Skocz do zawartości
IGNORED

Cudowna oświata!


Gość dziadekwłodek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

 

Jaroszyński stawia tu tendencyjne, nieprawdziwe i nieprzemyślane tezy. Widać, że brakuje mu praktycznej obserwacji oświatowej rzeczywistości.

W rzeczy samej skoro rodzice piszą dzieciakom usprawiedliwienia na w-f.

A sami młodzi zamiast na podwórko to przed komputer...

 

Znowu polskie mylenie powszechności z elitarnością. Na WF-ie z nikogo mistrza nie zrobią, zwłaszcza z takiego który prosi rodziców o zwolnienie.

Elitarność nie uczyni mistrza!

Tylko powszechność i współzawodnictwo.

Daruj, ale to jest demagogia. Mistrza czynią przede wszystkim ponad-przeciętne warunki fizyczne - w sporcie najczęściej kombinacja gabarytów, zdolności regeneracji, odpowiedniej proporcji włókien mięśniowych szybkich, ich jakości, wytrzymałości ścięgien i stawów itd. A do tego umiejętność wyłowienia takiego talentu i odpowiedniego prowadzenia - łącznie z właściwie dawkowanym współzawodnictwem z podobnymi mu utalentowanymi jednostkami.

 

Podałem tu przykład dwukrotnego mistrza olimpijskiego w kuli, Majewskiego - zorientowany na powszechność trener wywaliłby go jako łamagę, bo gość w wieku 14 lat regularnie przegrywał z konusami szybko łapiącymi technikę. A jego trener jednak dostrzegł w nim znacznie większy potencjał, do tego stopnia że nad jego ruchowo - koordynacyjnym "okrzesaniem" pracowało czasem i dwóch ludzi na raz. W warunkach powszechności rzecz nie do zrobienia.

 

PS. Jakoś na olimpiadzie w Londynie 50% brytyjskich medalistów było wychowankami elitarnych szkół. Nawet raban się o to podniósł.

Toż to demagogia.

Tylko powszechny dostęp (zmuszanie ;) do sportu uczyni naród jako całość sprawnym wydać mistrzów!

 

Majewski powiadasz.

I ilu tych Majewskich ma 40 milionowy naród?

Ile ma takich Justynek? Elitarne w biegach narciarskich to są te jej koleżanki z kadry dostające stypendia. Żadnych wyników. Gdyby w Polsce biegało 1 milion ludzi to takich Justyn Kowalczyk było kilka i tych kilku po wyselekcjonowaniu należałoby otoczyć opieką. A tak robimy elity z miernot albo z układu.

 

Brytyjczycy powiadasz? Tam sport to zawodnicy czarnoskórzy. Jakie to elity? Te co dwa lata wcześniej chciały na przedmieściach spalić ten cały Londyn?

 

Co do ponad przeciętnych warunków zgoda. Ale te zauważy się i wyłowi łatwiej z całej masy uprawiających rekreacyjnie sport młodzieży.

Link już podawałem:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

U nich jest obecnie moda na urawniłowkę, więc zrobili raban. Gdyby jednak chcieli wszystkim utalentowanym dzieciom zapewnić warunki rozwijania talentu jak w dobrych prywatnych szkołach, nawet oni by zbankrutowali.

 

Stara prawda mówi - żeby kraj osiągał sukcesy, wcale nie trzeba wszystkim talentom (i masie niekoniecznie utalentowanych przy okazji jeżeli powszechność jest celem) zapewniać najlepszych możliwych warunków, bo to jest ekonomicznie nieopłacalne. Najgorzej ląduje kraj który wszystkim bez wyjątku zapewnia warunki niewystarczające - i to jest niestety przypadek Polski w nauce czy technice.

 

Kiedyś dawno temu czytałem wywiad z Małgorzatą Niemczyk, w czasie kiedy była jeszcze zawodniczką ale już przymierzała się do trenerki. Psioczyła na czym świat stoi na "powszechne" sekcje siatkówki gdzie większość ćwiczących dziewczyn miała 175cm wzrostu albo mniej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Zastanawiam się nad tym co pisze misiomor w zestawieniu z sukcesami polskich sportowców w latach 60 i 80 XX wieku. Tu raczej nie sama elitarność decydowała o wysokim poziomie polskiego sportu, a dbanie o sport powszechny i wyłowione talenty.

