Lampowe konstrukcje Dinka

[Yul]

Warto zauwazyc, ze nie kazdy (jak ich nazywasz) "megakonstruktor" mial wczesniej stala prace u kowala w kuzni. Wiekszosc wie co robi.

Przykład pierwszy lepszy z brzegu forumowego miszcza lutownicy:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post 136, 137 i następne.

Panie DINK, jesteś dla mnie chodzącą patologią :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojtek41]

Do kolegi Dink. Mam i jestem zadowolony. Szczegolnie z PP / EL 84. Pozdrawiam.

[robix]

Kolejny przyklad jak nie powinna wygladac dyskusja ludzi w zakladce analog ,,kuska na stole,, ,,chodzaca patologia,, i wrzucanie wszystkich konstruktorow DIY do jednego wora gloryfikujac przy tym firmowe produkty jako jedynie sluszne.

 

Mialem w swojej zabawie w audio duzo roznych wtop z DIY jak i bardzo udanych transakcji a tylko od nas zalezy czy damy sie zrobic w bambuko (trzeba miec na pismie mozliwosc zwrotu urzadzenia w razie czego i sluchac przed zakupem) przy tego typu klockach ryzyko braku powrarzalnosci jest bardzo duze wiec trzeba poswiecic temu znacznie wiecej uwagi i zaangazowania niz przy firmowych produktach.

 

Przyznam sie jednak ,ze nie lubie rzezby w g...e i unikam jak tylko moge dlubanych na kolanie klamotow, oczywiscie z wyjatkami o ktorych pisano wczesniej np. Andrzej Analogowy z jego podejsciem do tematu ,w to mozna smialo wejsc bez obawy ,ze przechodzic bedziemy co kolega zalacy sie nam na pre by Dink.

 

robix

[Yul]

Kolejny przyklad jak nie powinna wygladac dyskusja ludzi w zakladce analog ,,kuska na stole,, ,,chodzaca patologia,, i wrzucanie wszystkich konstruktorow DIY do jednego wora gloryfikujac przy tym firmowe produkty jako jedynie sluszne.

Robix, czy mógłbyś przestać aż tak strasznie mondrować się, co? Bo wiesz, twoje wypowiedzi z których wynika, że albo dupę się zmoczy, albo nie zmoczy, niewiele pomagają. Może dałbyś przykład i napisał coś co "ma ręce i nogi", a nie takie żenujące knoty?

[donic]

donic. Moze zaloz wkladke MM i posluchaj jak zagra.....Mam 2 phono kolegi Dink. Sluchalem takze innego, i musze przyznac, ze kazdy gra poprawnie...A moze pre potrzebuje troche czasu na "dotacie"...

 

wojtek41

 

Bardzo cenię wkładki MM. Z dużym zadowoleniem używałem w przeszłości Reson Reca tj. modyfikowany Goldring1042. Jednakże od jakiegoś już czasu przeszedłem na niskopoiomowe MC plus SUT i nie zamierzam tego zmieniać tylko po to, aby przekonać się czy DINK PHONO KNOT zagra u mnie, gdyż na to nie ma szans. Spójrz na mój wpis #50, który wszystko wyjaśnia.

 

 

(...)

Z doświadczenia opiszę dwa przypadki pozytywne. Jeden to kontakt z Krzyśkiem Ahają - nie kupiłem od niego pre ale mam z drugiej ręki, od kolegi arnipl.

(...)

Pozdrawiam.

 

Kolega Ahaja - zwróć uwagę na zasadniczą różnicę,a mianowicie Ahaja nie robi ze swoich projektów źródła prywatnych dochodów, a projektuje i organizuje Kolegom z forum możliwość użytkowania swoich konstrukcji po kosztach części.Z Jego strony to nie tylko czas poświęcony na projekt, na zakup i rozesłanie części, to również - a może i przede wszystkim - czas poświęcony na udzielanie odpowiedzi i podpowiedzi na etapie realizacji każdemu ze współuczestników takiej akcji. Za to należy szanować Ahaję i nawet "myślowo" nie przeciwstawiać z Podmiotem moich wpisów.

 

pozdr

donic

 

Warto zrobić ten mały krok w kierunku pre lampowego.

Na pewno będziesz zadowolony. U mnie gra lampa plus trafo.

Słowem miód, cud, malina. Pre nie wnosi nic od siebie jest

całkowicie przezroczysty w torze i o to przecież chodzi.

