Skocz do zawartości
IGNORED

Czy "rozgrzewanie" sprzetu go psuje?


lapsio

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Czasem niektórzy znajomi mówią o tym, że sprzęt dobrze gra dopiero jak się rozgrzeje - co to znaczy "lepiej"? Czy zużycie sprzętu audio zmienia jego charakterystyke jakoś znacząco? Jak to przebiega w czasie i czy wykresy odpowiedzi na sygnał są podawane dla sprzętu prosto z pudełka czy dla jakiegoś uśrednionego? Czy przykładowo takie słuchawki studyjne albo monitory odsłuchowe mające dawać jak najbardziej liniowy dźwięk po rozegraniu nadają sie do kosza? Mam tu właśnie na uwadze wierność odwzorowania sygnału, nie jakieś subiektywne "lepsze" doznania od zniekształceń dźwięku i wybijania określonych pasm ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/97586-czy-rozgrzewanie-sprzetu-go-psuje/
Udostępnij na innych stronach

Rozgrzewanie polega na stabilizacji punktu pracy elementów, głównie półprzewodników i lamp. Na przykład: masz wzmacniacz tranzystorowy. Żeby miał mniej zniekształceń to niestety tranzystory muszą ustabilizować się w funkcji temperatury, w przeciwnym razie w najgorszych przypadkach nawet dźwięk potrafi być nieźle rozjechany. Czyli zanim posłuchasz muzyki musi minąć nawet i pół godzinki :)

Tu już Ci elektronicy dokładniej wyjaśnią, których jest paru na forum - chodzi o formowanie kondensatorów itp. Sprzęt generalnie bardziej się "zużywa" w momencie włączania. Jest to chwila w której ładowane są kondensatory stabilizujące układ. Miałem kiedyś Radmora, którego nie wyłączałem przez kilka lat. Chodził doskonale, pomijając spalone żarówki podświetlające wskaźniki.

ps. no właśnie (post po wyżej)

Formowanie elementów to już zupełnie inna para kaloszy. Tu już chodzi o stabilizację poszczególnych parametrów tychże elementów, przeważnie elementy dobrze uformowane są dopiero w około 3/4 czasu katalogowego "życia" elementu. Czyli: kondensator ma czas pracy przy określonej temperaturze ok. 10000 (słownie dziesięć tysięcy godzin), element ma najniższą tolerancję po ok. 6000 godzin (czyli w praktyce może być to od 50 do 80%) w tym przypadku, po 10000 element znów się rozjedzie i jest to samo ; d

Czyli raczej nie jest to nic negatywnego i przy produkcji sprzętu jest to brane pod uwagę i to nie jest tak, że sprzęt gra tak jak w specyfikacji tylko przez chwile po wyjeciu z pudelka? :D Ciekawi mnie właśnie jak to się ma do sprzętu, który nie ma po prostu ładnie grać tylko właśnie sprzętu studyjnego, bo można przecież znaleźć różne wykresy itd. obrazujące liniowość takiego sprzętu, to by było troche bez sensu gdyby miał on takie właściwości tylko przez chwilę a potem już nie był wiarygodny, a w studiach raczej dość mocno jest eksploatowany.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Koledze ewidentnie chodzi o wygrzewanie, czyli potencjalną zmianę brzmienia urządzenia, wraz z kolejnymi godzinami przez nie przepracowanymi. Użyłeś niewłaściwego określenia, stąd też otrzymałeś odpowiedzi dotyczące rozgrzewania sprzętu, czyli włączenia go do prądu, aż do osiągnięcia stabilnych warunków pracy. A które to zjawisko występuje za każdym razem, jak sprzęt był wyłączony z prądu. Warto to uściślić, bo Ty ewidentnie piszesz o chlebie, a Koledzy o wodzie :).

Przepraszam, dzięki za korektę :) tak chodzi mi o wygrzewanie. Czy to jest jakos brane pod uwagę przy podawaniu specyfikacji sprzętu i różnych testach skąd brane są wykresy, czy one są podawane dla takich prosto z pudełka i po takim wypaleniu się słuchawki brzmią inaczej i może się zdarzyć, że nie spełniają charakterystyki podanej na wykresach?

Dane producenta sa albo inaczej - powinny byc w danych warunkach pomiarowych ktore sa scisle opisane. Nie wszyscy jednak sie tego trzyymaja i pozniej na rynku widac kolumny 100W, a tak na prawde zajechalbym je swoim kilkuwatowym lampiakiem...

 

Wysłane za pomocą Tapatalk.

www.audio.lutuje.se

Trójmiasto

Nie przesadzajmy.

Sprzęt podlega stabilizacji parametrów w trakcie "wygrzewania".

Najbardziej słyszalne zmiany zachodzą w przetwornikach mechanicznych:

głośniki, słuchawki ale i wkładki gramofonowe, mikrofony, niezauważalnie (*) układ centrowania soczewki w czytnikach laserowych...

