka z psem do lasu i puszczenie luzem to norma, sam wielokrotnie byłem atakowany w lesie przez takie oglupiałe psy ,ostatnia atrakcja z takich psich spacerów to ataki na ludzi jezdzacych konno i tu zaczyna sie robic naprawde niebezpiecznie bo widziałem co sie dzieje jak konie zaczynaja szalec w gestym lesie

 

jarek@ania

wydra czy kuna odwiedzi cie pare razy w roku

kotki sasiadów codziennie

[Gość jarek&ania]

sly a gdzie napisałem o srutówce :) zreszta nie mam ochoty siedziec i czekac- jest sporo sposobów np petardy zblizeniowe cos jak na krety tyle ze komus moze sie nie chciec inwestowac w sprzet i wykorzysta to co ma pod reką

jak mamy zwierzaki musimy byc za nie odpowiedzialni i myslec za nie a własciciwie stworzyc im bezpieczny ekosystem do zamieszkania

mam kolege ktory mieszka pod łodzia od strony łagiewnik to naturalny rezerwuar dzików od dawna spaceruja sobie tam ulicami nad ranem -powiedz dlaczego kiedy widza ludzi spokojnie truchtaja sobie dalej ale nie daj Bóg jak zobaczą ze masz psa biegajacego luzem

wtedy musisz szukac najblizszego płotu ?

ciekawe ile razy zostały potraktowane pieskami dla sportu ze tak reaguja ?niestety odpowiedzialnosc za zwierzaki jest zerowa

załatwione wszystkie miejskie trawniki to norma w naszych miastach

wycieczka z psem do lasu i puszczenie luzem to norma, sam wielokrotnie byłem atakowany w lesie przez takie oglupiałe psy ,ostatnia atrakcja z takich psich spacerów to ataki na ludzi jezdzacych konno i tu zaczyna sie robic naprawde niebezpiecznie bo widziałem co sie dzieje jak konie zaczynaja szalec w gestym lesie

 

jarek@ania

wydra czy kuna odwiedzi cie pare razy w roku

kotki sasiadów codziennie

Tak jak już tobie pisałem wcześniej.

Świata zwierząt nie poukładasz na nowo.

Poza tym wolę jak mnie odwiedza kot sąsiada i leje w ogródku a nie on sam, w dodatku nawalony jak autobus i lejący na klatce schodowej;)

[cir]

sasiadka od kotków mnie nie odwiedzi chyba ze zacząłbym z nia chodzic codziennie na msze o 18.00

[Gość jarek&ania]

sasiadka od kotków mnie nie odwiedzi chyba ze zacząłbym z nia chodzic codziennie na msze o 18.00

No cóż ja wolę te panie , które opiekują się bezdomnymi zwierzętami niż te chodzące do klechy i słuchające tych bredni od faceta w sukience.

A jeżeli robią jedno i drugie jednocześnie to jest to na pewno mniej szkodliwe niż strzelanie do zwierząt ze śrutówki.

 

Można jeszcze długo dyskutować o psach , kotach , ptakach itp.

 

Ja lubię wszystkie zwierzęta bez wyjątku a ludzi to już nie koniecznie.

[sly30]

sasiadka od kotków mnie nie odwiedzi chyba ze zacząłbym z nia chodzic codziennie na msze o 18.00

To prawda że domowe zwierzaki nie powinny buszować po ogrodach sąsiadów.

Tylko trudno zmienić naturę kota.Taki już jest.

Co do starszych wielbicielek kotów to często są to osoby z grupy moherowej ale nie znaczy to że

każdy miłośnik kotów jest moherem.

Poza tym to często osoby samotne i lepiej że mają koty niż miałyby żyć samotnie.

Taki jest świat.

[Gość HarpiaAcoustics]

Jak będę chciał poczytać o audio to mam szukać na www.kotforum.pl? :)

[sly30]

Jak będę chciał poczytać o audio to mam szukać na www.kotforum.pl? :)

 

A co Pan chciał czytać o audio w wątkach o ABX itd?

Tu już dawno temat wyczerpany.

To przynajmniej o kotach można podyskutować.

Poza tym daje to szanse włączenia się tzw kłapouchym, którzy o sprzęcie

z różnych powodów nie mają nic do powiedzenia.

