Klub ateistów Audio-Voodoo

[Audio Academy]

Myślę, że jeszcze na straconej pozycji nie są, ale dobrze by było gdyby czytali to co się do nich pisze i brali to pod uwagę.

Np. bum1234 po raz kolejny zignorował to co napisałem. Nie wiem czy specjalnie czy z innego powodu, ale widocznie nie chce podejmować takiego tematu, bo może boi się wyjaśnienia wudu.

 

>>bym1234

 

Skoro już przyznałeś, że jest to czysta fizyka, to teraz zadaj sobie trud, żeby wyjaśnić poszczególne fenomeny i nie koniecznie przy pomocy audiofila. Niech fizyk odpowie ci jak działa pole elektromagnetyczne na sieć i w ogóle na cząsteczki atomu. On ci to dokładnie wyliczy i udowodni, że płytki holfi porządkują pole elektromagnetyczne a to, że nigdy możesz ich nie usłyszeć to jest zupełnie inna sprawa.

Niech fizyk powie ci jakie zależności występują pomiędzy powierzchniami 1m/2 a 1mm/2; może tu chodzić o tarcie, wydzielane ciepło, drgania czy tłumienie. Ta dziedzina fizyki znalazła swoje zastosowanie w audio i jest to udowodnione na konkretnych obliczeniach. I znowu, jeśli nie usłyszysz wpływu vibrapodów, to jest twój problem.

 

W poprzednim wątku chciałeś mi wmówić, że kabel nie przenosi częstotliwości np. 40-15000Hz a tylko te niesłyszalne dla człowieka i nie mam prawa tego słyszeć. Gdyby tak było to jak dotarła muzyka do kolumn?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

W poprzednim wątku chciałeś mi wmówić, że kabel nie przenosi częstotliwości np. 40-15000Hz a tylko te niesłyszalne dla człowieka i nie mam prawa tego słyszeć. Gdyby tak było to jak dotarła muzyka do kolumn?

Proszę o dokładny cytat.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Audio Academy]

No i to jest właśnie to o czym mówie. Wybierasz sobie to co ci z tekstu pasuje i przyczepiasz się do tego, pozostawiąjąc dalszą część wypowiedzi, która może być bardzo ważna.

 

To nie jest twój cytat. Ja to tak zobrazowałem. Skoro powiedziałeś, że są tam takie częstotliwości, których nie da się usłyszeć, to znaczy (logicznie rzecz biorąc), że kabel nie przenosi 40-15000Hz. No tak czy nie??

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

Dlatego właśnie proszę o dokładny tekst mojego wpisu na podstawie którego wyciągnąłeś wniosek, że napisałem, że kabel nie przenosi zakresu 40-15000Hz. Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek coś takiego napisał, ale ponieważ pamięć jest zawodna, język nie precyzyjny, więc, być może napisałem coś niezrozumiałego. Dlatego też ponawiam prośbę o cytat.

 

Co do płytek Holfi i zjawisk, które wykorzystano - jeśli masz jakieś wiadomości na ten temat i potrafisz np. podać link do jakiejś pracy traktującej o nich, to chętnie się z nimi zapoznam. Jak na razie nikt nie przedstawił żadnego opisu, poza stwierdzeniem o porządkowaniu pola.

Wdzięczny bylbym również za wyjaśnienie terminu "porządkowanie pola elektromagnetycznego".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Audio Academy]

>>To nie ten sam materiał, co nie przeszkadza w niczym temu, że na brzmienie oba mają taki sam wpływ, czyli żaden. Z tego punktu widzenia niczym się nie różnią, nawet mają zbliżoną przewodność. Przy częstotliowściach, z jakimi mamy do czynienia w audio nie ma to absolutnie żadnego znaczenia.<<

 

Podejrzewam, że chodzi o częstotliwości niesłyszalne dla ucha, co dalej podkreślasz:

 

>>Byli tu juz tacy, którzy wmawiali mi głuchotę, ale ja sobie nic z tego nie robię. Mam 52 lata i słyszę do 18kHz. Sądzę, że jak na mój wiek to niezły wynik! Przeciętnie człowiek traci ok. 1kHz na 10 lat.<<

 

Napisałem ci później, że nie o to chodzi w słyszeniu, kto dalej sięgnie słuchem, ale ty już nie chciałeś na ten temat rozmawiać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[darkul]

Co do płytek Holfi i zjawisk....

