Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Młodzież musiała do czegoś należeć/coś robić.

Ja już nie musiałem(lata 80'te) ale w podstawówce, pamiętam jak dziś , miałem problemy z panią od rosyjskiego "uświadamiając ją" o wojnie w latach dwudziestych...

W Technikum to już się pod ambasadę sowiecką w Krakowie na protesty chodziło...

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Miałem problemy z Katyniem. Wiedziałem o nim, a nie wiedziała pani od historii... ;)

Za niepójście na pochód 1 majowy obskoczyłem dwie pały następnego dnia...

 

Nieprawdopodobne...?

Słyszeć kable, przy tym, to zjawisko akceptowalne...

StaryM, czy ja czegoś nie wiem bo niedawno jeden z forumowych bufonów napisał tak:

 

"Przecież była taka próba z zakładką Hi End.

Ale tak jak wszystko na tym forum, została zniszczona przez panów spod znaku klubu ateistów Audio-Voodoo."

 

To błyskotliwy wpis ( jak na dobrego prawnika przystało ) tego gościa na temat tego, że najwięksi znawcy i koneserzy audio nie mają się gdzie udzielać bo im zakładkę zlikwidowałeś ;) . No popatrz, wystarczyła zmiana z Hi-End na Hi-Fi i już biedaki nie mają domu.

 

P.S. No powiedz jak dogadałeś się z moderacją ...

Bumik, chciałbym abyś wreszcie napisał coś konkretnego o swoich audiofilskich doswiadczeniach tych prawdziwych wynikających

z praktyki i doświadczeń na sprzęcie odrobinę lepszym niż Marketowe Cudeńka.Mozesz to zrobić bo masz grono fanów śledzących twoje wpisy a pomimo zachęt co poniektórych do opisywania wrażeń odsłuchowych chociażby z testowania kabli przez ciebe nie ma nic konkretnego poza laniem wody i trolowaniem.Czas spoważnieć i pokazać klasę co się potrafi albo słyszało w domowym zaciszu.

Ps. I jeszcze jedno, powiedz mi kto ci tak ciągle plusuje/stawia kolejki z częstotliwością szybszą niż obsrywanie częstochowskich

balkonów przez gołębie ?

Bumik, chciałbym abyś wreszcie napisał coś konkretnego o swoich audiofilskich doswiadczeniach tych prawdziwych wynikających

z praktyki i doświadczeń na sprzęcie odrobinę lepszym niż Marketowe Cudeńka.Mozesz to zrobić bo masz grono fanów śledzących twoje wpisy a pomimo zachęt co poniektórych do opisywania wrażeń odsłuchowych chociażby z testowania kabli przez ciebe nie ma nic konkretnego poza laniem wody i trolowaniem.Czas spoważnieć i pokazać klasę co się potrafi albo słyszało w domowym zaciszu.

Ps. I jeszcze jedno, powiedz mi kto ci tak ciągle plusuje/stawia kolejki z częstotliwością szybszą niż obsrywanie częstochowskich

balkonów przez gołębie ?

Odpowiem ci konkretnie i tak jak na to zasługujesz:

 

Nie masz Tumana nad Magnepana!

No tak, zdefiniowałeś poziom wiedzy na wysokości przedszkolnych rymowanek.

Tak myślałem że o audio nie masz nic do powiedzenia ponad to co widziałeś i słuchałeś w częstochowskich marketach razem

ze sr**ącymi gołąbkami po kątach.He,he,he.

Tak myślałem że o audio nie masz nic do powiedzenia ponad to co widziałeś i słuchałeś w częstochowskich marketach razem

ze sr**ącymi gołąbkami po kątach.He,he,he.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

He,he,he.

To jest najbardziej błyskotliwy fragment wszystkich twoich wypowiedzi. Gratuluję. Robisz postępy.

Nie wiem kto koledze stawia "plusy", tak samo nie wiem, kto stawia mnie. Jednak jakkolwiek byś nie nazywał tych stawiających, to kilka tysięcy plusów nie zostało wygenerowanych przez kilku członków klubu ateistów audio-voodoo. Możesz ich wzorem SzuBa nazwać klakierami, tylko jakby nie patrzeć, to trzeba ich liczyć raczej w setkach niż w jednostkach.

 

StaryM, czy ja czegoś nie wiem bo niedawno jeden z forumowych bufonów napisał tak:

 

"Przecież była taka próba z zakładką Hi End.

Ale tak jak wszystko na tym forum, została zniszczona przez panów spod znaku klubu ateistów Audio-Voodoo."

To i ja czegoś nie wiem. :D

Nie miałem pojęcia, jaką moc sprawczą posiada klub kilku lub kilkunastu dyskutantów. :D

A serio, to smutne to wszystko...

Tak myślałem że o audio nie masz nic do powiedzenia ponad to co widziałeś i słuchałeś w częstochowskich marketach razem

ze sr**ącymi gołąbkami po kątach.He,he,he.