[Gość HarpiaAcoustics]

Niby tak?

Ale.

Właściwie w tym wątku postów na temat było mniej jak dziesięć.

 

Tymczasem to ponad 1000!!! postów NIE NA TEMAT!!!

[sly30]

A czego Pan oczekiwał ? Ile Pan ma lat?

Naiwność w tym wieku?

[Gość HarpiaAcoustics]

No dobra, niech będzie.

 

Miałem kiedyś kotkę, równolegle z psem.

Hołubiona i głaskana.

Ponieważ mieszkam za miastem w domu nie było kuwety. Kotek grzecznie prosił o wyjście na zewnątrz.

Po pięciu latach urodziła młode na klacie Golden Retrievera który małe wylizywał.

 

Potem się zaczęło!!!

Po h........ mi kot który melduje miauczeniem o 4 rano, że właśnie się zesrał albo zlał koło mojej głowy?

 

Golden spokojnie dawał radę do 20 godzin w domu.

 

Dobry kot leży co najmniej metr pod ziemią.

 

Dobry Golden rozróżnia ponad 600 słów.

To więcej niż przeciętny dresiarz:)

 

Ile kot?

[Gość jarek&ania]

Jak będę chciał poczytać o audio to mam szukać na www.kotforum.pl? :)

 

Proponuję zajrzeć do "Gościa Niedzielnego" tam są wątki ,że hoho ;)

A i naczelny "....fil" się lansuje.

 

A tak na poważnie to o czym chciałbyś podyskutować?

Chętnie nawiążę kontakt.

Tylko nic o pomiarach i teoriach lotów na marsa;)

 

Golden spokojnie dawał radę do 20 godzin w domu.

 

A sprawdzałeś ile by godzin wytrzymał pod wodą?

 

Dorosły facet jesteś i pier**lisz takie brednie , że aż oczy pieką od czytania.

[sly30]

No dobra, niech będzie.

 

Miałem kiedyś kotkę, równolegle z psem.

Hołubiona i głaskana.

Ponieważ mieszkam za miastem w domu nie było kuwety. Kotek grzecznie prosił o wyjście na zewnątrz.

Po pięciu latach urodziła młode na klacie Golden Retrievera który małe wylizywał.

 

Potem się zaczęło!!!

Po h........ mi kot który melduje miauczeniem o 4 rano, że właśnie się zesrał albo zlał koło mojej głowy?

 

Golden spokojnie dawał radę do 20 godzin w domu.

 

Dobry kot leży co najmniej metr pod ziemią.

 

Dobry Golden rozróżnia ponad 600 słów.

To więcej niż przeciętny dresiarz:)

 

Ile kot?

 

Nie znam takich problemów a mamy wielu znajomych kociarzy.

Przyjaźń psa z kotem jest wbrew pozorom częsta jeśli wychowują się razem.

Golden to mądry, kochany stwór.

Kot również ale ma inną psychikę.

Jeśli ktoś od kota oczekuje żeby był psem to sam ma kota...w głowie!!

Kot zna do każdego miasta...kod...więc więcej niż 600... :-)

[Gość HarpiaAcoustics]

Dorosły facet jesteś i pier**lisz takie brednie , że aż oczy pieką od czytania.

 

Także Pana pozdrawiam i szanuję:)

 

Ciekawe co powoduje ludźmi, że potrafią obrażać innych tylko z powodu awersji do kotów?

 

mamy wielu znajomych kociarzy.

 

Ja także.

Tyle, że oni wszyscy mają problemy.

Lub mówią, że nie ale niestety czuć prawdę.

[Gość jarek&ania]

Także Pana pozdrawiam i szanuję:)

Cieszę się niezmiernie :)

Ja Pana też pozdrawiam, ale " z kamerą wśród zwierząt.." zamieńmy na " ... z kamerą wśród kolumn..." bo ten temat Panu leży bardziej.

[Gość HarpiaAcoustics]

Zważywszy , że jesteśmy na audiostereo dziwi to Pana?

 

Ostatnie zdanie na temat kotów.

 

To oprócz człowieka, jedyne na ziemi stworzenie które potrafi zabijać DLA ZABAWY!!!