 

Wygrzewanie urządzeń to już bardziej ulotna kwestia.

Dobrze zbudowany wzmacniacz tranzystorowy nie powinien podlegać słyszalnym zmianom czasowym. Wyjaśniałem to w innym wątku.

 

Na pewno wygrzewaniu podlegają słyszalnie wzmacniacze lampowe. O tym za chwilę.

Na pewno trzeba poczekać aby taki wzmacniacz w ogóle zagrał ;)

Na pewno formują się lampy. Innych elementów nie będę tu rozważał.

Po kilkudziesięciu godzinach gry stabilizują się. Od tego momentu postępuje zjawisko negatywne. lampa z każda chwilą gra coraz gorzej. Oczywiście może to trwać latami, ale trwa...

 

Lampa niekoniecznie nagle dokonuje żywota. Wcześniej już słychać, że coś jest nie tak. Użytkownik wymienia lampy. Ten moment jest płynny.

 

(*) Aby nie zauważać zmian w czasie parametrów urządzeń, stosuje się tu również sprzężenia zwrotne i mechanizmy korekcyjne. Dzięki takim mechanizmom laser zawsze działa chyba, że laser traci emisję (brud, utrata emisji). Wszelkie paski w gramofonach i magnetofonach są niesłyszalne na skutek mechanizmom stabilizacji obrotów wszelkich newralgicznych wałków,...

 

Oczywiście w pewnym momencie guma się wyciąga ponad miarę, parcieje i automat już nie da rady...

 

Są głośniki (z reguły jedynie basowe) objęte pętlą sprzężenia zwrotnego (przyśpieszeniowe, prędkościowe, wychyleniowe). W takich konstrukcjach w zasadzie nie słychać wygrzewania resorowania głośnika. Głośnik z elementu pasywnego staje się elementem "aktywnym" (w pętli).

 

Takie w skrócie są zjawiska wygrzewania i możliwości ich zmniejszania.

Przepraszam, dzięki za korektę :) tak chodzi mi o wygrzewanie. Czy to jest jakos brane pod uwagę przy podawaniu specyfikacji sprzętu i różnych testach skąd brane są wykresy, czy one są podawane dla takich prosto z pudełka i po takim wypaleniu się słuchawki brzmią inaczej i może się zdarzyć, że nie spełniają charakterystyki podanej na wykresach?

Wygrzewanie sprzętu traktuj jak docieranie silnika w aucie. Głośnik w kolumnie to też element mechaniczny i potrzebuje trochę czasu na "ułożenie" elementów. Wielkiego wpływu na parametry kolumny to nie ma, ale ma wpływ na brzmienie. Ktoś ci coś namieszał w głowie bo twoje pytanie jest trochę dziwne.

Dzieki za informacje. Pytanie wzięło się stąd, że kupiłem Superluxy (fakt, że jako drugie słuchawki obok DT770 PRO, no ale szukalem czegos taniego co w miare niezle brzmi zeby mi nie było zal zuzyć) no i trochę przezylem szok, bo słuchałem na nich muzyki po wyjęciu, a potem zapomniałem wyłączyć muzyki i grały przez kilka godzin, a jak wróciłem i zalozylem je na glowe to zaczęły mieć kosmicznie silny bas w porównaniu z tym co było po wyjęciu z pudełka. Teraz juz ten stan się raczej nie zmienia (choć jeszcze wczoraj rano troche się zmienily i sluchalem w bezposrednim porownaniu takich samych superluxow znajomego i tyćkę inaczej jeszcze brzmialy ale juz prawie identycznie, on ma je od miesiąca). No i nie wiem, czy właśnie to brzmienie "ala DT990" o ktorym wspominał producent to właśnie było to co słyszałem przez chwilę po wyjęciu z pudełka, czy to co słyszę teraz. Trochę jakoś tak dziwnie jednak dla mnie grają 668B w porownaniu z Beyerami DT770, wiem ze nie ta cena i nie ta jakosc wykonania, ale chyba spodziewalem się troche czegos wiecej no i strasznie duzo góry mają i tak jak patrze na wykres na stronie producenta/innych stronach z wykresami i na to co słyszę w porównaniu do tego co widać na wykresach DT770 i tego co na nich slyszę to jakoś nijak mi się nie pokrywa albo dla DT albo dla Superluxów.

Wygrzewanie urządzeń to już bardziej ulotna kwestia.

Dobrze zbudowany wzmacniacz tranzystorowy nie powinien podlegać słyszalnym zmianom czasowym. Wyjaśniałem to w innym wątku.

 

Nie no, czytałem o tym. Chodziło mi bardziej o przystępne wyjaśnienie tegoż zjawiska :)

Eee...

Przystępnie, to znaczy na skróty...

Później wlezie tu jeden z drugim i obśmieją się z jakiegoś pominiętego dla uproszczenia faktu...

