Ile trzeba zapłacić za przyzwoity wzmacniacz?

[ahaja]

Ten wzmak z linku nie ma preampa gramofonowego. Zatem nie podłączysz do niego gramofonu.

Takie wejście ma oznaczenie: 'phono'

[frost1971]

Czyli jednak dobrze mi się wydawało.

[Jasiek Matacz]

Ktoś się orientuje jaką gwarancję daje firma yaqin? W sensie jak długą?

[SzuB]

Rok.

[fafarskid]

1500 zl pod warunkiem ze to stara seria Exposure w oryginalnym stanie. Jest duzo wiecej niz przyzwoity.

[Jasiek Matacz]

Zapytałem Yaqin Polska czy na allegrowym profilu czasem wystawiają przedmioty od 1zł(widziałem że kiedyś im się to zdarzało). Dostałem odpowiedź... w niedzielę o 16(!) że tylko po odsłuchach i wypożyczeniach. Choć chyba zbytnio nie ma sensu takie coś bo z samego allegro(jak i z każdym zakupem przez internet) mam prawo zwrotu bez podania przyczyny do tygodnia lub dwóch czasu od dostarczenia.

[neomammut]

Przyzwoity wzmacniacz nie ma ceny, trzeba słuchać, próbować i się ustrzeli..... I słuchać trzeba czasem parę tygodni....

[kiza]

Święta racja!!!.Co z tego że będziesz miał nasze propozycje, które nie sprawdzą się w Twoich warunkach, lub masz inne wymagania brzmieniowe niż ja, czy też ktoś inny, co ći doradzi.

Psu na budę.Tylko słuchać, i to w miarę możliwości u siebie.Pozdr.

[muda44]

Co z tego że będziesz miał nasze propozycje, które nie sprawdzą się w Twoich warunkach, lub masz inne wymagania brzmieniowe niż ja, czy też ktoś inny, co ći doradzi.

Czytacie wszystkie wpisy ?

Właśnie w tym tkwi fenomen MC-100B - możliwość modyfikacji brzmienia w dużym zakresie samymi lampami sterującymi. A że 6SN7 są po dwie na kanał to możemy regulować stopień - intensywność tych zmian .

A tak przy innym wzmaku zostaje albo go sprzedać albo robić w znacznie mniejszym stopniu korekty kabelkami .

[kiza]

Czytacie wszystkie wpisy ?

Właśnie w tym tkwi fenomen MC-100B - możliwość modyfikacji brzmienia w dużym zakresie samymi lampami sterującymi. A że 6SN7 są po dwie na kanał to możemy regulować stopień - intensywność tych zmian .

A tak przy innym wzmaku zostaje albo go sprzedać albo robić w znacznie mniejszym stopniu korekty kabelkami .

Tak, czy inaczej wszystko opiera się na naszym indywidualnym testerze "słuch"? I jeśli go dobrze zaangarzujemy w poszukiwania zaoszczędzi nam czas, nerwy, i może jeszczę troche kasy.

Pozdr.

[Jasiek Matacz]

Ok to ostatnie trzy techniczne pytania:

1.) Kable z wtyczkami bananowymi czy bez nich normalnie założone i zakręcone jak niektóre opinie głoszą

 

2.)Ile faktycznie daje jakość kabla? W lokalnym sklepie muzycznym(głównie instrumenty,piecyki i reszta dla drobnych zespołów) oznajmili mi że przy krótkich kablach poniżej powiedzmy 8m różnicy zbytnio nie zaznam tym bardziej jeśli kupię kable "estradowe"-tanie(4-6zł/m),grube(f=2~2.5mm). Więc jeśli odległość od wzmacniacza do kolumn będzie ~1.5m to czy w ogóle opłaca się kombinować z kablami czy może brać ciut lepsze(jak zaczynają się za 2.5~3zł/m to brać takie np. za 6zł/m) i dać sobie spokój? Ile w ogóle prawdy jest w ich twierdzeniach?

 

3.)Na kolumnach mam "6 Ohms" to we wzmacniaczu mam podłączać je do 4 czy 8 omowego wejścia? Kolumny dokładnie takie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jasiek Matacz]

W linku którym podałem jest taki fragment:

Ustalanie impedancji znamionowej odbywa się jak zwykle na podstawie minimum w zakresie niskotonowym; ponownie widzimy poziom 4,5 oma (okolice 150Hz), co pozwala - nie po raz pierwszy w tym teście - uznać konstrukcję za znamionowo 6-omową.

Więc może jednak 4om jak jest na poziomie 4,5oma?