 

Kurcze mi dwaj redaktorzy podkładali temat , ja najwidoczniej nie ulegam autosugestii i tylko się obśmiałem.

 

Podstawki pod kable sygnałowe też jest ciekawym doznaniem a w zasadzie brakiem jakichkolwiek cudownie opisywanych , owszem nie powiem , dla sprzątaczki jest to luksus.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stary audiofil]

Czy próbowałeś podczas choroby leczyć się u wiejskiej "babki - znachorki" za pomocą "zamawiania" choroby i dopiero potem swtwierdziłeś, ze to nie działa? Czy może od razu uznałeś tę metodę za czary-mary bez podstaw naukowych?

Są dziesiątki zjawisk z pogranicza magii i parapsychologii, które odrzucamy, bo niezgodne są z logiką i nauką, nie musimy każdej głupoty wypróbować osobiście.

Być może ty w magię wierzysz na zasadzie, że "nauka przecież nie wie wszystkiego", ja nie wierzę.

 

PS. Uprzejmie proszę o dyskutowanie na temat, filozofia to na bocznicy.

 

Gadasz jak jakiś zgredzik-malkontent-bajkopisarz-który opowiada same pierdoły-tak sie nie da-KONKRETY PROSZĘ PATRZ MÓJ POST NR17.

Z góry dziekuje za konkretna odpowiedż.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

@Audio Academy:

Przyjrzyjmy się zatem sformułowaniu:

>>To nie ten sam materiał, co nie przeszkadza w niczym temu, że na brzmienie oba mają taki sam wpływ, czyli żaden. Z tego punktu widzenia niczym się nie różnią, nawet mają zbliżoną przewodność. Przy częstotliowściach, z jakimi mamy do czynienia w audio nie ma to absolutnie żadnego znaczenia.<<

 

Gdzie tu jest fragment z którego wynika że kabel nie przenosi pasma 40Hz-15000Hz - czyli działa jak filtr pasmowo zaporowy?

 

Napisałem tylko, że srebro i miedź nie różnią się aż tak bardzo - przewodności mają zbliżone (srebro ma odrobinę większą - różnica to ok.4.5%). Przy wyższych częstotliwościach daje o sobie znać efekt naskórkowości, stąd często używa się drutu srebrzonego, ale dla pasma akustycznego nie ma to znaczenia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[baraka]

Załóżmy, że doniesienia audiofilów piszących o zmianach w dźwięku wprowadzonych po użyciu Holfi, Shakti, Densen Demagic,

są bzdurą wyssaną z palca "niedouczonych", jak to określił bum1234.

Załóżmy, że owi audiofile nie potrafią przy pomocy pomiarów, wykresów, badań tego wpływu udowodnić,

opierając się wyłącznie na własnych, kwiecistych wrażeniach słuchowych.

 

W takim razie szanowni koledzy, legitymujący się uniwersytecką wiedzą techniczną i dostępem do wyrafinowanych urządzeń pomiarowych

udowodnijcie, że te urządzenia nie mają prawa działać, nie wpływają na brzmienie systemu.

Cały czas powołujecie się na naukę i własną wiedzę techniczną.

Przedstawcie nam uczciwy artykuł, badania dokumentujące taki pogląd.

Prosimy o KONKRETY Panowie Grzegorz7, Bum1234, StaryM!

 

Jeśli tego nie potraficie w sposób naukowy uzasadnić, to wasza wiarygodność jest mniejsza od "słyszących'.

Oni przedstawiają subiektywne opinie o przedmiotach, których używali.

Wy przedstawiacie subiektywne opinie o przedmiotach, których nie mieliście w ręce,

legitymując się dostępem do wiedzy rzekomo weryfikującej ich działanie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[darkul]

Baraka

 

Z takimi sprawami to do psychologa , psychoterapeuty a w ostateczności neurologa, w skrajnych urologa : )

 

Psychika człowieka jest niesamowita, jeden jest podatny na ciekawostki a inny nie.

 

Jak to ktoś kiedyś napisał " Trzeba uwierzyć , aby usłyszeć " : )

 

Owszem nie jestem za tym aby wszystko wrzucać do tego samego wora pt " Kocopał " ale jakiś umiar mógłby się przydać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

Po pierwsze wniosek o tym, że nie mieliśmy czegoś w ręce jest nieuzasadniony, po drugie nie trzeba wkładać palca do wrzątku, aby wiedzieć, że można go sobie w nim ugotować.

