Głośniki surround - czy da się lepiej?

sattik · 19 Sierpnia 2012

Mnie banan... nie mi. Przepraszam, ale to "mi" na początku zdania tak się ostatnio rozpanoszyło, że nie mogłem się powstrzymać.

Prokop · 20 Sierpnia 2012

Mnie banan... nie mi. Przepraszam, ale to "mi" na początku zdania tak się ostatnio rozpanoszyło, że nie mogłem się powstrzymać.

Tu też się zgadzam w 100% :)

**Bobcat** · 20 Sierpnia 2012

Co Ty mi opowiadasz o zubożeniu wrażeń? Co więcej, zdarzało się, że znajomi, którzy oglądali u mnie jakiś film [w 2.0] pytali gdzie poukrywałem głośniki kinowe. Jakie zubożenie?

I nie jest uprawnione porównanie do mono, bo tam degradacja sceny dźwiękowej jest ogromna, a tu znikoma.

W miesięczniku Audio był jakiś czas temu artykuł, że przyrost efektu przestrzennego pomiędzy kwadro a stereo jest większy niż pomiędzy stereo a mono. Pomiędzy 5.1 a kwadro jest dalszy, kolejny przyrost. Więc mi proszę nie opowiadać, że"znikomy".

Opowiastka o "znajomych co to pytali gdzie pochowałem tylne głośniki" jest powtarzana do znudzenia przez zwolenników stereo. Wymyśl coś oryginalnego.

sattik · 20 Sierpnia 2012

jest powtarzana do znudzenia przez zwolenników stereo. Wymyśl coś oryginalnego.

Bo to prawda. A wymyślać nie zamierzam. Mylisz wielokanałową muzykę [myślę, że pewnie tego dotyczył artykuł] i KD. W KD znikomy. I do znudzenia powtarzam - w małym [użytkowym nie wirtualnym] pomieszczeniu. Teraz już naprawdę mam dość.

**Bobcat** · 20 Sierpnia 2012

Znikome przyrostu efektu przestrzennego zaczynają się powyżej 5.1. Dlatego te wszystkie 7.1, 9.2, 22.5, ... należy postrzegać już tylko w kategoriach marketingu i skoku na naszą kasę. Jednak do 5.1 mamy znaczące przyrosty efektu w funkcji ilości kanałów.

**porlick** · 21 Sierpnia 2012

>Bobcat

Zgadza się, jednak z pewnym zastrzeżeniem. Muzyka wydawana jest w zdecydowanej większości w stereo, więc chodzi tu o filmy i koncerty. Dla kogoś, kto słucha w większości muzyki, a posiada mało nośników wielokanałowych, kupowanie sprzętu powyżej 2.1 mija się z celem.

Moim zdaniem optymalnym rozwiązaniem (do filmów) jest 5.1 z surroundami wytwarzającymi pole rozproszone (bipol, dipol, promieniujące do góry przez dyfuzor, itp), mnożenie kanałów efektowych to marketingowa ściema.

**Bobcat** · 21 Sierpnia 2012

Muzyka wydawana jest w zdecydowanej większości w stereo,

Jest trochę muzyki 5.1. DVD-A (przeszłość), SACD (niestety pogrąża się w nicości), BD-A (aż 22 tytuły). Są jednak stacje radiowe Sat nadające DD 5.1. DVB-T też nadaje koncerty w wielokanale. No i koncerty na BD są z reguły z dźwiękiem wielokanałowym.

Dla kogoś, kto słucha w większości muzyki, a posiada mało nośników wielokanałowych, kupowanie sprzętu powyżej 2.1 mija się z celem.

Chyba że ktoś (jak ja) lubi sobie rozwijać stereo do 5.1 poprzez DPL II. Efekt sztuczny? Tak. Ale często całkiem sympatyczny.

Moim zdaniem optymalnym rozwiązaniem (do filmów) jest 5.1 z surroundami wytwarzającymi pole rozproszone (bipol, dipol, promieniujące do góry przez dyfuzor, itp),

O dyfuzorze do góry pierwsze słyszę. Ale do muzyki 5.1 surroundy muszą być takie same jak przednie.

mnożenie kanałów efektowych to marketingowa ściema.

Rozumiem, że mówimy o surroundach (bo w muzyce to nie są efektowe, tylko pełnoprawne). Pełna zgoda.

**porlick** · 22 Sierpnia 2012

Zgadza się, piszę o odtwarzaniu przede wszystkim "ścieżki filmowo- koncertowej", dlatego też używam terminu "kolumny efektowe".