[muda44]

1.) Kable z wtyczkami bananowymi czy bez nich normalnie założone i zakręcone jak niektóre opinie głoszą

 

2.)Ile faktycznie daje jakość kabla? W lokalnym sklepie muzycznym(głównie instrumenty,piecyki i reszta dla drobnych zespołów) oznajmili mi że przy krótkich kablach poniżej powiedzmy 8m różnicy zbytnio nie zaznam tym bardziej jeśli kupię kable "estradowe"-tanie(4-6zł/m),grube(f=2~2.5mm). Więc jeśli odległość od wzmacniacza do kolumn będzie ~1.5m to czy w ogóle opłaca się kombinować z kablami czy może brać ciut lepsze(jak zaczynają się za 2.5~3zł/m to brać takie np. za 6zł/m) i dać sobie spokój? Ile w ogóle prawdy jest w ich twierdzeniach?

 

3.)Na kolumnach mam "6 Ohms" to we wzmacniaczu mam podłączać je do 4 czy 8 omowego wejścia? Kolumny dokładnie takie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

1,2 - tanie kable = tanie wtyczki = gówn..ne wtyczki.

Najtańsze i minimum do takiego wzmaka opcje to Kimber 4PR , DNM Reson i gołe druty podpięte pod zacisk.

 

3 - pod 4ohm

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jasiek Matacz]

Ale jeśli te kable są 4 żyłowe to jak je podpiąć pod wzmak? Bo kolumny faktycznie mają 4 gniazda do bi-amplingu ale wzmak ma już tylko jedny komplet więc po prostu mam po dwie końcówki do gniazda pozakładać czy jakieś specjalne łączące przejściówki są?

[Jasiek Matacz]

wzmacniacz przyszedł, pierwsze wrażenia mieszane-wykonanie piękne ale w drobnostkach polega, wy włożyć lampy trzeba użyć różnej siły, gdy próbuje się je ruszyć widać że luzu nie mają ale mogą się delikatnie przechylać na boki w gniazdach. Wzmacniacz ewidentnie dla ludzi o małych rękach, tak jak przy lampach samochodowych wkładałem wszystko w świeżych bawełnianych rękawiczkach by nie dotknąć bańki. Mimo to jako rosły mężczyzna o wzroście 1.9m miałem problem by przypadkiem gdzieś jej nie dotknąć. Mimo tych drobnostek całość sprawia mega pozytywne wrażenie i wydaje się być dobrze wykonana. Zaczekam jeszcze z 30min zanim zrobię pierwszy odsłuch-przyniesiony prosto z dworu i jeszcze zimny jest więc szkoda go wystawiać na ryzyko zwarcia(choć na dworze 16C więc nie powinno być problemu).

 

 

P.S *** Moja druga połowa przyszła i postukała palcem w lampę KT88 z pytaniem jak mam zamiar to odkurzać-lampe w miejscu kontaktu ze skórą wytrałem delikatnym papierem, mam nadzieję że nic jej nie będzie...

[Gość Tubatoon]

wzmacniacz przyszedł, pierwsze wrażenia mieszane-wykonanie piękne ale w drobnostkach polega, wy włożyć lampy trzeba użyć różnej siły, gdy próbuje się je ruszyć widać że luzu nie mają ale mogą się delikatnie przechylać na boki w gniazdach. Wzmacniacz ewidentnie dla ludzi o małych rękach, tak jak przy lampach samochodowych wkładałem wszystko w świeżych bawełnianych rękawiczkach by nie dotknąć bańki. Mimo to jako rosły mężczyzna o wzroście 1.9m miałem problem by przypadkiem gdzieś jej nie dotknąć. Mimo tych drobnostek całość sprawia mega pozytywne wrażenie i wydaje się być dobrze wykonana. Zaczekam jeszcze z 30min zanim zrobię pierwszy odsłuch-przyniesiony prosto z dworu i jeszcze zimny jest więc szkoda go wystawiać na ryzyko zwarcia(choć na dworze 16C więc nie powinno być problemu).

 

 

P.S *** Moja druga połowa przyszła i postukała palcem w lampę KT88 z pytaniem jak mam zamiar to odkurzać-lampe w miejscu kontaktu ze skórą wytrałem delikatnym papierem, mam nadzieję że nic jej nie będzie...

 

Troszkę się pogubiłem, to jaki w końcu wzmacniacz kupiłeś?

[Jasiek Matacz]

Yaqin MC-100b

[SzuB]

Lampy to nie są halogeny, trzeba ostrożnie, ale bez popadania w paranoję!

 

 

Czym?