 

Tak porównywałem pre na lampie, opampach i tranzytorach.

Ale ten temat musisz przerobić sam, opinie innych w tym Ci nie pomogą.

 

VIS

 

 

 

A czy napisałbyś co to jest za preamp ?

[Gość masza_ck]

 

Ps. Yul, pobaw się kuśką na stole kuchennym

 

 

 

No cóż, ten sam poziom kultury osobistej Pana Megakonstruktora, co i poziom Jego produktu - Dink Phono Knot'a.

 

Pzdr

[wojtek41]

No cóż, ten sam poziom kultury osobistej Pana Megakonstruktora, co i poziom Jego produktu - Dink Phono Knot'a.

 

Pzdr

Ta opinia na podstawie innych wpisow, czy po odsluchu pre..? Kultura to sie pan kolega nie wykazal....

 

 

donik. Zostajac przy wkladkach MC, czy setup bedzie najlepszym rozwiazaniem...Nie lepiej dedykowane pre..?

[donic]

 

donik. Zostajac przy wkladkach MC, czy setup bedzie najlepszym rozwiazaniem...Nie lepiej dedykowane pre..?

 

 

 

wojtek41

 

Preamp z sekcją MC już miałem (RCM Sensor) i zdecydowałem się jednak na dedykowany do moich wkładek step up transformer (SUT, co do zasady ogólnej, nie jest uniwersalny i powinien być dobierany do wkładki) oraz lampowe pre MM. Połączenie można by rzec klasyczne, znane od wielu lat i przez wielu bardzo uznawane.

 

Po wpięciu takiego zestawu do pożyczonego lampowego pre MM (Art Audio Vinyl One) byłem z tej decyzji mocno zadowolony i przekonany.

 

Z kolei, połączenie z DINK PHONO KNOTEM chwilowo zachwiało moją wiarą w słuszność tej drogi, lecz - jak pisałem wcześniej - testowałem taki zestaw z budżetowymi phono MM i było już dobrze, co wyraźnie mi pokazało, iż to DINK PHONO KNOT jest bardzo kiepski .

 

W tym miejscu, wracając do merytorycznej treści tego wątku (lampowe przedwzmacniacze MM) chciałbym podzielić się moimi wrażeniami z testów lampowego phono pre MM Lebena (RS-30EQ), który jest u mnie aktualnie podłączony. Ponieważ nie jestem audio-poetą, to napiszę krótko: bardzo dobre lampowe pre MM, bardzo równe w całym paśmie, bardzo szczegółowe i detaliczne ale niemęczące, zaskakująco szybka i mocna podstawa basowa z jedną wadą, a mianowicie dosyć kosztowne.

 

Szukam jakiegoś dobrego rozwiązania, a nie będę już wchodził w żadne DIY, chociaż i takie propozycje otrzymywałem na prv po opisaniu moich doświadczeń z DINK PHONO KNOTEM.

 

 

pozdr

donic

[Kryspin]

Czytając między wierszami, zrozumiałem, że przedwzmacniacz grał dobrze, do czasu, kiedy Trójmiejski Klub Audiofila ocenił i stwierdził, gra źle.

[donic]

Czytając między wierszami, zrozumiałem, że przedwzmacniacz grał dobrze, do czasu, kiedy Trójmiejski Klub Audiofila ocenił i stwierdził, gra źle.

 

Źle zrozumiałeś !!!

 

Moje wątpliwości pojawiły się już od samego początku. Już pierwszego dnia po otrzymaniu DINK PHONO KNOTA, po pierwszych odsłuchach napisałem i przekazałem telefonicznie Dinkowi, że jest znacznie mniejszy bas, niż w poprzednim moim zestawieniu. Nie nazywałem tego wtedy jednak jeszcze cienkim i chudym basem, gdyż nie chciałem wydawać zbyt pochopnych i zbyt szybkich, a przez krzywdzących opinii. Liczyłem też trochę naiwnie, że może coś tam się w nim wygrzeje i poprawi bas.

 

Kolegów zaprosiłem do siebie tylko i wyłącznie w celu weryfikacji mojej już ukształtowanej opinii, po kilku dniach użytkowania DINK PHONO KNOTA.

 

A zatem jeszcze raz błędnie odczytałeś.

 

pozdr

donic

[robix]

donic >>> Uwazasz tak samo jak Yul ,ze pisze ,,zenujace knoty,,?

