Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Bez problemu odróżnia za każdym razem różne wody mineralne! :)

To jest niemożliwe. Wszysktie wody smakują tak samo. Za małe są różnice, by kubki smakowe mogły to wychwycić.

Gość

(Konto usunięte)

To jest niemożliwe. Wszysktie wody smakują tak samo. Za małe są różnice, by kubki smakowe mogły to wychwycić.

 

Możliwe! :)

Co też i moja mama bez problemu udowadnia w obecności innych osób w ślepym teście :)

W przeciwieństwie do Ciebie, bo Ty tego, że rozróżniasz kable nie chcesz i zapewne nie potrafisz dowieść w takowym teściku - a do tego przecież pijesz... ;)

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Co też i moja mama bez problemu udowadnia w obecności innych osób w ślepym teście :)

Dlatego też napisałem, ze prędzej uwierzę, ze Stasiop odróżnia wody mineralne niż w to, że ktoś słyszy kable. :D

Na jakiej zasadzie kubki smakowe człowieka są w stanie rozpoznać wody mineralne, a uszy człowieka - według was - nie są w stanie rozróżnić ewidentnych zmian w brzmieniu wprowadzanych przez interkonekty? Jak to tłumaczycie naukowo? Kubki smakowe są lepsze od uszu? Smak jest czulszy od słuchu? Mózg w kwestii smaku zachowuje się inaczej niż odbierając dźwięki? Chciałbym poznać analizy naukowe tych kwestii: dlaczego smak wody można, a brzmienia nie można? Macie prace naukowe, na podstawie których to stwierdzacie?

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Kubki smakowe są lepsze od uszu? Smak jest czulszy od słuchu?

Tak. To akurat nie jest tajemnicą. Smak spora część ludzi ma bardzo czuły. Potrafimy odróżnić bardzo niewielkie niuanse smakowe.

Głośna historia ze smakoszami wina nie polegała na tym, że oni nie umieli odróżnić win, tylko pod wpływem sugestii naklejek na butelkach gorsze wina opisywali jako lepsze.

Stępiamy sobie smak paląc papierosy. Ale przecież nie wszyscy palą. Poza tym kubki smakowe się odbudowują, czego jestem dowodem, bo sporo lat paliłem, a teraz już4 lata nie palę.

Może gdybyś te kable próbował językiem, to bym bardziej uwierzył.

Gość

(Konto usunięte)

Na jakiej zasadzie kubki smakowe człowieka są w stanie rozpoznać wody mineralne, a uszy człowieka - według was - nie są w stanie rozróżnić ewidentnych zmian w brzmieniu wprowadzanych przez interkonekty? Jak to tłumaczycie naukowo? Kubki smakowe są lepsze od uszu? Smak jest czulszy od słuchu? Mózg w kwestii smaku zachowuje się inaczej niż odbierając dźwięki? Chciałbym poznać analizy naukowe tych kwestii: dlaczego smak wody można, a brzmienia nie można? Macie prace naukowe, na podstawie których to stwierdzacie?

 

Krótko, konkretnie:

- odróżnianie wody mineralnej dzięki kubkom smakowym w ślepym teście widziałem, nie jest więc to żadnym wodo-voodoo

- odróżniania kabelków przez Ciebie nie widziałem, a przede wszystkim sam nie chcesz tego zaprezentować, tak więc jest to audio-voodoo i lanie wody przez Ciebie

To jest niemożliwe. Wszysktie wody smakują tak samo. Za małe są różnice, by kubki smakowe mogły to wychwycić.

Robicie sobie jaja z tą wodą.

Jak już wpadniecie we właściwy, dla wątku, nurt demaskowania audio-voodoo to zatracacie się...

 

Wodę z palcem w d... można rozróżnić!

Kilku marek można wskazać, np. Cisowiankę...

Spróbujcie.

Gość

(Konto usunięte)

Acha, obaj jesteście bardzo merytoryczni, a wasze odpowiedzi sprowadzają się do: "bo tak". Jak zawsze, zero konkretów. Ale już się przyzwyczaiłem. Smacznego.

;-)

 

I kto to mówi??? ;)

A najważniejsze: skoro ktoś mi coś naocznie udowodnił, to w to wierzę!

Ty nie udowodniłeś nic, więc odpuść i weź się, chłopie, w końcu zdecyduj: czy przemawiają do Ciebie naukowe argumenty, czy nie? Bo raz ich oczekujesz, a innym razem masz je w dupci, twierdząc, że liczą się tylko Twoje odczucia, zmysły...

Teraz liczą się moje: widziałem, jak ktoś odróżnia coś po smaku - po co w to wnikać?

Ktoś mi pokaże, że potrafi latać, to uznam bezspornie, że potrafi!

Jeszcze raz: Ty nie pokazałeś nic i nawet nie chcesz pokazać, tak więc nie wierzę Ci!

Nie wierzę w Twoje "Ja słyszę!", bo nic na poparcie słów nie pokazałeś!

 

Dla mnie koniec tematu!

