Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofilski satiricon...


macson

Rekomendowane odpowiedzi

nie filozuj. wytłumacz lepiej o co ci chodzi z klonami i ojcami redaktorami.

i koniecznie powiedz jaki związek ma ilość postów na rok z poglądami jakie się wygłasza.

 

Tu nie ma nic do tłumaczenia. Ilekroć pojawia się jakiś antyaudiofilski albo szyderczy temat na forum, znikąd wyrastają nieznani nikomu osobnicy, miłośnicy ajranu i innych używek erewańskich, tworzący chórek zgodnych matołków, niewiedzących wprawdzie jak działa radio, ale przekonanych o tym, że wiedzą. Rozdają maty, wistują i sr**ą innym po rajtuzach - jak łaskawi byli sami własną działalność opisać. Nie udzielają porad, nie opisują sprzętu, ale mają dwa święte blogi i zakutą w łby wiedzę o tym, że duchowieństwo katolickie zawsze niszczyło naukę i stadami paliło czarownice na stosach. Bardzo też pragną poznać mój prywatny numer telefonu.

Ja bym jednak nie był zwolennikiem tezy, że wszystkie skurwysynki są takie same. Każdy jest inny tak jak inny jest każdy człowiek.

Powraca temat "podziałów według duchów zbiorowych", która z pewnej perspektywy jest wygodnym zabiegiem natomiast, trzeba pamiętać, że to jedynie uproszczenie, na którym nie powinno się budować obrazu rzeczywistości.

Bo wysnuwanie wniosku, jakoby "antyaudiofile" byli jednocześnie oprawcami katolicyzmu jest już bardzo karkołomną tezą, powiedziałbym, nawet z lekka, dziwną.

Może to jest przyczyną widzenia wszędzie klonów.

Jakkolwiek, tego zupełnie wykluczyć też nie można ;)

Gość papageno

(Konto usunięte)

Nie udzielają porad, nie opisują sprzętu,

Po co mają opisywać, skoro wszystko gra tak samo, a najlepsze kolumny kleci pewien starzec, co wziął na siebie misję Demiurga. Plus akolici. Ale jest ich niewielu. Niestety, bałaganu czynią za tysiące. Już raz pisałem o mentalności obszczymura - po tym zamknęli sie w getcie - ale jak widać, bez Endloesung się nie obejdzie.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Bardzo też pragną poznać mój prywatny numer telefonu.

Jejku jej. Piotruś, ale ty masz powodzenie...

 

PS. A jaki jest adres drugiego blogu?

 

Już raz pisałem o mentalności obszczymura - po tym zamknęli sie w getcie - ale jak widać, bez Endloesung się nie obejdzie.

Co ty nie pozwiesz. No no no. Cóż za efektowna mania wielkości. Wydaje ci się, ze jesteś Napoleonem? A może Cezarem? Nie. Cezarem jest Piotruś. Ty jesteś Pippi. ;)

Gość papageno

(Konto usunięte)

Co ty nie pozwiesz. No no no. Cóż za efektowna mania wielkości. Wydaje ci się, ze jesteś Napoleonem? A może Cezarem? Nie. Cezarem jest Piotruś. Ty jesteś Pippi. ;)

Mnie nic się nie wydaje. W przeciwieństwie do ciebie nie mam misji, nie znajduję przyjemności w szydzeniu z innych, nie popisuję sie swoją wiedzą ( w twoim przypadku wątpliwą). Lekceważąco ciebie napiętnuję za upierdliwość, bezuzasadnione besserwiserstwo, upodobanie do grafomanii, itede, itepe. Odplugaw się ode mnie. To ciebie miałem na myśli pisząc o mentalności obszczymura. Ale obszczymury nie odpuszczą, chyba, że da się im 2 złote na wino. Podaj konto.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Odplugaw się ode mnie. To ciebie miałem na myśli pisząc o mentalności obszczymura. Ale obszczymury nie odpuszczą, chyba, że da się im 2 złote na wino. Podaj konto.

Tez cię bardzo lubię.

Czy widziałeś gdzieś, żebym w różnych wątkach pisywał o tobie? Nie? Dziwne. To kto tu się do kogo przyczepia...