 

Napisalem z wlasnego doswiadczenia jak nalezy zachowac sie w przypadku kupowania czegos w ciemno od osoby prywatnej i o wypowiedziach niektorych krzykaczy z tego forum.

 

Do listy epitetow dopiszmy ,,zenujace knoty,, takich tekstow jest wiecej w wykonaniu pewnego jegomoscia zatruwajacego to forum a co gorsza ta zakladke o czym wiedza tez inni uzytkownicy a moderacja na to przystaje.

 

Ps. Pogadaj na priv z visem a byc moze staniesz sie posiadaczem ciekawego pre.

 

robix

[Gość nosferartur]

Przyszła mi do głowy pewna myśl: Dink zrobił dobre pre, ale może wcale nie o to chodziło, może nie trafił w preferencje odbiorcy (co bardzo trudne). Proponowałbym wstrzemięźliwość w ocenach, a na pewno rezygnację z ubliżającego określenia KNOT. Niczym nieskrępowany i niekonfrontowany, własny smak może spowodować spore spustoszenie. Może wyrządzić wielką krzywdę.

[donic]

Przyszła mi do głowy pewna myśl: Dink zrobił dobre pre, ale może wcale nie o to chodziło, może nie trafił w preferencje odbiorcy (co bardzo trudne). Proponowałbym wstrzemięźliwość w ocenach, a na pewno rezygnację z ubliżającego określenia KNOT. Niczym nieskrępowany i niekonfrontowany, własny smak może spowodować spore spustoszenie. Może wyrządzić wielką krzywdę.

 

nosferartur

 

No cóż, różne luźne myśli mogą się pojawiać. Dlaczego nie ?

 

Fakty są jednak nieco inne, gdyż to nie jest wyłącznie moja opinia. Poprosiłem również kilka innych osób o ich opinię na temat tego produktu i ich opinie były / są zbieżne. No cóż, możesz stwierdzić za chwilę, że Dink zrobił bardzo dobre pre, a to nie tylko donic się nie zna. Takim sposobem możesz sobie wszystko i zawsze wytłumaczyć.

 

KNOT, to określenie usłyszałem właśnie od Dinka, który tak właśnie określał produkty swojej konkurencji, stąd pierwsze co przyszło mi do głowy, to właśnie taka nazwa tego wybitnego produktu, gdy go usłyszałem u siebie. Poza tym, moje kontakty z tym wybitnym konstruktorem dają mi legitymację do używania tej nazwy czy to się Tobie spodoba, czy też nie - sorry.

 

pozdr

donic

[W_Waw]

Przyszła mi do głowy pewna myśl: Dink zrobił dobre pre, ale może wcale nie o to chodziło, może nie trafił w preferencje odbiorcy (co bardzo trudne). Proponowałbym wstrzemięźliwość w ocenach, a na pewno rezygnację z ubliżającego określenia KNOT. Niczym nieskrępowany i niekonfrontowany, własny smak może spowodować spore spustoszenie. Może wyrządzić wielką krzywdę.

Witam biorących udział w tej dyskusji. Jestem jedną z osób które były zaproszone do Donic-a na odsłuch. Wprawdzie nic specjalnie krytycznego Donic-owi w trakcie odsłuchów nie mówiłem ale widocznie moja mina była wystarczająca. Brak dołu pasma to był tylko jeden z problemów, dla mnie znacznie poważniejszym był bałagan na "skrajach dzwięków" oraz duża nerwowość grania. W przypadku tych aspektów trudno mówić o własnym smaku.

[donic]

donic >>> Uwazasz tak samo jak Yul ,ze pisze ,,zenujace knoty,,?

 

(...)

 

Ps. Pogadaj na priv z visem a byc moze staniesz sie posiadaczem ciekawego pre.

 

robix

 

robix

 

A o co Tobie chodzi z tym wyciąganiem mnie do tablicy i pytanie do mnie o jakieś "żenujące knoty" ? Nie rozumiem tego.

 

Co do pre od visa, to jeżeli jest to jakaś produkcja "markowa", to chętnie usłyszałbym nawę. Jeżeli zaś jest to sprzęt DIY, to już nigdy nie wyciągnę ręki po coś takiego, nawet po sprzęt mający najlepsze rekomendacje.

 

Zresztą, jak pisałem wyżej, mam w domu lampowe pre MM Lebena, który mi bardzo pasuje i zostanie w moim systemie.