Widzę, że płyta się zacięła. Kup sobie lepszy odtwarzacz. Co prawda hi-endu w głowie nie zmieścisz, ale myślę, że odtwarzacz mp3 jest zupełnie wystarczający jak na twoje możliwości. Ponieważ nie ma mechanicznych części, na pewno się nie zatnie.

Bum, nie jesteś partnerem do rozmów ani wymiany doswiadczeń.Gadki o d.....Maryni już dawno przestały mnie interesować.

Taki wątek klubowy jak ten w którym rozpisujesz się po uszy, tylko potwierdza brak elementarnej wiedzy o audio.Może warto

abyś założył kolejny którego tytuł podpowiadam: Klub miłośników pseudo - audio.

Z tą elementarną wiedzą na twoim miejscu bym uważał, bo łatwo może się okazać, że ten, który takie zarzuty wysuwa, sam ma poważne problemy ;-)))

Co zresztą jest bardzo łatwe do dowiedzenia. Wystarczy poczytać .....

To tylko twoje, pozbawione zresztą podstaw, przekonanie. Dużo jeszcze musisz się nauczyć, aby przestać tkwić w świecie, w którym byle oszust może bez problemu wodzić cię za nos i śmiać się z twej naiwności.

 

Aż dziw bierze, że ktoś taki jak ty może zachwycać się kolumnami SF. W twoim wypadku to chyba efekt czystego snobizmu.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

A jednak brak ci tej wiedzy i najwyższy czas abyś ją zdobył.Konczę z odfikankiem w tle.

Widzę, że przybyłeś tu jedynie w celu załatwienia osobistych porachunków. Zatem proszę zostań w swoim hajendzie i baw się w swojej piaskownicy.

Zatem proszę zostań w swoim hajendzie i baw się w swojej piaskownicy.

No przecież nie ma już high-endu ;) i dlatego sierotka przyszła tutaj porachowac się z winnymi tego stanu rzeczy :).

A w "analogu" też bijatyka bo przylazło tam paru "nawracaczy".

To tylko twoje, pozbawione zresztą podstaw, przekonanie. Dużo jeszcze musisz się nauczyć, aby przestać tkwić w świecie, w którym byle oszust może bez problemu wodzić cię za nos i śmiać się z twej naiwności.

 

Prowokujesz mnie do dalszej dyskusji.Jest to możliwe jeśli przedstawisz konkretny punkt widzenia na temat doświadczeń

z kablami o który prosili ciebie koledzy audiofile i ja.Obawiam się że wkrótce będziesz chciał zostać moim fanem bo twoje lekceważenie dobrych sprzętów nie wynika z przekonania że są złe a tylko braku styczności z w/w co jest w pełni zrozumiałe ale nie może być usprawiedliwieniem dla spaczonego punktu widzenia.

Tylko nie wiem czy staje się to zasadne po wpisie dotyczącym SF które kupuje się dla snobizmu ???!!!! [ tak przynajmniej twierdzisz].

Widzisz F.Serblin założyciel SF jest/był czołowym konstruktorem kolumn w całej historii AUDIO i z jego pomysłów

i projektów czerpie wiedzę mnóstwo młodych konstruktorów do dzisiaj.

Nikt inny tak jak on osiągnął szczyt budowania małych konstrukcji - monitorów które doskonale konkurowały z kolumnami

podłogowymi i często pod względem muzykalności i finezji grania zaganiały wielokrotnie droższe kolumny podłogowe w kozi róg.

Pod koniec lat 80 pojawiła się genialna Minima która w świecie audiofilskim i speców w studio nagrań spowodowała totalną

rewolucję i po BBC 3/5,Celestionach 6000 i Yamaha 1000 znalazła honorowe miejsce w rozgłośniach,studiach dzwięku i domach.

 

Sukces i fenomen brzmienia Minimy był tak duży ze Franco Serblin postanowił stworzyć następne konstrukcje podstawkowe

i tak pojawiła się na poczatku lat 90 Extrema uznana przez fachowców,muzyków,redaktorów i audiofili za monitor wszechczasów

po dzień dzisiejszy. Do dzisiaj nie skonstruowano lepiej brzmiącego monitora o tak nisko schodzącym basie jak Extrema.

Extrema a obok niej Guarneri jest kolumną do której wzdychają dobrze słyszący na całym świecie.

Chyba wystarczy napisać że pierwsza para Guarneri powędrowała do ówczesnego prezydenta Włoch,druga do Muzeum Historii

Sztuki w Mediolanie a trzecia pojechała do Watykanu. I nie były to prezenty dla osobistości a zamówienia które zrealizowano

jak dla każdego klienta.

Jak myślisz czy te monitory nie grały a tylko były piękne ? Grały i to wspaniale a przy tym wyglądały jak prawdziwe dzieła sztuki

designersko - stolarskiej.Jesli te kilka argumentów nie jest w stanie do ciebie i twojej wyobrażni przemówić to koniecznie

musisz tych arcydzieł posłuchać.

