Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem ciekaw, co uważasz za "bardzo zaawansowane". Okazuje się, że wystarczy aby kabel był otoczony rurkami, z których wypompowano część powietrza i to już jest niemalże kosmiczna technologia.

To tak jakby porównywać stopień trudności wykonania śruby z wyprodukowaniem silnika samochodowego.

Mnie po prostu fascynuje jedna rzecz: granica ludzkiej naiwności.

 

Jeśli ta próżnia nie zniknie to jest to jednak jakiś wyczyn.

Podobnie można zrobić śrubę, taką najlepszą na świecie, niezwykle precyzyjnie naciętą…

 

Poco wypompowywać powietrze ?

Wystarczyło dać otulinę z silikonu : )

 

Ale ktoś jednak nie poszedł na łatwiznę; nie silikon, tylko próżnia…

 

Podobnie 100 drucików w cienkiej powłoce teflonowej. Całość zwinięta w roztworze (zawiesinie) PTFE ([-CF2-CF2-]n) w postaci emulsji i jak najszybciej poddana polimeryzacji suspensyjnej (tzw. perełkowej lub mikroblokowej) inicjowanej promieniowaniem gamma.

 

Powstała żyła to 100 drucików wzajemnie izolowanych w jednolitej masie teflonu. Żyły nie ocierają się o siebie więc nie ma problemów o których wspominał Pan Cardas…

 

Można dalej ładować najwyższych lotów technologie.

 

W końcu hi-end nie zna kompromisów!

 

 

Tylko po co?

A pewnie tak sobie. I to jest OK.

 

Ludzka naiwność to uważać, że taki kabel może coś zmienić w pojmowaniu muzyki.

Jak ktoś jej nie może pojąc na kablu za 10zł metr jest ubogi wewnętrznie!!!

 

PS:

Podana technologia kabla przypuszczam nie istnieje, ale z chemicznego punktu widzenia jest możliwa. Pracują nad nią koncerny w pewnych zastosowaniach…

Jeśli ta próżnia nie zniknie to jest to jednak jakiś wyczyn.

 

Z tego co czytałem to nie ma tam próżni - wypompowano część powietrza.

 

Nie, skądże. W zamian chętnie dowiem się, co uważałbyś za "zaawansowany konstrukcyjnie kabel". Bo skoro taki ci nie odpowiada, to może poszukaj sam jakiegoś, który uznasz za wystarczająco skomplikowany?

 

Mam wrażenie, że cały czas udajesz, że nie wiesz o co mi chodzi.

Co to gejowo.pl ?

 

Laski S P O K Ó J !!!! : )))))

 

--------------------------

 

Kuva manć wyluzujcie.

 

Ściema była , jest i musi być, ciemny lud kocha ułudę.

 

---------------------

 

Jak jutro też będziecie o tym samym wypompowaniu powietrza roztrząsać to obu zbanuję !

  • Użytkownicy+

@ Audio Academy, próżny trud. Ci ludzie są niereformowalni. Ja też próbowałem dyskutować - to albo się nie znam, albo magia, albo "pedał", albo mam się douczyć itd. Nie do przejścia. Trzeba tylko liczyć na to, że skoro mają już swój klub, to nie będą zaglądać do innych wątków. Bo niestety nie ma z nimi rozmowy na pewnym poziomie. Powodzenia, panowie.

 

Proponowałem całą zakładkę "Technika" lub podobnie i bano się "skanalizowania". A tu jeden klub i pełnia szczęścia... przynajmniej mojego :)

 

niech tam sobie redaktorzy i moderatorzy wynajdują cudowne i magiczne urządzenia, a my tutaj możemy poważnie podyskutować, nie wykluczam też, że pośmiać się z oszołomów wierzących w cudowna moc cyfrowych kabli usb i inne brednie.

...radze nie igrac z nimi za bardzo bo oni bardzo wrazliwi i humorzasci sa...i kluby w niebyt na bocznice odsylaja..

Będę walczył jak lew o ten klub.

V i v a real tjochnika twardyj konstrukcyjnyj czerep !

 

Ja mam takie zaawansowane....srebro-miedz-srebro....to zdjecie kawalka koncowki drutu...0,4mm..drut w teflonie z calosc w rturce miedzianej 3,2mm srednicy..moze byc?

 

 

No dobra a teraz zapnij to w system gdzie linia ma 600 Ohm i porównaj z Technokablem za 4 pln/mtr.... wierz mi wk.... się.

 

Gra tak samo : )))) Tak samo dobrze : )

No tu akurat teflon czy silikon ma uzasadnienie że się bydle druciszcze po wierzchu nie śniedzi .... tak powinno być.

Ale czasem z tymi grubosciami przeginają...jakby na linie transmisyjną zewnętrzną miało iść : )

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Ale czasem z tymi grubosciami przeginają...jakby na linie transmisyjną zewnętrzną miało iść : )

Prawdę powiedziawszy to mi się nawet podobają takie kable. Serio. Nie mają żadnego wpływu na dźwięk, w to rzecz jasna nie wierzę, ale mają taki fajny wygląd. Ten poniżej to jeden z cieńszych jeszcze. ;) Ale śliczny.

kable.png

 

Albo na przykład takie:

audioconsult1.jpg

Ten zasilający, który zwinął się jak wąż boa "długi, cętkowany, kręty".

