Klub ateistów Audio-Voodoo

[Grzegorz7]

Jak byś w końcu zmienił samochód to usłyszałbyś różnicę...

Kiedyś ktoś stwierdził, że w szoferce gra lepiej niż u niego w salonie (sic)...

 

Innym razem wracaliśmy z jednym z Kolegów z Forum z tzw odsłuchów.

U gospodarza na wypasionym odtwarzaczu nie grała jedna z płyt...

 

Wracaliśmy i ta własnie płyta grała w samochodzie. najlepiej, że grało na wertepach...

Nie wspomnę marki odtwarzacza...

 

Zdarzenie prawdziwe.

[fox733]

Musisz przewieść SzuBa.

I Sly-eja, ale jego w bagażniku...

[Gość StaryM]

Oj Grzesiu, Grzesiu.

Tak jakoś mi się przypomniał wierszyk o Grzesiu:

- Wrzuciłeś Grzesiu list do skrzynki, jak prosiłam?

- List, proszę cioci? List? Wrzuciłem, ciociu miła!

- Nie kłamiesz, Grzesiu? Lepiej przyznaj się kochanie!

- Jak ciocię kocham, proszę cioci, że nie kłamię!

- Oj, Grzesiu kłamiesz! Lepiej powiedz po dobroci!

- Ja miałbym kłamać? Niemożliwe, proszę cioci!

- Wuj Leon czeka na ten list, więc daj mi słowo.

- No, słowo daję! I pamiętam szczegółowo:

List był do wuja Leona,

A skrzynka była czerwona,

A koperta...no, taka... tego...

Nic takiego nadzwyczajnego,

A na kopercie - nazwisko

I Łódź... i ta ulica z numerem,

I pamiętam wszystko:

Że znaczek był z Belwederem,

A jak wrzucałem list do skrzynki,

To przechodził tatuś Halinki,

I jeden oficer też wrzucał,

Wysoki - wysoki,

Taki wysoki, że jak wrzucał, to kucał,

I jechała taksówka... i trąbił autobus,

I szły jakieś trzy dziewczynki,

Jak wrzucałem ten list do skrzynki...

Ciocia głową pokiwała,

Otworzyła szeroko oczy ze zdumienia:

- Oj, Grzesiu, Grzesiu!

- Przecież ja ci wcale nie dałam

- Żadnego listu do wrzucenia!...

A teraz mów jak to było naprawdę. W tę płytę to wierzę.

Ale skąd i dokąd jechaliście. ;)

[fox733]

He,he. No i mamy Grzesia!

 

Myślę, że ta fura Grzesia to Discovery...

[Grzegorz7]

I Ty Bracie przeciwko mnie?!

[Gość StaryM]

Myślę, że ta fura Grzesia to Discovery...

Grzegorza nie można nie doceniać. To byłby błąd.

[fox733]

Pisze sie

Et Brute contra me.

 

Bynajmniej!!

 

Zgadłem?

 

Grzegorza nie można nie doceniać. To byłby błąd.

I to kardynalny!!

[Grzegorz7]

Wróćmy do tej klapy.

Już wiemy, że Stary słucha automatu schodowego na klapie pod klapą...

Ale te wełniane pokrowce na klapę to chyba niehigienicznie...

Jakiś Domestos by się przydał...

[fox733]

Ciebie Bracie to nigdy Prawdziwi Audiofile nie polubią...

No chyba, że zmienisz definicję na WIKI!!

[Gość StaryM]

Pisze sie

Et Brute contra me.

Nie. Et tu brutto kontra netto. ;)

 

Już wiemy, że Stary słucha automatu schodowego na klapie pod klapą...

Jak klapa była otwarta, to dawało efekt muszli klozetowej koncertowej i słychać było tylko synchroniczne 250 obrotów na minutę, więc musi być zamknięta albo zdjęta.

 

Ciebie Bracie to nigdy Prawdziwi Audiofile nie polubią...

No chyba, że zmienisz definicję na WIKI!!

No zaraz zaraz.. To kto z nas jest tym XYZ?

