Klub ateistów Audio-Voodoo

[SzuB]

Audio to głównie gruba kasiora....kto trzymał w rękach oryginalnego Audioquesta Sky to wie, że najbardziej niebiańska jest otoczka wokół niego, no i może jeszcze to słynne pudełko :-))))))......bo tak naprawdę to zwyczajny kawałek srebrnego druta za 7000 zł katalogowo za odcinek 0,5 m warty parę złociszy, niech już będzie na wyrost 500 zł.....no ale uczyniono z niego flagowca do którego się wzdycha i pożąda.....to nasze hobby trochę chore jest......;-)

P.S. Wiem jak "brzmi" AQ Sky, żeby nie było że piszę o czymś czego nie próbowałem - te subiektywne różnice na pewno nie są warte 7 kzł, no chyba że dorobi się filozofię :))))

 

A to już inna sprawa, że podbija się chorobliwie ceny. Za różnice można płacić mniej.

 

Pewien znajomy handlowiec z bardzo bogatym stażem powiedział mi krótko , ludzie kochają nimb tajemniczości wokoło danego produktu. Są w stanie wydać krocie jeżeli ich na to stać i w tym się zakochają, a reszta jest nieistotna.

 

Zgoda, to jest właśnie definicja kapitalizmu. Co nie zmienia faktu, że nic nie jest jednowymiarowe.

[darkul]

Im większa ilość dziewiątek po przecinku w Cu tym bardziej przelicznik robi X 10 : )

Cu 99,9% 10 PLN

Cu 99,99% 100 PLN

Cu 99,999% 1000 PLN : )))))

[bum1234]

Nie, bum, to nie tak. Elektronicy tworzą przedmioty dla psjonatów, a nie odwrotnie. Działają w służbie naszych przyjemności, które czerpiemy z używania tych przedmiotów. Jednak są konstruktorzy, którzy łączą te dwie sprawy, i oni jakoś nie są fanatykami braku. Braku wpływu kabli etc.

Nie SzuB, to nie tak, to nie elektronicy tworzą przemioty dla waszej przyjemności. Oni tylko starają się stworzyć rzetelnie działające urządzenia. Od tworzenia otoczki i legend, będących źrodłem uniesień są projektanci opakowań czyli specjaliści od wzornictwa przemysłowego (przez opakowanie rozumiem także obudowy), specjaliści od pozycjonowania produktów, oraz specjaliści od PR. Z rzetelną, ścisłą, inżynierską wiedzą niewiele ma to wspólnego.

[zyzio]

Jazda zaczyna się przy srebrze, szczególnie przy tym specjalnie polerowanym :-)))) AQ deklaruje, że srebrnego druta ma z Chin, ale poleruje sreberko i składa kabelki u siebie, więc to musi kosztować :-)))))

[bum1234]

Bez tych dodatków sprzęt będzie grał, a z nich samych niczego pożytecznego stworzyć się nie da.

[SzuB]

Czyli elektronicy tworzą bez sensu? Dla samego stworzenia poprawnych urządzeń? Czyżby byli na usługach PR-u? Obalasz mity, bum. Nie ma psjonatów wśród elektroników, jakie to smutne.

[darkul]

No i bezpieczniki , Hłe hłe : )))))

 

Kiedyś tu o w.w. rozpętała się dyskusja o złotych bezpiecznikach więc wtrąciłem się i zanegowałem ich działanie na korzyśc platynowych... zrobiła się cisza na długo... chłopaki szukali w Googlach NOWOŚCI : )

 

Normalnie się za intubowali.

 

Wszak wystarczy mieć po prostu dobre styki w gniazdku co by się nie zasiarczały : )

[baraka]

>Baraka

Twoja wiara twój problem.

To nie jest moja wiara, jestem bardziej sceptyczny wobec tych wynalazków niż tobie się wydaje, z jednym wyjątkiem,

zanim napiszę, że coś gra lub nie gra tego posłucham. Nie zakładam niczego, nie generalizuję.

 

Pozwól że są ludzie którzy mają inne zdanie : )

No właśnie nie pozwalacie mieć innego zdania. Wy nie musicie Słuchać, wy WIECIE, i to zamyka temat.

[bum1234]

Jeśli pasją są skłonności do oszukiwania, to rzeczywiście z rzetelnym fachowcem taka pasja nie ma nic wspólnego.

[darkul]

Elektronik robi swoje. Tworzy jakieś tam urządzenie i wszystko.

 

Od podniet są inni.

 

Elektronik sobie robi inni musza kupić lub znaleźć : )

[baraka]

Bum1234

udowodnij proszę to oszustwo. Proszę, dlaczego Holfi jest oszustwem. Jestem ciekawy twojej opinii.

[bum1234]

@Darkul:

Ci inni nazywają to budowaniem!