A jeszcze inni stwierdzą, że przecież słyszą…

;)

Tymczasem robiono próby (Lutek, ja, inni) i jakby argumentów opozycji brakuje. Ale każdy słyszy. Niech więc słyszy…

Dzieki za informacje. Pytanie wzięło się stąd, że kupiłem Superluxy (fakt, że jako drugie słuchawki obok DT770 PRO, no ale szukalem czegos taniego co w miare niezle brzmi zeby mi nie było zal zuzyć) no i trochę przezylem szok, bo słuchałem na nich muzyki po wyjęciu, a potem zapomniałem wyłączyć muzyki i grały przez kilka godzin, a jak wróciłem i zalozylem je na glowe to zaczęły mieć kosmicznie silny bas w porównaniu z tym co było po wyjęciu z pudełka. Teraz juz ten stan się raczej nie zmienia (choć jeszcze wczoraj rano troche się zmienily i sluchalem w bezposrednim porownaniu takich samych superluxow znajomego i tyćkę inaczej jeszcze brzmialy ale juz prawie identycznie, on ma je od miesiąca). No i nie wiem, czy właśnie to brzmienie "ala DT990" o ktorym wspominał producent to właśnie było to co słyszałem przez chwilę po wyjęciu z pudełka, czy to co słyszę teraz. Trochę jakoś tak dziwnie jednak dla mnie grają 668B w porownaniu z Beyerami DT770, wiem ze nie ta cena i nie ta jakosc wykonania, ale chyba spodziewalem się troche czegos wiecej no i strasznie duzo góry mają i tak jak patrze na wykres na stronie producenta/innych stronach z wykresami i na to co słyszę w porównaniu do tego co widać na wykresach DT770 i tego co na nich slyszę to jakoś nijak mi się nie pokrywa albo dla DT albo dla Superluxów.

Posiadam DT770 pro - je trzeba wygrzewać jakieś 200 godzin, tak jak przeciętne głośniki... Najlepiej podłączyć do zróżnicowanego źródła np. radia :))

770 są na pewno wygrzane, mam je od roku. Ciekawi mnie tylko bardziej to dlaczego niby DT770 PRO maja tego grzyba w wysokich ~+20db od normy, teoretycznie superluxy tez maja +20db i w tym samym obszarze pasma, a brzmią jakby miały duuuuużo bardziej wybite wysokie niż 770 jak bezpośrednio je porównuję. Wiem, że 770 to nie 990, ale wysokie tony mają podobnie ukształtowane. No i właśnie się zastanawiam, czy to może przez niewygrzanie, ale superluxy jakoś już nie chcą tracić tych wysokich tonów :( Wygrzewałem je tym czymś od JLab przez 2 dni, potem przez kolejne 2 normalną muzyką, tak jak pisali na stronie JLaba, nie cały dzień, tylko po kilka godzin i przerwa. Nie wiem czy coś spsułem, czy to coś innego, no ale te wysokie tony są definitywnie za wysokie w stosunku do teorii wynikającej z wykresów tych słuchawek i porównań z dt770

Jak chcemy się naocznie przekonać czy wygrzewanie działa, proponuję np. zdjąć charakterystykę słuchawek (i własnego zmysłu słuchu rzecz jasna).

Wskazane jest zrobić to wielokrotnie (różne pory w ciągu powiedzmy trzech dni) i uśrednić wyniki. Zapisać poziomy dla każdej częstotliwości.

 

Po wygrzewaniu ponownie zdjąć charakterystykę postępując dokładnie tak samo (również co do pory dnia).

 

Postępowanie polega na wyrównaniu poziomu głośności dla jakiegoś tonu np. 1000Hz a następnie klikaniu na jak najniższe punkty gdzie jeszcze słychać ton.

Zawsze robimy test przy tym samym ustawieniu głośności (max regulatorów w komputerze).

Test robimy dla siebie. Nie warto samego siebie oszukiwać...

 

Oto strona:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ciekawe wnioski można wyciągnąć z badania różnych słuchawek. Są tym właściwsze dla naszego zmysłu słuchu im bardziej charakterystyka odpowiada idealnej krzywej słyszenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

990 pro to też mam i to baaaardzo stare i w dodatku 600 ohm. Porównanie z rocznymi 770 pro niema sensu, ale tak na "oko" to przetworniki są takie same i różnica leży tylko w obudowie. Nie bardzo widzę możliwość w jakiejś istotnej różnicy w brzmieniu(chodź mogę się mylić - wystarczy inny kształt druta zwoju cewki ). Ja wole słuchawki zamknięte, lecz zdaje sobie sprawę ze takie rozwiązanie może zawęzić scenę i nie każdy lubi być tak "odciętym" akustycznie od środowiska zewnętrznego.

 

A takie pytanko - czym napędzasz słuchawki i ile ohm mają? Może tu jest jakiś problem...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.