Skocz do zawartości
IGNORED

AUDIODRIVERS EU Kupował ktos u nich?


NickSon

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś tak okazyjnie kupiłem tani monitor jeszcze CRT. Jak się zaczął psuć to każda przesyłka kosztował 5% jego wartości. I po dwóch naprawach kosztował już tyle co drogi monitor.

 

nie bardzo rozumiem,

dwie przesyłki po 5% wartości to 10%,za co jeszcze płaciłeś,ze wyszło Ci 100%?

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

Myślę, że powinniśmy się cieszyć, że powstał nowy sklep, który w przeciwieństwie do reszty ma dobre ceny. To, że w Polsce słono przepłacamy za głośniki to chyba już każdy wie.Ceny detaliczne są zawyżone nawet w UE ale ceny hurtowe i dla firm współpracujących są znacznie niższe dlatego niektóre firmy kosztem mniejszej marży zachęcają klientów do kupowania właśnie u nich. Sam często tankuję ON w prywatnych stacjach paliw bo różnica w cenie dochodzi czasami do 40gr/litr i jeszcze się stoi w kolejce do dystrybutora. Prosta zasada, zarobię jednostkowo mniej ale mam ciągłą sprzedaż dzięki czemu mogę negocjować ceny z hurtownikiem i być jeszcze bardziej konkurencyjnym. Na dodatek robię sobie pantoflową reklamę jak to u mnie warto-tanio kupować. Duże firmy mają też drogo bo generują dużo kosztów za znaczną ilość pracowników, reklamę, nieruchomości, salony, auta itp, stąd też ceny. Także myślę, że zamiast pisać dziwne rzeczy na temat tego sklepu lepiej po prostu kupować póki jeszcze są dobre ceny i nie zwracać uwagi na NIP itp.Grunt, że sprzedają towar zgodny z opisem a my dostajemy do rąk dokładnie to za co zapłaciliśmy :).

W Polsce zawsze słono płaciliśmy za wszystko. Normalna sprawa że m większa bida tym wyższe ceny.

 

Ale z innymi nie było lepiej. Choćby wejście Monacora z niskimi cenami przetworników. Trwało to rok. Później ceny już się zrobiły mniej konkurencyjne.

 

"Duże firmy" od handlu głosnikami tym się różnią w Polsce od małych że jest to trzech leszków zamiast jednego czesia wożącego z Holandii towar w bagażnikuswojego Opla po drodze z arbeitu.

 

 

 

nie bardzo rozumiem,

Czego nie rozumiesz? Dopłaciłem do towaru 10% mimo reklamacji - naprawdę więcej bo klamota kupiłem za niecałe 500 a przesyłka kosztowała od 40 do 60. Jakbym dołożył miałbym taki towar z najbliższego sklepu do którego mógłbym go zataszczyć na piechotę.

 

W przypadku drugiego monitora musiałem kupić kolejny bo naprawa zajęła odległemu serwisowi ponad dwa miesiące. W ten sposób towar w atrakcyjnej cenie kosztował mnie tyle co dwa razy większy telewizor.

W tym przypadku nie chodzi o ceny. Ceny w tym sklepie są tylko minimalnie niższe niż w innych, a niekiedy takie same.

 

Alkoholu też nie kupuje z niepewnego źródła, bo chce na drugi dzień się obudzić. Bułek też nie kupuje u rzeźnika.

Dokręcamy śrubę... Widzieliscie aktualne ceny Scanów? Przykładowo:

Głośniki do Oberon II

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

www.audio.lutuje.se

Trójmiasto

Zawsze możesz korzystać z serwisu allegro a w razie oszustwa skorzystać z programu ochrony kupujących - to działa.

Proste...

www.audio.lutuje.se

Trójmiasto

Na tego scana wychodziłoby jakieś 10% VATu przy takiej cenie jak podają.

 

może to są te co z tira spadły :-)

 

dobrze, niech walczą, co Ty Cadam nie jesteś za nieskrępowanym wolnym rynkiem ??? :-)

W tej chwili akkus ma nie dużo wyższe ceny i to cieszy mnie najbardziej.