Bo już się pogubiłem.

[fox733]

To widać...

"Nie ma Boga nad Allaha, a Mahomet jest jego Prorokiem"

[Grzegorz7]

Ciebie Bracie to nigdy Prawdziwi Audiofile nie polubią...

No chyba, że zmienisz definicję na WIKI!!

Prawdziwki to mają talerz z betonu, silnik i ramię na osobnych podstawach, wszystko na granitowej płycie o wadze 100kg...

Na klapę nie ma tam miejsca...

 

A Ty Fox widziałeś w ogóle gramofana?

[Gość StaryM]

Na klapę nie ma tam miejsca...

I wreszcie mówisz do rzeczy. Klapa to symptom śmieciowego sprzętu.

Ja swój gramofon przywiozłem z Danii, więc co to może być za sprzęt jak go się osobówką dało przewieźć?

Nie mam złudzeń.

Dlatego słucham muzyki, bo maty to ja na tym na pewno nie usłyszę. ;P

[fox733]

 

A Ty Fox widziałeś w ogóle gramofana?

Mam takiego na radyju z zielonym oczkiem...

[Grzegorz7]

No... To doszliśmy do kon(coś tam)sensusu.

 

A wiecie, że jeden z forumowiczów napisał mi przed chwilą, że po mnie zostanie tylko kilka przekleństw w necie i zgniecionych puszek po piwie...?

[fox733]

Ja też Cię lubię...

[Grzegorz7]

Chyba mi ubliżył...

Jakiś grajek.

[bum1234]

A gdzie to zrobił? Na PW?

[corner]

Na rozluźnienie mam takie dwie sprawy, pierwsza:

 

Czopki dla idiotów:

...nie mówiąc już o cytowaniu bredni jakichś audiofilskich celebrytów - z gatunku tych, co to słyszą gołym uchem, czy kable głośnikowe są z miedzi beztlenowej i czy wzmacniacz był montowany przez Wietnamczyka z płaskostopiem czy przez leworęcznego Syjamczyka.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

---------------------------

Druga, powiązana z powyższym, choć dotycząca porównania apple-fanatyków z audiofilami. Kurcze tak czytam tego bloga i dochodzę do wniosków: "toć to ten sam pies". Identyczne zachowania, normalnie wypisz wymaluj nasi rywale. Apple poszło jednak o krok dalej, patrząc na opinie jakoby ich fani sprawnych mózgów nie mieli...wyszli na przeciw oczekiwaniom, patentując - Uwaga - ustawianie mebli w sklepie (fizycznym), aby wchodząc wiedzieli że są w Apple Storze (czy jak to tam się zwie) bez uruchamiania owych uszkodzonych szarych komórek.

 

 

Widać, kto bardziej dba o klienta! Toć to taki słaby łatwowierny osobnik, którym trzeba się trosze zaopiekować, a nie dusić z kasy do ostatniej kropli, jak to bywa w audio-strefie ;)

 

P.S. StaryM chyba naskarżę na Ciebie XYZPawłowi, bo coś się z tobą dzieje, jakieś maty/wkładki - konkurencja atakuję najsilniejsze ogniwo? ;):

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość StaryM]

A wiecie, że jeden z forumowiczów napisał mi przed chwilą, że po mnie zostanie tylko kilka przekleństw w necie i zgniecionych puszek po piwie...?

Kogo nie ma w internecie, tego nie ma w ogóle.

Ale dlaczego ten, co pisał do ciebie, zgniata te puszki? Wyjaśnił to jakoś? Bo, że przeklina to rozumiem.

[Grzegorz7]

A gdzie to zrobił? Na PW?

Ciekawy wątek:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fox733]

corner, przesadziłeś!!

A gdzie Obi Wan i Yoda? A gdzie Jabba??

[Grzegorz7]

Apple poszło jednak o krok dalej, ...