 

Nie mają żadnego wpływu na dźwięk, w to rzecz jasna nie wierzę

Czyli wierzysz, że mają wpływ na dźwięk. Uff, twoja nieświadomość pisze coś innego niż podobno chcesz napisać. "Nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne"... "Nie po raz pierwszy staje mi... przychodzi mi stawać przed wysoką izbą". To to samo. Brawo! Winszuję, SraryM. Czyli twój fanatyzm tylko przykrywa twoją wiedzę o różnicach w brzmieniu? Nie takim jak ty nieświadomość płata figle.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Czyli wierzysz, że mają wpływ na dźwięk.

Może niezbyt precyzyjnie napisałem, ale nie ma w tym przejęzyczenia, ani freudowskiej pomyłki.

Nie mają żadnego wpływu na dźwięk, w to rzecz jasna nie wierzę.

To odnosi się do wpływu na dźwięk. Niestety zatem muszę cię rozczarować.

Choć takie ładne kable grube bardzo mi się podobają. Zdjęcia zrobiłem podczas pielgrzymki po kopenhaskich sklepach audio.

 

PS. Nigdzie nie oczekiwali zapłaty za odsłuch.

Zdanie jest jednoznaczne. Nie mają x, w to nie wierzę - w to, że nie mają x. Sprawa jasna, wyszła twoja prawda. Ale mniejsza z tym, ty i tak zakrzyczysz, wyjaśnisz, sprostujesz, że "niezbyt precyzyjnie". Szkoda, że w tym przypadku samemu sobie nie wierzysz i - co ważniejsze - samego siebie nie słyszysz, jak różnic w brzmieniu.

 

PS. W Polsce nikt nigdy nie chciał ode mnie zapłaty za odsłuch. Może chodzę do porządnych salonów.

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

V i v a real tjochnika twardyj konstrukcyjnyj czerep !

 

 

 

No dobra a teraz zapnij to w system gdzie linia ma 600 Ohm i porównaj z Technokablem za 4 pln/mtr.... wierz mi wk.... się.

 

Gra tak samo : )))) Tak samo dobrze

 

 

 

V i v a real tjochnika twardyj konstrukcyjnyj czerep !

 

 

 

No dobra a teraz zapnij to w system gdzie linia ma 600 Ohm i porównaj z Technokablem za 4 pln/mtr.... wierz mi wk.... się.

 

Gra tak samo : )))) Tak samo dobrze

Kn

 

Ale dlaczego mam się denerwować .......te kable ni rujnują budżetu a systemów 600 ohm raczej się nie spotyka wiele...wiesz Ty znasz Technokabel a Ja swój z tym ze Ja wiem jak spisują się taki zwykłe kable w moim systemie.

  • Użytkownicy+

 

Albo na przykład takie:

audioconsult1.jpg

Ten zasilający, który zwinął się jak wąż boa "długi, cętkowany, kręty".

Raczej jak cewka, to nie mogło grać :)

Przecież nikt tu się nie spiera o absolutną rację,z mojego doświadczenia wynika ,że są sytsemy w których różnic na drutach nie da się usłyszeć i jednocześnie te same druty bądź inne w innych systemach będą mieć wpływ na dzwięk co do jakości i do ilości ,o innych zjawiskach typu głębia sceny nie piszę bo mnie zlinczujecie,ja też nie mam ochoty wydawać bezsensownie pieniędzy,pozdrowienia dla melomanów

Gość StaryM

(Konto usunięte)

PS. W Polsce nikt nigdy nie chciał ode mnie zapłaty za odsłuch. Może chodzę do porządnych salonów.

Całkiem możliwe. Ale u nas i w dużych miastach (pomijam swoją wiochę) są "nieporządne".

Jakiś czas temu będąc w trójmieście zajrzałem do pewnego bardzo polecanego salonu. Biały dzień, środek tygodnia, a salon zamknięty, nawet karteczki na drzwiach z napisem "drogi kliencie całuj nas w nos, poszliśmy na plażę".

Jedynie fotkę witryny mogłem trzasnąć.

post-38867-0-58538800-1347870274_thumb.jpg

Jakbyś jednak wszedł to byś zobaczył jak cyganie na zapleczu złocą wtyczki ;)

 

Poza tym, czy ludzie nie wiedzą, że do tych pralni brudnych pieniędzy się nie chodzi ;)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Poza tym, czy ludzie nie wiedzą, że do tych pralni brudnych pieniędzy się nie chodzi ;)

Ludzie nie wiedzą, ale obsługa wie. W ciągu ostatniego roku natknąłem się na kilka sklepów, które w realu w zasadzie nie istnieją.

 

Będę walczył jak lew o ten klub.

Już się boję. ;)

 

A teraz pozwolicie, przejdę do kolejnego audio-voodoo mitu. Niedawno z kimś dyskutowałem (w tzw. realu) i ku mojemu zdumieniu wyrażał podobną opinię, jak ta poniżej.