Jak nazywa się mentalność taka, jak twoja? Bo nie chciałbym obrażać rozmaitych obszczymurków.

Ja bym jednak nie był zwolennikiem tezy, że wszystkie skurwysynki są takie same. Każdy jest inny tak jak inny jest każdy człowiek.

Powraca temat "podziałów według duchów zbiorowych", która z pewnej perspektywy jest wygodnym zabiegiem natomiast, trzeba pamiętać, że to jedynie uproszczenie, na którym nie powinno się budować obrazu rzeczywistości.

Bo wysnuwanie wniosku, jakoby "antyaudiofile" byli jednocześnie oprawcami katolicyzmu jest już bardzo karkołomną tezą, powiedziałbym, nawet z lekka, dziwną.

Może to jest przyczyną widzenia wszędzie klonów.

Jakkolwiek, tego zupełnie wykluczyć też nie można ;)

 

A możesz mi pokazać kogoś z obozu Radia Erewań, kto nie jest jednocześnie antykatolikiem? Kto dał tego jakiś dowód. Oczywiście nie śledzę wszystkich wpisów, ale te dwie opcje są tak bliskie StaremuM, że nie jest w stanie zapanować nad sobą i każdorazowo obdarza swych podopiecznych z gatunku Acer platanoides w obie te funkcje, czego ostatnia kreacja w postaci Adriana Silesiana (Silesiana, hłe, hłe, hłe) jest znakomitym przykładem.

 

A jaki jest adres drugiego blogu?

 

Jeden jest twój, drugi XYZ.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Oczywiście nie śledzę wszystkich wpisów, ale te dwie opcje są tak bliskie StaremuM, że nie jest w stanie zapanować nad sobą

Kolejny, który nie jest w stanie wytrzymać pięciu minut, żeby o mnie nie pisać. Nie będę - jak kolega wyżej - pisał o obszczymurkach, bo w żadnym razie nie czuję się murkiem. Ale czy byłbyś łaskaw sobie mną gęby nie wycierać? Miałem wrażenie, że na coś więcej cię stać. Myliłem się.

 

Jeden jest twój, drugi XYZ.

Niemożliwe. Ziemkiewicza powieści nie czytał, a na mój blog wchodził. Po raz pierwszy czymś mnie zaskoczyłeś.

Kolejny, który nie jest w stanie wytrzymać pięciu minut, żeby o mnie nie pisać. Nie będę - jak kolega wyżej - pisał o obszczymurkach, bo w żadnym razie nie czuję się murkiem. Ale czy byłbyś łaskaw sobie mną gęby nie wycierać? Miałem wrażenie, że na coś więcej cię stać. Myliłem się.

 

 

Niemożliwe. Ziemkiewicza powieści nie czytał, a na mój blog wchodził. Po raz pierwszy czymś mnie zaskoczyłeś.

 

Twoja hipokryzja jest doprawdy imponująca. Twoje klony, poczynając od mulsa, niezliczoną ilość razy lżyły mnie parszywymi słowy swoich nikczemnych wypowiedzi. Na bloga wszedłem, bo masz jego reklamę w "o sobie". Jest dokładnym odwzorowaniem tego o czym pisałem wyżej, łącząc antyaudiofilię z antyklerykalizmem i palikotyzmem na dokładkę. A powieści Ziemkiewicza nie czytałem, bo literatura science fiction interesowała mnie w szkole podstawowej.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Twoje klony, poczynając od mulsa, niezliczoną ilość razy lżyły mnie parszywymi słowy swoich nikczemnych wypowiedzi.

Nie interesuje mnie twoja mania prześladowcza, ani upiory, które widujesz. Nie jestem psychiatrą i nie umiem ci pomóc, ale sądzę, że powinieneś zasięgnąć porady specjalisty. W ramach terapii zastępczej możesz słuchać Radia Maryja lub dołączyć do posłów, którzy cierpią na zespół Macierewicza, będziesz do nich pasować.