W wskazanym wątku nawiązałem do innych patentów tej zgniłej firmy... ;)

[bum1234]

Ciekawy wątek:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Już znalazłem ;-)) Roi się tam od zwolenników dodatkowego opodatkowania i życia na cudzy koszt.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość StaryM]

A widzisz corner. Z jednym się nie zgodzę w tym cytowanym tekście. Takie same śmieciowe karty dźwiękowe są w każdym laptopie i pececie. I nie przeszkadzają w uzyskaniu doskonałego dźwięku, jeśli tylko mają wyjście cyfrowe. cały problem kryje się w Windowsie. MacOSX, choć zaznaczam, że nie lubię Apple i jego produktów, to w końcu system oparty na BSD a więc jeden z systemów unixowych. Ale to już długa historia i nie do tego wątku.

 

Natomiast co do analogu, to widzisz, gdzieś na początku wątku Grzegorz słusznie zauważył, że wiele zjawisk, o których prawią audiofile, istnieje naprawdę, tylko nie można ich usłyszeć. Ja zaś podjąłem tylko próbę zwrócenia wątku w stronę jego sedna, czyli rozpatrywania, co jest w tym naszym zwariowanym hobby rzeczywiste, a co leży w sferze czarów.

Zresztą - znów przypomnę Grzegorza. - spora część zjawisk leży w naszej psychice, która lubi nam płatać figle.

O analogu to przypomniałem sobie ponad rok temu, gdy miałem jakiś czas wzmacniacz z preampem. Przypomniałem sobie, że mam sporo płyt z dawnych czasów i starego "Bernarda". Ale nic tu nie pisałem, bo i po co. Faktem jest, że Rega daje dźwięk dużo lepszy. Żadnych przydźwięków, dźwięk jest czysty. Ale zostawmy to... ;)

Po prostu przyjemniej mi się teraz słucha płyt.

[Bertrand]

bum1234

Niektórzy mają mentalność niewolnika, dla nich np. taka ACTA to jest coś ekstra i super sprawa, za przeproszeniem lubią być dymani. Nie ważne jak głupie jest prawo, jak niecne są praktyki wielu koncernów to będą podążać za nimi jak za stado baranów.

[corner]

@StaryM

Oczywiście hobby jako takiego nie da się przeliczyć/zmierzyć. jak to pisała pewna osoba pod artykułem: ''..płaci się za emocje, wyjątkowość, ręczną robotę, precyzję wykonania, za spełnienie marzeń..''. Audio to z jednej strony coś więcej jak sztywne zasady rodem z video (dążenie do z góry ustalonych standardów), tutaj liczy się w pierwszym rzędzie: "zabawa", eksperymentowanie z dźwiękiem, dopasowywaniem pod siebie itp.

 

@Grzegorz7

Postawili na nową strategie - patentowanie co się tylko da i tak mamy prostokątne ikonki, wirtualną klawiaturę, która jest już wiele lat na rynku itd. Jednak zła karma zawsze wróci, Turcy opatentowali markę odzieżową Steve Jobs - a dlaczego by nie, skoro Apple zawłaszcza cudze technologie, banalny układ mebli w sklepie, oraz inne absurdy wykraczające poza normy zdrowego rozsądku. Ciekawe, ile granic głupoty można jeszcze przekroczyć?

 

@fox733

Oj jak dla mnie Jabba kojarzy się wyłącznie z branżą tego forum, nie wiem tylko dlaczego? ;)

[Gość StaryM]

Postawili na nową strategie - patentowanie co się tylko da

Tak naprawdę tego nie wymyślili. To Microsoft wymyślił tę strategię, opatentował np. podwójne kliknięcie.

W sumie to szczęście, że te patenty obowiązują tylko w USA.

[Gość partick]

Konkluzja jest taka, że ludzie dzielą się na tych co robią backupy i na tych - co będą robić backupy.

 

Only wimps use tape backup: _real_ men just upload their important stuff on ftp, and let the rest of the world mirror it ;) -- Linus Torvalds

[Gość StaryM]

Real men use telnet on port 80 - El Bid. ;)

A serio? No cóż, nie każdy ma gdzieś w necie rozmaite serwery. Ja na szczęście mam. ;)