A wszystko tylko dlatego, że nawet średni głośnik z kosmiczną elektroniką zagra wybitnie, i ludzi to kupią, bo przecież nikt nie podłącza Willsona do wzmacniacza za 3000 zł.

W zasadzie każdy wie i jest to fakt niepodważalny, że większa część brzmienia zależna jest od głośników. Nawet jeśli kupimy wspaniały drogi wzmacniacz, to podłączając kiepskie kolumny nie doznamy nirwany. A tu się okazuje, że w zakładce Hi-End ktoś to podważa.

Może zasada jest podobna jak w przypadku "pamięci" wzmacniacza słuchawkowego. Złym głośnikom nic nie pomoże - z małego pudełeczka z basrefleksem nie będzie porządnego basu, nawet po podłączeniu dartZeela!

 

A zakładka hi-end to żródło coraz ciekawszych stwierdzeń.

 

Z których większość traktować trzeba jak kiepski dowcip.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Złym głośnikom nic nie pomoże

Otóż to. Zastanawiam się czy w rankingu audio-voodoo to nie jest głupsza teoria niż ta o kablach. Tym bardziej, że łatwa do sprawdzenia. ;)

No przecież, każdy wie, że jak doczepisz do golfa silnik odrzutowy od boeinga, to średno będzie latał lepiej niż jakaś cesna :)

 

Mi się zdażyło podłączać mojego marantza PM-72 pod kolumny od wieży philipsa mz-7 - efekt: minimalnie na plus, ale 5 złotych bym nie dał za takie zmiany.

Słchałem też Marantza Ki-Pearl lite (CD+Wzmak) na kolumnach od wieży onkyo - zmiany minimalne, chociaż głowy bym za to nie dał, ale w życiu bym nie powiedział, że lepiej grało.

 

Żaden wzmacniacz nie wydusi z kolumn więcej niż one pozwalają i koniec.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Dalej to cewka w magnesie przyklejona do kawałka papieru.

I tu się mylisz. Niektórzy z hajendu uważają, że papier to sie najwyżej nadaje do...

Teraz to są kosmiczne technologie. Membrany z włókien węglowych, z aluminium, tytanu, ceramiczne, a do tego super duper zwrotnice ze spadkiem 64 dB na oktawę (tak, jaja sobie robię). I ten wspaniale grający fornir z egzotycznych gatunków drewna. ;)

Tak, fornir i materiał membrany jest najważniejszy Bo przecież:

 

 

Czesto po kilka latach grania papierowe membrany wyglądają tak że ma się

ochotę całe kolumny wywalić na śmietnik.

Trochę oczywiście prowokuję ;).

 

Czyli Bum i Stary zgadzamy się, że głośnik to głośnik...

 

A co tak gra, skoro co najmniej 80% jakości muzyki to zespoły głośnikowe?

Ano.

Zespoły głośnikowe to oprócz tych zwyczajnych głośników jeszcze:

Obudowa.

Zwrotnica.

 

Zwrotnica tylko psuje. Nie rozwodźmy się nad nią.

Obudowa!

 

To sztywność, tłumienie drgań, właściwe środowisko dla membrany…

To środowisko to przede wszystkim objętość.

 

I można sobie długo dyskutować ale z doświadczenia wynika kilka prawd:

Fizyki się nie przeskoczy.

Aby był dźwięk dobrej jakości musi być obudowa zamknięta, głośnik o właściwej powierzchni membrany zawieszony w obudowie o właściwej objętości.

Nie dywagując, zespół głośnikowy nie zagra dobrze jak nie ma woofera o średnicy ponad 10 cali (wskazane 12-15 cali), nie jest wielkości trumny i nie waży ponad 50 kg ;).

 

Oczywiście są rozmaite sprzężenia (czujniki przyspieszenia, wychylenia) z membrany na wzmacniacz. Bawiłem się w to niegdyś. Efekty owszem są, ale to nie jest koszerne. Takie rozwiązanie niemal z głośnika za 50zł zrobi hi-end ;). Tyle, że dziwnym trafem takie podwójnie aktywne zespoły głośnikowe swoje kosztują. A w ogóle kto je widział w sklepach ;).

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Znalazłem jeszcze jeden "kwiatek", a może raczej wykwit logiki bogosłyszących.

 

Jest to również słabe ogniwo ślepych testów, ponieważ na tej pamięci się właśnie opierają. Aby porównać dwa zestawy, czy kable, musimy odsłuchać jednego, zapamiętać jak to brzmiało, następnie odsłuchać drugiego, zapamiętać jak to brzmiało a potem jelcze porównać, dla przeciętnego śmiertelnika praktycznie niemożliwe, jeśli zmiany nie są diametralne (Mozart pewnie dałby radę z kablami, niestety nie żyje, więc się nie dowiemy).

A czym się różni to co opisałeś od jawnego testu który sam robisz, przynosząc np. nowy wzmacniacz i chcąc stwierdzić czy gra gorzej czy lepiej od tego, który masz?

Jak słusznie wytknął to seniortelefono. Doskonałe podsumowanie antytestowego wątku rozpoczętego niegdyś przez Piotra Rykę.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.