Kablami, bum, kablami, które, jak wiesz, choć udajesz, że nie, mają subtelny wpływ na brzmienie. Dzięki kablom można bardzo delikatnie szlifować prezentację dźwięku.

[SzuB]

Raczej trenować wyobraźnię i sprawdzać swoją pamięć - oczywiście mam na myśli informacje pochodzące z lektury i rozmów.

 

No tak, bo takimi właśnie informacjami szafujesz na tym forum: zasłyszanymi. Szkoda, że nie bazujesz na doświadczeniu, lecz przesądach.

[Jasiek Matacz]

Po pierwszych odsłuchach powiem tak- jest dokładnie tak jak się spodziewałem po wypowiedziach znalezionych w necie, miło,ciepło fajnie.... i pora załatwić jakieś dobre źródło. Na razie zastanawiam się nad Marantzem CD52. Czy ktoś może coś dopowiedzieć do tej kombinacji?

 

 

Kijowy jest przełącznik wejść- jeśli przełączymy na wejście do którego nic nie jest wpięte a na innym gra dźwięk to przy maksymalnej głośności mimo bycia na innym wejściu można spokojnie usłyszeć słowa i muzykę z piosenki lecącej na innym wejściu...

[Bumpalump]

Kijowy jest przełącznik wejść- jeśli przełączymy na wejście do którego nic nie jest wpięte a na innym gra dźwięk to przy maksymalnej głośności mimo bycia na innym wejściu można spokojnie usłyszeć słowa i muzykę z piosenki lecącej na innym wejściu...

Coś takiego, a ponoć tylko śmieciowy budżetowy sprzęt ma takie objawy a tu prosze audiofilskie klocki i przesluchy pomiedzy zrodlami.

 

Dzięki kablom można bardzo delikatnie szlifować prezentację dźwięku.

Chyba tylko w wyobrazni

[mztv]

No to masz zajebiście.......pewnie twój zestaw sony jest taki wspaniały....chyba tylko w wyobraźni

[SzuB]

 

Chyba tylko w wyobrazni

Chyba. A na pewno w rzeczywistości.

[mztv]

ten koleś Bumpalump to kompletny ignorant...a stwierdzenie "nic lepszego nie potrzebuję"...no ręce mi opadają na klawiaturę

[Bumpalump]

ten koleś Bumpalump to kompletny ignorant...a stwierdzenie "nic lepszego nie potrzebuję"...no ręce mi opadają na klawiaturę

Z jakiego powodu? skoro jstem zadowolony z mojego zestawu to po co zmieniać? oczywistem jest ze sa lepsze sprzety ale nie wyobrazam sobie doplaca 2-3 tysiecy dla ledwo zauwazalnej poprawy.

[mztv]

a z takiego powodu:

"Użytkownik SzuB dnia 16.10.2012 - 13:32 napisał

Dzięki kablom można bardzo delikatnie szlifować prezentację dźwięku.

Chyba tylko w wyobrazni"

[SzuB]

Ja nie napisałem, że w wyobraźni, bo uważam, że w rzeczywistości. Proszę o dokładne cytowanie.

[Jasiek Matacz]

To ja może tak na gorąco po 2-3 godzinach odsłuchów- jest ciepło,klimatycznie i fantastycznie. Jedynie szkoda że wzmacniacz za tyle kasy nie był wygrzewany w fabryce. Po pół godzinie grania przybliżając rękę do klatki czuje się jakby włożyć ją nad jakąś rozgrzaną blachę-tak ciepło w nią bije, ale przy temperaturze pracy lamp sterujących rzędu 200C to chyba norma za to wzmacniacz czuć było grzanym klejem/farbą/metalem(charakterystyczny zapach jak pierwszy raz mocno grzeje się coś pomalowanego/klejonego)z odległości 1 a może nawe 1.5m przy moim delikatnym katarze. Teraz po 2-3 godzinach grania jest o niebo lepiej i czuć tylko z 20-30cm. Dodatkowo zauważyłem że okolica jednej z kalkomanii "BIAS TEST POINT" jest delikatnie choć widocznie upaprana jakimś klejem tak jak i w mniejszym stopniu okolica jednego z przełączników "UL/TR". Pierdoły ale staram się być jak najbardziej obiektywny...

[SzuB]

Zapach minie. A i tak chodzi o dźwięk. Powiem ci, że mój Leben też pierwszego wieczoru "pachniał" :)

[Gość discomaniac71]

Chyba tylko w wyobrazni

 

W Twoim Sony to niestety tylko wyobraźnia ale nie znaczy to że z każdym systemem jest tak samo;-)