Jednak się da, a marża i tak pewnie zostaje;) strach pomyśleć jaka przebitka była do tej pory.

 

Wysyłane z mojego XT910 za pomocą Tapatalk 2

Gość Cadam

(Konto usunięte)

dobrze, niech walczą, co Ty Cadam nie jesteś za nieskrępowanym wolnym rynkiem ??? :-)

 

Nadal jestem za wolnym rynkiem. Zdaje się że konkurencja dogadała się żeby intruza zagłodzić, a jak po kilku miesiącach zdechnie, to wrócić do wysokich cen.

A coś robi??? Bez jaj . Audiodrivers ma ceny wyższe od konkurencji na te głośnik których nie sprzedają. na przykład na wysoko-tonowego Seasa w tubie, bo jest u nich niedostępny.

Chłopaki po prostu paczą na ceny a paczą i paczą więc piszą o 10-15% mniej żeby ich nie przebili opustem ilościowym.

 

Nieprzypadkowo sprzedają głośniki najdroższych marek, po prostu na nich jest co opuszczać. Na takim Daytonie czy Founteku już by nie zrobili tak widocznej obniżki. No niech przecenią RS180S albo FW168 o 80zł. na sztuce :-)

  • 1 miesiąc później...

Niedawno otrzymałem paczuszkę z audiodrivers.eu. Śmiało polecam obsługę i szczególnie ceny.

Dziwię się tym atakom. Zamiast cieszyć się, że mamy w Polsce tanie źródełko przetworników to malkontenci marudzą.

Daytonów czy Founteków raczej nie będą mieć bo są inni dystrybutorzy (akkus, polink).

Dla mnie najważniejsze są znakomite ceny na Wavecvory i wreszcie dostępne w Polsce Morele oraz Vifa NE. Może kiedyś szarpnę się na 3 way na SS bo dopiero w tych cenach te przetworniki warto rozważyć. Wcześniej trzeba było być wariatem aby płacić ponad 1000zł za wysokiego Illuminatora.

  • 2 miesiące później...
Gość jarokar

(Konto usunięte)

Tez polecam zakupy, ja zamawiałem komplet do projektu Jensen 1071. Miło się współpracuje, świetny kontakt, na bieżąco informacje o wysyłce. Brakujące głośniki niskotonowe dosłali na swój koszt. Ja gorąco polecam.

Ja również gorąco polecam ten sklep. Kupowałem u nich niedawno Morele. Bardzo dobra cena, błyskawiczna przesyłka. Mimo że kupiwem je o godz.16.50, na drugi dzień w południe były u mnie. 330 kilometrów. Pocztą. Osobiście życzę im wszystkiego najlepszego, bo dzięki nim stać ludzi na porządne głośniki.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

O, wątek o Audiodrviers odżył. Aż sprawdziłem czy firma dorobiła się już NIPu.Czy może dalej jest "nowa" po 5 miesiącach i usilnie na NIP czeka. Jak widać czeka nadal, 5 miesięcy to nadal widać im mało, żeby się doczekać na NIP, ech...

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Jakoś nie dostrzegam związku, pomiędzy obecnością danych firmy, na stronie jej własnego sklepu internetowego, a potencjalną "drożyzną" jak to ładnie określiłeś.

 

A Ty widzisz jakiś związek, że w taki dziwny sposób skomentowałeś to co napisałem? Jeśli tak, to nas oświeć, co to za związek przyczynowo-skutkowy.

 

Ale ok, odpowiem i na Twoje pytanie: nie, nie tęsknię za drożyzną, tęsknię za normalnością. A obecność kompletu danych podmiotu gospodarczego prowadzącego sklep internetowy, na stronie jego własnego sklepu, jest właśnie normalnością. Niezależnie czy to podmiot sprzedający głośniki, marchewkę, czy też program do odtwarzania muzyki. Patrz wątek Jplayowy.