A jeśli chodzi o konkrety to proszę bardzo:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[baraka]

>Darkul

Jeśli uważasz, że urojenia występują wyłącznie po stronie audiofilów,

to jestem w stanie uwierzyć, że jest to tak prawdopodobne jak to, że ty jesteś Napoleonem.

 

Bum1234

ale ja chcę się tego dowiedzieć od Ciebie, bo mi piszesz, że jestem niedouczony.

Dlaczego Holfi nie działa?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[darkul]

Z mojego poletka zawsze mnie bawił temat słynnych kondensatorów " Black Gate " audiofilskich.

 

Swojego czasu sprowadziliśmy kilka paczek kondensatorów o różnej wartości Nichicon i wymieszane były zwykłe i B.G. ,nota PDF mówiła że to jeden pies : )

No ale co B.G.to B.G.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

Baraka:

Jak się ma odrobinę zdrowego rozsądku, to się takich pytań nie zadaje - bo odpowiedź jest oczywista. Jak już Darkul zauważył - trzeba zachować jakiś umiar. Chciałeś jakiejś pracy - masz opracowanie na temat kabelków i to z nie byle jakiego ośrodka bo z MITu ale oczywiście nie z tej fabryczki kabli ;-)))

Poważni ludzie nie zajmują się takimi rzeczami jak płytki Holfi, podstawki pod kable, zielone mazaki itp. Zresztą jest to temat właściwie dla specjalistów z upełnie innej dziedziny niż elektronika, elektrotechnika albo fizyka.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[SzuB]

Po pierwsze wniosek o tym, że nie mieliśmy czegoś w ręce jest nieuzasadniony, po drugie nie trzeba wkładać palca do wrzątku, aby wiedzieć, że można go sobie w nim ugotować.

A jeśli chodzi o konkrety to proszę bardzo:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ło matko, to dopiero brednie jakichś fanatyków. Najfajniejsze są te sygnatury na początku. Ile trzeba mieć obsesyjnego samozaparcia, żeby tworzyć takie "dokumenty" na uzasadnienie swojego doktrynerstwa? Dla kogo to jest robione?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

Widziałeś kiedyś pracę dyplomową?

Chyba nie, bo inaczej nie zadawałbyś takich pytań.

Tym co napisałeś wystawiłeś sobie najlepsze świadectwo. Wg Ciebie Massachusetts Institute of Technology to fanatycy?

Gratuluję ignorancji.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[darkul]

SzuB

 

Słynny temat ,dlaczego Trzmiel się unosi ? Choć niby nie powinien ?

 

W końcu doszli , w skrzydełkach ma mikro pory , nanokomory które wytwarzają femto napięcia podczas ruchu skrzydełek i bydle ma większe zdolności powierzchni nośnej niż to wynika z wyliczeń powierzchni samych skrzydełek : )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zyzio]

Ło matko, to dopiero brednie jakichś fanatyków. Najfajniejsze są te sygnatury na początku. Ile trzeba mieć obsesyjnego samozaparcia, żeby tworzyć takie "dokumenty" na uzasadnienie swojego doktrynerstwa? Dla kogo to jest robione?

Bez jaj...praca jest rzetelna z pomiarami....to są właśnie te przegięcia w jedną lub drugą stronę.....a psychoakustyka jak to w podsumowaniu przedstawił autor ma kolosalne znaczenie czy nam się to podoba czy nie.....tego nie da się zanegować....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[darkul]

Towarzysz Gierek zapytał ... dlaczego nie robicie całych przewodników ! ? Tylko półprzewodniki : ))))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[baraka]

Poważni ludzie nie zajmują się takimi rzeczami jak płytki Holfi, podstawki pod kable, zielone mazaki itp.

Poważni ludzie, co widać zajmują się klepaniem o tym na forum tym, którzy się tym zajmują,

o tym, że nie mają prawa się tym zajmować bo MY to WIEMY i NIE MUSIMY WAM NIC UDOWODNIĆ.

 

Poza tym, czy "osoba poważna" może sobie pozwolić na to by kilka bardzo różnych zjawisk, które zna z gazetek, apriorycznie

skwitować określeniem "audiovoodoo"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[SzuB]

Widziałeś kiedyś pracę dyplomową?