Powoli zbiegamy się...

Rekreacja nie oznacza tylko ładowania pieniędzy. To bardziej styl życia...

Rekreacja to nie odwalanie debilnego programu na w-f`ie. U mnie w podstawówce i średniej przeklinałem gimnastykę (wymyki, podmyki, skoki przez skrzynię, przewroty,...). Po czorta to było? Z obserwacji; w sport poszli ci słabiej spisujący się w jeździe obowiązkowej... ;)

Ogólny rozwój; tak. Wypaczenia; nie.

 

Już wolę tę siatkówkę ;) Przynajmniej nauczy współpracy w drużynie...

 

Dziadek:

Żadna elitarność. Tamtejsze elity sportowe pochodziły często z marginesu. A ten "margines" miał na co dzień "rekreację"; owe przebicie się na podwórku, o którym wcześniej pisałem.

Zastanawiam się nad tym co pisze misiomor w zestawieniu z sukcesami polskich sportowców w latach 60 i 80 XX wieku. Tu raczej nie sama elitarność decydowała o wysokim poziomie polskiego sportu, a dbanie o sport powszechny i wyłowione talenty.

O sukcesach sportowców PRL decydowało to, że mogli wyjechac za granicę, coś zobaczyć, jakieś interesiki na walutach zrobić. Piłkarze ligowi mieli uprzywilejowany dostęp do mieszkań czy talonów na samochody. Zwykła mierzwa była tego pozbawiona więc sportowcy mieli tak jakby znacznie wyższą pozycję rankingową niż w normalnych warunkach. Stąd też motywacja oraz duża ilość chętnych do sportu kiedy alternatywą była szarość i beznadzieja.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

O sukcesach sportowców PRL decydowało to, że mogli wyjechac za granicę, coś zobaczyć, jakieś interesiki na walutach zrobić. Piłkarze ligowi mieli uprzywilejowany dostęp do mieszkań czy talonów na samochody. Zwykła mierzwa była tego pozbawiona więc sportowcy mieli tak jakby znacznie wyższą pozycję rankingową niż w normalnych warunkach. Stąd też motywacja oraz duża ilość chętnych do sportu kiedy alternatywą była szarość i beznadzieja.

 

Prezentujesz realizm paranoika. Porozmawiaj sobie na przykład z byłymi zawodnikami Ludowych Zespołów Sportowych zanim napiszesz podobne bzdury.

Sportowcy stawali się elitą, patrz ulubieńcami klasy rządzącej, kiedy już osiągnęli sukcesy.

Tak czytamy w wywiadach z nimi.

 

Piłkarze ligowi to zawsze było wypaczone środowisko. Dlatego nic nie osiągnęło.

Sukcesy ery "Górskiego" to zwyczajnie takie pokolenie chłopaków. To tez ci z podwórek polskich miast.

Ach łza się w oku kręci, od 1:50 mniej więcej

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Ach łza się w oku kręci, od 1:50 mniej więcej

 

http://www.youtube.com/watch?v=Ys7ywCbpZlY

 

Tylko co to ma do rzeczy. W Polsce zwalczano bikiniarzy, a w USAmeryce bito Murzynów i nie tylko.

Firmy upadają, w ich miejsce powstają nowe. Nawet w Korei takie Daewoo sobie upadło, a zamiast niego pojawiły się inne brandy.

W Polsce nie powstają nowe firmy w miejsce upadających. W Polsce były sprzedawane za psi grosz wg majątku upadłego a w ich miejsce wchodziły zachodnie koncerny ze swoimi wyrobami.

 

Ostatnią głosniejszą afera tego typy pyła prywatyzacja zakładów Star. Sprzedaż do Firmy MAN która zlikwidował produkcje w Polsce zostawiając tylko montaż podwozi dla samochodów MAN.

 

Kłopoty takiej balcerzakowej prywatyzacji odczuwa cały kraj nie tylko przez powstałe hiperbezrobocie ale też przez pozbawianie się zdolności obronnych. Okazało się bowiem że WP utraciło źródło samochodów ciężarowych. MAN pod pozorem produkcji dla Wojska zaproponował najpierw swoją cywilna ciężarówkę przemalowaną na oliwkowo ze znaczkiem STAR a potem w ogóle tę produkcję zlikwidował.