 

Komplet danych to normalność. Brak tych danych, to brak normalności. I nie ma powodu aby o tym nie wspomnieć, skoro jest wątek specjalnie w tym celu założony. Sugerujesz, że to moje podejście do zagadnienia jest dziwne i nienormalne? Jeśli tak, to pozwolę sobie mieć odmienne zdanie w tej kwestii.

Gość Cadam

(Konto usunięte)

Chciałbyś wyeliminować firmę, która psuje zmowę cenową. Ważne, że klienci są zadowoleni. Na forum było parę wątków o tym jakich wałków dokonywały "poważne" firmy, w śród nich był też oficjalny przedstawiciel pewnego producenta z Niemiec.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Chciałbyś wyeliminować firmę, która psuje zmowę cenową.

 

Skąd taki wniosek, że chciałbym kogoś eliminować, że zapytam? Dlatego, że wyraziłem zdziwienie, że nie ma NIPu tam gdzie jego miejsce?

 

Zapytałem w styczniu, na co dość agresywnie zostałem poinformowany, że firma w organizacji, że ma ileś tam dni na uzyskanie NIPu. To było w styczniu. Styczeń jakby się skończył, mamy maj... I co?

 

Napiszę jeszcze raz, prosto, krótko, może uda Ci się zrozumieć intencję mojej wypowiedzi.

 

1. Komplet danych firmowych na stronie sklepu internetowego = normalność

Brak kompletu danych = brak nomalności.

 

2. Deklaracja, że jest to brak tymczasowy i że się niebawem pojawi, bo "firma w organizacji" - słowność

Nie spełnienie deklaracji - brak słowności

 

Masz problem ze zrozumieniem tych dwóch prostych faktów?

 

Ważne, że klienci są zadowoleni. Na forum było parę wątków o tym jakich wałków dokonywały "poważne" firmy, w śród nich był też oficjalny przedstawiciel pewnego producenta z Niemiec.

 

Nie szukaj spisków tam gdzie ich nie ma. Problem jest prostszy i na bardziej przyziemnym poziomie. Powtórzę więc te dwa słowa, normalność i słowność. Oba te czynniki, póki co, nie zostały spełnione. Nie ma co do tego dorabiać ideologii i farmazonów wypisywać o zmowach, eliminacji, drożyźnie i wałkach wydumanych firm. To nie jest wątek o jakichś tam firmach, tylko o Audiodrivers, a "koń jaki jest, każdy widzi". NIPu jak nie było, tam gdzie jego miejsce, tak go tam nie ma.

 

No chyba, że zaraz mi zarzucisz, że piszę nieprawdę i ten NIP tam jest. Jeśli tak, to wskaż go i zakończymy dyskusję. Nie widzę przeciwwskazań :).

Chciałem kupić tam jakis czas temu głośniki. Jednak kolega powyżej ma rację, firma widmo ani NIPu ani adresu firmy, umawianie sie gdzies na mieście po odbiór. Nie wygląda mi to na legalną działalność.

Wolałem kupic z pewnego źródła drozej o 20 czy 50 zl i mieć pewność że firma zaraz mi nie zniknie.

Panowie o czym mowa. Jakieś dwa miesiące temu kupowałem drogie przetworniki i potrzebowałem fakturę. Jak zamawiam tanie Wavecory to papier nie jest mi potrzebny. Otrzymałem fakturę VAT23%. Firma zarejestrowana w Polsce. Nie interesuje mnie czy ich czy kolega wystawił z własnej, innej działalności. Jak poprosicie to otrzymacie fakturkę.

Uświadomcie sobie, że dzięki audiodrivers.eu marże na głośnikach spadły nawet o 50%. Już nie trzeba kombinować importu z Holandii czy Chin (choć mnie w ofercie brak jeszcze HiVi).

Ostatni wysyp konstrukcji na SS Illuminator czy Revelator czy czyja niby zasługa???

Czytając ten wątek dowiedziałem, się, że wreszcie mamy w PL sklep, gdzie można w "ludzkich" pieniądzach kupić (najprawdopodobniej) oryginalne produkty renomowanych firm. Z tego, co można przeczytać, kupujący dostają dowody sprzedaży, są zadowoleni z transakcji, sprzęt spełnia ich oczekiwania. Moje pytanie: po co bić pianę??? W (za przeproszeniem) tyłkach się co niektórym poprzewracało?