[darkul]

To nie jest moja wiara, jestem bardziej sceptyczny wobec tych wynalazków niż tobie się wydaje, z jednym wyjątkiem,

zanim napiszę, że coś gra lub nie gra tego posłucham. Nie zakładam niczego, nie generalizuję.

 

 

No właśnie nie pozwalacie mieć innego zdania. Wy nie musicie Słuchać, wy WIECIE, i to zamyka temat.

 

No ale my sobie tu piszemy o swoich doznaniach czy wiedzy.

 

Nie musisz nas tu przekonywać do swoich racji.

[SzuB]

Eletronicy powinni pracować za darmo. Inaczej są nieuczciwi. Tyle z waszej logiki.

[bum1234]

Bum1234

udowodnij proszę to oszustwo. Proszę, dlaczego Holfi jest oszustwem. Jestem ciekawy twojej opinii.

Udowodnij, że nie jest.

[darkul]

Każdy kto się bawił w projektowanie i zna zasady budowy urządzeń elektronicznych wie że Holfi to ściema.

 

Ale trzeba przyznać , marketing super.

[bum1234]

Eletronicy powinni pracować za darmo. Inaczej są nieuczciwi. Tyle z waszej logiki.

Gdzie się nauczyleś takiej logiki?

[darkul]

Ludzie jedzcie gówno ! Przecież miliony much nie mogą się mylić : )))))

 

Eletronicy powinni pracować za darmo. Inaczej są nieuczciwi. Tyle z waszej logiki.

 

No pojechał chłop.

 

Ciekawe jakby taki darmowy komp czy net szedł : ))))

[baraka]

No ale my sobie tu piszemy o swoich doznaniach czy wiedzy.

Nie musisz nas tu przekonywać do swoich racji.

Darkul ale to ty się nabijasz z tych, którzy odróżniają Black Gate od Nichicona.

Jesteś dokładnie w tej samej loży kabareciarzy.

Proszę, by mnie koledzy piszący o oszustwach, audiovoodoo przekonali,

że istnieją dowody na poparcie ich słów. Naukowe.

[bum1234]

Czytałeś pracę o kabelkach? I jeszcze Ci mało?

[baraka]

Udowodnij, że nie jest.

Nie udowodnię ci tego, bo ja mogę mieć wrażenia, gdybym tego użył.

Nie używałem Holfi, ale chcę wiedzieć skąd czerpiesz wiedzę o Holfi.

Dlaczego to jest oszustwem. Wyjaśnij, skoro piszesz.

[darkul]

Black Gate od Nichicona

 

Chłopie !

Ja napisałem real , różnica polegała tylko na flaku kondensatorów.

 

Jeszcze raz powtórzę !

 

W tych samych kartonach japońce przysłali kondensatory które miały asygnatę Nichikon , oraz w innym flaku Black Gate, gdzie były wartości 470uF/35V , 10 000uF/35V i jeszcze jakies już niepamiętam to był rok 1995! Były wymieszane i dołączone były do każdego kartonu PDF'y.

Jeden wał. To samo.

 

Więc po prostu nie pisz bzdur !

[baraka]

Czytałeś pracę o kabelkach? I jeszcze Ci mało?

Czytałeś badania Shakti? Zajrzyj na ich stronę.

[SzuB]

 

Gdzie się nauczyleś takiej logiki?

 

Od ciebie. To twoja autorska logika.

[baraka]

Chłopie !

Ja napisałem real , różnica polegała tylko na flaku kondensatorów.

 

Jeszcze raz powtórzę !

 

W tych samych kartonach japońce przysłali kondensatory które miały asygnatę Nichikon , oraz w innym flaku Black Gate, gdzie były wartości 470uF/35V , 10 000uF/35V i jeszcze jakies już niepamiętam to był rok 1995! Były wymieszane i dołączone były do każdego kartonu PDF'y.

Jeden wał. To samo.

 

Więc po prostu nie pisz bzdur !

 

 

Normalnie szokujące rzeczy piszesz. W którym to roku było, nie pomyliło ci się coś?

Holger Fromme (źr.:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) :

"Wybraliśmy wówczas do układów równoległych kondensatory Black Gate, już nieprodukowane kondensatory zaprojektowane przez Japończyka i produkowane przez firmę Rubycon na licencji. Ponieważ ich produkcję zakończono w 2006 roku, żeby zabezpieczyć odpowiednią ich ilość wydaliśmy ponad 50 000 euro tylko po to, aby kupić ich na wtórnym rynku tyle, ile to było możliwe. A i tranzystory są szczególne – normalnie tego typu elementy można kupić za 1 euro, my płacimy ponad 10 euro za sztukę. A to dlatego, że Matthias wybrał ich specjalną odmianę z gwarantowanymi charakterystykami"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zyzio]

Czytałeś badania Shakti? Zajrzyj na ich stronę.