 

Dlatego Ministerstwo Przemysłu przez swoje agencje trzyma jeszcze przy życiu resztki Jelcza (Jelcz komponenty) jako jedyne żródło zaopatrzenia wojska w samochody ciężarowe. Jak już ideolodzy lizidupstwa rozpieprzyli wszystko co się dało to zaczyna władzuni w jej pustych łapówkarskich łbach coś świtać. Tylko że o 20 lat za późno.

Mistrza czynią przede wszystkim ponad-przeciętne warunki fizyczne - w sporcie najczęściej kombinacja gabarytów, zdolności regeneracji, odpowiedniej proporcji włókien mięśniowych szybkich, ich jakości, wytrzymałości ścięgien i stawów itd.

na pewno takie pierdzielenie o morenie też mu bardzo pomaga. Bardziej jednak przemysł farmeceutyczny i ośrodki medycyny sportowej.

 

A co do sukcesów piłkarzy z czasów kadry Górskiego to w tamtych czasach sport był bardzo powszechny. Już w czasach zapadłej gomułszczyzny sportowcy zwłaszcza piłkarze stanowili odrębny świat. Widać to w ówczesnej literaturze młodzieżowej czy filmach. To była taka małyszomania do kwadratu, taki powiększony efekt jak podobny do popularyzacji karate po "Wejściu smoka" z lat 80.

Grali wszyscy i wszędzie, kajbry małe i większe. A z nich najlepsi mieli się o co starać bo stawali się dzięki temu kimś znacznym.

 

Dzisiejsi zawodnicy lepsze pieniądze niz kiedyś ich poprzednicy z kadry Górskiego dostają za grzanie ławy w trzecioligowych klubach niemieckich i to jest szczyt ich marzeń z czasów podwórkowych.

W Polsce nie powstają nowe firmy w miejsce upadających.

I tu jest cały problem. Coś tam zresztą powstaje, tylko jest to w większości produkcja mało innowacyjna, oparta na maszynach z zachodu, i siłą rzeczy nie generująca zbyt wiele wartości dodanej. Albo "elyta" ma za ciasne horyzonty, albo coś szwankuje w skuteczności współpracy między tubylcami co powoduje nieopłacalność ambitniejszej działalności.

No i na czym te nowe firmy miałyby produkować innowacyjnie?

Przemysł zaorany, kapitału brak,...

 

To co lokalny lud ma produkować? Promy kosmiczne?

 

Zejdźmy na ziemię...

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Nic nie szwankuje, to wszystko było tak zaplanowane 24 lata temu. Po prostu taniej jest coś rozpieprzyć i na tym się obłowić niż coś od nowa stworzyć żeby zarabiać.

 

Coraz bardziej zgadzam się z taką teorią. Prof. Witold Kieżun głosi to od dawna: http://www.rodzinywyborcow.net/Polska%20ne...pdf.

Po prostu taniej jest coś rozpieprzyć i na tym się obłowić niż coś od nowa stworzyć żeby zarabiać.

Tylko że na rozpieprzeniu zarabia się znacznie mniej niż na ambitnej działalności.

 

Zresztą - tu się niewiele zmieniło od Rzeczpospolitej Obojga Narodów gdzie horyzonty myślowe szlachcica nie sięgały (w najlepszym wypadku) poza sprzedaż zboża produkowanego pańszczyźnianymi chłopami albo rabunkową eksploatację lasu czy w ogóle przetracenie majątku u lichwiarzy.

 

Można by powiedzieć że w okolicach 1989r. w rolę szlachty weszły zarówno elyta jak i elektorat - ogarnięty mentalnością 21 Postulatów - i w rezultacie przyszłe pokolenia zostały oddane w pańszczyznę w zamian za lichwiarskie kredyty na bieżącą konsumpcję.