Jeśli działają już niemal rok, to znaczy że najpewniej ich działalność jest legalna inaczej UKS by się do nich przyczepił, zresztą czytając wątek myślę, że kilka donosów do wspomnianego urzędu już poszło. Że nie mają stałego adresu. Być może sprzedaż prowadzą w tirach lub przyczepach campingowych i tam też posiadają swoje magazyny, nie wolno? W kwestii cen, jeśli opłaca się zamawiać od naszych sąsiadów głośniki i wliczając w to przesyłkę wychodzi się na swoim to znaczy raczej, że mamy problem zmowy cenowej u naszych dystrybutorów, co jest działaniem nagannym i z tego co się orientuję, podchodzącym pod paragrafy.

 

Jeśli sklep działa zgodnie z prawem i płaci podatki to chwała im za to i niech funkcjonują jak najdłużej. Jeśli niskie ceny wynikają z matactw i omijania prawa niech szlag ich trafi wtedy.

 

Nie nam jednak to oceniać. Od sprawdzania legalności prowadzenia DG są odpowiednie urzędy, które czerpią znaczne profity z naszych podatków z tytułu tego, że wykryją jakieś nieprawidłowości. Oczernianie (nie można nazwać inaczej formułowania zarzutów o przestępstwa podatkowe bez posiadania dowodów) na łamach publicznego forum jest co najmniej nieetyczne i świadczy raczej o próbie dyskredytacji konkurencji aniżeli o próbie napisania swojej opinii.

 

Polska to niestety ciągle dość dziwny kraj. Jeśli jest możliwość kupienia czegoś taniej (tzn. w cenach porównywalnych z tymi u sąsiadów), to od razu stawia się zarzuty o matactwa. Jeśli jest drogo wiadomo - biadolenie, że jest drogo i nic nie ma. Pisanie dyrdymał w stylu "jak jest bieda to musi być drogo" zostawię bez komentarza.

 

Możliwe, że nareszcie prawa rynku zaczną na polu "naszego" hobby działać.

 

Jeszcze raz podkreślam - nie bronię oszustów - jeśli mataczą niech poniosą za to konsekwencje, podobnie jak ci, którzy trzymają zmowę cenową.

Wolałem kupic z pewnego źródła drozej o 20 czy 50 zl i mieć pewność że firma zaraz mi nie zniknie.

 

A nie pomyslales moze dlaczego kupiles 20-50zl drozej, a nie np 150-200zl drozej? Dzieki audiodrivers.eu zaoszczedziles 20% ceny, bo konkurencja musiala zejsc z marzy.

Pierwszy raz od czterech lat planuje kupic glosniki w PL, bo do tej pory taniej wychodzilo kupienie w USA czy Europie i sprowadzenie ich do Polski.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Czytając ten wątek dowiedziałem, się, że wreszcie mamy w PL sklep, gdzie można w "ludzkich" pieniądzach kupić (najprawdopodobniej) oryginalne produkty renomowanych firm. Z tego, co można przeczytać, kupujący dostają dowody sprzedaży, są zadowoleni z transakcji, sprzęt spełnia ich oczekiwania. Moje pytanie: po co bić pianę??? W (za przeproszeniem) tyłkach się co niektórym poprzewracało?

Jeśli działają już niemal rok, to znaczy że najpewniej ich działalność jest legalna inaczej UKS by się do nich przyczepił, zresztą czytając wątek myślę, że kilka donosów do wspomnianego urzędu już poszło. Że nie mają stałego adresu. Być może sprzedaż prowadzą w tirach lub przyczepach campingowych i tam też posiadają swoje magazyny, nie wolno? W kwestii cen, jeśli opłaca się zamawiać od naszych sąsiadów głośniki i wliczając w to przesyłkę wychodzi się na swoim to znaczy raczej, że mamy problem zmowy cenowej u naszych dystrybutorów, co jest działaniem nagannym i z tego co się orientuję, podchodzącym pod paragrafy.