 

pozdr

donic

[Gość frywolny trucht]

A wróćcie do punktu wyjścia, tj oddania sprzętu, za jakąś tam symboliczną opłatą, bo konstruktor zrobił jednak coś zupełnie pod Was towarzyszu donic. Mogliście się nie zrozumieć, ale nikt nie zrobił tego w sposób umyślny. Chcieliście towarzyszu dać parę stów zamiast parę tysięcy i się nie udało. Nie wyczuwam tu chęci oszukania klienta.

 

Trudno czasem jest wczuć sie w potrzeby klienta. Ostatnio np mamy tu dwóch zawodników, którzy pieją, że wkładka MF100 jest najlepsza na świecie. I udowodnij, że się mylą :)

 

Ile ów wynalazek w ogóle kosztował? bo mam wrażenie, że macie wybujałe fantacje audiofilskie z okolic dziesiątek tysięcy złotych a trujecie atmosferę walcząc o 300zł potrącenia z kwoty zakupu.

[Gość nosferartur]

W dalszym ciągu podtrzymuję twierdzenie dotyczące własnego smaku i nie rozumiem zwrotów: „bałagan na skrajach dźwięków”, których?; c, cis, d, dis…., w których reprodukowanych oktawach? O jaką nerwowość chodzi? Czyżby o szybkie zmiany dynamiczne? Z dobrą lampą i czułymi głośnikami to możliwe, a nawet mocno zalecane, a w mikrodynamice (?), to audiofilski raj. Może system przestał w końcu bączyć w paśmie wyższego basu (podbarwiać) i stąd ten zanik basu na amen?

[wojtek41]

Przesluchalem dzis 3 lp. Po kolei "Requiem" Mozarta pod Karajanem, Budgie "In for the kill" oraz "Magnetic fields" Jarre'a.

Powiem tak...Budgie brzmi jak Budgie (co nie jest takie latwe ). Jarre ma sporo dodatkow i smaczkow (efekty) na plycie. "Requiem" zabrzmialo bardzo dobrze. To sa trzy rozne kierunki muzyczne. Niezbyt latwe aby je polaczyc. Nie takie proste do odtworzenia.

Nie slysze i nie czuje dyskomfortu. Bez braku brak podstawy basowej, wszysto jest na swoim miejscu....

To phono o czym warto wiedziec nie jest projektem Dinka. Jego jest tylko wykonanie. Z mojego punktu widzenia, nic temu phono nie brak. Na moje ucho gra bardzo dobrze.

W_WA co rozumiesz poprzez stwierdzenie balaganu na skrajach pasma..?

U mnie nic takiego nie wystepuje.

Pozdr. wojtek41

[arnipl]

donic można prosić fotkę tego pre, z którego nie jesteś zadowolony?

[W_Waw]

Przesluchalem dzis 3 lp. Po kolei "Requiem" Mozarta pod Karajanem, Budgie "In for the kill" oraz "Magnetic fields" Jarre'a.

Powiem tak...Budgie brzmi jak Budgie (co nie jest takie latwe ). Jarre ma sporo dodatkow i smaczkow (efekty) na plycie. "Requiem" zabrzmialo bardzo dobrze. To sa trzy rozne kierunki muzyczne. Niezbyt latwe aby je polaczyc. Nie takie proste do odtworzenia.

Nie slysze i nie czuje dyskomfortu. Bez braku brak podstawy basowej, wszysto jest na swoim miejscu....

To phono o czym warto wiedziec nie jest projektem Dinka. Jego jest tylko wykonanie. Z mojego punktu widzenia, nic temu phono nie brak. Na moje ucho gra bardzo dobrze.

W_WA co rozumiesz poprzez stwierdzenie balaganu na skrajach pasma..?

U mnie nic takiego nie wystepuje.

Pozdr. wojtek41

 

Przez bałagan, przynajmniej ja, rozumiem nachodzenie dzwięków na siebie, brak wyraźnych konturów instrumentów itp.

 

Co do wypowiedzi nosferartur że nie wie co to jest nerwowość w dźwięku to nawet nie będę komentował. Nie ma to nic wspólnego z mikrodynamiką

[Gość nosferartur]

„Co do wypowiedzi nosferatu że nie wie co to jest nerwowość w dźwięku to nawet nie będę komentował.”

 

Jeśli jednak byłbyś tak łaskaw, to bardzo proszę. Zrób mi tą uprzejmość. Nie komentuj, ale wyjaśnij.

[wojtek41]

Nic takiego u mnie nie ma miejsac.... Wszystko jest na swoim miejscu. Wyraznie slyszalne. Zadnych zaklocen, czy znieksztalcen. Dzwiek instrumentow jest wyrazny.