Rzecz jasna możesz też dalej twórczo rozwijać teorię o tajemniczej organizacji, która płaci setki tysięcy złotych miesięcznie, za trollowanie o Ziemkiewiczu. Tfu. Nie o Ziemkiewiczu, ale o Piotrze Ryce. Możesz sobie wyobrażać dalej te mroczne antyklerykalne i "niesłyszące kabli" siły o tysiącu twarzy - od Pawła zaczynając a na mojej skromnej osobie kończąc. Niech to będzie potwór sturęki i tysiąc klawiaturowy, który opanował wszystkie IP i z nich sączy zło na forum...

A możesz pójść do lekarza.

W sumie to każdy dostaje to czego szuka. Jak się "poluje" na "jednych " to się staje zwierzyną dla "drugich". Czyli jak Kuba Bogu tak i Bóg Kubie.

Jak się pluje to się też zostanie oplutym.

 

A każda potwora znajdzie swego amatora :)

Matko Bosko - muls tez ma bloga ?

 

Nie muls, tylko jego animator.

 

W sumie to każdy dostaje to czego szuka. Jak się "poluje" na "jednych " to się staje zwierzyną dla "drugich". Czyli jak Kuba Bogu tak i Bóg Kubie.

Jak się pluje to się też zostanie oplutym.

 

A każda potwora znajdzie swego amatora :)

 

Widzę, że z kolegi rasowy polityk :))

Nie interesuje mnie twoja mania prześladowcza, ani upiory, które widujesz. Nie jestem psychiatrą i nie umiem ci pomóc, ale sądzę, że powinieneś zasięgnąć porady specjalisty. W ramach terapii zastępczej możesz słuchać Radia Maryja lub dołączyć do posłów, którzy cierpią na zespół Macierewicza, będziesz do nich pasować.

Rzecz jasna możesz też dalej twórczo rozwijać teorię o tajemniczej organizacji, która płaci setki tysięcy złotych miesięcznie, za trollowanie o Ziemkiewiczu. Tfu. Nie o Ziemkiewiczu, ale o Piotrze Ryce. Możesz sobie wyobrażać dalej te mroczne antyklerykalne i "niesłyszące kabli" siły o tysiącu twarzy - od Pawła zaczynając a na mojej skromnej osobie kończąc. Niech to będzie potwór sturęki i tysiąc klawiaturowy, który opanował wszystkie IP i z nich sączy zło na forum...

A możesz pójść do lekarza.

 

Szło ci nawet nieźle, ale zaliczyłeś kardynalną wpadkę. Solidnie oberwawszy ode mnie w wątku o ABX, straciłeś panowanie nad sobą i natychmiast przywołałeś mulsa, żeby odreagować i mi poubliżać. I wszystko stało się jasne.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Szło ci nawet nieźle, ale zaliczyłeś kardynalną wpadkę. Solidnie oberwawszy ode mnie w wątku o ABX, straciłeś panowanie nad sobą i natychmiast przywołałeś mulsa, żeby odreagować i mi poubliżać. I wszystko stało się jasne.

Tak jasne Piotrusiu. Oczywiście wszyscy z tobą obrywają. Taki tytan filozofii jak ty jest niezwyciężony. Jesteś najlepszy, więc innym pozostają tylko złorzeczenia.

 

(Czy jest tu jakiś lekarz?)

Tak jasne Piotrusiu. Oczywiście wszyscy z tobą obrywają. Taki tytan filozofii jak ty jest niezwyciężony. Jesteś najlepszy, więc innym pozostają tylko złorzeczenia.

 

(Czy jest tu jakiś lekarz?)

 

Jak widzę wkładanie innym w usta własnych supozycji to twój żywioł, dla niepoznaki zarzucany innym. Nikt nie jest niezwyciężony, a ja już na pewno. W ogóle nie byłbym filozofem nie mając tej świadomości. Bo filozofia to umiłowanie mądrości, a nie mądrość sama. To jednak oczywiście nie zmienia faktu, że żałosne wynurzenia o identycznie grających wszystkich CD i temu podobne nawiedzone bajania są łatwym celem szyderstwa.

ohoho, się porobiło, filozof dalej nie rozumie ze dostał mata i brnie dalej w zaparte.