 

Jeśli sklep działa zgodnie z prawem i płaci podatki to chwała im za to i niech funkcjonują jak najdłużej. Jeśli niskie ceny wynikają z matactw i omijania prawa niech szlag ich trafi wtedy.

 

Nie nam jednak to oceniać. Od sprawdzania legalności prowadzenia DG są odpowiednie urzędy, które czerpią znaczne profity z naszych podatków z tytułu tego, że wykryją jakieś nieprawidłowości. Oczernianie (nie można nazwać inaczej formułowania zarzutów o przestępstwa podatkowe bez posiadania dowodów) na łamach publicznego forum jest co najmniej nieetyczne i świadczy raczej o próbie dyskredytacji konkurencji aniżeli o próbie napisania swojej opinii.

 

Polska to niestety ciągle dość dziwny kraj. Jeśli jest możliwość kupienia czegoś taniej (tzn. w cenach porównywalnych z tymi u sąsiadów), to od razu stawia się zarzuty o matactwa. Jeśli jest drogo wiadomo - biadolenie, że jest drogo i nic nie ma. Pisanie dyrdymał w stylu "jak jest bieda to musi być drogo" zostawię bez komentarza.

 

Możliwe, że nareszcie prawa rynku zaczną na polu "naszego" hobby działać.

 

Jeszcze raz podkreślam - nie bronię oszustów - jeśli mataczą niech poniosą za to konsekwencje, podobnie jak ci, którzy trzymają zmowę cenową.

 

Jakie zarzuty o matactwa, jakie bicie piany, komu się w tyłkach poprzewracało? W ogóle co to za teksty. I kto tu się rzuca, że zapytam?

 

Widzę, że kompletnie nie zrozumiałeś tego co napisałem. Nigdzie nie oceniałem ani nie miałem zamiaru oceniać legalności działania danego podmiotu. Bo od tego, jak słusznie zauważyłeś, są odpowiednie urzędy. I mnie nic do tego.

 

Ale dla mnie, jako dla potencjalnego klienta istotna jest wiarygodność biznesowo-gwarancyjna przedsięwzięcia. Pewnie jak dla każdego rozsądnego człowieka, który planuje dokonać zakupu na odległość, w sklepie internetowym.

 

A żeby spróbować ocenić tę wiarygodność, chciałbym znać unikalne dane podmiotu, który dany biznes prowadzi, aby móc poszukać wiarygodnych informacji na jego temat w necie. Jak długo jest na rynku, jakie ma zaplecze techniczne, czy klienci dotychczasowi są zadowoleni itd. itp. Czyli to wszystko co przekłada się choćby na ocenę wiarygodności gwarancyjnej. NIP jest do tego idealnym narzędziem, bo jest unikalny dla danej firmy. Nazwy to nazwy, dziś takie, jutro inne.

 

A skoro podmiot nie chce, albo nie może, NIPu podać, wykręcając się dziwnymi przepisami przez blisko pół roku, to mnie się to nie podoba jako potencjalnemu klientowi. Bo utrudnia mi to ocenę wiarygodności sklepu. Tyle i tylko tyle.

 

To tylko zwykłe zdroworozsądkowe podejście, jakim powinien się wykazać każdy kto planuje dokonać zakupu na odległość. I nie ma żadnego powodu, aby robić z tego halo na miarę teorii spiskowych.

...

 

A skoro podmiot nie chce, albo nie może, NIPu podać, wykręcając się dziwnymi przepisami przez blisko pół roku, to mnie się to nie podoba jako potencjalnemu klientowi. Bo utrudnia mi to ocenę wiarygodności sklepu. Tyle i tylko tyle.

 

...

Nikt Ci przecież nie wmawia, że musi Ci się podobać. Ani nie udowadnia wiarygodności sklepu. Poinformowałeś już kilka razy o swoich obawach, to może już starczy? Ludzie potrafią czytać, a każdy i tak podejmuje sam decyzje.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.