[cir]

dom z kotem jest specyficzny z uwagi na dodatki choc osobiscie znam jeden gdzie potrafia sobie dac z tym rade-duzo pracy niestety

Golden jest psem wyjatkowo przyjaznym praktycznie ewenement dla mnie -nigdy nie spotkałem osobnika z humorami

[Gość jarek&ania]

Zważywszy , że jesteśmy na audiostereo dziwi to Pana?

Ależ skąd.

Natomiast to gdzie akurat jesteśmy ... jakoś nie widzę związku.

Czyżby sądził Pan , że tutaj piszą sami eksperci i miłośnicy w rodzaju ... "dobry kot to leży 1 metr pod ziemią..."?

[cir]

Zważywszy , że jesteśmy na audiostereo dziwi to Pana?

 

Ostatnie zdanie na temat kotów.

 

To oprócz człowieka, jedyne na ziemi stworzenie które potrafi zabijać DLA ZABAWY!!!

drugim jest kuna

innych w zyciu nie spotkałem, choc kuna zaczyna gdy jest glodna a kot z nudow

[Gość HarpiaAcoustics]

Czyżby sądził Pan , że tutaj piszą sami eksperci w rodzaju ... "dobry kot to leży 1 metr pod ziemią..."?

 

No TAK.

Mój zaczął być dobry dopiero wtedy.

 

Uprzedzę insynuacje.

Pozwoliliśmy mu umrzeć w sposób naturalny.

 

drugim jest kuna

innych w zyciu nie spotkałem

 

Jesteś pewien, że najedzona kuna morduje dla rozrywki?

[Gość jarek&ania]

dom z kotem jest specyficzny z uwagi na dodatki choc osobiscie znam jeden gdzie potrafia sobie dac z tym rade-duzo pracy niestety

Golden jest psem wyjatkowo przyjaznym praktycznie ewenement dla mnie -nigdy nie spotkałem osobnika z humorami

Zapraszam do mnie do domu. Można wąchać a nawet zrobić testy ABX.

Problem leży w tym , że jak ktoś bierze sobie zwierzę do domu i potem o nie nie dba to są tego efekty.

Jak byś też nie zmieniał bielizny codziennie i się nie mył ( co zakładam ,że robisz) to też by Givenchy spod pachy nie waliło;)

[Gość Arek__45]

[mikson]

a ja swojego kota nauczyłem gestów żeby zszedł z określonego miejsca oraz stref gdzie nie może wejść, da się ale trudna to sprawa :)

[Gość HarpiaAcoustics]

Użytkownik cir dnia 01.09.2012 - 19:34 napisał

dom z kotem jest specyficzny z uwagi na dodatki choc osobiscie znam jeden gdzie potrafia sobie dac z tym rade-duzo pracy niestety

Golden jest psem wyjatkowo przyjaznym praktycznie ewenement dla mnie -nigdy nie spotkałem osobnika z humorami

Zapraszam do mnie do domu. Można wąchać a nawet zrobić testy ABX.

Problem leży w tym , że jak ktoś bierze sobie zwierzę do domu i potem o nie nie dba to są tego efekty.

Jak byś też nie zmieniał bielizny codziennie i się nie mył ( co zakładam ,że robisz) to też by Givenchy spod pachy nie waliło;)

 

Tu niestety skorzystam( jako założyciel "tematu") z prawa banowania.

[cir]

zdazyłem poprawic :) jeszcze jedno kot szybciej sie meczy i nieraz lezy sobie ze swiezymi ptaskimi nieboszczykami :)

[Gość HarpiaAcoustics]

Panie jarek&ania

Proszę napisać

ostatni

Pański post i Pa Pa.

[Gość jarek&ania]

No TAK.

Mój zaczął być dobry dopiero wtedy.

 

Uprzedzę insynuacje.

Pozwoliliśmy mu umrzeć w sposób naturalny.

 

To oczywiście tłumaczy ,że każdy kot śmierdzi i leje na poduszkę.

 

A nie zastanowił Pana może fakt , że może to nie wina zwierzęcia tylko człowieka , który jest jego panem?

 

Z resztą każdy średnio wykształcony o tym wie , że to człowiek , jego otoczenie i jego zachowania przyczyniają się do konkretnych zachowań zwierząt.

 

No ale to wątek audio a tutaj raczej trudno o średnio wykształconych.

 

pozdrawiam