Ożesz.....shakti bym do tego nie mieszał :-)))) Nawet w Esotericu ich cegły leżą dobre kilka lat :-)))) Są niemodne, wyszły z mody parę lat temu, widocznie nawet filozofia nie pomagała by je porządnie usłyszeć :D

[darkul]

>Baraka

 

Nie twierdzę że Nichikony wszystkie są takie same .

 

Jest dużo typów kondensatorów tej firmy.

 

Lecz zważ na to że niektóre typy są zdublowane w innym flaku.

 

Dlaczego Nichicon miałby dawać nam na firmę dwa niby inne typy elektrolitów ? Pomyśl.

 

P.S.

 

Pamiętam że PDF Nichicona wyraźnie opisywał dwa warianty opisu ( Flaków ) !

 

Nichicon=Rubicon , a czy się później podzielili nie wiem, nie interesowało mnie to zbytnio : )

 

P.S.

 

Kondziory zaciągaliśmy przez HFO w 1995 roku. Jeszcze był sklep przy Podchorążych.

[baraka]

Ożesz.....shakti bym do tego nie mieszał :-)))) Nawet w Esotericu ich cegły leżą dobre kilka lat :-)))) Są niemodne, wyszły z mody parę lat temu, widocznie nawet filozofia nie pomagała by je porządnie usłyszeć :D

Ale się tym audiofilom zmienia, gardzisz cegłami a kiedyś tobie płyny do cedeków grały w systemie:

 

Napisano przez zyzio w 22.05.2006 - 18:45 in Stereo

Właśnie otrzymałem próbkę tego cudownego płynu - jet przeźroczysty, w miarę pachnący i wygląda jak woda z atomizerem ;-) Na razie testuję - wrażenia wkrótce - na pewno nie dzisiaj, bo akurat mój system gra w tej chwili na 110 % swoich możliwości (po prostu to jest jeden z tych dni, o których nie raz pisano na forum) i wrażenia mogłyby być błędne ;-)

 

Napisano przez zyzio w 24.05.2006 - 12:15 in Stereo

=> S.G. NEOTECH

Nie o 1 klasę, ale zmienia się i prawdą jest, że czasem wymiana kabla może wnieść mniej - można powiedzieć że "po płynie" dźwięk jest mniej cyfrowy, chropowaty za to przyjemniejszy w odbiorze i bardziej obecny w pokoju, prawdziwszy - nie są to jakieś kolosalne zmiany, ale przecież o niuanse chodzi w tej całej naszej zabawie ;-)

[zyzio]

Ale się tym audiofilom zmienia, gardzisz cegłami a kiedyś tobie płyny do cedeków grały w systemie:

 

Napisano przez zyzio w 22.05.2006 - 18:45 in Stereo

Właśnie otrzymałem próbkę tego cudownego płynu - jet przeźroczysty, w miarę pachnący i wygląda jak woda z atomizerem ;-) Na razie testuję - wrażenia wkrótce - na pewno nie dzisiaj, bo akurat mój system gra w tej chwili na 110 % swoich możliwości (po prostu to jest jeden z tych dni, o których nie raz pisano na forum) i wrażenia mogłyby być błędne ;-)

 

Napisano przez zyzio w 24.05.2006 - 12:15 in Stereo

=> S.G. NEOTECH

Nie o 1 klasę, ale zmienia się i prawdą jest, że czasem wymiana kabla może wnieść mniej - można powiedzieć że "po płynie" dźwięk jest mniej cyfrowy, chropowaty za to przyjemniejszy w odbiorze i bardziej obecny w pokoju, prawdziwszy - nie są to jakieś kolosalne zmiany, ale przecież o niuanse chodzi w tej całej naszej zabawie ;-)

To prawda, by bylem durnie zapatrzony w to hobby i różne rzeczy mi grały..... w wyobraźni......to się jednak zmieniło......co nie znaczy, że nadal nie słyszę pewnych rzeczy - dodaję jednak wtedy, że subiektywnie i wcale nie jestem pewny czy mi się nie wydaje.... w przeciwieństwie do co poniektórych....., którzy daliby się pokroić i negują autosugestię z uporem maniaka ;-))))

[Piotr Ryka]

Do wszystkich audiofilskich ateistów mam jedno proste pytanie. Jak to możliwe, że idę do sklepu i kupuję metalowe pudełko z różnymi gniazdkami, przyciskami i światełkami. Wracam z nim do domu, podpinam według instrukcji w te wszystkie gniazdka przewody prowadzące do innych pudełek albo do jakichś metalowych prętów czy talerzy i na koniec naciskam przycisk podpisany "Power". I wtedy słychać muzykę, albo jakiegoś gadającego jegomościa.

Ogromnie bym chciał, żeby mi ktoś to wszystko dokładnie wytłumaczył. Jak to możliwe?