 

Tu nie ma nic do tłumaczenia. Ilekroć pojawia się jakiś antyaudiofilski albo szyderczy temat na forum, znikąd wyrastają nieznani nikomu osobnicy, miłośnicy ajranu i innych używek erewańskich, tworzący chórek zgodnych matołków, niewiedzących wprawdzie jak działa radio, ale przekonanych o tym, że wiedzą. Rozdają maty, wistują i sr**ą innym po rajtuzach - jak łaskawi byli sami własną działalność opisać. Nie udzielają porad, nie opisują sprzętu, ale mają dwa święte blogi i zakutą w łby wiedzę o tym, że duchowieństwo katolickie zawsze niszczyło naukę i stadami paliło czarownice na stosach. Bardzo też pragną poznać mój prywatny numer telefonu.

kolego, kiedy w końcu wytłumaczysz o co ci z tym radjemerewan chodzi, bo ja za głupi jestem na twoje aluzje.

poza tym skąd u ciebie bardzo autorytarne przekonanie ze jeśli ktoś coś krytykuje to nie ma do tego podstaw? nie każdy ma za życiowy cel być recenzentem audio (czytaj hajend). nie każdy ma na to czas. ty ze względu ze na to czas masz korzystasz z tego przywileju , jednak musisz się liczyć z tym ze czasem twoje racje/wynurzenia się komuś nie spodobają i zostaną poddane krytyce.

 

Twoja hipokryzja jest doprawdy imponująca. Twoje klony, poczynając od mulsa, niezliczoną ilość razy lżyły mnie parszywymi słowy swoich nikczemnych wypowiedzi. Na bloga wszedłem, bo masz jego reklamę w "o sobie". Jest dokładnym odwzorowaniem tego o czym pisałem wyżej, łącząc antyaudiofilię z antyklerykalizmem i palikotyzmem na dokładkę. A powieści Ziemkiewicza nie czytałem, bo literatura science fiction interesowała mnie w szkole podstawowej.

ale Lema czytałeś. chyba jednak nie dla jego twórczości s-f tylko filozofii (możne pani dala na zadanie domowe)

zgadzam się z tobą: kazdy, jak ty to ujmujesz, "antyaudiofil", jest antychrystem => każdy audiofil jest klerykałem, w stopniu co najmniej błogosławionego.. ale co ma do tego palikot?

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

ohoho, się porobiło, filozof dalej nie rozumie ze dostał mata i brnie dalej w zaparte.

 

 

kolego, kiedy w końcu wytłumaczysz o co ci z tym radjemerewan chodzi, bo ja za głupi jestem na twoje aluzje.

poza tym skąd u ciebie bardzo autorytarne przekonanie ze jeśli ktoś coś krytykuje to nie ma do tego podstaw? nie każdy ma za życiowy cel być recenzentem audio (czytaj hajend). nie każdy ma na to czas. ty ze względu ze na to czas masz korzystasz z tego przywileju , jednak musisz się liczyć z tym ze czasem twoje racje/wynurzenia się komuś nie spodobają i zostaną poddane krytyce.

 

 

ale Lema czytałeś. chyba jednak nie dla jego twórczości s-f tylko filozofii (możne pani dala na zadanie domowe)

zgadzam się z tobą: kazdy, jak ty to ujmujesz, "antyaudiofil", jest antychrystem => każdy audiofil jest klerykałem, w stopniu co najmniej błogosławionego.. ale co ma do tego palikot?

 

A ja się zgadzam z tym, że jesteś za głupi, ale nie zgadzam z tym, że nie masz czasu na recenzje, bo cały czas tu siedzisz i pieprzysz więc masz go dosyć.

dziękuję za komplement. ty musisz siedzieć na jakimś zamkniętym oddziale (niestety z dostępem do netu) bo i na jedno i na drugie masz czas.

 

proszę grzecznie, wytłumacz twoje aluzje do radia erewan.