Ps. A jakie tam lampki siedza...?

[Kryspin]

Lampki pewnie siedzą zestresowane, stąd ta nerwowość w dźwięku.

[W_Waw]

„Co do wypowiedzi nosferatu że nie wie co to jest nerwowość w dźwięku to nawet nie będę komentował.”

 

Jeśli jednak byłbyś tak łaskaw, to bardzo proszę. Zrób mi tą uprzejmość. Nie komentuj, ale wyjaśnij.

Nie uda Ci się sprowokować mnie do takiej rozmowy ale jeśli chcesz się tak przepychać to napisz czy Twój system gra dobrze, a potem ja zacznę się pytać dlaczego uważasz że gra dobrze itd.

[donic]

donic można prosić fotkę tego pre, z którego nie jesteś zadowolony?

 

Zob. wpis #39 Dinka gdzie jest zdjęcie.

[Gość nosferartur]

Robisz miazgę z tego pre przy pomocy słów bez pokrycia i uważasz, że to ze mną jest coś nie w porządku (…żartujesz?). Mój sprzęt jest w moim „o mnie”. Gra dobrze.

[donic]

A wróćcie do punktu wyjścia, tj oddania sprzętu, za jakąś tam symboliczną opłatą, bo konstruktor zrobił jednak coś zupełnie pod Was towarzyszu donic. Mogliście się nie zrozumieć, ale nikt nie zrobił tego w sposób umyślny. Chcieliście towarzyszu dać parę stów zamiast parę tysięcy i się nie udało. Nie wyczuwam tu chęci oszukania klienta.

 

Trudno czasem jest wczuć sie w potrzeby klienta. Ostatnio np mamy tu dwóch zawodników, którzy pieją, że wkładka MF100 jest najlepsza na świecie. I udowodnij, że się mylą :)

 

Ile ów wynalazek w ogóle kosztował? bo mam wrażenie, że macie wybujałe fantacje audiofilskie z okolic dziesiątek tysięcy złotych a trujecie atmosferę walcząc o 300zł potrącenia z kwoty zakupu.

 

Człowieku cofnąłeś się trochę w czasie z tym towarzyszem. Te czasy już minęły i nigdy nie wrócą - otrząśnij się. Co do zwrotu KNOTA za jakąś część kasy, to wróć do mojego pierwszego wpisu i zobacz, że taka była moja pierwotna propozycja, za 60% ceny.

 

Nie będę tutaj pisał jak DINK komentował tą propozycje. Pomyśl trochę i spróbuj sobie wyobrazić co musiał do mnie wypisywać, skoro zdecydowałem się stracić swoją kasę (2 kPLN) i opisać sprawę na forum. Mogłem przecież nic nie pisać, wystawić KNOTA na allegro z opisem "hi-endowa lampowa konstrukcja phono pre", sprzedać i władować kogoś innego na tą minę. Sądzisz, że robię to dla przyjemności? Mylisz się Kolego, mam 100 tys. innych, ciekawszych rzeczy do zrobienia.

 

Wybujałe audiofilskie fantazje ? Człowieku, przecież pisałem wcześniej ja i Kol. Mundek , że przeciwstawialiśmy preamp Dinka ze starym NADem312, Lehmann Audio Black Cube, i każdy z nich grał lepiej, poprawniej. Jeżeli te stare klocki (NAD, Black Cube) to dla Ciebie hiend'owe audiofilskie fantazje, to faktycznie nie znajdziemy porozumienia.

 

Czy Ty sądzisz, że walczę jak lew o te 2 kPLN ? Nie ! Chodzi o jakieś zasady, o to aby przestrzec innych i tyle.

 

pozdr

donic

[burz]

O żesz w mordę, to kosztowało 2 kzł???

[wojtek41]

Czy aby relacja klient vs sprzedajacy nie zaklocila opini na temat pre..? Jeszcze raz podkreslam - to nie jest projekt Dinka.

[W_Waw]

Robisz miazgę z tego pre przy pomocy słów bez pokrycia i uważasz, że to ze mną jest coś nie w porządku (…żartujesz?). Mój sprzęt jest w moim „o mnie”. Gra dobrze.

Proszę cię uświadom mnie dlaczego uważasz że gra dobrze. Chciałbym się czegoś trochę nauczyć, żeby w przyszłości wiedzieć czy coś gra dobrze czy nie.