Na jakiej zasadzie kubki smakowe człowieka są w stanie rozpoznać wody mineralne, ...

Mogę określić się spokojnie znawcą wody... do granic absurdu... takiego nazywanego przez Starego; voodoo...

Inaczej smakuje woda o temperaturze ok. 4st C. Dlaczego 4?

Inaczej taka schładzana do tej temperatury a inaczej ogrzewana (topniejąca z lodu).

 

Z wodą można robić różne ciekawe eksperymenty... alternatywnej medycyny...

 

A nie można bez? To dziwne tak pić wodę. ;)

Z czystym to można rozpoznać taką magnetyzowaną od zwykłej...

Z wodą można robić różne ciekawe eksperymenty... alternatywnej medycyny...

Tak tak oklasky.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

SzuB poczytaj sobie o potencjale REDOX wody.

Zastanów się dlaczego te potencjały bywają różnorodne...

 

Na marginesie. taki potencjał jest łatwo mierzalny (tzn, trzeba mieś specjalne elektrody).

I nie rozróżniasz smaków wody?

To jak ty kable możesz usłyszeć?

 

Na marginesie działania wody na organizm. Napijcie się wody destylowanej , najczystsza...

Grzegorzu, ja rozróżniam wodę. Jestem tylko złośliwy, bowiem dla mnie człowiek, który rozróżnia wodę, czyli polega na swoich zmysłach, nie może być doktrynerem antykablowym - bo to śmiesznie wygląda. Tu zmysły ok, tam zmysły nie ok. I doświadczenie typu: widziałem, jak ktoś odróżnia wodę, to znaczy, że się da. A ja widziałem, jak ktoś odróżnia kable. A w te bajki o leczeniu wodą (chyba że chodzi o leczenie kaca Franciszkiem, czyli po prostu picie wód porządnie mineralnych) można sobie wierzyć do woli jak kto lubi. Ja nie lubię.

 

"Picie wody destylowanej jest szkodliwe dla zdrowia ze względu na znaczne wypłukiwanie z organizmu soli mineralnych". Ostrzegam więc, NIE PIJCIE NIGDY TAKIEJ WODY!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jesteś tym co jesz.

Tylko tyle w tym temacie.

 

Co do kabli.

Różnice są w twoim mózgu. Już o tym pisałem...

 

Stosunkowo łatwo w ślepym teście wskazać różnice smakowe między wodami.

Z kablami tak niestety nie jest!

 

A popatrz, woda dla ciebie i tobie podobnych (Stary, malikali) jest taka sama.

Kable tak różne.

 

Cuda, panie.

Gość

(Konto usunięte)

I doświadczenie typu: widziałem, jak ktoś odróżnia wodę, to znaczy, że się da.

 

Miał być koniec, ale widzę, że dalej brniesz...

Tak, nie wierzyłem, że moja mama faktycznie czuje różnicę - zaproponowałem test i nim udowodniła mi, że rozróżnia wodę mineralną różnych marek.

Tak, Tobie nie wierzyłem, że rozróżniasz kabelki - na propozycje testów, pokazania tego, zawsze odpowiadasz, że nic nie musisz udowadniać i pokazywać - niezmienne "Ja słyszę!" i to ma wystarczyć...

W związku z tym wciąż Ci nie wierzę i uważam, że totalnie lejesz wodę w kwestii rozróżniania okablowania!

 

Jestem tylko złośliwy, bowiem dla mnie człowiek, który rozróżnia wodę, czyli polega na swoich zmysłach, nie może być doktrynerem antykablowym - bo to śmiesznie wygląda. Tu zmysły ok, tam zmysły nie ok.

 

Błędne rozumowanie - zresztą nie pierwszy raz... ;)

Jeden zmysł nierówny drugiemu; zmiany smakowe w wodzie łatwiejsze do wychwycenia niż wpływ kabli na brzmienie!

To że ktoś słyszy ciche pukanie do drzwi nie oznacza, że automatycznie jest w stanie dostrzec ruch swobodnych elektronów - a przecież i to zmysł, i to zmysł...

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Długo się przygotowywałem do testu, wziąłem szklankę kranówy i wstawiłem do lodówki, szklankę przegotowanej kranówy również i trzecią szklankę wody gazowanej "Żywiec", którą wcześniej nalałem do szklanki by straciła gaz (nie miałem niegazowanej). Też ją wstawiłem do lodówki. Poczekałem, aż wszystkie osiągną taką samą temperaturę.

Nie mogłem zrobić ślepego testu, ale bez problemu wyczułem różnice. Woda przegotowana jest w smaku beznadziejna, po prostu niedobra. Zwyczajna nieprzegotowana kranówa już lepsza. Mineralna ma faktycznie inny smak i też da się odróżnić.

A tak na marginesie, najlepsza woda z kranu jest w Londynie, nie przez przypadek w knajpkach można do posiłku zamówić tap water. Wrzucają do tego plasterek cytryny i smakuje świetnie, szczególnie, ze jest za darmo. ;)

Oj widać, ze bardzo zły jest, pewnie się wyżyje na jakiejś sieciówce...

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.