 

Nie twierdzę że edukacja w szkole ma wpływ decydujący dla jakości zarówno elity jak i pracowników, atmosfera w rodzinnym domu też ma coś do powiedzenia, i przekłada się ona zresztą na równie ważne kontakty z rówieśnikami czy mentalność nauczycieli. Edukacja szkolna ma jako wyjście z tej sytuacji tę zaletę, że można na nią wpływać odgórnie znacznie łatwiej niż na mentalność rodziców. Szkoda że wszystkie reformy pod dyktando światłych pedologów raczej oddalają nas od wyjścia z obecnej beznadziei.

 

No i na czym te nowe firmy miałyby produkować innowacyjnie?

Przemysł zaorany, kapitału brak,...

Południowa Korea była znacznie bardziej zaorana w latach 50-tych. Tradycji przemysłowych też nie mieli (jak równie zaorani Niemcy po II WŚ). Innowacyjny przemysł da się zbudować w miarę szybko nawet od zera jeżeli tylko jest po temu autentyczna wola w narodzie plus umiejętność współpracy między różnymi warstwami tegoż.

Ale do tego trzeba mieć rząd a nie nierząd...

Ja myślę że ten nierząd wynikał z zapotrzebowania społecznego na szybką konsumpcję i ogólnie anty-rozwojowego nastawienia w narodzie. Wystarczy przeczytać 21 Postulatów żeby wyrobić sobie taką opinię. Albo przeanalizować wybory po 1989 roku - zawsze odwołujące rządzącą ekipę pod hasłem "za mało było, chcemy żreć więcej".

 

Obstawiam że gdyby nawet do władzy jakimś cudem dorwał się polski odpowiednik Erharda, zaraz zdałby sobie sprawę z beznadziejności prób utrzymania władzy i zrobienia czegoś sensownego przy tak roszczeniowej i gnuśnej mentalności narodu którym przyszło mu rządzić.

No tak.

Naród jest jaki jest.

Za losy Państwa odpowiedzialność biorą przede wszystkim rządzący.

I teraz; rządzący mają problemy z nienażartym narodem? Jeżeli sobie nie radzą niech nie stają na czele! Przecież to proste!

Ktoś chciał rządzić to powinien brać za to odpowiedzialność. Odpowiedzialności jakby nie ma…

 

Ale sytuacja wyglądała jeszcze nieco inaczej. To rządzący byli nienażarci. To oni wbrew woli Narodu rozpieprzyli i rozpieprzają przemysł i przedsiębiorczość.

 

Gdzie Naród ma swoje grzeszki to wiemy. Nie zwalajmy na niego winy za stan Państwa.

Nie chcemy przecież powiedzieć, że narody nieudaczne to np. Koreańczycy Północni a Koreańczycy Południowi są OK. Prosty i przemawiający przykład. To rządzący kreują państwo i odpowiadają za jego stan.

A że gówno na wierzch wypływa…

Przykład Korei pokazuje że rządzący istotnie mogą wiele zepsuć. Jednak trudno znaleźć przykład gdzie dobry władca wyprowadził kiepski naród na ludzi. Przykład rosyjskich carów jest dość wymowny - władcy światli i dobrzy, a lud jak był tak i pozostał beznadziejny.

Ale sytuacja wyglądała jeszcze nieco inaczej. To rządzący byli nienażarci. To oni wbrew woli Narodu rozpieprzyli i rozpieprzają przemysł i przedsiębiorczość.

W warunkach wolnych demokratycznych wyborów rządzący są emanacją narodu. W skrócie: jaki naród taki rząd.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

No, są również okresy przejściowe.

Wówczas Naród jeszcze nie jest zdolny do budowy sprawnego Państwa.

 

Prawdopodobnie wielu z nas zgadza się z taką diagnozą.

Skoro tak, to mamy odpowiedź na wszystkie problemy polskiego państwa postawione w tym i wszystkich innych wątkach.

 

Naród jeszcze nie dorósł, elity są marne, rząd to w istocie nierząd.

Oświata, idąc wątkiem, jest zła bo źli są rządzący.

 

Zaraz, zaraz; ale kiedyś ten Naród stać było na lepszą oświatę (przynajmniej tak niektórzy Koledzy twierdzą).

Czyli, rząd zdegenerował się bardziej niż Naród, który go wykreował?

Chyba ten nasz Naród stać na więcej…

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.