Jeżeli zaś słuchałeś i nie zrobiły na tobie wrażenia odtwarzanej z nich muzyki to prawdopodobnie słyszysz ' trochę inaczej '

i nie jesteś w stanie usłyszeć tego wspaniałego brzmienia jak wiekszość która miała przyjemność posłuchać produktów SF.

Może warto byłoby zbadać i sprawdzić słuch i przebadać go laboratoryjnie.Wiem że te słowa mogą zaboleć bo nie ma nic

gorszego jak zarzuty braku słuchu kierowane pod adresem audiofila lub osoby która sądzi że nim jest.

 

Tylko nie wiem czy staje się to zasadne po wpisie dotyczącym SF które kupuje się dla snobizmu ???!!!! [ tak przynajmniej twierdzisz].

 

 

Widzę, że złość cię zaślepila!

 

Nie napisałem, że SF kupuje się dla snobizmu, tylko, że tak jest w twoim wypadku. Bądź zatem taki dobry i przeczytaj dokładnie wypowiedź, na którą odpowiadasz, bo potem wychodzi z tego jakaś totalna bzdura.

Dlaczego tak sądzę - ano dlatego, że ktoś kto ulega sugestiom i marketingowi nie jest w stanie takich rzeczy w pełni docenić. Nie myśli samodzielnie, tylko podąża za wskazówkami różnych "guru" a la Elberoth - więc SF to dla niego kolejny produkt, który należy i wypada posiadać. Myślę, że pan Serblin nie tworzyl swych małych arcydzieł z myślą o takich odbiorcach.

 

Cenię sobie kolumny SF ale tylko z czasów Franco Serblina. Potem to już tylko cień dawnej świetności.

Nie napisałem, że SF kupuje się dla snobizmu, tylko, że tak jest w twoim wypadku

Jesli mi to udowodnisz , nabiorę szacunku do twoich wpisów.

 

Bum, czekam na uzasadnienie i argumenty .Minęły już 2 godziny , czekasz na cud czy na oświecenie ?

Przeczytaj uważnie:

Aż dziw bierze, że ktoś taki jak ty może zachwycać się kolumnami SF. W twoim wypadku to chyba efekt czystego snobizmu.

Czy zdanie: "W twoim wypadku to chyba efekt czystego snobizmu" jest tozsame ze zdaniem: "SF kupuje sie dla snobizmu" ?

 

Myśle że nie, ale może się mylę?

Bumik, jesteś z tych co jeśli już puszczą publicznie bąka, to zamiast prostego słowa przepraszam, mówią osobie obok : oj wyrwało

się coś panu , nieładnie, ciuś , ciuś.

Magnepanik, pisz do rzeczy i mądrze a może będziesz miał kieeedyś tyle punkcików co Bumik.

 

hehehe.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Nie denerwuj sie, masz już ponad pińcet, powolutku...

Dałem Ci punkcika na zachętę...

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Ja też. A jesli jeszcze napiszesz, ze nie lubisz Elba i autentycznie lubisz SF to możesz liczyć na następne ;-))

 

I jeszcze jedno - nie cierpię aluminium.

 

W kolumnach oczywiście.

Ja też. A jesli jeszcze napiszesz, ze nie lubisz Elba i autentycznie lubisz SF to możesz liczyć na następne ;-))

 

I jeszcze jedno - nie cierpię aluminium.

 

W kolumnach oczywiście.

He,he,he, Bumik rozbawiasz mnie - nie jestem przekupny z zasady i nie negocjuję dwuznacznych warunków .

Widzę że wdepnąłem w ciemną otchłań zagorzałych przeciwników dobrego dżwięku a z Częstochową i pielgrzymkami trafiłem w samo sedno fałszywej religii audio.

Do Elba nic nie mam i poza drobnymi potyczkami w rodzaju małego pingponga jest audiofilem pełną gębą. Nie przeszkadza

mi również że przy okazji zbiera bonusy dla siebie w rodzaju lepszych relacji z właścicielami sklepów czy dystrybutorami

sprzętu - każdy może jeśli bedzie miał na to ochotę.

Chłopie wracaj ze swoją świtą na Ziemię dopóki nie jest za pózno. Zbadaj słuch, zrób świecowanie uszu i małymi kroczkami

zdobywaj i gruntuj audiofilską wiedzę bo chodzi o czerpanie przyjemności ze słuchania muzyki ze swojego sprzętu.

Widzę że wdepnąłem w ciemną otchłań zagorzałych przeciwników dobrego dżwięku

Mylisz się, nie wdepnąłeś tylko dobrze trafiłeś! Tu są ludzie, którzy potrafią cieszyć się dobrą muzyką odtwarzaną na wyśmienitym sprzęcie za rozsądne pieniądze. Dobry dźwięk to taki, którego można słuchać przez wiele godzin nie czując dyskomfortu i chyba tylko ktoś głuchy albo masochista może być jego przeciwnikiem!

 

Kolejka do Ciebie!(w końcu mamy łykend:)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.