 

P.S. nie każdy jak ty został obdarzony umiejętnością pisania elaboratów i ubierania suchych faktów w kwieciste związki frazeologiczne, tak ze czytając o przetworniku elektromagnetycznym czytelnik czuje zapach kwiatków św. Franciszka. ja jestem tylko prosty inżynier i czytam suche fakty z tabliczek znamionowych. co więcej to ze rozumiem ich zawartość i wiem jak ja zinterpretować prowadzi do stanów ekstazy bez "wspomagania przez (mniej lub bardziej) sponsorowane recenzje"

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

dziękuję za komplement. ty musisz siedzieć na jakimś zamkniętym oddziale (niestety z dostępem do netu) bo i na jedno i na drugie masz czas.

 

proszę grzecznie, wytłumacz twoje aluzje do radia erewan.

 

P.S. nie każdy jak ty został obdarzony umiejętnością pisania elaboratów i ubierania suchych faktów w kwieciste związki frazeologiczne, tak ze czytając o przetworniku elektromagnetycznym czytelnik czuje zapach kwiatków św. Franciszka. ja jestem tylko prosty inżynier i czytam suche fakty z tabliczek znamionowych. co więcej to ze rozumiem ich zawartość i wiem jak ja zinterpretować prowadzi do stanów ekstazy bez "wspomagania przez (mniej lub bardziej) sponsorowane recenzje"

 

Gdybyś był inżynierem, to byłbyś teraz w robocie.

zapraszam, przyjedz, pokaże ci co robię :D

 

wtedy może przestaniesz oceniać ludzi przez ilość napisanych postów na rok. bo widzisz inżynier czasem ma roboty za dużo i czasu na nic innego nie ma, a czasem jej ma za mało bo mamy zastój w gospodarce i nie każdy inwestor chętny do wydawania pieniędzy.

 

w twoim świecie takie mechanizmy nie istnieją wiec nie mów mi o tym co powinienem teraz robić jako inżynier.

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

Istnieje jeszcze coś takiego jak praca na zmiany. Tak, to się nawet filozofom nie śniło :)

 

Faktycznie. Pracował wczoraj wieczorem na jedną i dzisiaj rano na drugą. Taki forumowy inżynier dusz na wszystkie trzy zmiany.

 

zapraszam, przyjedz, pokaże ci co robię :D

 

wtedy może przestaniesz oceniać ludzi przez ilość napisanych postów na rok. bo widzisz inżynier czasem ma roboty za dużo i czasu na nic innego nie ma, a czasem jej ma za mało bo mamy zastój w gospodarce i nie każdy inwestor chętny do wydawania pieniędzy.

 

w twoim świecie takie mechanizmy nie istnieją wiec nie mów mi o tym co powinienem teraz robić jako inżynier.

 

O ile się nie mylę, ostatnio miałem nie jechać do ciebie, tylko wpełzać pod kamień spod którego wypełzłem.

  • Redaktorzy

Panowie, wiele jeszcze tego biegania w kółko jeden za drugim? To nie jest tak podniosły widok, jak wam się wydaje.

 

A co do inżyniera, to zrobił facet fest projekt, zbudował coś dużego, dostał te swoje 10 milionów i może z miesiąc odsapnąć. Nie widzę w tym nic niewłaściwego.

Panowie, wiele jeszcze tego biegania w kółko jeden za drugim? To nie jest tak podniosły widok, jak wam się wydaje.

 

To napisz jakąś antyaudiofilską satyrę. Tak dla przykładu.

Faktycznie. Pracował wczoraj wieczorem na jedną i dzisiaj rano na drugą. Taki forumowy inżynier dusz na wszystkie trzy zmiany.

 

 

 

O ile się nie mylę, ostatnio miałem nie jechać do ciebie, tylko wpełzać pod kamień spod którego wypełzłem.

a znasz pojecie "nienormowany czas pracy"? albo "trust-based working hours/time" - nie znam polskiego odpowiednika bo chyba nawet go nie ma?

 

wiesz co, za każdym razem obracasz kota ogonem, cytujesz wyjąwszy z kontekstu, ślizgasz się po tematach, nie mówisz nic konkretnego, nie potrafisz/nie chcesz? swoich racji wyjaśnić.

tak każdy populista potrafi. jeśli masz się tak zachowywać i odnosić do adwersarzy, to zjeżdżaj pod kamień.

 

imputujesz mi ze "gdybym był tobym coś robił". przyjedz - zobacz.

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.