Z uwagi na marginalny udział w rynku muzycznym SACD i śmierć naturalną dvd-a, budowa systemu z wszystkimi równoprawnymi kolumnami chyba traci sens.

Jeszcze nigdy nie spotkałem się z sytuacją, by dźwięk oryginalnie stereofoniczny "przerobiony" przez DPL2 brzmiał lepiej, jak w stereo- moim zdaniem to również marketingowa ściema. Próbowałem na kilku systemach, różnych rodzajów muzyki- za każdym razem po włączeniu DPL2 dźwięk tracił w każdym aspekcie brzmienia.

**Bobcat** · 22 Sierpnia 2012

Nie do końca się z Tobą zgadzam. Ale to kwestia gustu.

KrzysiekA · 23 Sierpnia 2012

Zgadza się, piszę o odtwarzaniu przede wszystkim "ścieżki filmowo- koncertowej", dlatego też używam terminu "kolumny efektowe".

Z uwagi na marginalny udział w rynku muzycznym SACD i śmierć naturalną dvd-a, budowa systemu z wszystkimi równoprawnymi kolumnami chyba traci sens.

Jeszcze nigdy nie spotkałem się z sytuacją, by dźwięk oryginalnie stereofoniczny "przerobiony" przez DPL2 brzmiał lepiej, jak w stereo- moim zdaniem to również marketingowa ściema. Próbowałem na kilku systemach, różnych rodzajów muzyki- za każdym razem po włączeniu DPL2 dźwięk tracił w każdym aspekcie brzmienia.

NEO6 do muzyki brzmi zdecydowanie lepiej niż DPL2. Moim zdaniem da się słuchać na tym muzyki. Przy czym wersja do muzyki inaczej traktuje kanał centralny niż wersja do filmów i to w sposób istotny. To samo dotyczy DLP2.

Za to bardzo mocno zaskoczyło mnie symulowanie 5.1 na dwie kolumny w Denonie. Jeżeli ktoś ma tylko dwie kolumny to zdecydowanie poprawia to efekty w filmach.

**Bobcat** · 23 Sierpnia 2012

NEO6 do muzyki brzmi zdecydowanie lepiej niż DPL2.

Co kto lubi. Jestem diametralnie odmiennego zdania.

Za to bardzo mocno zaskoczyło mnie symulowanie 5.1 na dwie kolumny w Denonie. Jeżeli ktoś ma tylko dwie kolumny to zdecydowanie poprawia to efekty w filmach.

Nie tylko na Denonie. Na każdym. Mimo wszystko jest to tylko kiepska namiastka tego, co można osiągnąć na pełnej konfiguracji 5.1

bartekxyz · 23 Sierpnia 2012

Jeszcze jedno pytanie co do samego tematu - Jeśli bym zamienił głośniki przednie z tylnymi - jak bardzo złe by to było? Bo wtedy mogę tallboye porozstawiać z tyłu a te małe gdzieś po parapecie. Pewnie uznacie to za świętokradztwo bo tu dwudrożne a tam jednodrożne itp. Ale skoro mogę to pytam.

**porlick** · 23 Sierpnia 2012

Jeśli już, to firmowe "przody" na zaplecze, a na front małe, NORMALNE monitorki ,np forumowe klony Mite. Mydelniczki z kompletu do pudełka, a te do piwnicy- i pozamiatane.

Prokop · 23 Sierpnia 2012

NEO6 do muzyki brzmi zdecydowanie lepiej niż DPL2. Moim zdaniem da się słuchać na tym muzyki.

Zdecydowanie gorzej. Pisze tu oczywiscie o swoich odczuciach na swoim sprzęcie. Po pierwsze, ostro odczuwalny spadek dynamiki dla niskich czestotliwosci i jak by wycięcie ich wyzszego pasma, koleja sprawa, nienaturalne rozbicie dzwieku na kanaly, jest efekciarskie ale nie ma nic wspolnego z realizmem nagrania.

Jeszcze jedno pytanie co do samego tematu - Jeśli bym zamienił głośniki przednie z tylnymi - jak bardzo złe by to było? Bo wtedy mogę tallboye porozstawiać z tyłu a te małe gdzieś po parapecie. Pewnie uznacie to za świętokradztwo bo tu dwudrożne a tam jednodrożne itp. Ale skoro mogę to pytam.

Kup dwa stojaki do tylnych kolumn, na allegro widzialem za 120 zl za pare i po sprawie, jak poszukasz to moze i taniej znajdziesz. Do twoich kolumn takie na cieniutkich rurkach.