Chyba nie, bo inaczej nie zadawałbyś takich pytań.

Tym co napisałeś wystawiłeś sobie najlepsze świadectwo. Wg Ciebie Massachusetts Institute of Technology to fanatycy?

Gratuluję ignorancji.

 

Bum, ty także masz problemy z rozróżnieniem drwiny? To jest pastisz twojego stylu: każdy, kto pisze o kablach, albo pyta cię o to, jakie masz dowody na to, że nie słyszysz - bredzi. Ta praca może i jest rzetelna, a nawet dyplomowa, ale praca z IFiS też jest, a przecież poglądów i przekonań Plotyna o Jedni nie zmierzysz nawet w Massachusetts Institute of Technology, a to przecież kawał filozofa i piszą o nim prace.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[darkul]

>Baraka

 

Twoja wiara twój problem.

 

Pozwól że są ludzie którzy mają inne zdanie : )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

Bum, ty także masz problemy z rozróżnieniem drwiny? To jest pastisz twojego stylu: każdy, kto pisze o kablach, albo pyta cię o to, jakie masz dowody na to, że nie słyszysz - bredzi. Ta praca może i jest rzetelna, a nawet dyplomowa, ale praca z IFiS też jest, a przecież poglądów i przekonań Plotyna o Jedni nie zmierzysz nawet w Massachusetts Institute of Technology, a to przecież kawał filozofa i piszą o nim prace.

Audio to nie filozofia.

 

A jakie są efekty pisania o audio przez filozofów, można się łatwo przekonać nawet na tym forum.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[darkul]

Czy dwa razy mono daje stereo ? Hm... to zależy ... w jakiej konfiguracji : )))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[SzuB]

 

Audio to nie filozofia.

 

Ależ tak: audio to właśnie filozofia, styl życia, hobby, przyjemność, a nie pomiary, instytuty, badania, dowody i fanatyczne okrzyki. Audio to tylko filozofia, a urządzenia są przedmiotami, które jej służą, nie odwrotnie. Oto podstawowa różnica. Dobry kabel zmienia brzmienie ledwo słyszalnie, ale ten, kto to usłyszy, czerpie z tego radość. A skargi takich jak ty, że to niemożliwe, chyba wynikają z tego, że nie umiesz zaakceptować tej przyjemności. Cudzej zresztą, bo nie twojej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

To poproś filozofa, żeby samodzielnie zbudowal Ci wzmacniacz - od projektu o finalny sprzęt.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[darkul]

No obśmiałem się ... audio to filozofia ..he he he he.

 

No jakbym jakiegoś redaktora słuchał : ))))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zyzio]

Audio to głównie gruba kasiora....kto trzymał w rękach oryginalnego Audioquesta Sky to wie, że najbardziej niebiańska jest otoczka wokół niego, no i może jeszcze to słynne pudełko :-))))))......bo tak naprawdę to zwyczajny kawałek srebrnego, sztywnego druta za 7000 zł katalogowo za odcinek 0,5 m warty parę złociszy, niech już będzie na wyrost 500 zł.....a niech tam .....za kosmiczną technologię produkcji trzeba w końcu te kilkaset złociszy wysupłać :-))))) no ale uczyniono z niego flagowca do którego się wzdycha i pożąda.....to nasze hobby trochę chore jest......;-)

P.S. Wiem jak "brzmi" AQ Sky, żeby nie było że piszę o czymś czego nie próbowałem - te subiektywne różnice na pewno nie są warte 7 kzł, no chyba że dorobi się filozofię, wtedy...ach wtedy to są warte nawet i więcej :))))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[SzuB]

To poproś filozofa, żeby samodzielnie zbudowal Ci wzmacniacz - od projektu o finalny sprzęt.

 

Nie, bum, to nie tak. Elektronicy tworzą przedmioty dla psjonatów, a nie odwrotnie. Działają w służbie naszych przyjemności, które czerpiemy z używania tych przedmiotów. Jednak są konstruktorzy, którzy łączą te dwie sprawy, i oni jakoś nie są fanatykami braku. Braku wpływu kabli etc.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[darkul]

Pewien znajomy handlowiec z bardzo bogatym stażem powiedział mi krótko , ludzie kochają nimb tajemniczości wokoło danego produktu. Są w stanie wydać krocie jeżeli ich na to stać i w tym się zakochają, a reszta jest nieistotna.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )